Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 15.03.18 19:01  •  Albert R. Hamilton Empty Albert R. Hamilton

    Albert R. Hamilton || Mężczyzna || 22 lata || Student Biotechnologii || M3
    S.SPEC || Ochotnik || Człowiek || Ochotnik/Student Biotechnologii

    Albert R. Hamilton DOvwkYR

    TECHNOLOGIA:

  • Zmechanizowana ręka - a więc, w skrócie, Albert dobrowolnie pozwolił na obcięcie mu ręki (na wysokości łokcia) i wstawienie w jej miejscu protezy jego autorstwa. W jego kręgu wstawianie mechanicznych elementów na miejsce w pełni działających kończyn to całkiem popularna praktyka. Nad projektem pracował 3 lata, powstało tonę prototypów i kilka razy wątpił w swój projekt - ale w końcu, udało się.
    Zrobiona z lekkich materiałów, waży niewiele więcej niż jego normalna, ludzka, prawa ręka. Ma wbudowany analogiczny zegarek, jest odporna na ekstremalne temperatury i potrafi porządnie przywalić. Dodatkowo, ma wbudowaną funkcje defensywną, gdzie palce u dłoni wydłużają się i łączą ze sobą, tworząc swego rodzaju sztylet.
    Ograniczenia: Korzystanie z defensywnego trybu ręki trwa 3 posty z 5 postami przerwy przed kolejnym użyciem.

  • Broń AIJT: ZN-7 - prezent na 18 urodziny od ojca.

    UMIEJĘTNOŚCI:

  • Znajomości - Albert, jako syn powszechnie znanego generała S.SPEC, jest całkiem rozpoznawalny przez wyższą klasę społeczną. Mimo, że zwykle znany jako "ten nieudany dzieciak", kierowane ku niemu spojrzenia zwykle wyrażają politowanie, nie pogardę. W końcu cały ten potencjał, a tak zmarnowany. Szkoda gówniarza, jeszcze by coś z niego było.

  • Wiedza technologiczna - Od czasu śmierci swojego ojca Al poświęcił większość swojego czasu na studiowaniu androidów i programów nimi sterujących. Czuł do nich pewnego rodzaju fascynacje jak i obrzydzenie, bardzo kontrastujące uczucia. To co z początku było jego małą obsesja przerodziło się na życiową drogę i zainteresowanie. W przyszłości planuje zostać Inżynierem S.SPEC, jak na razie znajdując się na pozycji zwykłego ochotnika.

  • Spostrzegawczość - Chłopak zawsze zwracał uwagę na detale, co przydaje mu się niezwykle podczas studiowania działania androidów, ale także w codziennym życiu. Dużo potrafi wydedukować, a w połączeniu z bystrym rozumem robi się z niego całkiem niezły strateg. Czasami jego asumpcje kompletnie mijają się z prawdą, ma też tendencje dużo sobie dopowiadać.
    Szczególnie łatwo jest mu rozpoznać androida - czy to przez zbyt gładką, równą trajektorię źrenic, czy przez nieco zbyt zmechanizowany ruch ust czy zachowanie,Al nie da się oszukać.

  • Inteligencja - Nie ma o czym tu mówić, chłopak jest inteligentny i wie jak tej inteligencji używać.

  • Wytrzymałość- a jednak jego zboczenie ma jakieś zalety! Może nie tyle wytrzymały, co bardzo odporny na obrażenia, jest w stanie przebrnąć przez ból chodzenia ze złamaną nogą czy przyłożenia komuś ręką z wybitymi palcami. Nie oznacza to, że ciężej jest go zabić - bardziej chodzi o to, że jak normalna osoba wyła by z bólu, to on ma chętkę na drugą rundę.

    SŁABOŚCI:

  • Masochistyczne tendencje - Ucieczka od bólu, unikanie go. Jeden z tak podstawowych instynktów, który jest główną - zaraz po prokreacji - siłą napędową każdego organizmu. Z pozoru tak oczywisty, banalny, a jednak dysfunkcjonalny umysł Alberta jest jego pozbawiony. Zastępuje go chęć, czy nawet potrzeba, fizycznego lub mentalnego cierpienia. Na ziemi, brudny, pozbawiony oddechu i ze stróżką krwi spływającą z jego ust - wtedy czuje się najbardziej żywy.

  • Uzależnienie od narkotyków - i to nie jednego! Szanse są, że jeżeli jesteś w stanie nazwać jakiś specyfik, to on o nim słyszał, zdobył i użył z 3 razy. Próbował wszystkiego od kodeiny po heroinę, a także kilka mieszanek popularnych tylko w jego kręgu. Rzadko w sumie zobaczyć go można zupełnie trzeźwego, a kiedy już nadarzy się taka okazja, to jest drażliwy, ciężko mu się skupić, a myśli krążą wokół jednego i szepczą Więcej. Weź Więcej.

  • Krótkowzroczność - Nie ma wątpliwości, że okulary Albertowi do przeżycia są jak najbardziej niezbędne. Bez nich cały świat przykrywa gęsta mgła, wszystko jest rozmazane, twarze nieznajome, kontury niewyraźne. Na soczewki niestety się nie kwalifikuje, więc zmuszony jest widzieć świat przez dwa grube szkiełka.

  • Brak umiejętności posługiwania się bronią palną/białą - Kusi trochę los, można powiedzieć. Zwykle w pozycji ofiary, często nawet nie broni się przed atakami - co dopiero kontratakować.

  • Bezsenność - Ile to nocy spędzał już leżąc w jednej pozycji, ze spojrzeniem wbitym w sufit i grymasem frustracji wymalowanym na zmęczonej twarzy.
    Po nieprzespanej nocy zdarza mu się zamyślać. Stoi w miejscu, oczy tak skupione, ale umysł nieobecny. Może się mu to zdarzyć wszędzie i każdej porze, więc miał już przez to tuzin nieprzyjemnych sytuacji. Robi też wszystko wolniej, jest bardziej apatyczny. Na niczym mu nie zależy. W końcu, kiedy los się nad nim ulituje,  pada i śpi po 17 godzin. To najprawdopodobniej skutki uboczne jego uzależnień, ale nie jest na tyle silny psychicznie, by je rzucić. Trwa więc w tym dysfunkcjonalnym stanie, gdzie dwie rzeczy wiecznie na jego myśli to sen i dragi.

    WYGLĄD ZEWNĘTRZNY:

    185 cm || 70 kg

    Ileż to razu słyszał już, że wygląda tak jak swój ojciec. Ta sama postura, szczupła sylwetka, bujna blond czupryna. A szczególnie oczy. Oczy miał po ojcu. Ta sama przeszywająca, niebieska źrenica. Ten sam chłód i ta sama pustka.

    Twarz natomiast miał bardzo młodzieńczą. Nos długi i lekko zadarty, lico czyste i gładkie a usta wąskie. Cerę zdobią również niemal niezauważalne piegi, których najwięcej znajduje się na policzkach. Jedyne co odejmuje mu tej niemalże dziecięcej urody to sińce po oczami stające się widoczniejsze wprost proporcjonalnie do ilości nieprzespanych nocy jakie przebył. Chowają się one pod parą okrągłych, grubych szkiełek z cienką, czarną oprawką, bez której Albert nie może funkcjonować. Uśmiech ma całkiem zabójczy, ale sztuczny. Mówiąc przenośnie i dosłownie. Specyfiki, których nadużywał już dawno wyżarły mu zęby - niekiedy aż do dziąseł. W dodatku jego fascynacja bójkami przyczyniła się do kilku luk w uzębieniu. Jako, że nie prezentowało się dobrze to z jego wyrafinowanym stylem, wszystkich się pozbył i wstawił nowe. Teraz jego uśmiech ma kolor perłowej bieli.

    Ubiera się w markowe, drogie ubrania. Wyraźnie widać, że lubi chwalić się swoim bogactwem. Widziany zwykle w czarnych, prostych dżinsach, drogich skórzanych butach i koszuli z małym, haftowanym logiem jakiejś premium marki. Interesuję się streetstyle i często czerpie z niego inspiracje dla swoich kreacji.
    Skrywające się pod nim ciało jest w dobrej kondycji, widoczne są lekko zarysowane mięśnie. Istnieje duża szansa na natrafienie na różnego rodzaju stłuczenia, zadrapania czy siniaki, którymi przez większość czasu Albert jest usiany.

    Na miejscu lewej ręki znajduje się mechaniczna proteza jego produkcji. Jest biała z kilkoma srebrnymi detalami, wygląda smukło i nowocześnie. Prezentuje się w mniej więcej taki sposób. (tylko zaczyna się na wysokości łokcia)

    CHARAKTER:

    Albert jest osobnikiem ciężkim do precyzyjnego opisania, nawet on sam nie jest pewien, które cechy są fundamentem jego osobowości, a które tylko manią wzbudzoną przez narkotyki. Czuje się trochę jak niestabilna budowla, jak samo wykluczający się twór, istota pełna przeciwieństw.  Zbudowany z niepasujących do siebie elementów, z wewnętrznym przeczuciem niestabilności, gotowy runąć w każdej chwili. Nawet i teraz.

    Nie.

    Nadal stoi.  

    Chociaż zawalić się powinien - powinien już dawno, ale trwa teraz w bycie pomiędzy, metaforycznym locie po skoczeniu z czwartego piętra. Wie, że zderzenie z ziemią jest nieuniknione i częściowo już się z tym pogodził, ale upadek trwa nadal. Coraz niżej i niżej, każdego dnia zdając się osiągać nowe dno.  
    Kiedy spotykasz Alberta, jego aura zarówno przyciąga Cię do niego jak i odpycha. Jest charyzmatyczny, wygadany i wie jak uśmiechać się do właściwych ludzi, ale w swych oczach ma coś wręcz repulsywnego. Odrażającego. Pusty wzrok, za którym jakby nie było duszy, jakby był tylko makietą, imitacją człowieka.

    Zdecydowanie dobrą, a może i najlepszą, cechą chłopaka jest jego inteligencja. Szybko się uczy, przyswaja nowe informacje, ma pojęcie o świecie i dużo wyobraźni. Młody umysł chłonie wiedzę jak gąbka, a jego najwyraźniej jest bardzo wydajna. Może pochwalić się ponadprzeciętną umiejętnością dedukcji, która w parze z jego spostrzegawczością i fiksacją na punkcie detali robi z niego niezłego Sherlocka. Z drugiej strony, Al przejawia czasami zachowania w najlepszym przypadku nieprzemyślane, a w najgorszym - dziecinne. Ma skłonności samo destrukcyjne, które sprawiają, że działa naprzeciw swojemu rozsądkowi. Czasami zanurza się w świat niedorzecznych fantazji, których ziszczenia tak bardzo pragnie.

    Na tym jednak nie kończy się dualizm jego osoby. Al jest osobą zarówno przyjazną, jak i oschłą. Zwykle nakłada na siebie maskę uprzejmości, by automatycznie wycofać się w chwili kiedy znajomość wyda mu się nieprzydatna. Czasami ma wrażenie, że nie jest w stanie odczuwać głębszych emocji. Szczególnie miłości. Potrafi być zimny, bezlitosny, a empatię zna tylko ze słownikowych definicji. Wszystko jego związki były skupione na aspekcie fizycznym, jedyne czego doświadcza to pożądanie.

    Chłopak ma też pewien dziwny defekt, który zdaje się mieć pełną kontrolę nad jego życiem. Swoistą potrzebę do bycia traktowanym jak najgorszy śmieć. Czasami wdaje się w bójki tylko po to by doświadczyć trochę bólu, nawet się nie broni. Świadomie daje się zmanipulować i wykorzystać. A o tym co lubi w łóżku już nie będę wspominać, ale można się domyślić. Cierpienie jest dla niego wspaniałym, euforycznym stanem.
    Jest tylko jeden mały haczyk. Jeżeli zadaje sobie go sam, magia nie działa - samookaleczanie nie przynosi mu żadnej satysfakcji

    DODATKOWE:

  • Jego ojciec był szanowanym generałem S.SPEC. Zginął on z ręki androida skażonego chipem X kiedy chłopak miał 19 lat.

  • Jego rodzina znajduje się w M1, skąd pochodzi. Czasami przyjeżdża i odwiedza swoja matkę.

  • Ma zmechanizowaną rękę własnej produkcji, z której jest szalenie dumny. Dodatkowy bonus - jest oburęczny!

  • Zna zarówno angielski jak i japoński.

  • Jako, że jest niemalże ślepy, ciężko pracuje nad stworzeniem sztucznych oczu, z których mógłby skorzystać. Jak na razie w fazie wstępnych prototypów, to jeden z jego najbardziej ambitnych projektów.

  • Ma wielkie aspiracje, planuje być Inżynierem dla organizacji S.SPEC.

  • Ma siostrę, również zamieszkałą w M3. Stosunki między nimi są bardzo wrogie, gdyż siostrzyczka uważa go za porażkę.

  • Pochodzi z obrzydliwie bogatej rodziny, ma dostęp do porządnych sum pieniędzy.

  • Jego ulubionym sposobem na spędzanie wolnego czasu są bale, które organizuje wraz ze swoimi znajomymi z górnej
    półki. Przypominają XIX karnawały, uczestnicy tańczą, piją i masowo zażywają różnego rodzaju stymulanty. W sumie to zwykła impreza pełna narkotyków i pijańskiego seksu, tylko pod przykrywką wyrafinowanego przyjęcia.  


                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 15.03.18 22:48  •  Albert R. Hamilton Empty Re: Albert R. Hamilton
Świetna KP. Oczywiście akcept.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach