Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Go down

Pisanie 24.11.14 17:04  •  Artefakty dla przywódców Empty Artefakty dla przywódców
O co chodzi?
Wszyscy zgodzili się, aby dana organizacja miała jeden artefakt dla przywódcy, który dawałby mu dodatkowe możliwości oraz podkreślała jego status

Pytanie: Co powinno nim być?
Potrzebujemy po jednym artefakcie dla:
- Kościoła
- Drug-onów
- Łowców
- DOGSów
- Archanioła

i 4 artefaktów dla S.SPEC (ewentualnie jeden w trzech kopiach i jeszcze jeden, ale inny od poprzedniego)


Ostatnio zmieniony przez Blight dnia 24.11.14 17:22, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 17:21  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
A archanioł?
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 18:18  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Hm... No to w sumie zarzucę dość typowymi propozycjami, acz to zawsze jakiś punkt wyjścia:

Kościół Nowej Wiary - Pozłacany pierścień z insygniami Boga Ao, którego właściciel może za jego pomocą leczyć nawet najbardziej rozległe rany, zarówno swoje jak i kogoś innego. Oczywiście - im większa rana tym trudniej wyleczyć. Drugą opcją(jeśli nie leczenie) jest by za pomocą tego samego pierścienia jest sprawiać swoistą formę dogłębnej psychicznej "sugestii", która sprawia że noszący go zyskuje niesamowity dar przekonywania - nawet do tego stopnia by słowami zmusić kogoś do opuszczenia broni.

Drug-On - Biorąc pod uwagę brzmienie nazwy: Amulet-Insygnia Smoka, który w momencie użycia sprawia że właściciel zostaje pokryty twardymi, niemal smoczymi łuskami, zdolnymi do odparcia większości ataków magicznych i fizycznych przez określony czas.

Łowcy - Dość specyficzny, acz... Uznałem że dowódca Łowców mógłby używać poręcznej kuszy, której mocą byłaby zdolność "samonaprowadzania" bełtów na wyznaczone wcześniej punkty ciała. Limitacją tutaj byłaby trudność namierzenia celu oraz ilość takowych bełtów możliwych do wystrzelenia bez przerwy.

DOGS - Przywódca psiej sfory mógłby posiadać porwaną, skórzaną rękawicę z symbolem psa/wilka(do wyboru) nań, która, gdyby była zdolna uderzyć w dany cel, zostałby on naznaczony jako "wróg", powodując iż wszelkie istoty posługujące się niższymi instynktami (zwierzęta, a także zezwierzęceni Wymordowani), oraz w mniejszym stopniu ludzie i im podobni trafiony "cel" uznawaliby za publicznego wroga numer jeden, od wykopywania go na zbity pysk gdy prosi pomoc zaczynając, do bezpośredniej chęci uśmiercenia go.

Archanioł - Biorąc pod uwagę jaką Archanioł jest ważną i potężną jednostką, postuluje za swoistą "tiarą" na jego czółko, która pasywnie powodowałaby odczucie podświadomego respektu wobec niego, a w wypadku użycia, sprawiałaby że przez kilka postów takowy byłby chroniony przez "sanktuarium" energii, w wyniku którego sam nie może odpowiedzieć atakiem, a żadna istota nie może i nie chce go tknąć czy zranić. Są przytłaczani duchową siłą przywódcy, nie mogąc drgnąć.

No, to kilka krótkich propozycji ode mnie. Wymyślone "w locie", więc mają swoje wady... Ale cóż, takie pomysły wpadły do głowy, więc od razu je spisałem, zanim zniknęły.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 19:49  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Jestem za pomysłem Hexa odnośnie pierścienia dla Kościoła, super pomysł jak i DRUG-ON. Co do DOGS, w sumie okej, ale to niech Grow się wypowie. Gryzie mi jedynie Łowcy i Archanioł. Co prawda sama spróbuję potem coś wymyślić, zobaczymy co reszta powie.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 19:57  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Jedyne co średnio mi się widzi to artefakt dla Łowców, ale reszta mnie zwaliła z nóg. Ja.chcę.taką.rękawicę. Nie no. Jestem jak najbardziej za, przy jednoczesnym przemyśleniu propozycji dla naszych Szarych Rebeliantów. Z drugiej strony naprawdę ciężko wymyślić im coś pasującego i oryginalnego jednocześnie.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 20:06  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Tiarą? Taką biskupią? ...

