Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Godność:



Jak przystało na złą istotę nie powinien takiego posiadać, zwyczajnie nie jest godzien. Bo co takie imię może przynieść innego jeśli nie grozę i chęć zemsty? A może po prostu on sam nie do końca je pamięta? Tak, to bardziej by się zgadzało. Nazwiska nie zna, lub też nigdy go nie posiadał, również jego imię nie jest zbyt oryginalne... Miro
Pseudonim:



Nazwij go jak chcesz, wróg, przyjaciel, towarzysz, znajomy... Nie waż się tylko go przekręcać, bo będzie z tobą krucho! Nieprzyjaciel, Killer, Czarny, Kosa i na pewno wiele innych, a każdy z jakiegoś powodu, więc miej się na baczności!
Płeć:



Kiedy ostatnio zaglądał pod ogon był mężczyzną, aczkolwiek jego wygląd może cię zmylić.
Wiek:


Nie myśl sobie, że jest stary...O, nie, nie, nie, nie! To bardzo młody osobnik, można by wręcz o nim powiedzieć dzieciuch. I nawet tak wygląda. W końcu na karku ma tylko 17 lat.
Orientacja:


Żeby życie miało smaczek...raz dziewczynka, raz chłopaczek! No i wszystko by się zgadzało gdyby nie to, że Mircio kocha również samego siebie. Taki trochę z niego narcyz. Kochać raczej nie potrafi, gdyś sam tego nigdy nie zaznał. Jednakże co do preferencji to pozostaje biseksualny.
Zawód:


Ludy kochane! A czy w wieku 17 lat można posiadać jakiś zawód? Aj dont fink soł. Mógłby chociaż skończyć szkołę, albo dorabiać, ale nie...on wolał włóczyć się po świecie i teraz nie mieć zawodu. No dobra....przyznajemy się ma jedną kwalifikację... ale czy miano płatnego mordercy też się liczy?
Miejsce zamieszkania:


Na pewno nie tam gdzie ty! Taki żarcik. Tu i tam, łatwiej by powiedzieć gdzie na pewno nie mieszka, ale hola hola, włóczędzy nie posiadają domu. To samo dotyczy się naszego kolegi, więc chyba logiczne, że jest on bezdomny.
Organizacja:


Myślę, że nie trzeba się na ten temat rozpisywać... Drug-on.
Stanowisko:


Myślę, że rola Kontraktatora najlepiej by mu pasowała. I oczywiście najlepiej się do tego nadaje.
Rasa:


No za żywy to on nie jest...Wymordowany.
Ranga:


Nie jest to wymarzony zwierzaczek dla niewinnej dziewczynki, ani też zabawka czy przytulanka. Podejdź o krok za blisko a nawet proch twój się nie ostanie. Zdziczały.

Moce (/artefakty/technologia):

Miro posiada tylko jedną moc, to niewiele, ale jemu z pewnością wystarcza. Potrafi się on zamienić w wilka, ale nie byle jakiego, małego wilczka z lasu. O nie! Olbrzymiego wilka wielkości średniego człowieka o nienaturalnie ogromnych pazurach wbijających się uparcie w ziemię oraz kłach wystających z poza linii szczęki. Postać wilka również jest charakterystyczna. Oczy w trakcie przemiany nie zmieniają swojego koloru, więc Czarny nadal posiada wtedy różnokolorowe tęczówki. Wilk natomiast bardziej przypomina upiorą, czy też żywą padlinę, gdyż niewiele jego ciała jest pokryte czarnym futrem. Żebra w tej postaci są również odkryte a z powodu braku skóry, można zobaczyć wszystkie organy wewnętrzne. Tutaj też idzie się zdziwić, ponieważ są to tylko najważniejsze narządy potrzebne do funkcjonowania nie na dłuższą metę. Więc nie znajdziemy tam żołądka. Z ciała tego zwierza od czasu do czasu kapie szkarłatna krew, zostawiając za sobą ślady.
Miro więc nie może przebywać w tej postaci za długo, ponieważ jest ona przystosowana do walki, a nie do życia codziennego, dlatego też jego organizm bardzo szybko by się zmęczył gdyby miał zostać tak na dłużej.
Umiejętności:


+ Na pewno broń, o taak. Nie ważne jaka, biała czy czarna...Nieprzyjaciel władanie każdą bronią ma opanowane do perfekcji. Na pewno nie zawaha się jej użyć, a bezkarna taka możliwość to dla niego zbawienie.

+ Umiejętność czytania od tyłu oraz w lustrzanym odbiciu. Takie hobby z dzieciństwa, ale przydaje się podczas rozwiązywania chociażby zagadek, oraz jedt to ceniona umiejętność w wojsku.
Słabości:


+ Jak każdy, czarny również posiada wady i słabości. I w jego przypadku jest ich pewnie pięćdziesiąt tysięcy, al ta najważniejsza słabość...Miro niestety kuleje na jedną nogę, co może być wykorzystywane przez przeciwników podczas walki. Mówi się trudno, choć nie powiem, jest to wyzwanie.

+ Podobnie jest jeśli chodzi o jego wzrok, ostatnimi czasy znacznie się pogorszył, więc Nieprzyjaciel posługuje się teraz głównie węchem, niekiedy słuchem.

+ Kolejną jego słabością, aczkolwiek już nie tak ważną jest jedzenie. Mianowicie brak łaknienia. Musi wepchać coś w siebie by przeżyć, ale ma to też swoje plusy...jakie? Tajemnica ZAWODOWA!
Wygląd zewnętrzny:


Ojojojojoj! Tu to tego całkiem sporo. Jest, naprawdę oryginalny, nie pomylisz go z nikim innym. Zacząwszy od...oczu. Czarny cierpi na heterochronię. Dla niewtajemniczonych, jest to nic innego jak różnobarwność tęczówek oczu. Nasz kolega prawe oko posiada zielone, a lewe brązowe...a może na odwrót? Zależy jak spojrzysz, a czarny ci nie powie, gdyż nie odróżnia prawej od lewej.
Czarny nie bez powodu jest czarny...i nie, nie chodzi tutaj o kolor skóry, lecz o kolor włosów. Jeśli smoła jest dla ciebie mało czarna to znajdź na to leprze określenie, bo jego włosy są właśnie jak smoła. W dodatku sięgają ramion i wszystkie układają się do tyłu.
Cera nie kontrastuje zbytnio z włosami, więc nie powinno się go uważać za emo. Jest on ładnie opalony aczkolwiek bez przesady, na pewno nie spiekł się na raczka.
Miro nie jest też karzełkiem, bo ma około 180, tak plus minus, przecież nie będę go tu teraz mierzył, co ja miara lekarska? Zważyć też go nie zważę, ale grubasem nie jest. Morderca i grubas, hahaha. Przekomiczne. Ma on dość zgrabną sylwetkę, długie prawie jak dziewczęce nogi oraz umięśniony tors...no i oczywiście długie ręce pasujące do nóg. No dobra, powiem, że waży z 85 kg. Musi, jak ma takie bice.
Jego ciało zdobią liczne rany, blizny, zadrapania a nawet kule postrzałowe...tak, chodzi mi o ich ślad, a nie o metal w skórze. W końcu grzecznym to się nie było, co?
Jego szyję zdobią dodatkowo 2 nieśmiertelniki.
No mniejsza już o jego wyglądzie, przejdźmy do ważniejszych rzeczy.
Charakter:


Nie chcesz go spotkać oj uwierz, jest chamski, bezczelny i w dodatku pyskuje, jak na dzikiego zwierza przystało. Nigdy nie wiesz czym ci dowali, dosłownie, czy zdaniem, czy pięścią.
No ale jakby to było, jakby pozory nie myliły, ukrywa więc swoje brutalne oblicze pod maską obojętności. Zachowuje się jak typowy obserwator, ale to tykająca bomba atomowa, z tą różnicą, że nigdy nie wiesz, kiedy wybuchnie.
Historia:


Jego historia nie jest ważna, a nawet jeśli musiałbyś wiedzieć, on sam by ci jej nie powiedział...prędzej leżałbyś martwy.

Dodatkowe:

+ Wyjadacz cukru, nic tylko ten cukier. zawsze nosi ze sobą czarny płaszcz w którym ma chyba niezliczone i niekończące się pokłady tego surowca. Pisząc cukier, mam oczywiście na myśli słodycze.

+ Uwielbia zwierzęta takie jak smoki i węże.

+ Uległy w łóżku.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Uległy w łóżku? Zamawiam go na wtorek pod drzwi mojej nory. Z kokardką na szyi. I kagańcem.
Co do karty: charakter trochę krótko opisany, ale faktycznie nie ma limitu, więc co ja się będę czepiał? Leć na fabułę i przeżuj parę wymordowanych szaraków.

KP Niecodzienne! (czyli nie dla psa kiełbasa! *pac*)  Growlithe_eepnhas

a k c e p t u j ę
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach