Godność: Theodor Frusja

   Pseudonim: Chaos

   Płeć: Mężczyzna/Chłopak/Samiec/Facet etc.

   Wiek: Z wyglądu około 17-18 lat, rzeczywistego wieku sam nie zna, stracił rachubę przy 105 latach.

   Orientacja: Heteroseksualny, lecz czasami zachowuje się jak narcyz.

   Zawód: Łowca głów (czyt. płatny zabójca, łowca potworów)

   Miejsce zamieszkania: Zwykle łazi gdzieś w terenie, lecz jeśli już jest gdzieś zakwaterowany to zwykle w kwaterach Łowców

   Organizacja: Łowcy

   Rasa: Łowca

   Ranga: Indywidualista/Najemny Łowca Głów.

   Moce (/artefakty/technologia): 2 szpady zdolne do przecięcia wszystkiego z czym się zetkną poza artefaktami.

   Umiejętności: Dobra kondycja fizyczna i psychiczna, zamiłowanie do majsterkowania (dzięki czemu sam naprawia swoją broń), duże umiejętności w posługiwaniu się posiadanymi broniami.

   Słabości: Wszczepiony egzoszkielet sprawia, że porusza się szybciej i zwinniej lecz przez to często bolą go stawy, ledwo udało mu się przejść rytuał, przeżył lecz ma to skutek uboczny, poza czerwonymi oczami zdarza mu się kaszleć krwią.

Ekwipunek: Karabin Gaussa, zwykły nóż ACB-90 z stali hartowanej, 2 pistolety Desert Eagle kaliber .44, torba w której znajdują się: niezbędnik, menażka, krzesiwo, herbata, amunicja, jakiś drobny lecz pożywny prowiant, rzeczy potrzebne do napraw (trochę cyny i kalafonii, parę drucików, kilka cewek indukcyjnych).

   Wygląd zewnętrzny: 173 centymetrów wzrostu, 67 kilogramów, średniej długości kruczoczarne włosy, oczy całe czerwone z wyjątkiem źrenic zwykle ma założone soczewki które nadają jego oczom barwę brązową. Ma delikatnie pociągła twarz, średnie usta, średni nos, na twarzy ma dwie blizny: jedna  na prawym oku od łuku brwiowego po oczodół, druga od nosa przez lewy policzek i lewe ramie aż do połowy pleców. Zwykle chodzi ubrany w czarny płaszcz, białą koszule pod nim, czarne bojówki i czarne buty wojskowe. Nosi ze sobą wszystkie swoje bronie i torbę w której trzyma niezbędnik i niezbędne rzeczy do napraw.

   Charakter: Trochę arogancki, opanowany lecz gdy zostanie wyprowadzony z równowagi wpada w szał. Trochę narcystyczny. Nie lubi telefonów komórkowych, zwyczajnie nie ufa im wiedząc, że ktoś może go podsłuchać, hierarchia Łowców jest jedyną hierarchią którą toleruje. Z natury anarchista, recydywista, rewolucjonista. Widząc, że dzieje się źle, a nikt nie reaguje, pierwszy stawia opór tłumacząc się : "Jeśli nikt się nie ruszy, to nic się nie zmieni". Lubi majsterkować zwłaszcza przy broniach i technologii. Prawdziwy mol książkowy, gdy tylko ma wolne i nic do roboty to sięga po książkę. Lubi pić herbatę, dlatego zawsze ma jej trochę w zapasie. Nosi też przy sobie menażkę i krzesiwo.

   Historia: Nie pamięta swoich pierwszych 20 lat, zwyczajnie gdzieś je "zgubił" w swej pamięci, zwykle działa cały czas tak samo, byle tylko zarobić, utrzymać się, czasem trochę namieszać zabijając kogoś z lokalnej władzy lub siejąc propagandę. Pracuje dla tych którzy dobrze płacą, lecz nie przyjmie żadnego zlecenia na kogoś z Łowców chyba, że to właśnie Łowca składa to zlecenie. Przez ostatnie 10 lat, nie robił zbyt wiele, parę razy władował się w jakąś grubszą sprawę, ale jakoś wyszedł z tego przy życiu, wylizał rany i jakoś to poszło dalej.

   Dodatkowe: Lubi dobrze zjeść, śpi tylko 4 godziny, od dziecka uczono go strzelania z dużych odległości.

Vanitas. Tak czy inaczej...
Ogólnie tak na początek to coś mi nie gra z tym dowaleniem wszystkich broni w pole mocy. Łowcy posiadają jeden artefakt z magicznymi właściwościami, także dobrze byłoby, gdybyś zwykłe bronie umieścił dobie w ekwipunku lub w dodatkowych.

Ogólnie czasem przed „lecz” zjadasz przecinki, chociaż tu dość ogólnikowo interpunkcja momentami wysiada. Po ponownym przejrzeniu pewnie łatwo będzie ci wychwycić te miejsca.

tłumacząc się :  

Przed dwukropkiem nie stawia się spacji.

Do poprawy ze względu na pole z mocami.

Edit:

Pominąłeś te samotne „lecz” w słabościach, ale niech już będzie. Jeśli chodzi o wpisywanie broni w ekwipunek chodziło mi raczej o profil, ale i tak niech zostanie. Na rangę dam samego Indywidualistę, neh.