Za. Ktoś chętny do robienia łapanki?

Jak nikt ze SPECu chętny nie będzie to zawsze można zatrudnić kogoś "z zewnątrz". ; 3

Poza tym tu chyba nie ma miejsca na "chętny/niechętny". Niech Cronus zatrząśnie swoją władczą laską, trzepnie kogo trzeba w kark i niech lecą nogami do przodu zbierać rekrutów. W końcu chodzi o dobro S.SPEC. Wiadomo, że nie wszyscy mają czas/wolną fabułę, ale znajdą się i tacy, którzy z braku laku po prostu nigdzie nie piszą.



edit: no i nie trzeba wam zmieniać nicków. >:c

Za!

W sumie, chyba kiedyś już mi się coś takiego obiło o uszy... Jestem za. Choć wydaje mi się, że raczej mało będziecie mieli postaci do złapania. W mieście z cywili mamy chyba tylko NPC + 2 nastolatki i jakiegoś jednego mężczyznę, a wątpię, by te dziewczynki trafiły do wojska...

Jeżu kolczasty, czemu mi to robicie. To był mój tajny plan na zmienianie miasta przez Ayako. No cóż. Jak łatwo zgadnąć, jestem za.
Jeśli chcecie, żeby ktoś to fabularnie wprowadził, mogę się tym zająć.

I oczywiście, że dziewczynki trafiają do wojska.

No to robi się roszada Kamikadze za Haruki'ego, bo nie ma szans, by został z Yin w mieście, jeśli mu siostrę będą chcieli zwerbować i nic na to nie poradzę.
Czy opłacalna? Moim zdaniem, nie. Chucherkowata ogrodniczka za wyszkolonego oficera ze zwiększoną sprawnością...
(jak zwykle, wolę mówić od razu, by później nie było, że sobie od tak zwiewam)

Jestem za, hue.

Okej, to znowu ja. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że mimo iż pomysł jest świetny, to de facto raczej nie mamy postaci, które kwalifikowałyby się do poboru.

Kou - chorowity, zarażony wirusem X
Rin - wygląda jak chłopiec, ale to android
Yin - najprawdopodobniej skończy się to ucieczką wraz z Haruki'm lub "załatwieniem tego"
Oliver - miły chłopak.... cukrzyk
Tiago - nadawał...a? by się, ale mieszka w Desperacji
Kamikaze - drobna ogrodniczka... z rozłamem osobowości... "psychicznych" też przyjmują?
Luka - ma 30 lat...
Ruffian - ma 27 lat, mówi tylko po angielsku, wymordowana

Więcej osób nie kojarzę, ale zawsze można liczyć, że ktoś stworzy pod ten pomysł postać.
Uderzyła mnie tylko, że Epej nie sprawdził, co mu da przeprowadzenie tej akcji i na cb otwarcie przyznał, że samo S.SPEC go nie obchodzi i może się walić, byle jego pomysł przeszedł. Trudno, zrobicie, co chcecie, bo pomysł sam w sobie jest dobry i sama była za. Gorzej będzie z wykonaniem.

Wiesz, jak będzie wojna to do poboru trafią także ci chorzy bądź z problemami psychicznymi, wszak to dobre mięso armatnie. Za przeproszeniem, oczywiście.

Nie mówię, że nie ma szans na zabranie również ich. (Chyba, że niechcący tak to ujęłam. Przepraszam.) Chodziło mi o dobre przemyślenie organizacji tego poboru, bo wiem, że Epej nie sprawdził kogo dokładnie chce zgarnąć i sam się chyba trochę zdziwił, jak wspomniałam mu na cb, ilu mamy obywateli nie-NPC.
Dobra, to tyle z mojej strony. Już się wypowiedziałam.