Reszta jest świetna.

To moja propozycja dla Łowców: Może pistolet strzelający małymi strzykawkami z wirusem X w środku? Co bardziej niszczyłoby ich przeciwników, niż mutacja władzy najwyższego szczebla? Ewentualnie pierścień umożliwiający sianie zamętu podczas walki, zniekształcając rozkazy lub wręcz podkładając fałszywe, u wszystkich żołnierzy w promieniu 100 metrów.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 24.11.14 20:20  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Tiarą? Taką biskupią? ...

Nie, nie, nie, Tiarę rozumiałem jako formę mniej ozdobnej, cienkiej korony, nie tego dziwnego czerepu biskupiego ._.

Och... I w ogóle to miło mi że ludziom się spodobały te sugestie Co do łowców, ewentualnym drugim pomysłem jest połączenie planu Blight'a i mojego poprzedniego - broń która po wystrzeleniu i trafieniu w cel powoduje że przeciwnik jest "oznaczony", przez co wszystkie istoty posiadające czerwinkę (łowcy) będą widzieli w nim automatycznego wroga do zamordowania. Taki swoisty system namierzania na cele, skoro Łowcy Możnaby dorzucić do tego osłabienie organizmu, rosnące wraz z bliskością osób posiadających czerwinkę, jako efekt "osaczenia" celu. Tyle z mojego umysłu na ten moment. Połączenie "wirusa" Blight'a (choć nieco zmienionego) i mojego naprowadzania.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.11.14 9:53  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Blight napisał:
To moja propozycja dla Łowców: Może pistolet strzelający małymi strzykawkami z wirusem X w środku? Co bardziej niszczyłoby ich przeciwników, niż mutacja władzy najwyższego szczebla? Ewentualnie pierścień umożliwiający sianie zamętu podczas walki, zniekształcając rozkazy lub wręcz podkładając fałszywe, u wszystkich żołnierzy w promieniu 100 metrów.
Jak dla mnie to jest trochę OP...

Ale sam pomysł z kuszą mi się podoba. Jak już gdzieś pisałam, Łowcy bardzo kojarzą mi się z krwią i poszłabym tym tropem: kusza z bełtami, które po umoczeniu w czyjejś krwi bezbłędnie w niego trafią... czy coś w tym stylu.

Dla dyktatorów dałabym tarcze ochronne, dla dowódcy wojsk coś wspomagającego zmysły, bądź dającego większą wytrzymałość na ból.

A co do Drug-on, ja nadal jestem za ochroną przed ogniem.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.11.14 11:29  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Hmm... Ja dla S.SPEC'u dałbym artefakt cztero-częściowy, w której trzy części byłyby czymś bardzo zależnym od czwartej części. Nie wiem koniecznie coś, lecz te pierwsze trzy powinny mieć jakiś bonus to perswazji, zastraszania i tak dalej, może w zależności od tego, jaki charakter ma dana osoba, a wojskowy powinien trzymać coś, co posiada duże źródło magii, dzięki któremu jest możliwe jakieś potężne wystrzelenie wiązki laserowej niczym zdziała jonowego czy cuś. Zniszczenie go powodowałoby przykładowo również zniszczenie tych pierwszych trzech części.

Łowcy + kusza(Van Helsing) z jedno-strzałowym, samo-wytwarzającym się co dwie tury bełtem, który może zamienić kogoś we "swego", albo w ogóle przemienić go w wymordowanego z wiruskiem, który mogliby regulować.

Drug-on. Hmm... Skoro najemnicy, to coś związanego z nieśmiertelnikami i grawerunkiem na nim w postaci smoka. Ochrona przed ogniem jest cool, ale najemnicy kojarzą mi się bardziej z osóbkami, które nie mają tradycji i tak dalej, ponieważ zaprzedali je bogu mamonie. Dragoni natomiast kojarzą mi się z jednostkami konnymi, używających broni palnych, więc... Nie mam co do tego szczególnego pomysłu.

Kościół Nowej Wiary - jakiś przedmiot, który pozwala w imieniu wiary buchać płomieniami, jakie nigdy nie gasną, bezbożników, a leczyć tych, którzy wierzą.

Archanioł - mieczyk pasywnie-regenerujący a użytkowo całkowicie leczący, mogący nawet i pozbyć się wirusa przy mocnym wykorzystaniu swej mocy.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 26.11.14 23:09  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Hex napisał:Kościół Nowej Wiary - Pozłacany pierścień z insygniami Boga Ao, którego właściciel może za jego pomocą leczyć nawet najbardziej rozległe rany, zarówno swoje jak i kogoś innego. Oczywiście - im większa rana tym trudniej wyleczyć. Drugą opcją(jeśli nie leczenie) jest by za pomocą tego samego pierścienia jest sprawiać swoistą formę dogłębnej psychicznej "sugestii", która sprawia że noszący go zyskuje niesamowity dar przekonywania - nawet do tego stopnia by słowami zmusić kogoś do opuszczenia broni.
Jako że najbardziej mnie ten temat interesuje, to powiem że jestem za drugą opcją. Silna sugestia zawsze jest w cenie, szczególnie jak się szuka popleczników. W dodatku już widzę zastosowanie tego artefaktu w bliskiej przyszłości.

Hex napisał:Drug-On - Biorąc pod uwagę brzmienie nazwy: Amulet-Insygnia Smoka, który w momencie użycia sprawia że właściciel zostaje pokryty twardymi, niemal smoczymi łuskami, zdolnymi do odparcia większości ataków magicznych i fizycznych przez określony czas.
I ten pomysł chyba najbardziej mi się podoba. Niemal nieśmiertelny najemnik przywódca, osoba, którą bardzo ciężko pokonać. Najtrudniejszy boss na danym poziomie, szczególnie wśród istot, które parają się sianiem trupów po okolicy. Tak.
Tylko niech te łuski będą swojego rodzaju zbroją, inaczej będzie to już zakrawało na mutację ciała, a tego raczej nie możemy zrobić za pomocą artefaktu.

[quote="Hex]Łowcy - Dość specyficzny, acz... Uznałem że dowódca Łowców mógłby używać poręcznej kuszy, której mocą byłaby zdolność "samonaprowadzania" bełtów na wyznaczone wcześniej punkty ciała. Limitacją tutaj byłaby trudność namierzenia celu oraz ilość takowych bełtów możliwych do wystrzelenia bez przerwy.[/quote]
Kusza z bełtami naprowadzanymi krwią bardzo mi się podoba, głównie dlatego że nie jest to przekombinowana broń, a może pomóc w jakiś sposób w fabule. Powiedzmy że jakiś Łowca stwierdza, że jednak wyda swoich wojsku. Przywódca wtedy sięgnąłby do fiolki z jego krwią (bo powiedzmy, że posiada krew każdego ze swoich "podwładnych") i anihiluje delikwenta zanim ten otworzy usta. Symbol prawa i sprawiedliwości, prawie jak miecz Neda Starka. Tak.

Hex napisał:DOGS - Przywódca psiej sfory mógłby posiadać porwaną, skórzaną rękawicę z symbolem psa/wilka(do wyboru) nań, która, gdyby była zdolna uderzyć w dany cel, zostałby on naznaczony jako "wróg", powodując iż wszelkie istoty posługujące się niższymi instynktami (zwierzęta, a także zezwierzęceni Wymordowani), oraz w mniejszym stopniu ludzie i im podobni trafiony "cel" uznawaliby za publicznego wroga numer jeden, od wykopywania go na zbity pysk gdy prosi pomoc zaczynając, do bezpośredniej chęci uśmiercenia go.
Grow chyba już się napalił na ten pomysł, mnie też przypadł do gustu. W sumie przyczepiłabym się tylko do tych ludzi, co najwyżej mogliby być wrogo nastawieni do naznaczonej osoby. Tak. Jak do brudnego, zapchlonego kundla, który i tak niedługo zdechnie.

Hex napisał:Archanioł - Biorąc pod uwagę jaką Archanioł jest ważną i potężną jednostką, postuluje za swoistą "tiarą" na jego czółko, która pasywnie powodowałaby odczucie podświadomego respektu wobec niego, a w wypadku użycia, sprawiałaby że przez kilka postów takowy byłby chroniony przez "sanktuarium" energii, w wyniku którego sam nie może odpowiedzieć atakiem, a żadna istota nie może i nie chce go tknąć czy zranić. Są przytłaczani duchową siłą przywódcy, nie mogąc drgnąć.
Jedyne z czym mi się to kojarzy to elfie diademy z Władcy Pierścieni, jeśli chodzi o kształt. Myślę, że coś mniej rzucającego się w oczy byłoby lepsze, bo przecież anioły są tak bardzo męskie i nie mamy zamiaru ich spedalić. Powiedzmy że naszyjnik, bądź pas sprawowałby tą samą rolę. Energia, która nie pozwala przeciwnikowi tknąć Archanioła, wszak to prawa ręka Boga i praktycznie jedyna figura, która może teraz nas wszystkich zbawić.
Ewentualnie możliwość pozbawienia kogoś wirusa X, ale nie jestem pewna czy byłoby to błogosławieństwo z jego strony.

Bardzo podoba mi się też pomysł Mashiro jeśli chodzi o stworzenie czteroczęściowego artefaktu dla S.Specu. Mamy do obdarowania trzech dyktatorów oraz głównodowodzącego, który w jakimś stopniu powinien im podlegać. Zazwyczaj jednak przywódcy nie zdają sobie sprawy z tego, że Wojsko to bardzo potężna organizacja i nierozsądnie jest powierzać im całe bezpieczeństwo kraju, miasta czy czegokolwiek innego. Tak może być i w tym przypadku.
Jeden z dyktatorów mógłby dostać artefakt, pozwalający wymazywać pamięć, bądź konkretne jej elementy. Nie mógłby zmieniać osobowości osoby ani jej podstawowych umiejętności, jedynie modyfikować bądź usuwać wspomnienia.
Drugi sprawiałby, że ludzie stawaliby się wyjątkowo mili i potulni, bo przecież nie zawsze trzeba używać agresji, zaś łagodne istoty o wiele łatwiej kontrolować. Szczególnie te wyjątkowo problematyczne.
Trzeci zaś, tu nie mogę się zdecydować, kontrolowałby strach bądź sprawiał, że osoba pod władzą artefaktu mogłaby mówić tylko prawdę.
Jeszcze nie do końca wyobrażam sobie jak mogłyby wyglądać, jednak wiem, że byłyby trzema częściami układanki, która dodatkowo wymagałaby klucza. Klucza, który posiadały głównodowodzący S.Specu. Co by robił - jeszcze nie wiem. Łącząc jednak wszystkie elementy i uruchamiając kluczem, przywódcy S.Specu mogliby wywołać kataklizm oczyszczający po raz kolejny świat jak to miało miejsce podczas odejścia Boga. Tak.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 27.11.14 17:49  •  Artefakty dla przywódców Empty Re: Artefakty dla przywódców
Nic nie wprowadzę, ale:

Jeden z dyktatorów mógłby dostać artefakt, pozwalający wymazywać pamięć, bądź konkretne jej elementy. Nie mógłby zmieniać osobowości osoby ani jej podstawowych umiejętności, jedynie modyfikować bądź usuwać wspomnienia.
Drugi sprawiałby, że ludzie stawaliby się wyjątkowo mili i potulni, bo przecież nie zawsze trzeba używać agresji, zaś łagodne istoty o wiele łatwiej kontrolować. Szczególnie te wyjątkowo problematyczne.
Trzeci zaś, tu nie mogę się zdecydować, kontrolowałby strach bądź sprawiał, że osoba pod władzą artefaktu mogłaby mówić tylko prawdę.
Jestem za.
Skoro wszystkie z wyżej wymienionych mocy artefaktu są związane z umysłem, to może ostateczny - klucz - wiązałby się z jego blokadą? Nie tylko samego głównodowodzącego, ale również trzech pozostałych, przy jednoczesnym zaznaczeniu, że tylko dzięki posiadaczowi "klucza", jak ujęła to Taihen, blokada umysłu działa. Byłoby to jednak niezbyt sprawiedliwe wobec głównodowodzącego, więc można by mu dorzucić coś dodatkowego, żeby nie poczuł się smutny.

edit: albo niech tylko głównodowodzący posiada blokadę, pozostając jedyną niezdolną do owładnięcia "perswazją" dyktatorów osobą. I don't know. Ja to jeszcze ogarnę, tylko odpocznę, tak.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach