Androidy takie smutne, bo nikt nie chce nimi grać. Dlatego powstał temat, by zastanowić się wspólnie co z tym fantem uczynić. Moja propozycja jest taka: żeby androidy mogły posiadać wszczepiony artefakt. Wiecie, jakąś tam moc a nie tylko mocne ciało czy wypranie z uczuć. Może perspektywa posiadania mocy przyciągnęłaby większą ilość osób do grania androidami?

Może, może. Jak na moje warto spróbować.

Może coś w stylu biokinezy Wymordowanych (ale takiej technicznej): "Puff, moja ręka zmienia się w wiertło górnicze" ?

A pomysł z artefaktem może być ciekawy, chociaż uważam, że za mało jest technologicznych ras, które mają technologie zamiast artefaktów.

Myślę, że ludzi najbardziej odstrasza to, że to roboty, które nie czują (brak romansuff i sexuff). A na poważnie - wbudowany artefakt dający moc brzmi całkiem nieźle. Przydałoby się również jakieś wywindowanie androidów, że nie są tylko sługami, ale że mogą również być bardziej 'free', że tak to ujmę. Większość ludzi nie lubi grać postaciami, które odgórnie muszą się słuchać.
A zbuntowanych androidów za wiele też nie powinno być, bo to będzie wyglądało, jakby cała armia cyborgów stwierdziła: Jebać to, Solidarność, związki zawodowe, #YOLO!

Może w wojsku? Część z nich mogłaby z powodzeniem walczyć w Desperacji tam, gdzie ryzyko zarażenia się wirusem X jest zbyt duże.

Hmm to może mogą być androidy, które służą i tak jak Nox napisała, wolne. Z tym, że wole odnosiłoby się, że bez jakiegokolwiek pana mogą poruszać się i zamieszkiwać jedynie tereny miasta. Ponadto może wprowadzić taki podział na pełnych i częściowych? W sensie, że są androidy stworzone od poszewki ale też ludzkie organizmy przekształcone w androidy. Np. był sobie pewien pan, ale miał wypadek (albo z własnej woli chciał być silniejszy i w ogóle pro) i teraz część jego narządów wewnętrznych jest sztuczna, ręka, oko i nie wiem, pół poślada są metalowe a cała reszta to wciąż żywy organizm? W ten sposób mogliby zachować śladowe ludzkie cechy i może to nie odstraszałoby tak użytkowników?

Że biomechy? To się może sprzedać, bo ma duży sens fabularny, biorąc pod uwagę, jaki rozpierdol jest na Ziemi. A dzięki temu część z tych biomechów mogłaby mieć jeszcze ludzkie odczucia (w zamian za to musiałyby dbać o ludzkie tkanki, by te nie gniły etc).

Wojsko - to na pewno można by wprowadzić.

Może coś w stylu biokinezy Wymordowanych (ale takiej technicznej): "Puff, moja ręka zmienia się w wiertło górnicze" ?

Myślę, że to by się zawierało w tych "technologicznych możliwościach". Cytat z ras:

♦ Bonus: wszelakie udziwnienia ciała, umożliwiające atakowanie, obronę, tudzież inne czynności nie podlegające pod magię (max. 2);

Tyle, że androidy mogą być wolne. O ile można to tak nazwać. Ot, większość z nich została wyprodukowana na potrzeby danej osoby/rodziny. Przykładowo w chwili, w której umiera ci dziadek, a ty tak cholernie kochałeś tego emerytowanego łajzę - bah. Dzwonisz pod XXX, a za 30 minut pizza dziadek jak nowy. Trochę prześmierdnie metalem, tu i ówdzie głos mu się zawiesi, ale poza tym? Jak nowy.

I można dać pomysł Ev z tym połączeniem ludzi i robotów. Choć to już... trochę jednak odbiega od koncepcji tej rasy.

EDIT: akjfhiusf.

Z tym, że wole odnosiłoby się, że bez jakiegokolwiek pana mogą poruszać się i zamieszkiwać jedynie tereny miasta.

Ludzie też mogą się poruszać jedynie na terenach miasta. Wyjście poza M3 jest surowo zabronione.

Może bardziej cyborgi, niż biomechy. W każdym razie, to dobry pomysł na rangę androidów.

A ludzkie tkanki by nie gniły, bo miałyby wbudowany system podtrzymywania życia.

Ale androidy są zrzeszane w wojsku. To jednak logiczne, że muszą być pod ludźmi, żeby nie stanowić zagrożenia. I sam fakt, że byłyby wysyłane na tereny Desperacji, świadczyłby o tym, że są na cudzych rozkazach. Jednak Shet ma tu trochę racji pod względem tego, że nie mają emocji i ciągle robią pod kogoś. No, ale chyba taki już urok robotów. Zostały zaprojektowane przez kogoś. Ale samo wszczepienie artefaktu to dobry pomysł. W dodatku można by uatrakcyjnić same rangi. W sensie... android wcale nie musiałby być w całości robotem. Jesteśmy o prawie tysiąc lat do przodu i jakaś ranga mogłaby umożliwiać właśnie połączenie robota i człowieka. Tu oczywiście byłaby ich określona liczba, z uwzględnieniem tego, że powodzenie takiego eksperymentu jest rzadkością. I tu wejdzie też motyw do S.SPEC – dodatkowe eksperymenty na ludziach.  I-- *odświeżył stronę i zobaczył, że Ev napisała* Damn you. Nie myśl tak samo! Już nie wykreślę tego posta.

W każdym razie pewnie większe możliwości przyciągnęłyby userów.

>DD Hue hue hue.

Biomechy jakoś tak ładniej brzmią niż cyborgi. I właśnie można podciągnąć to pod rangę, pół android pół człowiek, a same androidy miałyby wszczepione artefakty. Może właśnie takie uatrakcyjnienie tej rasy przyciągnie ludzi i będą chętniej nimi grali, bo na forum mamy chyba z dwóch androidów? To takie smutne. ._.