Wczytywanie...

...

(Kategoria sprzętu technologicznego)

Urządzenie technologiczne "Thunderbust 7.93c/Kashima".
Krótki opis:
Thunderbust 7.93c jest specjalnym modułem wspomagania, kompatybilnym z mechaskrzydłami spod wersji interfejsu 06-WINGED_HUD.
Służy do zwiększenia zwrotnościowych i szybkościowych osiągów mechaskrzydeł niemalże czterokrotnie, co wprawnym Skrzydlatym pozwala nawet na uniknięcie pocisków pistoletowych a nawet serii z karabinu.

Dane techniczne:
Trzy ładunki mocy w pełni naładowanym rdzeniu mechaskrzydeł.
Regeneracja jednego ładunku mocy co sześć jednostek czasu.
Użycie mechaskrzydeł po wyładowaniu trzech ładunków mocy grozi poważnymi spięciami w rdzeniu kręgowym, mogącymi sparaliżować użytkownika na kilkanaście sekund lub nawet minut.
Możliwość ładowania w bezpiecznej strefie za pomocą specjalnego oprzyrządowania.


Urządzenie technologiczne "Thunderbolt_Optic 3.2/Kashima".
Krótki opis:
Thunderbolt_Optic 3.2 został stworzony na potrzeby zwiększenia wydajności w walce. Kompatybilny z mechaskrzydłami w wersji 06-WINGED_HUD, pozwala na wyświetlenie ocznego interfejsu ze statusem elektroniki jak i stanu zdrowia. Głównym założeniem Thunderbolt_Optic jest wymiana wadliwego bądź uszkodzonego oka, otrzymując tym samym nowe umiejętności ofensywne, takie jak:
-Wystrzał energii elektrycznej z oka lub przewodnika w postaci broni lub miecza.

Dane techniczne:
Pięć ładunków mocy w pełni naładowanym rdzeniu układu optycznego.
Regeneracja jednego ładunku mocy co dziesięć jednostek czasu.
Użycie optyki po wyładowaniu czterech ładunków może grozić chwilową ślepotą i zresetowaniem się wyświetlanego interfejsu.
Możliwość ładowania w bezpiecznej strefie za pomocą specjalnego oprzyrządowania.

Wczytywanie...

...

(Kategoria cennych umiejętności)

Umiejętności obiektu A51(wywiady):
Broń palna i laserowa - instruktor(Howarayama #####). Rok 2994.
"Muszę przyznać, że umiejętności strzeleckie Kashimy są naprawdę wysokie. Chłopak ma wielki potencjał, zapewne po ojcu. Wystarczy mu powiedzieć gdzie jest blokada spustu i zmiana trybu strzelania a on wie jak użyć maleństwa w rękach. Wyróżnia się spod reszty rekrutów. Wystrzelone serie zawsze trafiają z przerażającą precyzją, jakby już za młodu był faszerowany treningami strzeleckimi. Ma talent. Strzela po mistrzowsku."

Broń biała - instruktor(Xinzo #####). Rok 2994.
"Spotkałem wiele rekrutów, chcących dołączyć do skrzydlatych. Każdy z nich był prosto mówiąc, siermięgą. Nowa grupa trzydziesto-osobowa od razu przez porażki poprzednich, była przeze mnie skreślona. Miło się zawiodłem, gdy kilkoro z nich ukazało swe prawdziwe oblicze przede mną w walce. Najlepiej wspominam Futsushikiego, Mimiyakiego, Kashime oraz Tsumemo. Kashima nie wyglądał na tutejszego i sceptycznie podchodził do tematu katan, ale go przekonałem. Reszta nie miała tych problemów. W każdym razie, nauczyłem swe dzieci świetnej techniki władania mieczem, nie tylko w powietrzu."

Refleks - trener(Marks #####). Rok 2995.
"Refleks w powietrzu jest najważniejszy. Naj-wa-żniej-szy, przeliterować? Bez tego ani rusz jako człowiek ze skrzydełkami przymocowanymi do kręgosłupa, a-ni rusz. Od każdego wymagałem wlania do swych tępych łbów nieco oleju z informacją, że jest to naprawdę istotne. Marins tysiąc lat temu trenowało żołnierzy, by ci reagowali szybciej lub na równi z jedną piątą sekundy. Czasy się zmieniły... O wiele zmieniły. Od każdego wymagam wyzbycia się swej ludzkiej części i reagowania tak szybkiego, niczym rozjuszona locha gdy jakiś człek dotyka jej dzieciaki. O tak. Bez dwóch zdań Futsushiki i Kashima są demonami refleksu. Może w przyszłości, dzięki technicznym nowinkom będą mogli omijać pociski? Któż to wie..."

Technologia ofensywna - naukowiec(Shisuki #####). Rok 2996.
"Obiekt A51? Świetny nabytek S.SPEC, przyznaje z uznaniem. Co prawda nie posiada szczególnej wiedzy technologicznej i bardzo często muszę mu pomagać, aczkolwiek przyznaję, że łapanie informacji dotyczących działania technologii skupiającej się na ofensywie idzie mu wyśmienicie. Bardzo pojętny uczeń. Bez najmniejszego problemu, tego jestem pewny, przy uszkodzeniach mechaskrzydeł będzie mógł je naprawić w warunkach polowych, czy też swój moduł optyczny. Może w przyszłości też przyczynić się do rozszerzenia możliwości swych technologicznych... "zabawek". Ale na pewno nie będą nastawione na defensywę."

Zwinność - trener(Yuhitsu #####). Rok 2996.
"Kashima to miły chłopak, w sumie już mężczyzna. Dołączył wcześnie do zespołu, jako młodzieniec. Postarałem się, aby on, jak i Futsushiki, Tsumemo czy Mimiyaki, bo tylko oni z całej grupy zdołali dojść do ostatniego etapu, trenowali na jak najwyższym poziomie. Zwinność jest potrzebna w końcu nie tylko na lądzie, ale bardzo mocno w powietrzu by wykonać specjalne manewry, mogące uratować życie! Cieszę się, że przeżyli trening Marksa #####. Bez tego mój trening byłby niepotrzebny. Słodko się rozwijają. Mogą stać się naprawdę skrzydlatymi."

Wczytywanie...

...

(Kategoria słabości)

Interfejs Thunderbolt_Optic 3.2 pobiera informacje użytkownika Kashima Makamotoshi.
Wykryto nieprawidłowości.

Status:
#Problemy ze snem. Koszmary nocne.
Zaleca się wizytę u psychiatry w celu zlokalizowania przyczyn koszmarów i otrzymaniu leków na sen.

#Delikatny żołądek.
Zaleca się wizytę u dietetyka w celu uregulowania odpowiedniej diety.

#Impuls EMP wystrzelony w jego ciało nie tylko spowoduje wyłączenie sprzętu, ale przez niezwykle mocną integracje z mechaskrzydłami, sparaliżuje Kashime.
#Kiepska znajomość flory i fauny desperacji.
#Niemalże brak jakichkolwiek umiejętności związanych z pracami domowymi, takimi jak gotowanie, sprzątanie itp.
#Brak jakichkolwiek umiejętności związanych z rysowaniem czy czytelnym pisaniem.
#Niezwykle mocne przywiązanie do zasad i procedur.
#Mocna wiara w swoją ideę, przez którą czasem znajduje problemy.

Wczytywanie...

...

.::Wygląd obiektu A51::.

Wzrost: 184cm.
Waga: 81kg.
Oczy:  lewe oko w kolorze pomarańczowo-żółtego; prawe elektroniczne oko w kolorze błękitu, z podobnym w odcieniu pierścieniem wokół, mieniącym się w ciemności.
Włosy:  średniej długości, sięgające do barków, smolisto-czarne z domieszką grafitu.
Ciało: smukłe, wyrzeźbione; mała ilość blizn wywołanych prawdopodobnie bronią białą podczas treningów.
Skóra: blada, gładka, dość elastyczna.
Głos: basowy, męski, tajemniczy, zmysłowy, spokojny, czysty.

-::Charakter obiektu A51 na podstawie analizy psychologia::-

Zetsu - psycholog, 2996 rok:
"Kashima jest... tak jakby zamknięty w sobie. Dobre określenie na taką osobę to słowo "apatyczny", ale nie w stosunku do całej ludzkości. Może wydawać się oschły z zewnątrz, ale fakt że posiada dwójkę przyjaciół, takich jak Futushiki czy Tsumemo dowodzi, że wcale nie jest do końca zły. Swe emocje zbija w środku. Potrafi przejść obojętnie obok osoby konającej jeśli to nie jest jego sprawa, ale to raczej pozytywna cecha. Jednakże czasem za wiele pyta. Nie jest osobą, która otrzymując rozkaz "zabij", zrobi to bez namysłu. Woli wiedzieć dlaczego ma zabijać. Jest chyba jedyną osobą, której można wyjaśnić po części drugie dno misji, ponieważ on jedynie chce mieć pewność, że działania zaprowadzą go do jego celu. To właśnie powoduje, że jest niezwykle pomocny i bardzo użyteczny. Spokojny, apatyczny, wykonujący zadania z szczyptą lekkości i domieszką elegancji, dla przyjaciół miły, opiekuńczy, nie łamiący reguł i sztywno się ich trzymający."

Wczytywanie...

...

Nagranie z kamery CAM_1.SEC.:
Obraz z kamery przedstawiał średniej wielkości pomieszczenie, bardzo czystego, posiadające wiele komputerów na jednej ze ścian, przy których siedzieli naukowcy z logiem S.SPEC. Za nimi łaziło kilka mundurowych, w tym Mihachi Makamotoshi, który skrupulatnie przyglądał się ekranom. Ewidentnie na coś czekali, gdyż po wybiciu godziny 6:30 nagle wszyscy zrobili się o wiele bardziej ożywieni. Kamera miała dołączony mikrofon, dzięki czemu rozmowy w środku pomieszczenia były nagrywane.
- Zaczęło się - powiedział jeden z naukowców, bawiący się z klawiaturą niczym rasowy nerd. Implanty widoczne na skroni tegoż osobnika podkreślały jego status. Zapewne był jednym z główno-dowodzących zespołem naukowym. Do naukowca podszedł Mihachi z uśmiechniętą twarzą, podekscytowany.
- Trzeba nauczyć kotki nieco dyscypliny... Dajcie im wycisk. Projekt: Kashima musi się nam udać - powiedział entuzjastycznie, biorąc wolne krzesło by oczywiście usiąść dla swojego własnego komfortu.  - Zwiększcie poziom botów bitewnych trzykrotnie oraz wyłączcie im reagowanie zaprzestaniem walki na rannego przeciwnika - dodał.
Naukowcy spojrzeli nieco zdziwieni na Mihachiego.
- To zbyt wysoki poziom. Stawiasz ich życie w niebezpieczeństwie, Mihachi - powiedział jeden z tutejszych naukowców, który wyglądał na nowy nabytek. Mundurowy Makamotoshi aż roześmiał się i odwrócił leniwie w stronę naukowca.
- Ta. Dokładnie. Stawiam ich życie w niebezpieczeństwie. Najwyżej zginą... - wypuścił powietrze, wydając coś na wzór "pff", po czym powrócił do oglądania ekranów.
- Mihachi! To niedopuszczalne! - powstał chłoptaś w białym kitlu, poprawiając swe okularki.
- Zgłoś to. Stwierdzą, że jesteś zagrożeniem. A wiesz co się wtedy dzieje? Dostaje się bilet w jedną stronę - pokręcił głową na boki.
Naukowiec powrócił na miejsce, nieco zbity z tropu, z domieszką irytacji i smutku wyrytych na twarzy.
- To nie tak, że chcemy ich zabić. Ten projekt... chcemy stworzyć naprawdę mocny oddział Skrzydlatych. Trening na poziomie, który uznaje się za bezpieczny nigdy nie urzeczywistni tego, jak bardzo niebezpiecznie jest w tej ohydnej Desperacji. Jeżeli umrą teraz lub zostaną poważnie ranni, nie mogąc już kontynuować treningu, to po co dalej trzymać w naszej specjalistycznej akademii? Nie poradzą sobie na ostatecznym egzaminie, kwalifikujących ich do oddziału, ani tym bardziej w terenie na misjach. Mają czuć, że mogą umrzeć podczas treningu i że nie jest to zabawa w wymachiwanie wykałaczką czy bawienie się pistoletem na kapiszony. A teraz... zwiększ poziom, trzykrotnie, wyłącz reagowanie zaprzestaniem walki na rannego przeciwnika, w tej chwili - zakończył po swej długiej wypowiedzi i wstał z krzesła.
Monitory ukazały stan żywotny uczestniczących ludzi na treningu w wirtualnej przestrzeni, z robotami, używającymi rozmaitych broni białych jak i laserowych, które nie powodowały błyskawicznej śmierci po trafieniu. Bronie rekrutów posiadały specjalne czytniki, zliczające ilość zlikwidowanych robotów.
Minęły dwie godziny emocjonujących walk i dopingujących ich naukowców, czego słyszeć niestety nie mogli.
Mihachi uśmiechnął się szkaradnie szeroko.
- Projekt Kashima ma szanse... Ci, którzy zostali poddani... zobaczcie... czterokrotnie więcej zabitych od poprzednich. Nikt też nie zginął... Działają w grupie... - odwrócił się i zaczął iść w stronę wyjścia. - Dajcie ich na młot. Do 9G, a jak nie padną, zwiększcie przeciążenie. Tylko nie zróbcie im krzywdy. Chwilowe przeciążenia do 12-14G, nie więcej i nie na długo - powiedział i wyszedł.

Wczytywanie...

...

Nagranie z kamery CAM_2.SEC.:
Pomieszczenie podobne co do poprzedniego, jednakże tym razem na jednej ze ścian było ogromne, wzmocnione szyby z holo-kamuflarzem po drugiej stronie, by żaden z rekrutów z zewnątrz nie mógł stwierdzić skąd naukowcy go obserwują.
- Jak rekruci? Ile odpadło na 9G? - zapytał się spokojnie Mihachi.
- Wiele odpadło już na 6G, choć to w sumie normalne. Twoja grupa z projektu radzi sobie, choć... Futushiki zdawał się mieć chętkę na wypuszczenie z gardła pawia - odpowiedział jeden z tutejszych ludzi w białym kitlu.
- Próba z 12G i 14G też się odbyła? - zadał kolejne pytanie.
- Tak, prawidłowo, bez problemu. Będą dobrym oddziałem skrzydlatych.
- Świetnie. Teraz wyślijcie ich na ostatni egzamin i ci, którzy przeżyją, niech przejdą operacje. Wyślijcie czteroosobową grupę, czyli Futushikiego, Tsumemo, Mimiyakiego oraz Kashime do garaży. Niech wezmą sprzęt oraz jeden z opancerzonych pojazdów Hamvee i wyruszą na misję, którą zaplanowaliśmy. Zapłaćcie Januszowi za nasz pobyt w ich akademii i dajcie mi znać. Przygotuje helikoptery i pojazdy na powrót do M3. Nieco nam to zajmie.
- Tak jest, Mihachi. Bierzemy się do roboty - oznajmił naukowiec. Mihachi wyszedł z wizjera kamery. Słychać było otwierające, jak i po chwili zamykające się drzwi.

Wczytywanie...

...

Nagranie z kamery CAM_G1-4.SEC.:
Wnętrze dużych hangarów. Z ledwością kamera ukazywała ogrom pomieszczenia. Było tutaj dość brudno, zważywszy na to, że wszelkie prace związane z naprawą pojazdów odbywały się właśnie w tym miejscu. Wiele rozmaitych technologicznych gadżetów, walających się na metalowych stołach. Pojazdy z aktualnego wieku, jak i przedpotopowe, takie jak opancerzone hamvee, które jednakże w świecie Desperacji było czymś niezwykle cennym, przynajmniej dla samych Wymordowanych. Praca nieustannie tutaj wrzała. Słowa typu "kurwa" rozbrzmiewały na dobre, rozprzestrzeniając się niczym choroba i zarażając innych mechaników, którym coś wypadło z ręki lub się zepsuło. Był tez mały magazyn z bronią i ogólnym ekwipunkiem, od kamizelek kuloodpornych, po nano-kombinezony. Niestety, młodzi uczestnicy, rekruci do oddziałów skrzydlatych mieli tym razem jedynie do dyspozycji dość stare uzbrojenie, takie jak HK416, AK12, MSBS 5.56 z układem bullpup i bez, pistolety i nieco materiałów wybuchowych. Ubrali się w eleganckie, białe kamizelki kuloodporne z hełmami i noktowizorami. Na kolanach jak i łokciach mieli zamontowane kawałki żelastwa, które rzekomo miało pełnić funkcje ochronną. Buty z niezwykle wytrzymałego, elastycznego materiału i krótkofalówki, których użycie nie powinno stanowić problemów. Wystarczył bowiem jeden palec na odpowiednim przycisku z boku. W takim uzbrojeniu wyruszyła grupa czterech "pancernych" wraz ze wsparciem pięcioosobowej grupy słabszych rekrutów. Wyruszyli na swoją misję, wyglądając niczym wojskowy konwój z wieku XXI na nieznane tereny desperacji. Ich celem była likwidacja pewnego obozu, gnieżdżącego się nieopodal M6, co miało być ostatecznym treningiem i testem, czy są godni skrzydeł.

Wczytywanie...

...

Nagranie z kamery CAM_Gate_3.SEC.:
Kamera ukazywała bramę do ośrodka treningowego. Stał tam jeden pojazd. Jedynie jego lewa lampa świeciła z ledwością, gdyż reszta była roztrzaskana prawdopodobnie przez pociski. Zresztą, pancerz i wgniecenia w pancernej szybie po pociskach potwierdzały tę teorię. Był też tam dodatek w postaci krwi i dziwnych, żółtych substancji nieznanego pochodzenia, których raczej w tej chwili lepiej by było omijać z daleka. W środku pojazdu było sześciu ludzi. Pięciu z nich rannych, w tym jeden raczej śmiertelnie. Kashima wyszedł z pojazdu jako pierwszy. Miał parę ran ciętych po pazurach i nie tylko. W lewym ramieniu miał utkwiony pocisk, lecz na szczęście bardzo płytko dzięki części kamizelki, która zdołała w miarę pochłonąć siłę. Dość głęboka rana na prawej części głowy w okolicach oka, którego niestety tam już nie było. Cudem nie został zarażony, jak i jego reszta znajomych. Na twarzy jednak wyryte miał piętno tej wojny. Ewidentnie coś w dymie bitwy się stało, co stać się nie powinno. Zresztą, każda z twarzy tych, którzy przeżyli, wyglądała tak samo. Jakby stracili chęć do życia, ohydny smutek, żal i wewnętrzne rozgniewanie, które tegoż dnia było swoistym paliwem, napędzającym ich do akcji.