Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

No matter how many lives I live I will never regret. Dk3P8hp


Godność: Dumnie nosi rodowe nazwisko ojców, nie mając zamiaru wstydzić się krwawej historii, która wisi nad jego głową. Nazywa się Sergīus Gottfrīed von Donowīts i godnie reprezentuje tyranów swego domostwa.

Pseudonim: Nie traktuje ich poważnie, jednakże zaakceptował jedno - Kreuz. Trudno powiedzieć, czy wzięło się od Żelaznego Krzyża na jego szyi czy też od ilości nagrobków, jakie zostwił za sobą.

Płeć: Mężczyzna.

Wiek: 28 lat.

Orientacja: Wszystko mu jedno; nie traktuje miłości ani seksu jako ważnej części życia.

Zawód: Zdolny jest tylko do jednego - rozstawianie ludzi po kątach. Bez skrupułów, bez wstydu, bez żalu. Władza to jego żywioł.

Miejsce zamieszkania: Betonowa jungla - Świat 3.


Organizacja: S. Spec.

Rasa: Człowiek.

Ranga: Dyktator.


Umiejętności:
Walka w bezpośrednim starciu - Mistrz fechtunku i pięści. Kreuz ma w zwyczaju brutalnie rozwiązywać problemy, bo to zapewnia go, że już nie wrócą... Może pochwalić się krzepą, wytrzymałością i szybką reakcją. Ulubieńcem białowłosego został koncerz po jego ojcu, który wiernie tkwi u jego boku. Więc jeśli widać, że chwyta za rękojeść to najlepiej uciekać, póki czasu zostało.
Wysoka zdolność dedukcji - Nie zrobisz go w ciula, człowieku. Kreuz brzydzi się kłamstwem, więc przez swoje wyczulenie bardzo szybko nauczył się wyłapywać symptomy, które zdradzały fałszywych informatorów. Potem szło coraz lepiej, a Sergīus coraz sprawniej łączył wszystko w całość, aż doszedł do punkty, w którym inni nie muszą nic mówić - on widzi historię wypisaną na czyjejś twarzy.
Posługiwanie się bronią palną - Chociaż bezsprzecznie woli stal, nauczył się również strzelać. Możliwość obrony albo ataku na odległość okazała się wiele razy przydatna, szczególnie, gdy miało się do czynienia z bardzo szybkim sukinsynem, którego i tak trzeba by się pozbyć. Najlepiej czuje się z krótką lufą, którą wygodnie można schować i prawie nie czuć jej ciężaru.
Aktor - Świat zna go jako bezdusznego skurwiela. To się nie zmienia. Sergīus jednak potrafi odegrać każdą rolę, jaką przyjdzie mu zagrać, jeśli nagroda jest warta świeczki.
Jazda konna - To śmieszne, by w tak rozwiniętym świecie, jaki był, ktoś jeszcze ujeżdżał konie. Sergīus jednak wpisał się w tego dziwnego i uczył się jeździectwa od maleńkości. Teraz w siodle zje obiad, nie brudząc sobie koszuli.


Słabości:
Jest zarażony - To chyba największa tajemnica, jaką w sobie trzyma. Przez jeden wypad w regiony skażone omal nie umarł w agonii. Winić można młodość i butność, ale czasu się nie cofnie. W największym sekrecie, Sergīus był leczony na tysiące sposobów i długie miesiące spędzał w laboratorium oraz szpitalu, by pozbyć się zarazy. Nie udało się w 100%. X został uśpiony, a mutacje się wstrzymały, acz to tylko chwilowe rozwiązanie. Kreuz wie, że jest chodzącą bombą zegarowe i że gdy przyjdzie mu zdechnąć to nie umrze... I co dalej? Nikt tego chyba nie wie.
Wyprany emocjonalnie - Nie potrafi zrozumieć drugiego człowieka. W ogóle. Kiedy ktoś zaczyna nad nim ględzić to dostaje białej gorączki. Z trudem powstrzymuje się od złośliwych komentarzy, a jeśli inni oczekują po swoich płaczach pomocy - zły adres.
Źle znosi hałas - Drażni go, szczególnie, kiedy musi przebywać w takim miejscu dłuższy czas. Jest poirytowany i skupia się wtedy na tym, co emituje dźwięk, by to uciszyć, nawet jeśli to inny człowiek.



Wygląd: Dyktatorzy zazwyczaj mogą pochwalić się elegancją, ale też wyjątkową pewnością siebie. I w tym wypadku się to zgadza. Sergīus to wysoki i postawny mężczyzna, o wyjątkowo surowej aparycji. Ma się wrażenie, że chłód wręcz od niego bije, mrożąc wszystko w koło niego. Ma jakieś 190 centymetrów wzrostu i waży 81 kilogramów. Średniej długości, białe kosmyki opadają na jego bladą, zazwyczaj srogą twarz; ma mocno zaakcentowane kości policzkowe. Jego oczy są nieco wąskie, a tęczówki mają kolor głębokiego bordo. Nie jest to efekt czerwonki, a tego, że linia męska jego rodziny jest 'skażona' albinizmem. Wąskie, blade usta zazwyczaj są zaciśnięte w prostą linię. Zazwyczaj zachowuje kamienną twarz, a uśmiech, szczery i wesoły, od dawien na niej nie widniał. Ma w zwyczaju irytować innych szczeniackim, kpiącym grymasem, który ma zastąpić szczery uśmiech. Jest wysportowany, a jego mięśnie są idealnie zarysowane. Efekt wielu miesięcy treningów, które od młodości są ważną częścią jego życia. Chodzi zawsze wyprostowany, sztywny, każdy jego ruch zdaje się być przemyślany i wyćwiczony. Na jego plecach znajduje się tatuaż czarnego orła, a na torsie V, taką, jaką posiadała jego siostra na karku. Jeśli chodzi o blizny - jego plecy to istna mapa cięć, podobnie jak jedna, głęboka bruzda przecinająca lewą pierś w dół.
Uwielbia wszelkiego rodzaju mundury oraz militaria; kurtki, płaszcze, koszule, szerokie spodnie i wysokie oficerki. Nie znosi ubrań, które krępują ruchy albo wyglądają jak dla wypranych elegancików; wszelkiego rodzaju garnitury czy lakierki powodują u niego obrzydzenie. Chodzi w kolorach stonowanych i eleganckich, chociaż nie w klasycznym wydaniu.  


Charakter: Ma spartański charakter... Można tak to opisać w skrócie. Kreuz jest wyjątkowo niemiłym przedstawicielem populacji; wydaje się, że nie pasuje nawet do swoich współ-dyktatorów. Wiecznie zgnuśniały, wredny, niezadowolony. Wypisz wymaluj skurwysyn, dla którego liczą się zyski, a nie czyjeś uczucia. Humorzasty i gniewny, nienawidzi wszystkiego co się rusza i śmieje z całego serca. Szczerze mówiąc, dziwne, że nie zgłosił się do niego wujek Szatan i nie wybrał na syna, bo miałby świetne narzędzie. Kreuz ma żal do ludzi o śmierć jego siostry, jak i jego samego, szczególnie, że ich dwójka nie walczyła na froncie ani też nie podróżowała z ojcem. Byli bezstronni, a zostali potraktowani jak najwięksi zbrodniarze. Cóż, jego duma zabolała. Wspiął się teraz na szczyt, zajął tron i nie odda korony.
To chodzący słup lodu - niewiele rzeczy jest w stanie go zdenerwować czy zirytować. Bardzo często zamiast rozmowy wybiera brutalniejszą opcję, bo, jak twierdzi, gadki zysku nie dadzą. Nie ufa innym i często w dość bezpośredni sposób ich traktuje - mianowicie, z buta. Nie chce z nikim się 'przyjaźnić', chociaż wielu kiedyś chciało. Nikogo nie traktuje poważnie, o nikogo się nie troszczy... Ufał jedynie siostrze, która zginęła z rąk sukinsynów. Pomścił ich, a wraz z ciałem Narbe, pogrzebał też resztki litości.
Gnojek ma wybitnie gdzieś całe pieprzenie o miłości, która jest synonimem bezmyślnego przywiązania. Druga osoba u boku jest jedynie zbędnym balastem. Seks to seks; przyjdzie i pójdzie, pozwalając na chwilę zabawy. Bo i tak to traktuje; nic nie znaczącą zabawę z kobietą. Po co więcej? Po co się angażować? Nikt nigdy się do niego nie zbliżył, bo nie został nawet dopuszczony na odległość przyjaźni. Nie dopuszcza nawet takiej myśli. Był samotny od dawien i bardzo mu z tym wygodnie.
Traktuje wszystko przedmiotowo, a empatia może być równie dobrze jakąś potrawą. Wszystko jedno... Wieczny ponurak, zrzęda, sukinsyn i cwaniak. Lepiej trzymać się z daleka. Achtung!



Dodatkowe:
Miał siostrę - Była młodsza o 5 lat. Została zamordowana podczas jednej z akcji, zupełnym przypadkiem znajdując się nie tam, gdzie trzeba. Kreuz nie zdążył jej uratować i do dzisiaj pluje sobie w brodę o to.
Orzeł - Kto bogatemu zabroni. Mężczyzna jest właścicielem pięknego, dorodnego orła, którego kupił na targu niecałe dwa lata temu. Drapieżnik zawsze podróżuje z właścicielem, a w gabinecie otrzymał specjalną żerdź, gdzie często łypie na gości wrogim okiem.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Dobra, to nie jest dobry dzień na szastanie elokwencją. Przebrnąłem przez kartę i wszystko wydaje się być w porządku, sprawę dyktatora już załatwiłem, więc spokojnie mogę przyznać ci rangę. No to wojuj w tym S.PEC-u.

No matter how many lives I live I will never regret. Ue3d
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach