Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Go down

Pisanie 20.12.14 19:45  •  You give me a fucking migraine. Empty You give me a fucking migraine.


Don’t hold me up now,
I can stand my own ground.

You give me a fucking migraine. Zerpng_wrhsapn
I don’t need your help now,
you will let me down.



Growlithe

Pewnego dnia, dawno temu Romeo spotkał swojego Juliana. To długa i skomplikowana historia pełna zawiłości oraz rzeczy, których nie trzeba rozumieć, a jedynie akceptować. Coś, co z początku wydawało się zupełnie naturalne i nie przyprawiało Zero o żadne efekty uboczne, nagle doprowadziło go do czegoś, o co nigdy wcześniej by się nie podejrzewał. Choć do teraz on i Growlithe są dobrymi kumplami i tak też najpewniej postrzega ich cała reszta świata, w którymś momencie Leslie zdał sobie sprawę, że sprawy posunęły się za daleko i tak nie powinno być. Ani się obejrzał, a kładzenie łap na białowłosym zaczęło przyprawiać go o skrajną irytację, zupełnie jak słuchanie o jego nowych podbojach, z których każdy na domiar złego wywoływał niezrozumiałe kłucie pod żebrami. Gdyby nie to, że piśnięcie choć słowa mogłoby wszystko zepsuć, już dawno wyrzuciłby z siebie wszelkie urazy związane z namieszaniem mu w głowie. Kto normalny zakochałby się w kumplu? No właśnie. Sam przez długi czas zaprzątał sobie głowę tym pytaniem, ale mimo że na początku doszedł do wniosku, że to przejściowe, tak kłamstwo powtarzane sobie wielokrotnie nie stało się dla niego prawdą, przy czym już dawno przestał wierzyć, że to zwyczajne zauroczenie. Mimo tego żadna siła nie jest w stanie zmusić go do przyznania się do tego, a i nie da mu się odmówić wyrachowania w utajaniu tych niepożądanych informacji. I nie pozostaje mu nic innego, jak tylko dalej ciągnąć tę szopkę, zachowując charakterystyczny dla siebie dystans, wiedząc, że nie może pozwolić sobie na przekroczenie niewidzialnej granicy, którą sam sobie wytyczył. Obawia się, że każdy dotyk, gwałtowna reakcja w nieodpowiedniej chwili czy choćby durny podtekst mogą zdradzić jego obecne położenie. Nieświadomość i możliwość przebywania jakkolwiek u jego boku są o wiele lepsze niż odrzucenie. Niemniej jednak na swój pokrętny i mało wylewny sposób zwykle stara się dawać do zrozumienia Wilczurowi, że jednak może na niego liczyć, chociażby po raz setny wyciągając go z bagna lub jak zwykle stając po jego stronie, mimo konfliktu niektórych poglądów. W końcu prawda jest taka, że niezależnie od tego, jak bardzo się z nim nie zgadza, zrobi dla niego wszystko (no, chyba że miałoby to zaszkodzić samemu wymordowanemu), a przy okazji Wilk jest jedyną osobą, z której zdaniem ten dupek jeszcze się liczy. I tak pokrótce: zrobisz mu coś – masz wpierdol.

Dodatkowe: Growlithe nauczył Lesliego grać na gitarze; choć wielu osobom wydaje się, że Zero robi za jego stróża, chroni go ze względu na swoje przywiązanie; Wilczur nazywa go Lassie i jest jedynym, z ust którego ten pseudonim może padać, choć blondyn niekoniecznie go lubi.



Rhyleih

Pisu.

Dodatkowe: ---



Ailen

Pisu.

Dodatkowe: Karzeł.



Ourell

Ich znajomość zaczęła się dość dawno temu. Chciałoby się powiedzieć, że zbyt dawno, biorąc pod uwagę, że ktoś, z kim Leslie już od dawna nie chce mieć nic wspólnego, zna go od dziecka i wie o wiele więcej niż powinien. I vice versa, biorąc pod uwagę, że Zero także ma haka na tego pana. W każdym razie wszystko zaczęło się w Edenie, a Zachariel był jednym z bardzo nielicznych aniołów, dla których nieczysta krew Cilliana nie miała żadnego znaczenia. Gdy chłopak miał sześć lat, Ourell postanowił się nim zająć, gdy tylko dowiedział się, że dzieciak właściwie został sam. Nie trzeba wyjaśniać, że Vessare już wtedy podchodził sceptycznie do tej pomocy i prawdopodobnie jedynie upór blondyna sprawił, że Leslie zaczął przyzwyczajać się do tego, że ktoś obcy postanowił mu ojcować. Przez lata anioły nie dawały Zero spokoju, a to momentami negatywnie odbijało się na jego opiekunie. Młodzieniec stawał się coraz bardziej agresywny, stale pakował się w kłopoty, niemniej jednak przez większość czasu miał nikłe poczucie tego, że może liczyć na skrzydlatego. Było tak do pewnego incydentu. Mimo że z perspektywy osoby trzeciej sytuacja mogłaby wydać się błaha, zaufanie jasnowłosego było dość łatwe do nadszarpnięcia. Zero co prawda nie znienawidził go do tego stopnia, by mieć ochotę rozszarpać mu gardło, ale zdecydował zupełnie odciąć się od drugiego blondyna, jednak historia postanowiła zatoczyć koło. Pomimo tego, że teraz nie ma co liczyć na ocieplenie stosunków, a Leslie traktuje Zachariela dość chłodno, anioł jak na złość zachowuje się, jakby nic się nie stało. Być może robi to z mniejszą nachalnością, bo blondyn mimo wszystko nie jest już dzieckiem, ale pomoc medyczna czy wszystkie głupie rady wydają się być nie na miejscu po tym wszystkim co się stało. Nie da się ukryć, że Ourell ma do czynienia z wyjątkowo buntowniczym nastolatkiem, do którego chyba nigdy nie dotrze, że jednak nie jest przeciwko niemu. Nigdy nie uważał go za swojego ojca.

Dodatkowe: Zero wie, że jest aniołem i zna jego imię; Ourell znał jego matkę, jednak o tym, że w ogóle miała syna dowiedział się dopiero niedługo po tym, gdy pierwszy raz spotkał Lesliego; to Zachariel nauczył Zero podstaw pierwszej pomocy.



Giggle

Mało kto wie, że ta znajomość niebezpiecznie balansuje na pograniczu neutralności i wrogości, a jej szala powoli przechyla się ku negatywnemu stosunkowi. Co prawda tyczy się to tylko podejścia Zero do tej dziewczyny. O ile na początku jako tako tolerował ją (to jest: nie przyciągała większej uwagi) ze względu na bycie członkinią DOGS i zarazem podopieczną Growa, tak koniec końców blondyn dostrzegł coś, czego nie powinien. Aczkolwiek chociaż widok świecenia oczami do Wilczura i ta dziwaczna aura bijąca od niebieskowłosej w jego obecności przyprawiają Cilliana o mdłości, ma on związane ręce. Nie zmienia to faktu, że często jego nieprzyjemne nastawienie do wymordowanej bije po oczach. Skoro nie może podnieść na niej ręki (choćby dlatego, że to kobieta), atak słowny wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Często nie ma ku niemu podstaw, ale na myśl o tym, że mogła kleić się do niewłaściwej osoby, ślina wbrew jego woli przynosi mu na język słowa otulone sarkastycznym tonem. I co zrobisz? Nic nie zrobisz.

Dodatkowe: „Pieprz się, Buffy”.



Anemia

Pisu.

Dodatkowe: Była dziewczyna.



Nathair

Blah.

Dodatkowe: -



Blizzare

Blah.

Dodatkowe: -



Znaczenie kropek:
miłość | przyjaciel | neutral | wróg


                                         
Zero
Anioł Stróż
Zero
Anioł Stróż
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach