Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Archiwum misji


Strona 3 z 15 Previous  1, 2, 3, 4 ... 9 ... 15  Next

Go down

Pisanie 04.04.18 14:33  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz

Wypowiedziane przez androida słowa odbiły się głuchym echem, cóż najwidoczniej nie trafił do tego domu z najbardziej wyszczekanymi ludźmi tej planety. W oczekiwaniu na kolejne instrukcje przeszedł się kilkukrotnie dookoła pomieszczenia, przyglądając się to narysowanym symbolom, to samemu radiu. To swoiste badanie otoczenia przerwał wreszcie głos jednego z uczestników.

- Jesteśmy w grze, chociaż pewnie nikt z nas nawet nie wiedział, że się zapisywał. Trudno orzec w jaki sposób zostaliśmy wybrani, więc na razie chyba po prostu postępujemy za instrukcjami - odpowiedział młodemu mężczyźnie z bielmem na prawym oku. Jego syntetyczny głos wyjątkowo dobrze oddawał ton i barwę głosu jego twórcy. Nim zdążył cokolwiek dopowiedzieć, jego uwaga, podobnie zresztą jak pozostałych zgromadzonych, skierowała się ku otwierającym się drzwiom. Wraz z resztą gromadki wszedł do białego pokoju.

Kolejne podane im instrukcje wyjaśniały przeznaczenie znajdujących się w pomieszczeniu przedmiotów. H31WA nie spieszył się przesadnie z wykonaniem swojej próby - czekał na reakcję innych. Z charakteru postawionego im zadania nie wynikało, aby utrata zmysłów przez poszczególnych uczestników miała w jakimkolwiek stopniu sprawiać, by Ci mieli zacząć ze sobą współpracować - zwłaszcza wyrzucenie "6" przeczyło tej tezie. W końcu podszedł do stołu i rzucił kością. Ta wyglądała zwyczajnie i prawdopodobnie nie była spreparowana, by faworyzować którykolwiek z rezultatów. A co zaś tyczy się rezultatów, to ten androida był najlepszy z możliwych. Robot ze spokojem przyjął do wiadomości, że nie będzie musiał pozbywać się żadnego ze swoich zmysłów. Niezdolny do odczuwania ulgi oraz niewierzący w takie sformułowania jak "szczęście" czy "pech" przechadzał się teraz po białym pokoju, rejestrując rezultaty pozostałych.


Ostatnio zmieniony przez H31WA dnia 04.04.18 14:37, w całości zmieniany 2 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.04.18 14:33  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
The member 'H31WA' has done the following action : Dices roll


'Kostka6' : 6
                                         
VIRUS
VIRUS
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.04.18 19:59  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
Uderzył grzbietem dłoni w kraty i warknął pod nosem. Spodziewał się, że nie drgną, ale kiedy opcja okazała się jak najbardziej realna, coś w jego umyśle zaprotestowało. Przecież zawsze rozwiązywał tak problemy.
Odsunął się jednak od prętów i potoczył nagle znużonym spojrzeniem po obecnych. Nie kojarzył tych mord, na większości nie zatrzymał się choćby na sekundę — szybkie sondowanie terenu zakończył na drzwiach, które rozwarły się jak szczęki metalowej bestii.
Ruszył jako ostatni, nabierając głębokiego wdechu. Musiał się uspokoić.
Odgłos wojskowych podeszew odbijał się w znanym rytmie. Przystanął za ciemnowłosą, która jako druga chwyciła za sześcian.
Widząc kostkę, która zatrzymała się u jednookiej nie był w stanie powstrzymać cichego chichotu, który urwał demonstracyjnym odchrząknięciem. Podskórnie czuł, że w innej rzeczywistości zachowałby się odwrotnie, ale teraz? Teraz wydawało mu się to zabawne.
Nie mniej zabawne niż moment, w którym sam — wreszcie — chwycił za niewielki przedmiot. Jeden ruch nadgarstka i kostka potoczyła się po stole.

Cztery oczka.

Twarz wymordowanego zaczęła się wykrzywiać. Brak mowy?
Jezu Chryste.
Przesunął wierzchem dłoni po ustach, jakby poczuł na nich lepką ciecz.
Zaraz ktoś go wścieknie... Czuł impulsy przechodzące od czubków palców aż po ramiona. Jak miałby milczeć?


Ostatnio zmieniony przez Arcanine ✟ dnia 04.04.18 20:03, w całości zmieniany 1 raz
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.04.18 19:59  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
The member 'Arcanine ✟' has done the following action : Dices roll


'Kostka6' : 4
                                         
VIRUS
VIRUS
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 05.04.18 22:45  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
Skończywszy obserwacje dziewczyny odwrócił się w stronę wspomnianych drzwi. W milczeniu wysłuchał instrukcji ich obłąkanego gospodarza, zmierzając do drugiego pokoju. Nie był tam pierwszy, ale nie wszedł też jako ostatni. Obserwował po cichu obrót plastikowego sześcianu, który raz za razem oznajmiał innym ich los. Oczy. Mowa. Nogi. Szczęście. Uszy. Oczy. Szczęście. Niekoniecznie w tej kolejności.
W końcu przyszła kolej i na niego. Ujął kostkę w dłoń i rzucił.

Milczący plastik oznajmił smutnym oczkiem, że do grona ślepców dołączył kolejny. Ivo westchnął tylko i sięgnął po opaskę. Odszedł kawałek na bok i dopiero kiedy ujrzał, że niektórzy już pozbawili się swoich zmysłów, zakrył oczy, zawiązując ją na potylicy. Cholernie ciężko będzie działać na słuch, skoro wszyscy milczą, ale jakoś da radę. Musi.


Ostatnio zmieniony przez Ivo dnia 05.04.18 22:47, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 05.04.18 22:45  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
The member 'Ivo' has done the following action : Dices roll


'Kostka6' : 1
                                         
VIRUS
VIRUS
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.04.18 0:23  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 BcBUAYU

Nie ruszyła się ze swojej skulonej, klęczącej pozycji aż do momentu, w którym do uszu jej nie dobiegło z początku ciche, acz z każdym tikiem narastające cykanie. Dopiero wtedy ocknęła się ze swojego spanikowanego, zamkniętego stanu, podnosząc gwałtownie głowę i spoglądając szkarłatnymi ślepiami wpierw na znajdujących się w pomieszczeniu tym ludzi, po czym koncentrując rozmazany nieco wzrok na otworzonych - rozsuniętych - drzwiach. Niesamowicie sterylny, nietypowo wyposażony pokój ukazał się ich oczom, wyraźnie zapraszając do swych włości; zachęcając do wkroczenia w jego podejrzane, niemożliwe do obdarzenia zaufaniem objęcia. Jasnowłosa przełknęła bezgłośnie, opuszczając wolno, mozolnie blade, trzęsące się dłonie i zapierając się nimi o drewnianą, trzeszczącą podłogę, podniosła się na drżące nogi. Nie czuła się w sytuacji tej komfortowo i dobrze, nie podobało jej się to wszystko, lecz nie wyraziła opinii tych na głos - w zwyczaju miała milczeć, nie narzekać i marudzić, i konwersować. Obserwując innych spod rozczochranej, zmierzwionej grzywki, Karyuu weszła ostrożnie do nowego pomieszczenia - nie omieszkując obejrzeć się na wciąż otwarte drzwi - i niemalże podskoczyła, kiedy tajemniczy Gospodarz ponownie do nich przemówił. Nie spieszyła się z rzuceniem kością, puszczając przodem innych i przyglądając się uważnie przedmiotom mającym za zadanie "odebrać" im tymczasowo któryś z wylosowanych zmysłów. Wreszcie i z lekkim wahaniem sięgnęła bez słowa po pojedynczą kość i rzuciła nią krótkim, szybkim ruchem.

Czwórka.

Mrugnęła, obejmując się rękoma i stwierdzając w duchu, że wylosowane milczenie było dla niej bardzo, ale to bardzo szczęśliwym trafem. I tak nie odzywa się nazbyt dużo, przyzwyczajona do samotnych wędrówek i egzystowaniu bez większych kontaktów z innymi mieszkańcami Desperacji. Tak, prócz szóstki to właśnie czwórka była dla niej najlepszym, najkorzystniejszym wyjściem z tego przedziwnego, hazardowego losowania.


Ostatnio zmieniony przez Karyuudo dnia 06.04.18 0:27, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.04.18 0:23  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
The member 'Karyuudo' has done the following action : Dices roll


'Kostka6' : 4
                                         
VIRUS
VIRUS
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.04.18 22:59  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
Skierował swój wzrok w stronę otwieranych drzwi, które kryły za sobą kompletnie białe pomieszczenie. Zaczął się wsłuchiwać w instrukcję, które zostały podane wszystkim uczestnikom tej niebezpiecznej gry. Powstrzymał się od wszelkiego komentarzu i podążył za całą resztę do tego pokoju. Teraz jako ostatnia osoba po obserwacjach, zdecydował się rzucić kością z zamiarem przekonania - co na niego czeka, czy nawet mu szczęście będzie dopisywało w tej kwestii. Niedługo potem się przekonał co go czeka, kiedy tylko ujrzał pięć oczek. Wtedy nie był zachwycony samym faktem biorąc pod uwagę szkody, jakie mogłoby to wywołać na okres tygodnia. Stąd też starał się w miarę bezpiecznie dla siebie zapinać, żeby nie mieć faktycznie czucia w nogach - ale nie za cenę permanentnych szkody na zdrowiu, a potem mu zostało mu wziąć do ręki kule i stanąć na nich, żegnając z czuciem w nogach.


Ostatnio zmieniony przez Incubus dnia 07.04.18 0:04, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.04.18 22:59  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
The member 'Incubus' has done the following action : Dices roll


'Kostka6' : 5
                                         
VIRUS
VIRUS
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 11.04.18 23:19  •  Przeżyj  jeśli się odważysz - Przeżyj, jeśli się odważysz - Page 3 Empty Re: Przeżyj, jeśli się odważysz
Choć zasady absurdalne, każde z was posłuchało i wykonało polecenie. Od teraz każde z was zostało zmuszone posługiwać się pozostałymi zmysłami, gdy jedno zostało odebrane. Cisza w pomieszczeniu zapanowała na dłuższą chwilę, aż wreszcie głos ponownie zmącił pozorny spokój, wgryzając się w wasze karki i niosąc ze sobą kolejne absurdalne zasady i polecenia.
"Jak miło, że jeszcze żyjecie! Drzwiami z boku udacie się na długi korytarz, gdzie znajduje się dziesięć ponumerowanych drzwi. Są to pokoje, które będą służyć dla waszego odpoczynku. Niech każde z was wybierze jeden pokój i pamiętajcie, ta decyzja będzie ostateczna, bez możliwości późniejszej zamiany! Dzisiejszego dnia macie spokój. Wypocznijcie, zapoznajcie się ze sobą, ale jutro z samego rana spotkajcie się na wyższym piętrze. Gdy wskazówki wybiją siódmą raną, każdy z was musi stawić się przed pokojem numer jeden na piętrze. Wiecie czym będzie skutkować niewykonanie polecenia, prawda? Hihihi, śpijcie dobrze, moje baranki. Śpijcie dobrze."
Cisza ponownie zapadła, a słowa świadczyły tylko o tym, że dzisiaj macie spokój. Rzeczywiście, po opuszczeniu pomieszczenia znaleźliście się na długim korytarzu. Był dość zwyczajny, trochę może nawet hotelowy. Na drewnianej podłodze był wyłożony brązowy dywan, w niektórych miejscach zjedzony przez mole i czas. Ściany ziały pustką, pozbawione okien, obrazów czy też zdjęć. Jedynie światełka trzech kamer spoglądały na was z góry. Oświetlenie było średnie. Na tyle mocne, by móc wszystko dostrzec, na tyle słabo, by dostrzec każdy szczegół. Z lewej strony na końcu korytarza znajdowały się stare schody prowadzące w dół. Z prawej strony z kolei, na samym końcu, z jednej strony (lewa) znajdowały się schody prowadzące z góry, zapewne na piętro gdzie macie się stawić jutrzejszego dnia, z drugiej (prawa) sporej wielkości drzwi.
Na przeciwko was, na całej rozległości ściany znajdowały się drzwi. A dokładniej dziesięć par drzwi, każde ponumerowane od 1 do 10.


Spoiler:
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Off :: Archiwum misji

Strona 3 z 15 Previous  1, 2, 3, 4 ... 9 ... 15  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach