Ciemna i niedostępna część ogrodu nie odwiedzana przez większą część mieszkańców edenu. Dostać tam jest dosyć trudno, bowiem dookoła obrośnięty jest kolczastym krzewem o dość ostrych kolcach dodatkowo bardzo gęstym, lecz gdzieniegdzie znajdą się w, nim luki, o których wie mało osób, ale, za to pozwalają one przejść bez mniejszego zadrapania do tajemniczego ogrodu niosącego nie słuszne miano "Mrocznego". W środku znajdują się trzy główne alejki, które zresztą zaczynają się w owych nielicznych (czyli trzech) przejściach w "murze" kolczastego krzewu. Alejki wyłożone są żwirem, a po obu ich stronach rozciągają się różne odmiany róż i paru innych kwiatów. Co jakiś czas znajdują się obrośnięte stalowe latarnie, które jak można się spodziewać nie świecą w nocy, lecz nie jest to wcale minus, bowiem w tej części ogrodu żyją świetliki, które nocą co aż dziwi w miarę dobrze oświetlają otoczenie(może to też z tego powodu, że jest ich wieczorem całe mnóstwo). Ze ścieżek można zejść i udać się wgłąb ogrodu, gdzie przeplatają się małe strumyki a niewielkie pozostałości po dawnej cywilizacji zostały całkowicie pochłonięte przez naturę. Poprzednio wspomniane alejki spotykają się w jednym punkcie przy niewielkiej fontannie, z której nieprzerwanie wypływa woda pozwalając rosnącym na niej fioletowym i czarnym różom bez przeszkód pokrywać coraz większą jej część. Od fontanny odbiega niewielka dróżka skryta w zaroślach, lecz ta wyłożona jest kamiennymi płytkami i prowadzi przez zarośla następnie w górę stromymi i śliskimi schodkami do starej, niewielkiej buddyjskiej świątyni, która o dziwo nie jest aż w tak opłakanym stanie. Torii stojąca u końcu schodów została obrośnięta przez mech i różne pnącza a plac przed świątynią trochę zarósł gdzieniegdzie wychodzą z niego korzenie drzew, by następnie znowu schować się w ziemi. Sama świątynia jest tylko trochę obrośnięta przez pnącza i inną roślinność. Lecz możliwe, że to też z przyczyny tego, iż służy za chwilowe miejsce zamieszkania jednemu niesfornemu aniołowi o kruczoczarnych skrzydłach.

-----------
Parę artów tak dla smaku - klik,klik,klik,klik,klik,klik,