Nathair (szkic)
Skoro Ev pokazała zdezelowanego Nathaira, to ja podrzucę tego mniej wyświechtanego przez życie. v: W sumie narysowany został dwa dni temu, a tak to się lenię i niczego ani nie zaczynam, ani nawet nie kończę. Ze starych, wygrzebanych z odmętów dysku prac (wszystkie to szybkie szkice, mhh) mogę podrzucić: Take i Gilberta, Growa i Nymerię (ale wchodzicie na własną odpowiedzialność... Grow by się ogółem tak nie dał, ale no... |<) i tego jegomościa.

A ja będę tak bardzo upierdliwa z tymi kolorkami..szczególnie scenka z Nymerią!

To kwestia "chcenia".
A mi się nie chce. |D

Nadal Evendell sprzed pewnie ponad 20 stron ma pokolorowaną... chyba tylko buzię. Ale kiedyś jeszcze stworzę coś w kolorze. Jak stworze do tego lineart. I szkic.

Cóż, "chcenie" to taka wredna, zwodnicza bestyja...ale jeśli uda Ci się je pogromić, to ja chętnie popatrzę.
(wertuje katelki/strony szukając tych kolorków na buźce)

Nie znajdziesz. Do tematu został wstawiony bodajże tylko lineart Evendell. Kolorowych prac jest... chyba 3?

*dawno się tu nie pojawiał* Whoa. Ładne, Grow.

~~Jest bardzo wyrwała w poszukiwaniach, weteranka i googlowych wyszukiwarek, pogromczyni artowych nazewnictw..czy jakoś tak~~
...ale upierdliwa nie będę!

Ow, jak ładnie. Uwielbiam wyraz twarzy Growa na tym obrazku xD

Ouh, ale świetne. Więcej.

<3 *elokwencja Take po dniu w pracy* W sumie już wszystkie i tak komentowałem. Są świetne. I widzę, że jednak przełamałeś się, by wstawić Growa z Nymerią. Do tej pory nie mogę z tego. xD

Uwielbiam wszystkie. Bardzo. W ogóle znowu mnie jakoś tu długo nie było, ale wszystko nadrobiłam. |: Grow jako księżniczka królowa - tak bardzo. xD