Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 11.05.19 20:12  •  Zieleni, więcej zieleni! Empty Zieleni, więcej zieleni!
Godność: Virdash
Płeć: mężczyzna
Wiek: Wizualnie 21 lat, generalnie tysiąclecia za plecami, anioł stworzony z prawej ręki samego Stwórcy.
Miejsce zamieszkania: Eden
Rasa: anioł
Ranga: stróż

Moce:

Władza nad naturą - miłość i szacunek do natury jest wręcz jednym z elementów, które tworzą anioła. Virdash nigdy nie zapomina, że manipuluje żywymi istotami, które przez te kilka chwil są na jego łasce. Przez lata podziwiał instynkt przetrwania roślin, to jak w ostatnich latach życia wszelkie siły skupiają na płodzeniu owoców, by przed śmiercią pozostawić swój materiał genetyczny w dzieciach. Upór, który wykazuje wszelka flora w dążeniu do życia i wzrostu jest też tym, co dla anioła jest niezbędne do władzy nad nim. Więc chociaż jego kontrola nad żywiołem jest wręcz perfekcyjna, to wystarczy jedno nasionko gniewu w głowie miast skupienia i determinacji, by utracił czasowo swą moc. Ze względu na przypisany żywioł Vir większość czasu spędza na chronieniu równowagi, tak, tej wśród roślin. Więc chociaż na co dzień moce służą mu do dosyć.. żmudnych zadań, to zdolność kierowania masywnymi korzeniami drzew czy stymulowanie wzrostu pozostałej flory niejednokrotnie pomogła mu w walce. Kontrolowanie roślin, które wypełnione są życiową energią i sokami doprowadza Virdash na skraj wyczerpania. W pierwszej chwili pojawia się kilka kropel potu, potem drżenie dłoni, w końcu utrata równowagi, omdlenia.
Anioł jest w stanie używać mocy przez 3 tury, poświęcając 4 na odpoczynek.

Współodczuwanie cierpienia - z czasem Virdash zrozumiał, że empatia, w którą jest wyposażony to też jedna z jego mocy. Wraz z narastaniem emocji troski anioł odbiera część bólu fizycznego drugiej osoby, a w przypadku silnych emocji i determinacji jest w stanie nawet przenieść czyjąś ranę na siebie. Oczywiście dzieje się to z pełną dozą konsekwencji. Niezależnie od chęci, Vir nie jest w stanie uratować całego pola bitwy, bo jego śmiertelne ciało tego nie zniesie.
Moc używana jednorazowo, anioł regeneruje się 20 postów.

Kontrolowanie materii - Virdash potrafi odpowiednio poruszyć cząsteczkami martwych obiektów tak, by modyfikować ich kształt, zmieniać gęstość, twardość i inne cechy fizyczne. Kilka razy przez tysiąclecia życia udało mu się zebrać dość elementów gazów, by swą moc wykorzystać do tworzenia nieprzeniknionych barier z powietrza, jednak każdorazowo kosztowało go to zbyt wiele energii, by zachować przytomność. Wraz z nieprzerwanym używaniem tej mocy u anioła pojawiają się niepokojące objawy. Zaczynając od ogólnego blednięcia i wyczerpania, kończąc na krwawieniu z nosa, oczu i uszu.
Moc może zostać użyta raz na 8 tur, poświęcając 9 na jej regenerację.

Umiejętności:

Ogrodnictwo - nie tylko potrafi władać naturą, ale też całkiem nieźle zna się na dobieraniu doniczek, przycinaniu, w głowie siedzi mu kilka tysięcy gatunków roślin i nigdy żadnej nie przelał.

Skrzypek - Virdash naprawdę świetnie radzi sobie ze smyczkiem w dłoni. Chociaż uwielbia klasykę, to jednak wraz z skrzypcami często improwizuje idąc w stronę techno.

Łucznictwo - to zdecydowanie jedno z najbardziej ulubionych zajęć anioła. Głównie dlatego, że każde naciągnięcie cięciwy go wycisza i uspokaja. Jednak po takim czasie praktykowania czysto dla siebie jest w stanie ustrzelić dosłownie lecącego ptaka.

Słabości:

Wrażliwiec - o ile to, że poddaje się silnym emocjom już nie bardzo rusza anioła, to fakt, że w sytuacjach kryzysowych potrafią załamać jego przewagę strasznie go drażni. Virdash jest obdarzony niezwykłą empatią, ale to też po prostu uparty skrzydlaty. Pod wpływem nadmiernego strachu o życie drugiej osoby bądź po prostu.. ślepej chęci potwierdzenia własnej racji i wyższości traci zdolność logicznego myślenia, a czasem i sprawnego posługiwania się mocami.

Ufny - może to przez anielską naturę, może przez własne predyspozycje, ale Vir po prostu u każdego szuka dobra. Właściwie gorzej. Zakłada na początek, że każdy jest dobry, więc za często rozdaje komuś kredyt zaufania, a potem.. Kto policzył, ile razy w ten sposób anioł wpadł w tarapaty, niech da znać!

Nadwrażliwa skóra - każdy dotyk to albo udręka albo nieopisana waza przyjemności. Nie dość, że generalnie odczuwa każde smagnięcie, muśnięcie, zadrapanie i uderzenie dwa razy mocniej to też równie dłużej utrzymują się na jego ciele po nich ślady. Dla anioła to osobista ujma, gdyż ślady po walce zbyt długo zdobią jego ciało i zbyt długo przypominają o porażkach.

Ślepa wiara w cel - Vir zdecydowanie należy do bardzo oddanych sprawie aniołów, które swoje obowiązki stawiają ponad wszystko. Przez to nasz anioł bywa też czasem głupiutki. Jego mózg zamyka się na ten jeden tor, który każe chronić niewinne dusze, niezbyt zważając, że ktoś zastawił na niego pułapkę. Albo źle odczytuje sygnały. Generalnie, trochę przewidywalny jest w tym zakresie.

Wygląd zewnętrzny:

Jakby trzymać się przekonań to Virdash byłby wysokim na 182 cm, idealnie pięknym aniołem. Taaak. Tylko nie powinniśmy się przy tym upierać. Oczywiście, jak już przymrużymy oko na jego wiecznie rozczochrane, zmierzające w różne strony, prawie białe włosy z niesfornym wichrem w lewym rogu czoła, na przypadkowo pomięte ubrania i częste zadrapania to w końcu dotrzemy do niebiańskiego lica. Wyróżnia się w nim lekko większy niż byśmy oczekiwali nos, którego wybryk rekompensują aksamitne, idealnie dobrane rozmiarami warg usta, zazwyczaj wygięte lekko w górę w niepewnym uśmiechu. Delikatnie zarysowaną szczękę, wyżej niezbyt ostre kości policzkowe i piwne oczy z tym nieustającym, dalekim spojrzeniem. I to naprawdę nie jest tak, że Vir jest ciągle smutny. Ani zamyślony. To charakterystyczne mu spojrzenie towarzyszy od przybrania cielesnej formy, wręcz bije z niego ciężar, jaki spoczął na aniele po opuszczeniu nieba. Mimo wszystko czasem jego oczy się rozśmieją, a wtedy wśród bezkresnej piwnej barwy można dostrzec kilka ogników. Anioł waży 73 kilo, w tej liczbie trochę grają mięśnie, ale spoglądając na sylwetkę Virdasha ciężko dostrzec prawdziwą muskulaturę. To raczej szczupło zarysowane ciało przez które przebija się kilka podkreślonych mięśni, lekko  wysportowana klatka piersiowa i niepasujące do reszty obojczyki, tak mocno uwydatnione jakby ich właściciel od lat trenował zapasy. No i ubiór. Chociaż odznacza się dosyć kolorowym stylem to rzadko mamy okazję to dostrzec, bo Virdash po prostu uwielbia narzucać na siebie stonowane, smętne płaszcze, które w połączeniu z nieobecnym wzrokiem bardziej kojarzą nam się z kimś pogrążonym w głębokiej depresji niż naprawdę spełnionym skrzydlatym.

Charakter:

Powołanie. Od tego słowa na pewno trzeba zacząć opisywanie charakteru naszego skrzydlastego. Przez myśl mu nie przemknęło, by boski plan miał skazę, a jego praca była pozbawiona sensu. Podobnie niezbyt działają na niego wszelkie sugestie nt. jego stagnacji zawodowej. Sam Virdash nie jest pewien, ile razy słyszał, że jak anioł o tak długim stażu, stworzony z ręki Boga może przez tyle lat być tylko stróżem. Dla wielu to tylko, ale Vir widzi to trochę inaczej. Skoro stwórca powołał go do służby i utrzymał w tej jednej roli to znaczy, że taka była jego boska wola i musi być w tym również cel, który on zamierza wypełnić z dumą. No właśnie, duma. I upór. Ten skrzydlaty naprawdę nienawidzi nie mieć racji, tak samo nie cierpi odpuszczać. I chociaż paradoksalnie inni muszą to robić, by on mógł trwać w swojej determinacji, to właśnie ludzie pozbawieni wewnętrznego zaparcia najszybciej tracą jego szacunek. Chociaż nie potrzebują do tego dodatkowych czynników. Ludzie generalnie z czasem zaczęli Vira wręcz przerażać, a każda kolejna minuta na Ziemi tylko ten stan pogłębiała. Anioły z racji bytu nalezą do grupy idealistów, ale nasz białowłosy ptaszek.. Cóż, może czystość jego serca zrównoważy istnienie chociaż kilku zwyrodnialców na Ziemi. I oby nie pogrążyła samego anioła. Niezależnie od tego jak wiele spaczenia i zboczeń go zaskoczyło w życiu ludzi, to ten darzy ich bezkompromisową miłością, zresztą generalnie jest specjalistą w skrajnych uczuciach. Za łatwo przychodzi mu zaufanie obcym, ale też bardzo szybko przechodzi w stan nieokiełznanej złości.
Zresztą, drażni go wiele rzeczy. Chociażby liczby nieparzyste. Albo krzywo odłożone przedmioty. Po prostu wszystko w życiu Vira ma swój porządek, więc też i jego otoczenie powinno się w nim znajdować. Podobnie bardzo nie lubi innych swoich nawyków. Ciągłego przeczesywania włosów, jakby były za mało rozczochrane, zawieszania wzroku i.. W sumie jeszcze wielu rzeczy. Ciągle coś odkrywa, wszystko przez to materialne ograniczenie w postaci ciała. A i w kwestii fizyczności skrzydlaty naprawdę uwielbia dbać o swoje ciało. Podobnie jak szuka zadbanych sylwetek u innych i wcale nie chodzi mu tutaj o nadmierną muskulaturę.
Lubi sporo mówić, ale jak przekroczy się pewne granice.. Cóż, chyba nikt nie chce spotkać marudnego anioła. A jeśli chce, to na pewno nie marudnego Vira. W dobrym transie zacznie od pogody, przejdzie przez krzywy chodnik, niegustowną architekturę, do cech charakteru rozmówcy. Nic w tym przyjemnego, o czym zresztą sam Virdash wie. Tylko w celu walki z innymi wadami tę jedną pozostawił samą sobie. Dodatkowo kocha kochać. Tylko robi to bezgranicznie, tego samego też wymaga, więc jest też całkiem zazdrosny. Może nawet trochę bardziej, bo samo podejrzenie niewierności budzi u niego wewnętrzny gniew i prawdziwą żyłkę agenta specjalnego.

Dodatkowe:

  • w wolnym czasie dokarmia koty
  • zawsze musi robić coś z dłońmi
  • przy każdej okazji stara się zasadzić gdzieś nowe drzewo, szczególnie platany
  • uwielbia wystukiwać rytm palcami
  • w kieszeni zawsze nosi jakiś kamień
  • ma delikatnie piegowaty sam nos
  • kicha przy każdym intensywniejszym zapachu
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 12.05.19 16:08  •  Zieleni, więcej zieleni! Empty Re: Zieleni, więcej zieleni!
Akcept.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach