Jak wiadomo, pojawiały się już kwestie dostarczenia Desperacji choćby znikomej ilości prądu. Czy to dla poprawienia ogólnej jakości życia mieszkańców, czy też z konieczności zasilania proponowanych niedawno urządzeń (na przykład owych stacji radiowych czy przekaźników). Padały różne pomysły, jednak zawsze były ona zbyt nierealne, aby mogły zaistnieć. Ani elektrownie cieplne, ani wiatrowe czy solarne, nie mogą zostać wybudowane środkami, jakimi dysponują Desperaci. Jednakże, natknąłem się na pewien pomysł w jednej z książek osadzonych w uniwersum metra 2033. Co powiecie na energię uzyskiwaną z odpadów biologicznych? Zapytacie pewnie, skąd wziąć odpady biologiczne, skoro z powodu degradacji środowiska konsumpcja jest tak ograniczona, że ilość tych odpadów jest znikoma. Jest to racja, jednakowoż do tego celu można również użyć ekskrementów oraz zwłok. Biorąc pod uwagę współczynnik przeżycia Desperacjan, takiego materiału na paliwo na pewno nie zabraknie.  Wygląda to tak, że owe szczątki poddają się procesowi degradacji i gnicia, co powoduje wydzielanie się gazu - metanu, który jest potem magazynowany. Proces uzyskiwania energii elektrycznej polega na przetwarzaniu za pomocą bakterii, uzyskanej w procesie fermentacji biomasy na biogaz. Następnie otrzymany biogaz miesza się z metanem, otrzymując w ten sposób paliwo gazowe. Najtrudniejszą częścią takiego procesu uzyskiwania energii elektrycznej byłoby skonstruowanie silnika gazowego sprzężonego z prądnicą. Jednakże, mimo, iż brzmi to skomplikowanie, sama konstrukcja takiego silnika nie jest czymś trudnym do zbudowania. Wystarczy jedna ruchoma rzecz (coś w rodzaju wału z kołami wirnikowymi sprężarki i turbiny). Potrzebna jest również komora spalania, w której paliwo przetworzone zostanie na energię cieplną, a potem, po wprawieniu w ruch turbiny, na energię elektryczną. Takie mechanizmy spokojnie można skonstruować z licznych odpadków i zniszczonych urządzeń, jakie dostarcza Desperacji Miasto-3. Poza tym, w przeciwieństwie do Wymordowanych, ludzie zostawiają po sobie masę niedojedzonych śmieci. Byłaby szkoda, gdyby się zmarnowały, co nie?

Whoa, Ad, pomysł świetny. Za.

za.

ale proponowałbym umieścić takie mechanizmy w kilku konkretnych miejscach, np. gdzieś w nowej desperacji, albo w siedzibach organizacji. ewentualnie utworzyć osobne miejsce, w którym produkowałoby się energię, ale przypuszczam, że wtedy - prędzej, czy później - rozpętałaby się wojna o przejęcie nad nim kontroli.
w każdym razie - nie upowszechniać tego za bardzo. żeby nie wszyło na to, że nagle każdy ma w domu prywatną elektrownię, pełne oświetlenie, bieżącą wodę, telewizor, lodówkę i grzejnik.

Oczywiście że nie. Myślałem głównie o siedzibach organizacji.

Zdecydowanie za, z kwestią o której wspominał Al również.

Za.

Od biedy mogą używać też paneli słonecznych, powinny być proste do zdobycia w M-3, a miejsca do zamontowania ich jest przecież dużo.

O właśnie. I byłbym za umieszczeniem ich w głównych punktach. Siedziby i Apogeum. W teorii prąd miał posiadać tylko bar Przyszłość i to też w śladowych ilościach. No ale. Pójść krok później to nie grzech. Co do reszty terenów niech pozostanie bez prądu. O to chodzi, aby w Desperacji górowała brutalna rzeczywistość i warunki, na jakie nawet pies by narzekał.

Yup, za.

Też za!

Za.

Dobra, wszyscy są za. Trzeba będzie to opisać?