Ja akurat się wyróżnię i będę przeciw. Obecnie już istnieje możliwość, by poprosić o coś z listy zamiast samemu sobie wybierać. Jeśli ktoś chce, to proszę bardzo. Ja akurat wolę wiedzieć, po co idę, bo na niektórych rzeczach bardziej mi zależy, a głupio byłoby mi po miesiącu pisania na misji dowiedzie się, że czeka mnie kolejny... i kolejny... i kolejny, na wymarzony artefakt.
No niby są one wszystkie na liście, ale jasne, że jedne chcę bardziej, a inne, jak się trafi albo w odpowiedniej kolejności.

Pewnie znowu wszystko pogmatwałam.

Reasumując, wolę to tak, jak jest.

Choć ostatecznie, jeśli to przejdzie, to nie będę się burzyć. Byle można było wybrać poziom trudności i było (jeśli się zasłuży) to coś z listy.

Ja zgadzam się z Natalie. Na jednych rzeczach zależy mi bardziej na innych mniej. A nie chciałbym dowidzieć się, że muszę zrobić 5 misji żeby mieć wymarzony artefakt.

Jestem za Luką.
Nie wiem, dla mnie to jest tak, że dużo zależy od tego, jak się stara osoba, której MG prowadzi misję. Bo może się naprawdę starać, świetnie jej idzie, rozwiązuje zagadki, ładnie wszytko pokazuje, to wtedy jasne, że akurat za to dostanie na przykład, nie wiem, lwa nemjeskiego zamiast kromstaka, którego też ma na liście. A jak posty są krótkie, rzaaadkie, słabe, to można dać coś słabszego, typu tego kromstaka.

W sumie nikt graczowi nie zabroni ładnie poprosić MG, żeby któreś punkty z wishlisty brał pod uwagę przed pozostałymi. Pozostaje element niespodzianki, a również w jakiś sposób można wpłynąć na wybór nagrody. Zresztą chodzenie na misję dla samej nagrody... jakoś mi się nie podoba. Już lepiej targnąć się na misję by jakoś rozwinąć postać, zmierzyć się z trudnościami i dodatkowo zdobyć coś przydatnego, a nie robić kolejno misje na wszystko co się chce i dokoksić postać do maksimum według własnego uznania.

Zgadzam się z Lilo, orientacyjny poziom trudności nadal powinien wybierać gracz.
Właściwie, gdyby tak pisać nagrody od najważniejszej do najmniej istotnej, to nie byłoby problemu, że MG ma zgadywać, co jest największym marzeniem gracza.
Może też pozostać sugestia ze strony gracza, na czym mu obecnie zależy, ale to MG decyduje, czy właśnie to dostanie teraz gracz.
Pod tym bym się podpisała.

O, pomysł Luki mi się bardzo podoba (jestem za), tym bardziej, że założony został dział z nagrodami, a to Mistrzowi Gry sporo może ułatwić. Natalie i Mike napisali, że na niektórych rzeczach zależy im bardziej, na niektórych mniej - rozumiem to, ale z drugiej strony "zależenie" nie przekłada się na posty i ich jakość. Oczywiście, nie kieruję tej uwagi do żadnej konkretnej osoby.

Dobra. Właściwie to i tak mam tam tylko to na czym mi bardziej zależy. Jestem za ogólnie, za Luką.

Też jestem za propozycją Luki. Nie ma się co rozwodzić, tak.

W sumie, można by wykorzystać to co napisała Natie.

Jeśli gracz się dobrze spisuje i MG nie musi ciągnąć go na siłę czy coś, to powinien raczej dostać przedmiot bardziej upragniony. Taka dodatkowa nagroda. Nie dość, że artefakt/bestia/umiejętność/technologia/moc, to na dodatek taka, którą bardzo chcieliśmy.

Z zastrzeżeniem poziomu trudności. Nawet najlepsze spisywanie się na łatwym nie zapewni konia apokalipsy, czy czegoś w tym stylu.

Oczywiście, Lu, to nie ulega wątpliwościom. Ale jeśli jest 5 średnich, to w ten sposób MG łatwiej wybierze i obaj będą zadowoleni.
MG - bo gracz się dobrze bawił i nie narzeka na nagrodę
Gracz - bo się dobrze bawił i dostał to o czym marzył/ względnie, to na co zasłużył.