Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

Jasne, że ma, przecież mamy demokrację c; Nie krępuj się pisać, im więcej głosów tym lepiej.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

-Co z tym ważnym postem? - xD
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Najpierw - Mike, oczywiście, że twój głos jest ważny. A co do oddziału - zobaczymy, ale raczej wezmę to pod uwagę : ).

A teraz - mniej miły fragment:

Jako, że pewna osoba zwróciła mi na to uwagę, chcę przywrócić was do porządku i trochę ogarnąć. Sam niestety nie zwracam uwagi na takie rzeczy, na ogół, bo ich nie zauważam. Ale jeśli ktoś mnie poprosi o rozwiązanie problemu, to zazwyczaj to robię.

1. Tai - sprawę Deus ex machina obgadałem z Growem. Obiecał nie dopuszczać do takich rzeczy na akcji. Jeśli jednak poczujecie się niesprawiedliwie zaatakowani - porozmawiamy we trójkę/czwórkę i wyjaśnimy, czy dana osoba mogła lub nie przyjść pod takim pretekstem w to miejsce. Ponadto - właśnie po to będzie nam oddział dywersyjny - by wszyscy wiedzieli, że tam jest walka i nie mieli innego wyjścia i podążyć dokładnie na miejsce potyczki.

2. Rozumiem was, Tai i Phili, że możecie być wkurzeni Deus ex machina i chcecie im się jakoś odpłacić i palicie się do akcji, ale:
- jeszcze nie rozpoczynamy niczego. Choćby ta akcja miała trwać do wakacji. Ryan i Shion muszą wyjść z tematu. Cierpliwości, gady. : )
EDIT: Ewentualnie, gdy akcja będzie chyliła się ku końcowi. Ale nie wcześniej, bo wszystko pierdolnie.

To w sumie tyczy się też Lena - zanim zaczniecie się kłócić, czy DOGS to tylko głupie mutasy, zastanówcie się, czy to ma sens. Jeśli to jakaś forma odreagowania frustracji związanego z akcją Luki, to proszę nie kłóćcie się w tym temacie. Ani na forum. Najlepiej w ogóle się nie kłóćcie, ale jeśli to niemożliwe, róbcie to przez PW.
Z tego samego powodu chciałbym, żebyście przestali najeżdżać na Psy z powodu Deus ex machina i tej akcji. Stało się. Nawet Luka jest spokojna z tego co widzę.

3. DOGS to nie jest zwykła banda mutasów, ponadto jest to ich jedyna kryjówka, więc zwykłe wejście i wyrżnięcie wszystkich nie wchodzi w grę. Po prostu. Taką akcją prosilibyśmy się o śmierć, a na to wam nie pozwolę.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Grow będzie moim wrogiem
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Sirion napisał:Choćby ta akcja miała trwać do wakacji.
Spoiler:

Swoją drogą, moje zadanie można uznać za zakończone. Teraz tylko kwestia dyskusji, czy było sukcesem, czy porażką - formalnie walizka dotarła do DOGS, a to, że ją zniszczyli/zniszczą to inna sprawa.

@Mike - gratuluję ambicji i życzę powodzenia c;
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Dobra, gdyby nie było jasne to jeszcze dodaję, że zgłaszam się do misji odbijania Luki, nieważne kiedy ona będzie.
A reprymendę podsumuję tylko w jeden sposób: wczuwam się w postać osoby raczej nierozsądnej, która po prostu wie, że musi wykonać zadanie niezależnie od ceny. A fakt, że nie lubi mutków, cóż, to już jej problem. Dziękuję za uwagę.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Co do upomnienia, Phill uważa wszystkich wymordowany i anioły za mutki, androidy za trochę bardziej skomplikowane tostery, więc nie ma się co burzyć. To takie trochę odgrywanie postaci w tematach nie fabularnych <3

Cóż zaznaczę, że pozabijam wam postacie, jak ominie mnie ten event, i chyba nie pozostaje nam nic innego jak czekać, w takim wypadku.

Trzymam kciuki za Lukę, to harda baba, musi przeżyć.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Generalnie i tak czekamy, aż skończycie jatkę w Kościele, bo
1. Jest z wami Luka, a to znaczy, że atak na Kościół był wcześniej
2. Nie idziemy bez was
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

No. Chyba trochę za długo nie odwiedzałam tego konta i nie przyłączyłam się do omawiania tematu. Przepraszam.
Oczywiście, chętnie przyłączę  się do akcji ratunkowej, na wyznaczonym mi miejscu. Tylko pytanie, z jak dużej odległości Memory może sterować Takeshi i czy musi tam iść osobiście czy tylko nim kierować? Bo podejrzewam, że mała blaszana puszka, która nie walczy mogłaby tam tylko przeszkadzać, a drona bojowego nikomu nie przekażę, bo Memory fabularnie nie zgodziłaby się na odłączenie od niego.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

 
Nie możesz odpowiadać w tematach