Cmentarz

01.11.14 12:41 • Re: Cmentarz

Nawet nie zauważył gdy pistolet wypadł mu z dłoni. Spojrzał na nią zdziwiony, a później na Hystericsa. Zmarszczył brwi, coś mu tu nie grało. Nie było jednak czasu na myślenie, musiał działać. Warknął coś i widząc, że Łowca chce go przewrócić, wychylił się do przodu i trzasnął go po raz kolejny w żebra, tym razem kolanem, przysiadając na mężczyźnie. Dociśnięta przepona utrudniała oddychanie. Uśmiechnął się obleśnie.
- Kochasz? Powiedz to z moim kutasem w twojej gębie.
Złapał mężczyznę za troki i podniósł bez większego wysiłku. Przy okazji sam wstał, rezygnując z podniesienia pistoletu. Zamiast tego szarpnął za ubranie swojego więźnia i zaczął go prowadzić do wyjścia z cmentarza. Dostarczy go naukowcom S.Specu i wszyscy będą szczęśliwi. Może go nawet awansują? Niemal się ucieszył, była to jednak radość pełna zachłanności i pazerności. Hyś mógł poczuć, że jego moc wzrasta.