Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

- Mamy przede wszystkim ubezpieczać Kami. Nie uważam, że to dobry pomysł Ellie. - Facet przeczesał palcami swoje rzadkie włosy. Kobieta uparła się, że w razie problemów z Yuu, to ona zajmie się zdobyciem przedmiotu. Wierzyła w swoje umiejętności ukrywania się.
Łowczyni wybyła już nieco szybciej, chciała przygotować sobie pozycję do rozpoczęcia akcji kradzieży. Pozostała trójka miała zastawić pułapkę w razie jej wykrycia, ale ostatecznie tylko mężczyźni zostali na straży. Ellie udała się w pobliże obozu z nimi i wszyscy schowali się w zaroślach oczekując wyznaczonej godziny.

---

Kami poruszała się najciszej jak tylko potrafiła. Las był suchy, dlatego musiała uważać nawet na zwykłe rośliny. Przez większość czasu poruszali się po pustyni, ale ten zakątek porośnięty był niesamowicie gęsto. Dzięki temu mogła wykorzystać swoją wiedzę w praktyce niezwykle szczegółowo. Od stup do głów pokryta była różnymi wzorami, z daleka była niewidoczna. Kiedy na jej zegarku wskazówki skrzyżowały się na odpowiedniej godzinie, ruszyła do akcji. Trzy namioty stały skierowane wejściami do środka obozowiska, którym było dogasającej nadal ognisko. Drewno strzelało pod wpływem żaru co doskonale zagłuszało jej kroki. Sama ich nie słyszała, ale serce dudniło w klatce piersiowej, a oddech wydawał się głośniejszy niż zwykle.
Skradała się od strony zarośli tak długo, aż zmuszona była z nich wyjść i zdać się na inne swoje umiejętności. Sama w sobie kradzież należała raczej do prostszych zadań. Ów przedmiot, owinięty w gęsto zdobioną chustę w indyjskim stylu leżał w niedomkniętej skrzyni. Jedyną przeszkodą były tylko czujki, pół-śpiąca para mężczyzn skierowanych głowami na wschód. Słońce padało na ich twarze oślepiając, a Kami przedostała się do środka pod jedną z płacht czołgając się po rozłożony na ziemi materiale.
Kradzież przebiegła pomyślnie. Dobry plan i przygotowanie poskutkowały tym, że kilka minut później znowu była w lesie i wracała planowaną trasą w stronę obozu własnej drużyny. Reszta miała tam już czekać, kiedy zauważyliby powodzenie akcji. Poruszała się powoli i spokojnie. Starała się opanować oddech i trzymać obiema dłońmi ciężki przedmiot w chuście. Dopiero nagły hałas i strzały za plecami zmusiły ją do nagłego biegu. Wtedy jeszcze nie zastanawiała się długo nad tym, co się dzieje. Może okradzeni właśnie wstali i zdali sobie z tego sprawę. Cokolwiek to było, Yuu oddaliła się na kilka minut biegu i czuła się spokojna. Musiała udać si na miejsce.

---

Chwilę wcześniej.
W międzyczasie pozostała trójka obserwowała obozowisko. Ich niepokój wzbudziła para czujek. Wedle ich zwiadu słońce miało ich oślepić dokładnie o świcie, wtedy Kami miała ruszyć do akcji. Nie byli jednak w stanie jej zobaczyć. Wszystko było zaplanowane, jednak ich skrytobójca nie pojawiał się na horyzoncie. Wypatrywali jej w zaroślach, nasłuchiwali, ale nie nie znaleźli.
Ellie spojrzała w stronę jednego z mężczyzn i z dziwnym wyrazem twarzy pokazała znak 'ok' w jego kierunku. Po kilku sekundach od tego gestu udała się głębiej w las i w stronę trzech namiotów.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

Trudno było zachować jej teraz spokój. Miała już ukradziony przedmiot w dłoniach, była już prawie na miejscu. Zaraz pozostałą trójka wybiegnie jej naprzeciw. Powinni potem udać się wyznaczoną trasą do kryjówki i tam przeczekać, zanim ruszą w drogę powrotną.
Taki przynajmniej był plan. Kiedy dotarła na miejsce, obóz wyglądał na nienaruszony. Prawie jakby dopiero opuścili go jeszcze nocą. Nie tak to miało wyglądać, nie miała tutaj dotrzeć pierwsza.
Pośpiesznie schowała przedmiot w swoim plecaku i umieściła go na nowo na swoich plecach. Zaczęła robić to, co miała zrobić reszta. Zaczęła zacierać ślady, chować przedmioty i udawać, że nikogo tutaj nie było. Do jej uszu dotarły szybkie kroki i głośne oddechy. Rzuciła się w zarośla i wyszła dopiero wtedy, kiedy jej oczom ukazała się dwójka łowców.
Byli brudni, poobdzierani i przerażeni. Wbili wzrok w Yuu i ich strach zamienił się w dziką furię. Jeden z nich z całej siły natarł na kobietę i znokautował ją potężnym ciosem w twarz. Zakręciło jej się w głowie, ale nie straciła przytomności. Nie wiedziała co o tym sądzić. Drugi z mężczyzn podniósł ją z ziemi i zaczął ciągnąć za rękę w stronę drogi ucieczki. Mówili coś, ale Kami nie była w stanie ich zrozumieć.
Biegli tak niecałą godzinę. Czasami zwalniali niemal do spacerowego marszu, ale zmuszali swoje obolałe mięśnie do odrobiny wysiłku. Padli dopiero w miejscu kryjówki, chociaż nie tak to sobie wyobrażali. Musieli tutaj spędzić jakiś czas.
Kami usiadła pod jedną ze ścian i patrzyła tępo przed siebie. Bolała ją głowa, a do tego była wyczerpana. Napiła się, ale nie miała ochoty na jedzenie, chociaż żołądek od rana miała pusty. Nie miała krwawiących ran, ale sporych rozmiarów siniak rósł na jej czole.
- Wybacz, że Ci przywaliłem. W pierwszym momencie wyglądało to tak, jakbyś nas wydała.
Nie wiedziała co odpowiedzieć.
- Ellie poszła zamiast ciebie, chciała ukraść przedmiot.
Słowa nadal wydawały jej się dziwne. Przecież ukradła przedmiot, po co ktoś miałby to robić za nią? Drugi z mężczyzn wydawał się rozumieć sytuację Kami i powoli wyjaśnił wszystko, co tam zaszło.
- Nikt z nas Cię nie widział, byliśmy pewni, ze zostałaś wykryta, albo nie możesz zacząć akcji. Mieliśmy mało czasu, więc Ellie poszła. Tyle, że w tym czasie ktoś dostrzegł brak przedmiotu, rzucił się w pogoń i trafił idealnie na nią. Zastrzelili ją na miejscu.
Yuu popatrzyła na swoje dłonie umorusane w ziemi. Kiedyś była to część kamuflażu, teraz zwykłe obdarcia i trochę piasku, który wchodził jej za paznokcie.
Dziwnie się czuła. Jej przebranie było tak dobre, że nie zauważyli jej nawet pozostali towarzysze, ale z tego powodu zginęła Ellie. Była dumna i zła na siebie jednocześnie. Głównie jednak mało co czuła. Chciała wrócić już do kryjówki. Bała się powiedzieć, że do 'domu'. Chciała ukryć się znowu za stalowymi drzwiami na rurach ciepłowniczych ze swoimi książkami.
Przedmiot w jej plecaku ciążył niemiłosiernie kiedy wracali do miasta.
Niezauważeni wślizgnęli się do miasta. Kilka dni później dwójka mężczyzn została rozstrzelana, ponieważ zostali nagrani przez nieznaną łowcom kamerę w mieście. O dziwo, na nagraniu nie było widać trzeciej osoby, która najwyraźniej idealnie wtopiła się w otoczenie.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

1. Odnalezienie materiałów dotyczących sztuki kamuflażu.
2. Pierwsze kroki w nowej dziedzinie. Nauka posługiwania się farbami do ciała i makijażem.
3. Doskonalenie umiejętności malowania ciała. Imitowanie naturalnych deseni i dobieranie kolorów.
4. Próba dopasowywania odpowiednich barw do otoczenia. Szukanie inspiracji w sztuce myśliwskiej.
5. Zdobycie książek i magazynów. Zagłębianie się w wiedzy teoretycznej.
6. Praktyka z elementami zdobytymi z otoczenia. Stosowanie naturalnych zasobów do kamuflażu całego ciała. Początki i nieudane próby.
7. Doskonalenie swoich umiejętności z użyciem naturalnych materiałów.
8. Wypady poza kryjówkę i użycie w praktyce swoich umiejętności. Opisane kilka różnych misji w różnych środowiskach i warunkach z różnymi finałami.
9. Obserwacja miasta i szukanie metod wtapiania się w tłum.
10. Misja skupiona na ukrywaniu się. Użycie kamuflażu w praktyce.
11. Misja ciąg dalszy. Udana kradzież przedmiotu z obozu wroga bez zostania namierzonym.
12. Podsumowanie misji. Prawda o zabójstwie dziewczyny. Rozstrzelanie nagranych przez kamery w mieście mężczyzn.


Czas łącznie: około 1 do 1,5 roku.
Trupów: Oj, trochę by się nazbierało. Główne NPC umarły, ponieważ lubię zabijać wesołe postaci.
                                         
Yū ✿
Przywódczyni
Yū ✿
Przywódczyni
 
 
 


Powrót do góry Go down

Akcept.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach