Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Wypowiem się na razie tylko w kwestii artefaktów i mocy, bo zbyt szybko piszecie, aby wszystko zdarzyć napisać w poście.

Mi się wydaje, że ludzie za bardzo podkoloryzowali wyobrażenie na temat artefaktu w postaci żywiołu. Jasne, może "kontrolować" jakiś żywioł, ale według mnie zamiast całkowicie usuwać coś takiego (chociażby przez sam fakt, że trudno byłoby wyjaśnić, dlaczego postać 3 lata temu użyła artefaktu z lodem, a teraz go nagle nie ma), a po prostu ograniczyć. W jaki sposób? Skoro moc anioła jest zrobiona w taki sposób, że ma za zadanie ratować wszelakie kataklizmy, to można zrobić, że artefakt konkretnego żywiołu nie jest wstanie zrobić wszystko co prawdziwa moc anioła. Idealnym przykładem będzie woda - jeśli artefakt jest wstanie wytworzyć taki żywioł, to niech ma ograniczenie do kul wody lub jakieś fali, a nie dodatkowo może zrobić z tego ocean czy jezioro, tak jak w przypadku aniołów.
Ewentualnie jest opcja, że jeżeli taki artefakt ma do czynienia z żywiołem anioła, automatycznie będzie uznawany to za słabszą moc, głównie dlatego, że jest artefaktem gdzieś tam zdobytym. Anioł rodził się ze swoim żywiołem, od gówniarza ma z nim do czynienia, więc zakładam, że w takiej sytuacji, nieważne jak długo anioł kontroluje swój żywioł, będzie on z góry silniejszy, bo jest mocą, nie artefaktem. Uważam to za uczciwy układ, aby chociażby starzy userzy nie stali jakoś mocno skrzywdzeni. Też wiem, że pewnie inni nadal będą mieć pewne "ale", ale tak jak Yuu wspomniała wcześniej, nie da się zrobić systemu idealnego dla każdego.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

2. Jestem na nie większym ograniczeniom niż są obecnie, argumentowałem to, gdy mnie o to zapytano prywatnie i nie będę powtarzał dlaczego tak uważam. Wymordowani mają skutki uboczne używania mocy artefaktu i używania mocy, więc podnoszenie tego w stopniu większym niż jest aktualnie byłoby nieco przesadzone. Jestem również na nie co do „zabronienia” wymordowanym posiadania mocy magicznych bądź związanych z żywiołem. Ponoć ten pomysł wynika z tego, że wymordowany może powalić anioła z tym samym typem mocy. Nie spotkałem się z tym na fabule i nie wyobrażam sobie, aby taki Alcide powalił Nascelę, który włada żywiołem elektryczności, ale dotarły do mnie informacje, że takie akcje miały jednak gdzieś miejsce. To bardziej wymagałoby rozpatrzenia.

3. Absolutnie jestem na nie. Krótko i na temat, nawet nie widzę sensu, aby to rozwijać.

4. Lel, nie. Wychodziłoby na to, że większość moich postaci nie mogłaby egzystować na tym forum, chociaż zerkając na większość bohaterów z tą samą rasą – odpowiedzi nie trzeba daleko szukać, że ograniczenie tego wpłynie na zmniejszenie: albo zainteresowania tworzenia wymordowanych, albo nikt nie będzie dobierał niczego więcej (co też chyba również mijałoby się z celem skoro możliwość dobrania istnieje, czyż nie?). Generalnie w mojej opinii autor odpowiada za to, aby kreacja postaci nie była OP – po to mamy słabości, ograniczenia i skutki uboczne, a admin również musi zawracać na to uwagę i wskazać coś co wypadałoby poprawić. Patrząc na to również z perspektywy rozwoju jednej spośród nich, która najpewniej zostanie pełnoprawnym wymordowanym, to wchodzicie mi tym w zamysł konceptowy tak bardzo, że możliwe, że sobie to odpuszczę.
Dla mnie najbardziej atrakcyjne wydaje się wybranie artefaktu niż bezsensownej modyfikacji ciała, która w jakimś stopniu do kreowanego bohatera wcale nie pasuje. Wychodząc z tego punktu lepiej nie brać nic, bo nie będzie wolno, czyż nie? Tutaj pozostawiłbym dowolność graczom, było tak do tej pory i „rozproszenie” artefaktów, jak to ujęliście, wskazuje bezpośrednio na to, co cieszy się większym zainteresowaniem. Zgoda — można to ograniczyć, ale bez przesady, by nagle nikt nie mógł sobie tego wziąć „na start”, bo tak. Niektóre zmiany nie wyjdą na lepsze.

5. Nie brzmi to dość sztucznie? Gdy coś używasz – już znajduje się w użytku, gdy tego nie używasz, wówczas nie jest. Nie to, że zapalasz światło i ono świeci, gdy je zgasisz. Przechodząc do meritum: opcja jeden, druga to czysta abstrakcja.

6. Co. W KP jest zaznaczone ile postać może, a nie może używać mocy/artefaktu. Dla mnie naturalny wydaje się parzysty podział: 2/4, bo jest bardziej fair play, ale to również zależy od mocy i jej typu. Gdy dochodziłem do wniosku, że moc lub moc artefaktu jest zbyt mocna albo nie chcę, aby moja postać korzystała z niej więcej, to dawałem inaczej (patrz: Hyde i Armless). Wychodzę z założenia, że tutaj również powinna być dowolność, poniekąd admin, który sprawdza KP powinien również ocenić, czy może tak zostać, czy też nie. W końcu w tej fazie wersyfikacji karty jest to jasno ustalone, potem to obowiązuje. W przypadku gdy autor wykonywałby dziwne manewry zupełnie niezgodne z jej treścią (tj. ograniczenia) tutaj polecałbym, aby weryfikował to MG i wyciągał z tego tytułu konsekwencje.


+ Zapoznając się z odpowiedziami innych, dodam także od siebie, jak widzę działanie artefaktów z mocą żywiołu: otóż nie stawiam wymordowanym na równi z aniołami, więc wykluczam opcję, że ci pierwsi mają pełną swobodę i mogą sobie na tyle samo pozwalać (jak niby miałoby to wyglądać?). Wynika to już poniekąd z samego uniwersum forum, gdzie rasa anielska jest dużo potężniejsza. Wychodzę zatem z prostego założenia, że odciska się to jakoś mocniej na wyprowadzonej postaci. W przypadku Alcide uznałem, że skoro posiada on wszczep, który wydaje się zgoła kontrowersyjną kwestią, ma mieć właściwości elektryczne i spełniać rolę bardziej ratowania mu skóry niż czegokolwiek innego (tego nie przewiduję), to nie to, że on stworzy pioruny czy coś w ten deseń, nic z tych rzeczy. Zakładam odgórnie, że uderza to również bezpośrednio w układ nerwowy bohatera, który nie pozostanie na jego użytkowanie obojętny czy uodporniony, bo nie ma ku temu realnej szansy. Ciało ludzkie nie jest przyzwyczajone, a tego nie da się przeskoczyć.


Ostatnio zmieniony przez Alcide dnia 22.01.18 21:20, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Chyba parę osób zdążyło się wypowiedzieć, zanim to napisałam. Przepraszam więc, jeśli po kimś się powtórzę bez odpowiedniego nawiązania, odnoszę się przede wszystkim do pierwszego posta w temacie.

