Oh wow, no postęp jest.
Uszka są przecudowne.

Koci Nathair zgubił ubrania po drodze. Ta ryba w ustach mnie powala i świetnie wyszły ci te uszy. No, a o progressie nie wspomnę, bo i tak wszystkim rzuca się w oczy. W ogóle zazdroszczę rysowania różnych poz tobie i Gilbowi. Muszę pożyczyć od was trochę samozaparcia, bo ostatnio rysowanie kompletnie mi nie idzie, a jednak już niedługo będzie musiało. *kaszl*

Łaaa jaki progres! Jezu, pięknie

Tyle miłych słów...



Yuno, no oczywiście, że normalny ogon! Mój Nathair jest byt niewinny na takie rzeczy! |: I weź... ja próbuję robić na czuja. To widziałeś wczorajszą stopę... Khm. Tak.

Yuu, dzięki~

Zero, po prostu rysuj zawsze, kiedy możesz, nawet jak ci się nie chce. I nie wychodzi. Machaj penem tak bezwiednie *oddaje mu trochę samozaparcia chociaż i tak go nie ma~ I dzięki, ne.

Hysterics, dzięki *0*

Ej, shush, twoja stopa była urocza.~

Była pokracznym burakiem : x

Trochę krzywy, ale shh. Tak, miało być tematycznie, ale nie pykło |:

Krzywy? A co tam... super wyszedł. Podoba mi się jego dłoń. Przygarnęłabym ją, ale odcinać szkoda.

Nie no, może mu się do czegoś jeszcze przyda |: I owr, dziękuję, miło, że się podoba. Ale dopiero teraz zauważyłam spiczasty łokieć. Łokciu, widzę cię |: <

Przy Was wszystkich zaczynam mieć kompleksy D: *nie to, że jest pieprzonym leniem i mu się rysować ostatnio w ogóle nie chce* Ładnie. Też tak chcę.