Nie, nie pijam. Nie tykam tego świństwa. Raz zdarzyło mi się upić, aczkolwiek zrobiłem to nieświadomie.

Twoje plany na święta?

Sex, drug's and rock and roll.

O czym myślisz?

Że czeka mnie wesele na którym muszę się pojawić i nie mam możliwości ucieczki po kwadransie. I że będę musiał na nim tańczyć. Przeraża mnie ta myśl, przyznaję.

Jak wyglądałby twój idealny wieczór?

Wieczór, w którym Tanaka powie: "uprasowałem sobie sam koszule na następny dzień i jeszcze następny".

Co myślisz o ślubach?

Są bardzo miłą i bardzo symboliczną okazją, żeby ładnie się ubrać.

Czy jesteś zazdrosną osobą?

Owszem i to bardzo. Nie potrafię zneutralizować u siebie tej cechy charakteru.

Myślisz, że stać Cię na więcej?

*parsk* Jasne.

Jutro zginiesz z rąk najlepszego przyjaciela. Chcesz znać powód już dziś, wiedząc, że nie możesz zmienić losu?

Nie mam przyjaciół. Szach mat.

Twój największy przegryw w życiu?

Dawanie dupy za żarcie.

Porwano i ciebie, i osobę, na której najbardziej ci zależy. Agresor daje ci wybór: albo twoja śmierć, albo śmierć drugiej osoby. Masz świadomość, że twoja śmierć nie będzie dla drugiej osoby stratą (traktujesz ją, jako kogoś ważnego, ale bez wzajemności). Nie masz też pewności, czy agresor dotrzyma słowa i uwolni nieprzytomnego towarzysza/nieprzytomną towarzyszkę. Sam/a nie masz sił, by uwolnić się z węzłów. Twój wybór?

Jeśli to miałoby uratować inżyniera bardzo ważną dla mnie osobę to yolo. Mogę umrzeć.

Masz wolny dzień. Taki wolny że wolny jeden do roku. Okazuje się jednak że akurat wtedy twoja frakcja organizuje wyprawę. Nikt nie zauwazy ze Cię nie ma. Nikt tez nie powie ani słowem że masz przerwac swoj dzien wolny. Następny szybko sie nie trafi.
Mimo to... Pójdziesz skoro mozesz byc potrzebny?

Śpię dalej, bo nie należę do żadnej frakcji i jestem wolnym ptakiem, joł |:


Na co do jedzenia masz teraz ochotę?