Kido

14.03.16 17:27 • Kido

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE:
Znany jako Yury. Nie ujawnia swoich prawdziwych danych personalnych. Znają je jedynie ci, którzy kojarzą go jako kundla wojskowego.
Pomimo dobrowolnego zmodyfikowania ciała, sam fakt, że jest bio-mechem nie został upubliczniony; w wyjątkowych okolicznościach zdradza go nienaturalna waga i rzadko widoczne części mechanicznie, najczęściej skryte pod połami ubrań.
Sporadycznie kręci się po znienawidzonym M-3 (i chyba tylko sentyment trzyma go w tym miejscu), choć częściej można go spotkać w Desperacji.
Jest wszędzie i nigdzie. Snuje się jak cień niemogący przybrać konkretnego kształtu. Najemnik od ~~siedmiu boleści~~ brudnej roboty. Kłamca. Szantażysta. Złodziei. Porywacz. Choć najczęściej morderca. Oficjalne członek Smoków, mniej oficjalnie mściciel. Pracując w organizacji wojskowej S.SPEC, był w teorii encyklopedycznym przykładem oddanego żołnierza, w praktyce dawno coś kombinował; rok przed "śmiercią" charakter uległ przekształceniu – stał się nieobecny, wędrujący myślami tam, gdzie zdecydowanie nie powinien; popełnił parę morderstw, z który czerpał korzyści (kilka uzasadnionych przez etykę wojskową, parę okłamanych, zamiecionych przez dywan, zatuszowanych, sfabrykowanych); nerwowy, przyłapujący się na coraz nadmiernym korzystaniu z paczki papierosów, pijący zdecydowanie za dużo kawy. Uzasadnienie tego jest zasztyletowane milczeniem, ale chyba wtedy też zaczął się pojawiać On, pasożyt, druga osobowość. Teraz wszystko się zatarło i trudno określić, kiedy jest Aratą, a kiedy zaprzeczeniem własnej egzystencji, która i tak wygrywa tą nierówną walkę. A może już dawno się poddał. I robi wszystko, by ją przegrać.
Perfekcyjna znajomość dwóch języków – rodzimego (japońskiego) i rosyjskiego. Angielski opanowany tylko w stopniu dla niego zadowalającym. Polski liźnięty, ograniczony do dwóch słów.

SKRÓCONA CHARAKTERYSTKA ZEWNĘTRZNA:
Yury jest dobrze zbudowanym mężczyzną, zbliżającym się nieuchronnie do czterdziestki. Posiadającym wiecznie zimną dłoń i skórę szorstką jak papier ścierny.
Twarz pozbawiona twardych, miejscowych rysów, zazwyczaj pokryta świeżym zarostem, wyraża pewność, zdecydowanie. Cera ma chorobliwy, anemiczny odcień. W wąskich usta najczęściej widnieje papieros. Nos ma natomiast, mały, lekko zadarty, proporcjonalny do całej reszty. Na czole można dostrzec kilka rozwijających się sukcesywnie zmarszczek.
Włosy są czarne, przydługie, sięgające trochę poza kark, z niedostrzegalnymi siwymi pasami i niesfornymi kosmykami upadającymi na oczy.
Oczy mają odcień intensywnego błękitu, który poszarzał w procesie starzenia. Prawe jest od dwóch lat nieczynne, na jego miejscu widnieje pusty oczodół, przecięty pojedynczą, ciętą raną, zazwyczaj zakryty opaską lub – w wypadku dwóch sztuk - przyciemnianymi okularami.
Jak na biomecha przystało, posiada części mechaniczne, na które składa się prawa ręka, lewa noga, para płuc, serce i kręgi szyjne, co spowodowało zwiększanie masy ciała do czasem utrudniających życie 137 kg.

NAJWAŻNIEJSZE CECHY CHARAKTERU:

Furiata ze socjopatycznymi skłonnościami.
Brak cierpliwości na dłuższą metę.
Częściowo pozbawiony empatii.
Zaborczy w stosunku do ludzi, których uprzedmiotowił i nazwał swoją „własnością”.
Typowy pies ogrodnika.
Charakteryzuje go syndrom pieprzenia farmazonów.
Fetysza, lubujący się w wzniecaniu nieprzyzwoitej wściekłości.
Posiadacz ciętego języka w pakiecie z umiejętnym posługiwaniem się łaciną kuchenną.
Zimny, wyrafinowany skurwiel, roznoszący wokół siebie chłód i dystans do życia, choć potrafi być cięty i pamiętliwy jak mało kto.

ZNAKI SZCZEGÓLNE:

Tatuaż na plecach (przypominający coś na wzór feniksa), lewym nadgarstku (w charakterze jaskółki) i obojczyku po tej samej stronie.
Liczne blizny nieznanego pochodzenia na lewym ramieniu.
Wypalona skóra, ciągnąca się od prawego barku do łopatki i zahaczająca nieśmiało o przedramię.
Opaska na prawym oku albo przyciemniane okulary na dwóch sztukach.

EWKIPUNEK:

Od dwóch do trzech noży pochowanych w połach ubrań, w zależności do jego prywatnego widzimisię – jeden z nich jest wieloletnią pamiątką nabytą podczas podróży do M-6 i nigdy się z nim nie rozstaje. Poniekąd traktuje go jak świętość.
Od jednego do dwóch pistoletów.
Trzy zapasowe magazynki.
Srebrny łańcuszek na szyi z srebrną obrączką wiszącą na nim.
Nieodłączona paczka papierosów w towarzystwie złośliwej suki, zapalniczki, zastąpioną w końcu przez Zapalniczkę Piromana.
Telefon, zazwyczaj niedziałający, wyłączony.

NASTAWIENIE:

S.SPEC – wrogie; na każdego członka S.SPEC reaguje alergicznie, pod warunkiem że delikwent określi swoją frakcje albo jest ona znana Kido np. z obserwacji. Niestety, czego bardzo żałuje, nie posiada radarów, wykrywających w oka mgnieniu wrogą jednostkę. Wyjątek stanowi jeden typ, którego z trudem traktuje osobowo. Kubek. Przedmiot czy człowiek, a może rosyjski stan umysłu?
DOGS – zobojętnione, o ile żaden z członków ówże organizacji nie wejdzie mu w drogę i nie postanowi mu skomplikować roboty.
Łowcy – neutralne, acz obserwowanie jak pasują krew wojskowym jest iście absorbującym widokiem.
Kościół Nowej Wiary – sceptyczne z lekkim nachyleniem na wrogie, co jest uwarunkowane jego mającym się dobrze ateizmem i ich współpracą z militarną frakcją.
Eden – niechęć; nie przepada za latającymi pomiotami.

ROZPOZNAWALNOŚĆ:
Znany głównie ze swoich socjopatycznych, pielęgnowanych od lat skłonności, nie cieszy się dużą popularnością. Może gdzieś tam jego imię jest rzucane mimochodem, ale zdecydowanie Kido dba o swoją prywatność, o czym świadczą włosy opadające na twarz, skuteczni ukrywające jej rysy, okulary na nosie i kaptur na głowie.
Na ziemiach Desperacji pojawił się w 3000r, acz uaktywnił swoją działalność miesiąc później. Zasłużył sobie na "sympatię" co po niektórych osobników po zabiciu i spaleniu rudery uzdolnionego lekarza/mechanika, który był jednym z nielicznych pierwiastków, działających na apokaliptycznym terenie w imię dobra ogółu. Do Drug-onów dołączył pół roku później po tym incydencie.
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jest kojarzony przez nielicznych członków S.SPEC (30+) pod swoimi prawdziwymi danymi personalnymi, ale przez zmodyfikowanie wyglądu rozpoznawalność jest niemal znikoma, a nadana mu łatka „martwego” do czegoś zobowiązuje.
Poznawalność w pozostałych frakcjach wedle uznania.

LINKI POMOCNICZE: