Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 09.11.13 20:13  •  Daimao Empty Daimao
Daimao
Karta Postaci Takashiego Kurokawy


historia


Godność
Od urodzenia nazywał się Takashi Kurokawa. Był dumny z tego nazwiska i szczycił się nim. Pomimo, iż padało rzadko, gdyż zazwyczaj  używano jego tytułu, każdy w mieście znał je znał, a marzeniem Takashiego było, aby przeszedł do historii z tymże właśnie imieniem.

Pseudonim
Każdy dyktator musi mieć jakiś prywatny tytuł, aby przypadkiem nie nazywano go dyktatorem, bo to źle brzmi i równie źle się kojarzy. Takim tytułem był dla Takashiego "Daimao", czyli potocznie "Arcydemon". Też kojarzy się źle...? Takashi mówi jednak, że "nie dla zwykłych obywateli jest on Arcydemonem, tylko dla tych, którzy deklarują, że nie chcą być obywatelami Świata-3, a czymś gorszym i nie zasługującym na przebywanie w raju, jakim jest to miasto". Och zgrozo, jest to śmiertelna prawda. Każdy Łowca i każdy wróg polityczny ma prawo nazywać go "Daimao" z pełnią mocy tego prostego słowa.

Płeć
Nie ma podstaw do rozpisywania się. Jest to mężczyzna, co można zauważyć już na pierwszy rzut oka.

Orientacja
Daimao jest człowiekiem wyjątkowo staromodnym. To nie tajemnica, że woli dziewczyny. Oznacza to, że jest on heteroseksualistą.

Zawód
W sumie, to można by powiedzieć, że jest prawie-absolutnym władcą Świata-3. Owe "prawie" wcale mu nie przeszkadza, gdyż ma on pełną świadomość, że do niektórych rzeczy to on nadaje się lepiej od pozostałej dwójki dyktatorów, a do niektórych oni nadają się lepiej. Oto właśnie klucz zgrania władzy w Świecie-3, a przynajmniej tak jest zdaniem Takashiego, który jednak zna się trochę na dowodzeniu, bo w końcu jakoś mu się udało dostać na to stanowisko.

Miejsce zamieszkania
Apartament w jednym z najwyższych budynków Północnej Dzielnicy w Świecie-3. Jego dokładny adres jest naturalnie zatajony przed wszystkimi, którzy nie są jego najbliższymi współpracownikami.

Organizacja
Przez całe życie Takashiego interesowała władza. Zawsze miał jakiś związek z władzą i ostatecznie jego zawód również był z nią związany. Kiedy zaś w Świecie-3 pada hasło "Władza", to automatycznie pcha się do głowy inne hasło: "S.SPEC".

Ranga
Takashi zaczynał w małej, niewiele znaczącej partii politycznej, której pozwolono istnieć tylko dlatego, że zainteresowano się jego umiejętnościami przewodzenia jej. Przebył od tamtego czasu długą drogę, depcząc wszystkich idących przed nim, którzy się potknęli i wywrócili, tym samym zajmując ich miejsce w szeregu. Ostatecznie doszedł na sam przód miejskiej hierarchii, stając się Daimao, dyktatorem Świata-3.

Rasa
To chyba oczywiste, że dyktator jednej z nielicznych ostoi ludzi na tym świecie musi również  być człowiekiem. Takashi na szczęście ten warunek spełnia. Jest to czysto-krwistym człowiek; biologiczne dziecko matki-człowieka i ojca-człowieka.

Umiejętności
> Bycie dyktatorem wymaga wielu przekrętów na drodze do sukcesu, czyż nie? Kłamstwa na porządku dziennym to na pewno chleb powszedni dla takiego człeka jak Takashi... Jednak on akurat poszedł o krok dalej! Jego specjalnością jest mówienie prawdy z pomijaniem pewnych szczegółów i przedstawianiem wypowiedzianych faktów tak, aby słuchacz był święcie przekonany, że wszystko zostało jasno powiedziane, podczas, gdy w rzeczywistości wiele ważnych informacji zostało przemilczanych.
> Ciężko o drugiego takiego psychologa, jak Takashi. Ma on psychologię w małym palcu i potrafi powiedzieć, o czym myśli dana osoba po samej mimice jej twarzy, ocenić, czy kłamie, czy nie, a nawet, jak mówią jego podwładni, "potrafi samym spojrzeniem dowiedzieć się od człowieka tego, czego ów człowiek sam nie wie", chociaż to zapewne bujda.
> Swoją znajomość psychologii wykorzystuje również w inny sposób. Otóż potrafi on w pewnym sensie zahipnotyzować przeciwnika. Nie, nie jest to moc magiczna, bo przecież ludzie nie znają magii. Są to zwykłe sztuczki, jednak również w pewnym stopniu skuteczne, bo potrafi on nawet  za pomocą samych ruchów sprawić, że przeciwnikowi zrobi się słabo i zemdleje.
> Oprócz doskonałej znajomości psychologii, jest on też mistrzem retoryki. Ma naturalny talent do przemawiania do ludzi, a jego słowa budzą u wielu zaufanie.
> Jak na kogoś bez wojskowego doświadczenia, Takashi zna się całkiem dobrze na obsłudze broni ciężkiej, od korzystania z miotaczy ognia czy działek obrotowych, aż po prowadzenie pojazdów opancerzonych. Haczyk polega tylko na tym, że ma on z reguły za mało siły, aby samemu unieść taki miotacz ognia, toteż potrzebuje do tego asysty drugiej osoby, zazwyczaj androida-służącego.

Słabości
> Jego technika walki jest - mogło by się wydawać - nie do przebicia, jednak wystarczy jakakolwiek osoba o mocnej sile woli, aby cała zabawa w hipnotyzera poszła się paść, zaś Takashiemu zostałyby jedynie techniki samoobrony, w których jest bardzo słaby.
> Jego potworną słabością jest zmęczenie. Męczy się co prawda powoli, ale jak się już zmęczy, to pozostaje mu jedynie pójść odpocząć, bo nie byłby w stanie zrobić praktycznie niczego, a zwłaszcza skupić się na czymś.

Wygląd
Takashi Kurokawa jest 35-latkiem mającym 174cm wzrostu i ważącym 55kg. Jego czarne włosy tworzą bardzo specyficzna fryzurę, którą jednak z reguły chowa pod nakryciem głowy. Otóż z tyłu rosną mu one w miarę swobodnie, zawijając się w obie strony (z nastawieniem na prawą), natomiast przód jest idealnie obcięty od linijki i tylko trochę potargany, aby nie wyglądać zbyt idealnie, bo w dzisiejszych czasach jest to niemodne. Jest on raczej blady, zaś jego tęczówki mają śliczny, granatowy kolor. Jego twarz, nieskalana żadnymi bliznami ani szramami, a dodatkowo potraktowana licznymi nowoczesnymi kosmetykami, nie tylko "odmładza" jego wygląd, ale także nadaje mu urody, jakiej niejeden człowiek młodszy od niego mógłby mu pozazdrościć. Zawsze nosi na sobie swój mundur. Na głowie ma czarną czapkę oficerską z daszkiem, na której to widnieje złoty symbol Mokkou. Góra munduru również jest czarna, przeszywana złotą nicią i zdobiona licznymi orderami, które najpewniej nie były odznaczeniami wojskowymi, gdyż Takashi w wojsku nigdy nie był. Spodnie od munduru są natomiast ciemnoszare, co dobrze kontrastuje z czarnymi oficerkami, jakie Takashi ma na nogach..

Charakter
Takashi wydaje się być zdecydowanym i dobrym wodzem, który nie tylko nawołuje obywateli Świata-3 do odnowienia patriotyzmu, ale też stara się poprawić ich życie codzienne. Za jego rządów wprowadzono liczne udogodnienia; zarówno dla wygody ludzi, jak i dla funkcjonowania samego miasta. Wydawać by się mogło, że jest idealnym władcą, no nie...?
Nie...
Jak łatwo było się domyślić, władza pochłonęła go całkowicie. Owszem, dobro miasta jest dla niego ważne, gdyż jest wielkim patriotą, ale równie ważne stało się utrzymanie stanowiska. I tak właśnie pojawiła się mroczna strona Takashiego, czyli tenże "dyktator". Jest to obecnie człowiek nie wahający się wysłać kogoś na rozstrzelanie, czy do komory gazowej, czy jako królika doświadczalnego do laboratoriów, czy do czegokolwiek innego. Osoby wiedzące o tym patrzą na niego naturalnie z respektem i przerażeniem, jak również trzyma on w strachu swoich najbliższych podwładnych. Nie oznacza to jednak, że Takashi jest jakimś krwiożerczym demonem.
Bardzo ważną dla Takashiego rzeczą jest pokazanie towarzyszom, że można mu ufać, toteż stara się utrzymywać przyjazne stosunki ze współpracownikami. Ostatecznie dąży on wręcz do zaprzyjaźnienia się z nimi, bo dzięki temu mogą się jego zdaniem lepiej dogadać i - naturalnie - łatwiej jest mu ich przekonać do swoich idei. Nigdy się im jednak nie narzuca, bo wie, że w swoich zadaniach są po prostu lepsi od niego.

Dodatkowe informacje
> Takashi nie ma żadnych zwierząt. Po prostu nie ma czasu, by się nimi zajmować. Nigdy też nikomu nie mówił, jakie jest jego ulubione zwierze.
> Uwielbia japońskie pieśni patriotyczne. Jego ulubiony kolor to granatowy, a ulubiona liczba to "72".
> "Miłość" do mundurów to standard dla dyktatorów. Takashi nie jest tutaj wyjątkiem.
> Nigdy nie rozstaje się ze swoim rewolwerem, nazywanym przez niego "Yojimbo". Został on wykonany specjalnie dla niego przez najlepszych rusznikarzy i nie ma drugiego takiego.
> W wolnych chwilach najczęściej  zagląda on do swoich podwładnych, aby sprawdzić wydajność ich pracy.


Ostatnio zmieniony przez Daimao dnia 10.11.13 23:26, w całości zmieniany 5 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.11.13 15:19  •  Daimao Empty Re: Daimao
Wiek? Wzrost? Waga? - uzupełnij informacje. Zaznaczam od razu, że wiek minimalny to jakieś 28-30 lat. Wolałbym więcej.

W niektórych miejscach używasz strasznie... lakonicznej struktury zdań. Oczywiście w większości sam kontekst jest zrozumiały, a słowa poprawnie zapisane, jednak łatwiej, szybciej i płynniej czytałoby się fragmenty, gdybyś inaczej konstruował wypowiedzi.

Skrajny przykład:
„przedstawianie prawdy w taki sposób, żeby nikt się nie doszukał żadnych przekrętów” - przekręty w prawdzie? Popraw, bo nielogicznie to wygląda.

Jako człowiek masz prawo do 5 umiejętności. Decydujesz się tylko na 3?

Przy okazji – hipnotyzowanie przeciwnika jest w moim odczuciu bardzo kreatywnym rozwiązaniem. Wykorzystujesz w 100% możliwości tego, co jest Ci dane. Zyskujesz tym samym formę „nadnaturalnej mocy”, która jednak jest odpowiednio zeskalowana i dostosowana do rzeczywistych możliwości człowieka. Świetny pomysł.

„Po jego twarzy można natychmiast zaważyć, że nie był w wojsku. Żadnych blizn, żadnych szram.” - Pobyt w wojsku jest gwarantem zbliznowacenia? Rozumiem Twój tok myślenia. Zwracam Ci uwagę w tym miejscu, bo może dzięki temu zapamiętasz, by nie komponować tak gigantycznych skrótów myślowych lub ostrożniej dobierać sformułowania.

Powtórzenia mi błotem w oczy bryzgają...
„Jego czarne włosy tworzą bardzo specyficzna fryzurę, którą jednak z reguły chowa pod swoją czapką oficerską. (…) Na głowie ma czarną czapkę oficerską z daszkiem, na której to widniał złoty symbol Mokkou.”

„Po jego twarzy można natychmiast zaważyć, że nie był w wojsku. (…) ...które najpewniej nie były odznaczeniami wojskowymi, gdyż Takashi w wojsku nigdy nie był.”

„Takashi wydaje się zdecydowanym, ale dobrym wodzem, który nawołuje do odnowienia patriotyzmu wśród ludzi, w zamian jednak ukazując plusy tego.” - źle użyty spójnik 'ale' oraz... coś w tym zdaniu kuleje troszkę. Troszkę mocno nawet.

„no nie...? Nie.” - ja rozumiem, że masz swoją manierę, ale notoryczne pisanie tego zwrotu nie wygląda dobrze.

„Był on nachylony nad kartką papieru i coś pisał. Wydawał się być całkowicie skupiony nad ta kartką papieru i jakiekolwiek wyrwanie go z tego stanu byłoby katastrofalne w skutkach dla jego cierpliwości.” - kolejne kuriozalne zdanie... „katastrofalne w skutkach dla cierpliwości”? Utrata cierpliwości może być katastrofalna w skutkach dla otoczenia...

„- Nihon no eikou! S.SPEC no eikou! Daimao no eikou! - wykrzykiwał, uderzając się lewą ręką w pierś i wykonując nią wymach lekko w górę. Zaraz wszyscy zaczęli powtarzać ten gest, wykrzykując dokładnie to samo hasło.„ - neonaziści? >O

Takich słownych potworków było znacznie, znacznie więcej. Karta mocno przeciętna (dla pocieszenia dodam, że widziałem gorsze). Za to – o dziwo – interpunkcję stosujesz poprawnie.
Polityka Virusa wymaga ode mnie, bym przepuszczał karty nawet na takim poziomie, więc nie będę zmuszał Cię do analizowania wszystkiego. Popraw to co najważniejsze.
W postach wystrzegaj się przede wszystkim powtórzeń i dziwnego szyku. Zwracaj szczególną uwagę na kilka sąsiadujących ze sobą zdań, by uniknąć sytuacji, w której dublujesz zawarte informacje.
Mam nadzieję, że moja konstruktywna (mam nadzieję) krytyka ułatwi Ci pisanie postów.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.11.13 18:52  •  Daimao Empty Re: Daimao
Spróbowałem poprawić wszystko, co mi wskazałeś, jak i ogólnie przejrzałem całą kartę jeszcze raz, bo doszedłem do wniosku, że faktycznie napisałem ją strasznie niechlujnie. Cóż... tak to się chyba kończy, gdy się pisze późnym wieczorem... W każdym razie dodałem sobie ostatecznie jeszcze tamte dwie umiejętności, zmodyfikowałem leciutko historię i naturalnie zlikwidowałem wszystkie dostrzeżone powtórzenia.

Naprawdę, nie wiem, czemu tak beznadziejnie mi ta karta wyszła, ale że pisanie jej całkowicie od nowa wykracza poza moją cierpliwość, więc chociaż ją poddałem korekcie. Oceń, czy teraz jest lepiej.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 10.11.13 23:50  •  Daimao Empty Re: Daimao
Jest lepiej. Cieszę się, że dzielnie przyjąłeś na klatę moje zastrzeżenia.
Chuchro z Ciebie, dlatego uważaj na siebie w fabule. Pędź walczyć z wrogami swojego świata! Baw się z nami dobrze i szlifuj swój warsztat.~
Powodzenia.

Daimao 8SLNiyh
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Daimao Empty Re: Daimao
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach