Ćwiczenia i trening, owszem - jestem za.

Ja już się wypowiedziałam, mnie to pasuje.
Ale wygląda na to, że główny zainteresowany nam się chyba wykruszył...?

Przeczytałem, nadrobiłem, zagłosowałem. Jestem za.

Też sądzę, że takie przymusowe szkolenia będą okay. Ale wrzucanie na siłę do wojska jako aktywnego żołnierza już nie.

Rozumiem, że pomysł wejdzie w życie nawet bez Epeja (który to zaproponował)?

*świerszcze*...
...
...
Ludzie, można prosić o jednoznaczną odpowiedź?

Szkolenia: Tak.
Przymusowy werbunek: Nie.

Jestem za, o ile będę mógł ich katować za pomocą Kyofu :3

Jestem jak najbardziej za poprawioną wersją.

Ja jestem za tym, co napisała Lu. Żeby zacząć od szkolenia, a o ewentualnym "przymusowym werbunku" pomyśleć później, gdy zobaczymy, jak to się prezentuje w praktyce.

Dobra.

Pomysł przeszedł. Zamykam