Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 28.03.16 22:50  •  Carter "Not" Blake Empty Carter "Not" Blake
Godność: Carter Blake
Pseudonim: ForgetMeNot, w skrócie Not
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48 lat, ale wizualnie można mu dać około czterdziestki
Zawód: Wolny strzelec
Miejsce zamieszkania: Desperacja

Organizacja: Łowcy
Stanowisko: Zaopatrzeniowiec
Rasa: Łowca
Ranga: -

Moce (/artefakty/technologia):
- Biżuteria Alzheimera – oczywiście artefakt nie miał nazwy, ale Carter uznał, że ta doskonale oddaje jej zdolności. Ogólnie zestaw składa się z metalowej niezapominajki zawieszonej na naszyjniku oraz dwóch kolczyków wykonanych ze srebra. Pierwsza część biżuterii spoczywa prawie swobodnie na szyi Cartera, bowiem niezapominajka zaraz po założeniu rozżarzyła się do czerwoności i obecnie jest ona wtopiona w skórę oraz mięśnie klatki piersiowej mężczyzny. Jeśli zaś chodzi o kolczyki, to te są swobodnie wszczepione w uszy mężczyzny. A jaka jest ich moc? Blake przekonał się o tym na własnej skórze dość szybko i boleśnie. Otóż posiadacz tej biżuterii jest automatycznie wypierany ze wspomnień wszystkich istot, które stracą go z zasięgu wzroku na dłużej niż pięć sekund. Nieważne czy była to kochanka, matka, brat czy przyjaciel. Jeśli spuszczą z niego oko, kompletnie o nim zapominają, a zamiast przyjemnych wspomnień pozostaje im luka w pamięci. Jeśli zaś chodzi o kolczyki, to za ich pomocą Blake może sprawić, że moc artefaktu nie będzie oddziaływała na ich nosiciela. Maksymalnie mogą więc o nim pamiętać dwie osoby, które po zdjęciu kolczyka doświadczą nagłego zaniku pamięci. Ponowne jego założenie nie przywróci im utraconych wspomnień powiązanych z brunetem.

- Bransoleta – kolejny artefakt, który znalazł się w posiadaniu Cartera, jednakże ten, w przeciwieństwie do pierwszego, nie jest już tak zjawiskowy. O ile biżuteria Alzheimera pozwala mu na mieszanie w umysłach innych, o tyle ten osobliwy kawałek stali broni dostępu do jego własnego umysłu tworząc w nim stałą barierę mentalną, chroniącą mężczyznę przed wszelkiego rodzaju negatywnym wpływem na psychikę.

Umiejętności:
- Walka wręcz – należenie do organizacji Łowców jest naprawdę przydatne. W czasach gdy pamięć o Carterze nie była czymś dziwnym mężczyzna przeszedł typowe szkolenie dla nowych członków ugrupowania i wyniósł z niego podstawowe zasady walki wręcz z osobnikami o różnych gabarytach oraz umiejętnościach. Obezwładnianie, pokonanie czy zwykłe bójki nie są dla niego czymś dziwnym.
- Perfekcyjne władanie bronią palną – to właśnie na niej skupił się przez te wszystkie lata Carter. Broń krótka, długa, samopowtarzalna lub automatyczna nie ma dla niego żadnego znaczenia. Potrafi strzelać z każdej, zna zasady konserwacji każdej z nich, a także pobieżnie jest w stanie wymienić z nazwy specyfikację danego modelu oraz jego wady i zalety. Zapaleniec to mało powiedziane. Raczej encyklopedia współczesnego i przeszłego oręża.
- Skradanie się – sztuka pozostawania w cieniu jest niemalże tak samo ważna jak radzenie sobie po jego opuszczeniu, więc Blake przykłada do niej szczególna uwagę. Przemykanie bokiem, wykorzystywanie otoczenia na swoją korzyść oraz ciche stąpanie są jego konikiem.

Słabości:
- Słaba pamięć do twarzy – może wydawać się to śmieszne, ale dla Cartera jest naprawdę irytujące. Nie potrafi zliczyć ile to razy ktoś przychodził do niego z pretensjami za to, że Blake go zwyczajnie nie rozpoznał. Mężczyzna ma z tym takie problemy, że gdy ktoś zmieni kolor włosów lub ich długość, to już może go nie rozpoznać. Czasem obiera sobie jakieś cechy szczególne, po których rozpoznaje ludzi, ale to nie działa w przypadku ludzi, którzy ich zwyczajnie nie posiadają.
- Krwawy kaszel – choroba, która pustoszyła jego organizm jeszcze przed przyjęciem do niego czerwinki. To ona jakimś cudem zahamowała jej rozwój. Całe schorzenie objawia się rzadkim, aczkolwiek napadowym kaszlem połączonym z dużym bólem. Blake potrafi podczas jednego napadu zakrwawić całą rękę. Przez najbliższe minuty po ataku mężczyzna jest znacznie osłabiony i strasznie blady, co wskazuje na jego zły stan zdrowia i na ograniczoną motorykę ciała.
- Łamliwe kości – może i nie psują się tak łatwo jak zapałki, ale coś co u zwykłego człowieka byłoby pęknięciem u niego jest już złamaniem. Niestety szkielet nie jest tak wytrzymały jak u innych, więc Carter musi to brać pod uwagę i trochę bardziej na siebie uważać.

Wygląd zewnętrzny:
Mimo, że parę lat ma już na karku, to nadal całkiem dobrze się trzyma. Wysoki na metr i siedemdziesiąt  sześć centymetrów mężczyzna nie zwraca na siebie uwagi nie tylko typowym wzrostem, ale również swoją czupryną. Średniej długości włosy sięgają mu aż do oczu. Są tak proste, jak charakter mężczyzny, a na dodatek mienią się kolorem czarnej smoły. Często bił się z myślami i był bliski ich ścięcia, ale ostatecznie zostawia je zawsze w takiej samej wersji. Czasem sprawia to, że niesforne kosmyki wędrują do jego oczu i musi je stamtąd wyjmować godzinami, ale czego się nie robi dla odrobiny komfortu psychicznego. Idąc dalej należy wspomnieć o jego czerwonych oczach, które podobne są do kocich patrzałek. Uważnie lustrują otoczenie, wyglądają na wiecznie zirytowane i znudzone światem, ale mimo tego są całkiem ładne. Sylwetkę ma za to całkiem zadbaną, choć nie do końca wiadomo czy jest to zasługa jego pracy czy też drobnych ćwiczeń, jakie wykonuje każdego dnia (72 kg żywej wagi!). Zwyczajnie lubi być w ruchu i zawsze znajdzie na to małą chwilkę. No, ale to tyle jeśli chodzi o normalność. Carter jest bowiem skromnym miłośnikiem tatuażów, co z kolei przekłada się na to, że jego skóra jest nimi oblepiona. Pierwszy i zarazem najstarszy umiejscowił pomiędzy swoimi łopatkami i w skrócie, przedstawia on krzyż. Kolejny znajduje się na jego lewej łopatce, gdzie wytatuował sobie słowa swojej ulubionej piosenki. Jeszcze jeden umiejscowiony jest również na lewym braku, jednakże tym razem jest to zwykły tribal, który mu się spodobał. Przedostatni znajduje się na jego krzyżu. Ostatni natomiast na lewym biodrze.Najmniejszy za to umiejscowiony jest na małym palcu lewej ręki i ma formę gwiazdki. Oprócz tego, charakterystycznym elementem są dwa, puste nieśmiertelniki noszone na szyi oraz srebrny krzyż na łańcuszku. Ubranie ma za to zawsze takie same – byle czarne. Czasem na jego szyi spoczywają również biała chusta, a ręce ochraniają czarne, skórzane rękawiczki, ale ogólnie Forget nie lubi nosić na sobie zbyt wielu ubrań.

Charakter:
Pomimo tego, że jego pseudonim jest nazwą kwiatu, to Carter z charakteru bardziej przypomina kota. Zazwyczaj lekko leniwy, jakby nieobecny i przede wszystkim z pozoru miły, aby później przerodzić się w najwredniejsze stworzenie jakie widział ten ziemski padół na przestrzeni ostatnich kilkuset lat. Plusem jest jednak to, że mężczyzna nigdy nie ukrywa tego, że coś zwyczajnie i po ludzku mu nie pasuje. Jest szczery do bólu nawet wtedy, gdy za swoją szczerość grozi mu jakaś niedogodność. Zwyczajnie uważa, że lepiej wstać, odezwać się i później ponosić konsekwencje takiego działania. Nie oznacza to jednak, że warczy i prycha na wszystko dookoła niego. Zazwyczaj nie bierze do siebie różnych przytyków czy wyzwisk, a jeśli już się na kogoś zacietrzewi, to bardzo szybko mu ta złość przechodzi. Ogółem jest on typem człowieka, który nie zatracił swojego człowieczeństwa z powodu trudnych czasów, w jakich przyszło mu żyć. Nadal gotowy jest nieść pomoc potrzebującym i przystawać chwile nad ich losem rozmyślając nad tym, jak wyciągnąć ich z kłopotów. Posiada jednak kilka wad, których nie udało mu się do tej pory wyeliminować. Jedną z nich jest przede wszystkim pyszność. To on zawsze musi mieć rację, to jego sposób na załatwienie sprawy jest najlepszy, a rady innych często są zwyczajnie zbyteczne. Prowadzi to czasem do rozwiązań dość radykalnych, które mogą wprawić w osłupienie nawet starych przyjaciół Forgeta. Często bowiem jego logika sprowadza się po prostu do numerów. Lepiej poświęcić dwójkę ludzi, żeby uratować trójkę lub pozbyć się jednego tylko po to, żeby dziesiątka przeżyła. Moralność jako taka nie ma dla niego większego znaczenia, bo uważa, że jest ona pojęciem dość płynnym. Coś, co dla niego wydaje się normalne, dla drugiej osoby może być szczytem chamstwa i bezduszności. Tak to już jednak bywa. Wszelakich różnic światopoglądowych czy moralnych nie uważa jednak za zbytnią przeszkodę, bowiem przede wszystkim w drugiej osobie ceni sobie zdolność do wyrażenia własnego zdania i stawiania czoła innym. Właśnie tego zawsze poszukiwał  w swoich znajomych. Należy jednak jeszcze nadmienić, że wejście w posiadanie zestawu biżuterii, który okazał się artefaktem, zmieniło trochę jego podejście do ludzi. Przede wszystkim stara się do nikogo nie przywiązywać, bo koniec końców i tak nie wiedzą o jego istnieniu. Dzięki temu jest zdolny do chłodniejszego, często o wiele bardziej trafnego osądu oraz racjonalniejszych działań. Carter poczuł się również trochę zbytnio bezkarny i pozwala sobie na więcej niż przedtem. Skoro za jego czyny nie grożą mu konsekwencje, to czego ma się obawiać? Często jednak przekracza granice w słusznym celu, więc sumienie nie gryzie go za bardzo.


Dodatkowe:
- kocha starą, dobrą, muzykę klasyczną, a sam pogrywa nawet na skrzypcach,
- jego ulubionym alkoholem jest whisky zmieszana z whisky i przyprawiona whisky – bez lodu,
- w zasadzie nigdy nie przeklina, a jeśli już mu się zdarzy, to znak, że lepiej dalej go nie denerwować,
- uznaje wyższość kotów nad psami,
- wierzący niepraktykujący,
- zna angielski, niemiecki i japoński.


Ostatnio zmieniony przez Not dnia 28.03.16 23:47, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.03.16 23:33  •  Carter "Not" Blake Empty Re: Carter "Not" Blake
1. Co do pierwszego artefaktu - nie ma takiej możliwości, żeby oddziaływał na urządzenia. Skoro działa na umysł innych, to tylko na nich. Plus nie działa na osoby z blokadą.

2. Umiejętność "skradanie się" to nie to samo co "ukrywanie". Albo w jedną stronę, albo w drugą.

3. Jako Łowca musisz mieć czerwone oczy, także inna barwa odpada.

Do poprawy
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.03.16 23:49  •  Carter "Not" Blake Empty Re: Carter "Not" Blake
Drugie i trzecie poprawione. Pierwsze poprawione w zakresie urządzeń. Co do osób z blokadą chciałbym tutaj iść na kompromis, bo takie rozwiązanie psuje kompletnie zamysł na postać, skoro nagle może go pamiętać znaczna część forum. Proponuję, żeby osoby z blokadą odzyskiwały wspomnienia w momencie ponownego ujrzenia Cartera. W ten sposób moc mojego artefaktu, jak i moc postaci z blokadą by się balansowały, a nie jedna wyłączała kompletnie drugą.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 29.03.16 0:09  •  Carter "Not" Blake Empty Re: Carter "Not" Blake
Dobrze. Kompromis jest okej. W takim razie masz akcept i miłej gry ~
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach