Łowiecka wyprawa dwóch świeżaków.

17.04.15 0:57 • Łowiecka wyprawa dwóch świeżaków.

MG: Sleipnir.
Poziom: Średni/Trudny.
Uczestnicy: Firecracker, Heinz.
Cel: Się zobaczy.

Oboje byliście w mizernym stanie, ta noc nie należała do dobrych, zwłaszcza dla Łowców, którzy musieli znosić agonalne krzyki i wycie w szpitalu, w którym właśnie noc wcześniej poproszono was o pomoc. Jako, że byliście świeżo po rytuale to nie mieliście zbytnio prawa głosu i robiliście za pomoc przy operacjach aż do świtu, więc spaliście góra trzy godziny.
Zapewne spalibyście więcej gdyby nie fakt, że zostaliście zbudzeni przez tego skurwysyńskiego stratega, który musiał załatwiać pierdoły kiedy nie było Yuu, więc to własnie was wysłał po medykamenty, które się skończyły po waszym dyżurze.
Sprawa wyglądała prosto, pierwsze przybory mogliście zdobyć w aptekach M3, niestety reszta komplikowała się przy drugim składniku ponieważ potrzebujecie zasuwać po niego aż do Desperacji i szukać go w jednym z "lasów".
No cóż, nie mieliście sporo wyboru bo was przełożony najwyraźniej też dobrego dnia nie miał, tym bardziej można było to stwierdzić po zaschniętej krwi na jego koszulce i oczach, które mówiły "Powiedz nie a cie rozsmaruje na ścianie". No cóż, każdy czasem jest zalatany, to był akurat również wasz dzień.

//Opiszcie co ze sobą wzięliście, poznanie się możecie pominąć jako że pracowaliście tą ostatnią noc razem, ale jak chcecie to go wrzućcie.

16.05.15 17:30 • Re: Łowiecka wyprawa dwóch świeżaków.

Ok, brak pierwszego odpisu od miesiąca a obydwaj do mnie nie pisali więc misja leci do archiwum.