Jeżeli chodzi o znoszenie ograniczeń na moce komukolwiek - nie. Jakieś ograniczenia muszą być.
Dalej idąc, w kwestii mocy żywiołów dostępnych dla ras innych niż anioły. Wiadomo, że całkowity zakaz raczej nie wchodzi w grę, szczególnie że sporo postaci już ma takie ulepszenia. Byłabym jednak za tym, żeby artefakty umożliwiające władanie żywiołami były
Raz: spisane ograniczone ilościowo,
Dwa: Częściowo, podkreślam, częściowo osłabione w stosunku do mocy anielskich.
Odnośnie pierwszego. Katalogujemy takie rzeczy jak płaszcze cienia i torby bezdenki, różnorakie przedmioty o mocach przydatnych, często całkowicie nieofensywnych i ograniczamy możliwość ich zdobycia, by jednocześnie szastać na prawo i lewo tym, co oryginalnie było przeznaczone jednej, konkretnej rasie? Nie brzmi mi to dobrze. Stąd proponuję, żeby w spisie umieścić listę wszczepów (lub innych artefaktów umożliwiających władanie żywiołem, ale dla ułatwienia zakwalifikuję je wszystkie pod wszczepy) i ich posiadaczy oraz ustalić, ile może ich istnieć. Mimo wszystko stworzenie takiego wszczepu jest jedną wielka zagadką i w warunkach panujących w realiach forum trudno sobie wyobrazić, żeby takie cudeńka były produkowane masowo i rozdawane jak cukierki. Jeśli już jakieś istnieją - niech to będą unikaty. Niech będzie określone, jaki mają standardowy czas działania/odpoczynku i zakres możliwości. Nie muszą być wszystkie identyczne, przykładowo skutki uboczne użytkowania może wymyślić sam gracz lub MG przyznający nagrodę w misji. Wolałabym jednak, żeby te najważniejsze rzeczy były odgórnie określone.
Co do kwestii drugiej, może się ona okazać niepotrzebna, gdyby przyjęła się moja powyższa propozycja. Jednakże jeśli już rozpatrujemy różnicę między wymordowanym a aniołem użytkującym tę samą moc, wydawałoby się logiczne, żeby anioł jako-taki miał choćby minimalną przewagę nad inną istotą, władającą tym samym żywiołem. To może być różnica odjęcia lub dodania jednego postu działania czy przerwy lub też określenie możliwości danej mocy (na przykład: anioł posiadający hydrokinezę może wywołać deszczyk nawet przy sporej suszy, jednak wymordowany z wszczepem nie da rady - musi mieć większe "wsparcie" otoczenia).
Niejednokrotnie podkreślano już, że ze wszystkich dostępnych na forum ras, aniołowie są tą najsilniejszą, właśnie ze względu na moce. Byłoby dobrze, gdyby dało się to rzeczywiście odczuć, nawet w niewielkim stopniu.
Dalej:
Łowca na start może posiadać: przedmioty technologiczne, max. 1 bestie i max. 1 artefakt.
Wymordowany na start może posiadać: modyfikacje ciała, bestie i max. 1 artefakt.
Anioł na start może posiadać: moce, artefakty, bestie.
Człowiek na start może posiadać: przedmioty technologiczne.
Android na start może posiadać: przedmioty technologiczne.
Dla mnie brzmi w porządku.
Co do sprawy piątej:
Nigdy nie wiedziałam jak do końca rozstrzygnąć. Zawsze uznawałam, że w momencie, kiedy postać przestaje używać mocy (nawet, jeśli nie wykorzystała jej do końca), zaczynamy jej naliczać posty odpoczynku, podczas którego nie jest w stanie użyć mocy ponownie. Jakikolwiek model zostanie przyjęty - zastosuję się.
Sprawa szósta:
Sama mam moc opisaną w taki sposób: czas odpoczynku jest o jeden post dłuższy od czasu użytkowania. Sam zaś czas użytkowania jest narzucany przez MG - chodzi o moc leczenia, którego czas jest zależny od tego, jak poważne są obrażenia. W ten sposób wydawało mi się to bardziej sensowne, no i nie ukrywam - wygodniejsze, ale i tu, jeśli większość się zgodzi, nie widzę problemu w ujednoliceniu czasu działania mocy i ustalenia go jako stały.

I... właśnie spłonął mój obiad. xD
                                         
Verity
Studentka
Verity
Studentka
 
 
 

GODNOŚĆ :
Daisy Verity Greenwood


Powrót do góry Go down

Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Nathair napisał:
Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.

Nawet jeśli, to coś czego nie miałem w KP (czyt. ograniczenia), oznaczało dla mnie, że nie ma tego, tyle w temacie (innymi słowy nie stosowałem się do tego). Przy żadnej postaci anielskiej tego nie posiadałem, a mam wgląd do swoich kart. Niemniej jednak jak napisałem wyżej, moja opinia jest raczej jasna i nie wymaga dokładniejszego omówienia.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

A teraz wypowiem się do całej reszty, tak.

1. W zasadzie nie do końca jestem pewien, czy ten układ na pewno jest tak niesamowicie dobry. Z jeden strony faktycznie, anioły pierwszej generacji żyją dłużej, z drugiej jednak nie każdy musiał się pieścić nad tym, aby kontrolować swój żywioł w 100%. I w zasadzie jak Alcide powiedział, też nie wyobrażam sobie na aniele mieć ograniczenie mocy żywiołu. Jak dobrze pamiętam, kiedyś czegoś takiego nie było i nie rósł problem z faktem, że anioł nie posiada ograniczeń na moc. Albo były, tyle że userzy tego się nie trzymali, do momentu aż w KP zaczęliście wymagać, aby nakładać samemu sobie ograniczenia. Żywioł jednak jest taką rzeczą, gdzie czasem trudno dać jakieś ograniczenie. Chociażby przez sam fakt, że postać chce rozpalić sobie tylko ognisko albo wstawić wodę na herbatę. Wtedy zastanawiam się, czy dla takich głupich szczegółów powinienem zaczynać w poście pisać owe ograniczenie, które zostało narzucone na żywioł w postaci liczy postów. Niby to pierdoła, ale chyba też dobrze zaznaczyć, czy w takim przypadku również liczy się naliczanie już postów czy dopiero wtedy, kiedy, no nie wiem, anioł będzie chciał z kamienia zrobić górę.

2. Tutaj wypowiedziałem się wcześniej, dlatego pominę ten punkt.

3. Ograniczenie ilości brzmi dobrze. Albo może nie tyle co samą ilość zdobywania ich, a to, ile artefaktów może mieć ewentualnie wczepionych w skórę i ile przy sobie. Bo bądźmy szczerzy, nawet żołnierz, który idzie na misje, zabiera rzeczy, które są mu najbardziej potrzebne. A nie cały dom. W przypadku artefaktu, gdzie postać może mieć ich zbyt dużo, z trzech będzie mogła zabrać dwa albo jeden, w zależności od tego jakiej trudności one będą. Bo gdyby nagle zmniejszyć co do ilości, znowu powstałby problem ze starymi userami, którzy niektóre artefakty musieliby po prostu usunąć, a to mimo wszystko byłoby nie fair, patrząc na to, że czasem nawet rok czasu zajmuje postaci, aby zdobyć ten głupi artefakt. Bo albo on nie może pisać albo MG ma jakiś problem, ktoś zniknął, ktoś przejmuje misję, bla bla bla i w taki sposób mija okrągły rok i dopiero po tym czasie postać może cieszyć się upragnioną zdobyczą. Trochę marnotrawstwo postów, kiedy nagle będzie musiał dostosować się do ilości i będzie musiał wybierać, którego artefaktu powinien pozbyć się najpierw.

4. Tutaj się nie wypowiem, bo na ten temat nie mam zdania. Na razie odpowiada mi to, co piszecie, więc zobaczymy, w którą stronę to bardziej pójdzie. Chociaż wolałbym wersję, gdzie nie trzeba się ograniczać co do wybierania mocy, bo mimo wszystko nie każdy wymordowany dostanie akurat moc po przez wirusa, przez będzie zdobywał artefakty, którą mu ją zastąpią. Albo bestię. Cokolwiek.

5. Opcja pierwsza brzmi dobrze, chociaż czasem są takie sytuacje, gdzie opcja druga bardziej pasuje. Dlaczego? W przypadku artefaktu jestem wstanie zrozumieć pierwszą opcję, bo to ma wtedy sens. Ale w przypadku żywiołu? Postać, a raczej anioł nagle nie wie, że zaczął używać mocy i ona po prostu sobie leci? To właśnie wtedy trochę się gryzie z tym ograniczeniem, które zostało wspomniane w pierwszym podpunkcie. Nie do końca potrafię sobie wyobrazić to w przypadku żywiołów anioła, więc po prostu pierwsza opcja gryzie mi się z tą mocą. Ale jeśli ktoś zechce mi to wytłumaczyć na chłopski rozum, to będę szczęśliwy.

6. Też nie do końca rozumiem kwestię poruszenia tego. Nigdy jakoś nie było z tym problemu, przynajmniej go nie zauważyłem. Jeśli ktoś uzna, że woli moc używać przez 2 posty na 3/4, to czemu nie? Albo 3 na 4/5. Od tego też jest sprawdzanie karty postaci, aby admini byli wstanie ocenić, czy ograniczenia, które user sobie dał są dobre i je przepuścić. Jeśli uznacie, że moc jest za ostro potraktowana, dajecie mocy więcej postów do dyspozycji( z 2 na 3 do 3 na 4 np.) . Jeśli uznacie, że jest zbyt słabo ograniczona, wtedy zaostrzacie, ograniczając ową moc. Nie widzę powodów, aby jakoś bardziej się nad tym rozpieszczać.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Alcide napisał:
Nathair napisał:
Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.

Nawet jeśli, to coś czego nie miałem w KP (czyt. ograniczenia), oznaczało dla mnie, że nie ma tego, tyle w temacie (innymi słowy nie stosowałem się do tego). Przy żadnej postaci anielskiej tego nie posiadałem, a mam wgląd do swoich kart. Niemniej jednak jak napisałem wyżej, moja opinia jest raczej jasna i nie wymaga dokładniejszego omówienia.

Wtrącę się na moment. KLIK.
Cytuję:

Każdy użytkownik ma obowiązek opisać swoje moce w karcie, zawierając tam: to, na czym polega, zakres mocy (na ile postać może sobie pozwolić), a także skutki uboczne jej nadużywania (jeżeli to nie zostanie zawarte, objawy nadużycia mocy z automatu będą uznawane za podstawowe, tj. migreny, osłabienia, czasami omdlenia). Dodatkowo każdy ma nadać sobie ograniczenia w postaci postów. Przykład: 3 posty użycia i 4 posty przerwy. Jeżeli ktoś tego nie zrobi to automatycznie ma narzucone ograniczenia 3 na 4.

Specjalnie podkreślone na czerwono w temacie.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Arcanine napisał:
Alcide napisał:
Nathair napisał:
Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.

Nawet jeśli, to coś czego nie miałem w KP (czyt. ograniczenia), oznaczało dla mnie, że nie ma tego, tyle w temacie (innymi słowy nie stosowałem się do tego). Przy żadnej postaci anielskiej tego nie posiadałem, a mam wgląd do swoich kart. Niemniej jednak jak napisałem wyżej, moja opinia jest raczej jasna i nie wymaga dokładniejszego omówienia.

Wtrącę się na moment. KLIK.
Cytuję:

Każdy użytkownik ma obowiązek opisać swoje moce w karcie, zawierając tam: to, na czym polega, zakres mocy (na ile postać może sobie pozwolić), a także skutki uboczne jej nadużywania (jeżeli to nie zostanie zawarte, objawy nadużycia mocy z automatu będą uznawane za podstawowe, tj. migreny, osłabienia, czasami omdlenia). Dodatkowo każdy ma nadać sobie ograniczenia w postaci postów. Przykład: 3 posty użycia i 4 posty przerwy. Jeżeli ktoś tego nie zrobi to automatycznie ma narzucone ograniczenia 3 na 4.

Specjalnie podkreślone na czerwono w temacie.

Wybacz, ale to w Waszym administratorskim obowiązku jest nakaz wpisania tego przez autora do danej KP. W innym wypadku musicie liczyć się z tym, że nie będzie to uwzględniane. Co prawda osobiście nigdy nie wyczyniam cudów na kiju i żadna moich postaci, nagle nie stworzyła góry na środku bezkresu, itp., ale no, wszystko w granicach rozsądku. Plus raczej nie wydaje mi się, abym w ogóle wyszedł poza powyższy limit.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Alcide napisał:
Arcanine napisał:
Alcide napisał:
Nathair napisał:
Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.

Nawet jeśli, to coś czego nie miałem w KP (czyt. ograniczenia), oznaczało dla mnie, że nie ma tego, tyle w temacie (innymi słowy nie stosowałem się do tego). Przy żadnej postaci anielskiej tego nie posiadałem, a mam wgląd do swoich kart. Niemniej jednak jak napisałem wyżej, moja opinia jest raczej jasna i nie wymaga dokładniejszego omówienia.

Wtrącę się na moment. KLIK.
Cytuję:

Każdy użytkownik ma obowiązek opisać swoje moce w karcie, zawierając tam: to, na czym polega, zakres mocy (na ile postać może sobie pozwolić), a także skutki uboczne jej nadużywania (jeżeli to nie zostanie zawarte, objawy nadużycia mocy z automatu będą uznawane za podstawowe, tj. migreny, osłabienia, czasami omdlenia). Dodatkowo każdy ma nadać sobie ograniczenia w postaci postów. Przykład: 3 posty użycia i 4 posty przerwy. Jeżeli ktoś tego nie zrobi to automatycznie ma narzucone ograniczenia 3 na 4.

Specjalnie podkreślone na czerwono w temacie.

Wybacz, ale to w Waszym administratorskim obowiązku jest nakaz wpisania tego przez autora do danej KP. W innym wypadku musicie liczyć się z tym, że nie będzie to uwzględniane. Co prawda osobiście nigdy nie wyczyniam cudów na kiju i żadna moich postaci, nagle nie stworzyła góry na środku bezkresu, itp., ale no, wszystko w granicach rozsądku. Plus raczej nie wydaje mi się, abym w ogóle wyszedł poza powyższy limit.

A w waszym userskim obowiązku jest zapoznanie się z regulaminem oraz ze wzorem KP. A tutaj udowadniasz, że się do tego nie stosowałaś, więc to chyba nie nam powinno być teraz wstyd.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Nathair napisał:
Alcide napisał:
Arcanine napisał:
Alcide napisał:
Nathair napisał:
Alcide napisał:1. Powiem szczerze, że jestem za, a to z tego względu, że żadna z moich anielskich postaci nie miała ograniczeń na żywioł (a były dokładnie dwie). Zawsze wydawało mi się to zgoła abstrakcyjne, gdyż anioły są stworzone, aby je kontrolować i z natury wg uniwersum są dobre. W tym miejscu dokładnie mamy wskazaną jasną granicę ich możliwości, co jednak nie dotyczy wymordowanych, prawda? Anioły nie skrzywdzą kogoś, bo mają takie widzimisię.

Zapewniam cię, że miałaś ograniczenia na żywioł. Jeżeli nikt ci tego nie zaznaczył, to z automatu dostałaś ograniczenia 3/4. Każdy żywioł i każda moc ma jakieś ograniczenia.

Nawet jeśli, to coś czego nie miałem w KP (czyt. ograniczenia), oznaczało dla mnie, że nie ma tego, tyle w temacie (innymi słowy nie stosowałem się do tego). Przy żadnej postaci anielskiej tego nie posiadałem, a mam wgląd do swoich kart. Niemniej jednak jak napisałem wyżej, moja opinia jest raczej jasna i nie wymaga dokładniejszego omówienia.

Wtrącę się na moment. KLIK.
Cytuję:

Każdy użytkownik ma obowiązek opisać swoje moce w karcie, zawierając tam: to, na czym polega, zakres mocy (na ile postać może sobie pozwolić), a także skutki uboczne jej nadużywania (jeżeli to nie zostanie zawarte, objawy nadużycia mocy z automatu będą uznawane za podstawowe, tj. migreny, osłabienia, czasami omdlenia). Dodatkowo każdy ma nadać sobie ograniczenia w postaci postów. Przykład: 3 posty użycia i 4 posty przerwy. Jeżeli ktoś tego nie zrobi to automatycznie ma narzucone ograniczenia 3 na 4.

Specjalnie podkreślone na czerwono w temacie.

Wybacz, ale to w Waszym administratorskim obowiązku jest nakaz wpisania tego przez autora do danej KP. W innym wypadku musicie liczyć się z tym, że nie będzie to uwzględniane. Co prawda osobiście nigdy nie wyczyniam cudów na kiju i żadna moich postaci, nagle nie stworzyła góry na środku bezkresu, itp., ale no, wszystko w granicach rozsądku. Plus raczej nie wydaje mi się, abym w ogóle wyszedł poza powyższy limit.

A w waszym userskim obowiązku jest zapoznanie się z regulaminem oraz ze wzorem KP. A tutaj udowadniasz, że się do tego nie stosowałaś, więc to chyba nie nam powinno być teraz wstyd.

To chyba świadczy o tym, że to umknęło wam przy sprawdzaniu, czyż nie? Ja mogę o tym zapomnieć jako zwykły user, ale Wy jako admini z kolei już nie. Jak pisałem wcześniej, gdy zajrzę do karty, a jeśli nie ma tam limitów, a KP jest zaakceptowana i widnieje w bazie... Czy będę szukać dalej, potrzebując tego do gry? No, raczej nie. Heh, takim samym sposobem zaakceptowano Bansheemu 5 mocy, które były wpisanie w karcie postaci, więc je używał, proste. I na tym polecałbym zamknąć bezsensowne drążenie tego i plecenie głupot o rzekomym wstydzie, bo nie przybliża to nikogo do rozwiązania poruszanych kwestii.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Zacznę od tego co pisał Raven, bez cytowania dokładnego:

w kwestii ograniczeń dla aniołów: aż dziwne, że nikt o tym wcześniej nie wspomniał przy żadnej okazji, ale moim zdaniem, kiedy używa się mocy na cele fabularne, dodające jedynie klimatu i nie krzywdzące nikogo, np. rozpalanie ognia pirokinezą, albo mocą ziemi sprawienie, by kwiat róży zakwitł w zimie, to ograniczenia postowe są zbędne i absolutnie nie mające znaczenia. Natomiast w chwili, gdy dochodzi do walki i kontrola żywiołu robi dużą różnicę, ograniczenia muszą być, by walka była chociaż trochę fair.

Co do wyjaśnienia, jeśli pójdziemy tym tropem, to zauważymy, że w trakcie walki, każdy post to są sekundy, jeśli nie ułamki więc na chłopski rozum można przyjąć, że anioł wyzwala swoją, dajmy na to kontrolę nad ogniem, i przez te dziesięć sekund jest w stanie doskonale kontrolować swój żywioł. Po takim wyczynie musi chwilę odpocząć, stąd ta przerwa. Jest to sytuacja stresowa, dlatego uwalnia całą dostępną moc i dlatego nie może używać jej krócej, ze zmniejszonym czasem. Dlaczego całą? Bo rozumiem, że przyzywanie mocy wiąże się z pewną dozą skupienia. Łatwiej więc wydobyć całą i przez chwilę używać jej swobodnie, ale intensywnie, (stąd pełnowymiarowa przerwa) niż wydobywać ją z siebie po kawałku, bo anioł podczas walki nie ma takiego luksusu, by każdorazowo skupiać się, by ją z siebie wyciągnąć.

A teraz co do reszty:
Pierwsze: Jak zostało to powiedziane przez kilka osób, anioły pierwszej, drugiej, trzeciej, choćby i zerowej generacji nie powinny różnić się od siebie w kwestii ograniczeń. Mogą różnić się mocą, ale to będzie bardzo subiektywne i nie do końca możliwe do ujęcia mechanicznego - tu spróbuję to przedstawić opisowo:
Anioł I gen jest w stanie wytworzyć burzę ognia, prawie jak ta z Sodomą i Gomorą
Anioł II gen jest w stanie ugasić ogromny pożar, który trawi powiedzmy, jedną z dzielnic w mieście.
To jest osobnicza różnica mocy. Dlaczego powinny być ograniczenia? Pisałem w uzasadnieniu wyżej - anioł używa całej dostępnej puli, nieważne jak wielka by ona nie była, więc każdy, czy to stary czy młody, działając na pełnych obrotach, męczy się mniej więcej tak samo, po prostu siła tych obrotów jest zmienna.

Drugie: Artefakty dla wymodowanych. Nie jestem przeciwko ich istnieniu (wyjaśnię dlaczego), ale z paroma zastrzeżeniami:
- nie powinny przybierać formy magicznych tatuaży czy wszczepów w ciało. Dlaczego? Bo to wszczepy brzmią stricte technologicznie i nawet jeśli jest na świecie Istota zdolna do tworzenia artefaktów, najprawdopodobniej nie po drodze jej z technologią. Prawdopodobnie też nie potrafi robić tatuaży, ale to druga kwestia. Jak miałaby magia siedzieć w tatuażu? Chyba tylko ze względu na kształt i nasycenie. Więc zmiana kształtu tatuażu dezaktywowałaby ten artefakt, czyli każda blizna, rana, pryszcz, mieszający coś na tym kawałku skóry, rozwalałby koncept. Więc by uniknąć z tytułu takich uszkodzeń problemów, zabrońmy istnienia tych dwóch form artefaktów, które nie mogą być w żaden sposób odebrane posiadaczowi, czego nie można powiedzieć o reszcie
- artefakty powinny być słabsze od mocy. Nie muszą być słabsze w czasie trwania. Powinny w efektach ubocznych i w mocy. Pamiętacie, jak wyżej przytoczyłem różnicę w generacjach? To artefakt jest poniżej anioła II gen, i jego pirokineza to nie pożar dzielnicy tylko np. kilku budynków. (wiem, uczepiłem się ognia jak rzep psiego ogonu). Artefakty to namiastka Bożej mocy i jako takie powinny być traktowane. Nie jak coś równego aniołom. Druga sprawa to efekty uboczne. Kontrola magii wymaga skupienia, wysiłku psychicznego i fizycznego. Ciała dowolnej rasy poza aniołami, nie są przyzwyczajone, nie mogą być przyzwyczajone do przepływu mocy przez nie, a z tego powodu powinni cierpieć mocniej, niż skrzydlaci, który może i dostali te moce stosunkowo niedawno, ale nauczyli się z nimi żyć przez długi czas, lub się z nimi urodzili (vide II gen). Co proponuję? Nie bóle głowy, które w walce i tak będą pominięte przez żelazną determinację postaci. Krwotok z nosa, nudności, niekontrolowane skurcze, osłabienie siły, przeszywający ból/niedowład którejś z kończyny, najpewniej tej z artefaktem. Bo moc to nie zabawka, a niemagiczne rasy nie mają z nią doświadczenia.
Po wprowadzeniu tych zmian, jeśli będą egzekwowane przez MG podczas wydarzeń, to nie trzeba w sztuczny sposób blokować ludziom możliwości zdobywania artefaktów, bo same konsekwencje takiego użycia będą bardzo poważne i może niektóre postacie będą się celowo wzbraniały przed zastosowaniem tejże mocy, poza skrajnymi przypadkami. W takich warunkach mogę wspierać wymordków z artefaktami.

Trzecie: Właściwie to w tej kwestii wypowiedziałem się powyżej, nie jestem fanem takiego sztucznego odbierania możliwości rozwoju postaci.

Czwarte: Propozycja Growa brzmi bardzo rozsądnie i nawet ją popieram, ale rozwinę, żeby odpowiedzieć na problemy nurtujące innych graczy - np. Alcide'a (bez urazy, rzuciło mi się to tylko w oczy)
Wymordowani to właśnie taka rasa, która jest najbardziej związana z ciałem i z jego mutacjami. To określenie jest trafniejsze niż moce, bo w ten sposób powstaje błędne przekonanie, że ich zdolności są w jakiś sposób magiczne. Nie. Wymordowani to istoty zmutowane, bardzo, czasami nawet w niemożliwy wręcz sposób, ale tylko zmutowane. To jest właśnie urok tej rasy, to jest to co powinno zachęcać graczy do grania nimi. Nie artefakty, nie technologia - grając wymordkiem, gra się wynaturzeniem, którego zdolności są stricte cielesne i fakt ten jest ich wyróżnikiem, cechą charakterystyczną. Po to jest duża pula dostępnych ras - bo każda się różni od innej. Z chwilą, gdy właściwie każda może mieć dostęp do dowolnych upgrade'ów w postaci technologii/artefaktów/mocy/mutacji, nie ma to sensu, właściwie zostają tylko trzy - ludzie, maszyny i nadnaturalne istoty. A nie o to w tym wszystkim chodzi. Być może brak swobody w wybieraniu trzech artefaktów dla wymordowanego odstręczy od nich niektórych graczy, ale cytując "jest to poświęcenie, na które jestem gotów", bo zachowana zostanie różnorodność i spójność realiów, które są bardzo istotne.
Popieram jednak Growa i argumentację innych osób, mówiących, że wymordowany może zdobyć artefakt, w trakcie swojego pobytu na Desperacji, w różny sposób. Jestem za, ale, jak już pisałem wcześniej, nie wszczepy i nie tatuaże, bo jak niby zabrałby to z ciała wroga? Zdarłby z niego skórę? Rozczłonkował, szukając wszczepu? Nie wydaje mi się to prawdopodobne ani sensowne.

Piąte: Opcja numer jeden, zdecydowanie, z powodów które napisałem podczas prób odpowiedzi na pytanie Ravena.

Szóste: Wszystko rozbija się o KP i sposób ich sprawdzania. Jestem za opcją, w myśl której każda moc standardowo posiada regułę 3/4, ale w przypadku, gdy w KP ktoś określi inny system i wyjaśni, dlaczego tak, uzasadni to w dosyć dobry sposób, np. słabą kontrolą mocy przez anioła, ale za to szybką regeneracją puli many (mało może zaczerpnąć, to szybciej mu się odnowi), wtedy rozpatrzyłbym propozycję usera, nie koniecznie przyjął, ale chociaż rozpatrzył. (jeszcze co do przykładu, nie kłóci się on z początkiem mojego posta - ów anioł nie jest w stanie sięgnąć po 100% mocy, nie może jej dobrze kontrolować wtedy, ale przez to że nie stosuje całości >bo nie może, podkreślam< regeneruje ją odrobinę szybciej od innych)
Nie bądźmy w końcu niesamowitymi służbistami i nie zabijajmy do końca inwencji, bo inaczej każda moc będzie prawie na jedno kopyto i wtedy będzie strasznie nudno.

Jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy, to napiszę później.


Ostatnio zmieniony przez Ivo dnia 23.01.18 23:57, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach