Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down




| Opetany | DOGS | Pitbull | Samiec | 1028 lat |


Częściowa biokineza

Króliki są zazwyczaj mięciutkie i puchate. Tak samo Rapture, ma niezwykle delikatne i puchate włosy, jak na królika przystało. Oprócz tego, spomiędzy jasnych kosmyków wystaje para króliczych uszów, które może ukryć jedynie pod kapturem bądź innym gustownym kapeluszem. Do pakietu dodajmy ogon, ostre i twarde pazury, mocne kły, wrażliwy słuch oraz wyostrzony wzrok. I mamy prawie idealnego królika.

Zwiększona szybkość i zwinność

Jak przystało na Wymordowanego, jest o wiele szybszy od przeciętnego Tanaki z miasta. Jednakże dorzucić do tego króliczych genów i wymieszać, otrzymujemy cholernie szybką i zwinną maszynę do zabijania, której nie sposób złapać. Na co komu siła, kiedy nie można jej użyć przeciw komuś nieuchwytnemu?
Czas działania: 4 posty.
Czas odnowy: 5 postów.
Skutki uboczne:
Po użyciu mocy, ruchy Rapture są zwolnione, a czas reakcji opóźniony. Ponadto po nadużyciu, nogi są niestabilne i może stracić równowagę.

Regeneracja na najwyższym poziomie

Wyjątkowa moc, dzięki której Rapture jeszcze dycha, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego tryb życia. Najprościej rzecz ujmując, ciało Królika ulega samoregeneracji. Potrafi zaleczyć rany, mniejsze i większe, złamania, obicia a nawet... utracone kończyny. Jednakże moc podlega paru restrykcyjnym zasadom.
Regeneracji w tym samym czasie może ulec tylko jedna rana. Tak więc jeśli Rapture otrzyma kilka ran, to w pierwszej kolejności regeneracji ulegnie ta rana, która stanowi większe zagrożenie, podczas gdy pozostałe wciąż będą krwawić, co może czasami stanowić dość poważne zagrożenie, zwłaszcza, gdy rany są dość bliźniacze i do tego głębokie.
Ponadto regeneracji nie ulegają żadne narządy, bez których nie można przeżyć. Głowa, serce czy chociażby taki żołądek nie jest w stanie sam się "naprawić". Ponadto nie jest w stanie sam się wyleczyć z chorób. I ostatnia rzecz. Zawsze po ranach pozostają blizny.
Czas regeneracji:
Utrata kończyny czy też innej części ciała: 8 postów // 2 fabuły po min. 6 postów (czas, w którym nie może używać regeneracji w ogóle)
Wszelakie złamania/pęknięcia kości: 6 postów // 8 postów
Poważne rany: 6 postów // 8 postów
Średnie rany: 4 posty // 5 postów
Lekkie rany: 2 posty // 3 posty















Biała broń

Ze szczególnym upodobaniem wszelakich noży, mieczy, sejmitarów i maczet. I o ile przez wiele setek lat opanował tę sztukę na poziomie mistrzowskim, to nie radzi sobie z półtorakami, dwuręcznymi czy młotami.

Zielarstwo

O dziwo jego zdolności nie są stricte destrukcyjne. No, powiedzmy. Podróżując i spędzając większość życia na zewnątrz, głównie w lasach, zainteresował się florą. Na tyle, że jest w stanie rozpoznać większość roślin oraz ich właściwości. Dzięki temu jest w stanie przygotować podstawowe leki szarlatana, bądź trucizny wiedźmy z chatki na kurzej łapce.

Tortury

Wyjątkowo przydatne przy pozyskiwaniu informacji. Wie, gdzie najbardziej zaboli. Wie, jak uprzykrzyć życie innym, by ci zaczęli błagać o życie. W którym miejscu uderzyć, żeby nie było siniaka, gdzie naciąć, by ofiara nie wykrwawiła się. A przy tym czerpie niesamowitą radość.















Halucynoza organiczna

I chociaż zdawać się może, że Rapture żyje w pełnej zgodzie ze swoimi uporczywymi halucynacjami, zdaje sobie sprawę z ich istnienia, to jednak momentami bywa cholernie uporczywe, zwłaszcza w nocy, kiedy nie dają mu spać, przez co potem jest cały dzień niewyspany i drażliwy.

Hemolakria

Być może z powodu regeneracji, ciało potrzebuje odreagować swoje. Jakikolwiek nie byłby powód, krwawe łzy pojawiają się zazwyczaj kiedy jest zmęczony, albo ciało właśnie wygrało z kolejną irytującą raną.

Drapanie

Nie potrafi nad tym zapanować. Drapie się do krwi, kiedy jest zły, zdenerwowany, zaniepokojony, podniecony, zaciekawiony. Czyli właściwie cały czas.

Światłowstręt

Z racji, że lewe oko jest pozbawione źrenicy, jest cholernie wrażliwy na światło. Dlatego też zazwyczaj jest przysłonięte albo opaską, albo włosami.

Dekstrokardia

Czyli serce po prawej stronie.















Wygląda całkiem nieźle jak na osobę zamieszkującą tereny Desperacji. Nie jest wychudzony, nie wystają kości, nie policzysz żeber. Jest dość dobrze zbudowany, o widocznych zarysach mięśni, skrytych pod skórą. Cera raczej śniada, o ciemniejszych plamach na plecach i w okolicach nadgarstków oraz kostek. Ciało pokryte jest licznymi bliznami, mniejszymi i tymi większymi. Najbardziej rzucająca się w oczy jest blizna przecinająca palce lewej dłoni oraz przechodząca przez lewy policzek i nos, kończąca się pod prawym okiem. Jest średniego wzrostu, choć długie, królicze uszy z pewnością dodają mu centymetrów. Włosy ma roztrzepane, nieco kręcone, opadające na szyję i lewą część twarzy. Śnieżnobiałe, poprzecinane w niektórych miejscach czarnymi kosmykami, miękkie i puchate w dotyku. Uszy są tego samego koloru, z paroma ciemniejszymi łatami, prawe wyraźnie nadgryzione.
Jednakże to oczy przykuwają największą uwagę. Białka obu są zupełnie czarne, tęczówki z kolei krwistoczerwone. Dodatkowo lewe oko jest pozbawione źrenicy. Nie znaczy to jednak, że nie widzi na nie. Widzi, i to całkiem dobrze. Ostatnią kwestią, o której warto wspomnieć to jego króliczy ogon. Którego nie ma, a w którego miejscu znajduje się paskudna blizna. Chodzą plotki, że Rapture sam się go pozbył i trzyma w słoiku u siebie w domu. Ale to tylko plotki. Prawda?  















To, co z pewnością można o nim powiedzieć, to że zdecydowanie odbiega od wyobrażenia domowego uszatego. Rapture ma skłonności destruktywne, nie tylko dla otoczenia, ale również i jego samego. Jego kręgosłup moralny już setki lat temu został zakopany żywcem, pozostawiając po sobie jedynie osobę, która czerpie przyjemność z krzywdzenia. Jest pozbawiony jakiejkolwiek empatii i zrozumienia dla innych, jest bezwzględny i okrutny, choć na jego twarzy błąka się wiecznie szeroki uśmiech rozbawienia, czasem nawet chłodnej kpiny. Nie zna wstydu czy też strachu. Często działa instynktownie, nie rozważając czy ma jakiekolwiek szanse czy też nie. Albo czy grozi mu jakieś niebezpieczeństwo.
Pomimo swej inności, wbrew pierwszemu wrażeniu, Rapture jest inteligentny, często oznaczający się dość taktycznym umysłem. Chociaż wie, że większość osób nie bierze na serio tego, co mówi, z góry zakładając, że jest jakimś dziwolągiem z cyrku.















- Jest kanibalem

- Nienawidzi wszystkiego, co jest powiązane z wiarą. Dlatego też najchętniej morduje zarówno anioły, jak i członków KNW.

- Lubi obdzierać swoje ofiary ze skóry.

- W DOGS szanuje tylko Growa, którego nazywa "Alfą"

- Nikt nie zna jego imienia. Wszystkim mówi, by nazywali go jak chcą.

- Jego hobby to origami.

- Kolekcjonuje nietypowe kolory oczu.


Never trust me




























                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach