A ona kiedykolwiek nadejdzie? *śmiech* Nie no, żartuję... śmierć przychodzi po każdego. Ale żeby planować cały scenariusz? Czy to nie marnowanie cennego czasu, w trakcie którego można żyć?

Otrzymujesz propozycję: zamorduj swojego najbliższego przyjaciela, a odzyskasz najbardziej ukochaną ci osobę. Co zrobisz?

Najbliższego przyjaciela? *wzroczy po osobach* Wszyscy są najlepsi! Ale... to nie przyjaciel zawinił i to nie on winien być zapłatą za odzyskanie innej osoby. Tym bardziej jeśli byłaby to osoba z przeszłości. Co innego gdyby wszystko działo się w teraźniejszości. Tej decyzji raczej nie byłbym w stanie podjąć sam.


Między młotem, a kowadłem... Patrzy na Ciebie twój przyjaciel i twoja miłość. A ty masz tylko jedno antidotum. Obje czują identyczny strach i mają tę samą nadzieję odnośnie twojego wyboru. Na co się zdecydujesz? Dobrze odczytasz ich myśli?

Ale czy przyjaciel i miłość, to nie powinno być ta sama osoba?


Możesz ożywić jedną osobę ze swojej przeszłości. Kto to?

Inaczej napisał:Ale czy przyjaciel i miłość, to nie powinno być ta sama osoba?

Nie, albo jest się we friend zonie albo nie możecie żyć bez siebie.


Ożywiłbym sprzątacza z drugiego piętra...

Zdarzyło Ci się zrobić coś czego nikt się po tobie nie spodziewał? Co to było?

Zrobiłem. Ale nie zasługujecie na usłuchanie tej historii.

Pragnąłeś kiedyś do tego stopnia, że byłeś gotowy się nawet zabić?

Wielokrotnie. To jedna z najcenniejszych rzeczy, jakich nauczyłem się od ludzi przez te milenia. Na szczęście zawsze znajdował się ktoś, kto ostudził moje zapały...

Jak daleko byś się posunął w pogoni za swoimi pragnieniami?

Tak daleko jak to tylko możliwe. Zabicie kogoś czy poświęcenie swojego ciała. To wszystko nie ma znaczenia. Niewielka cena za osiągnięcie pełnego spełnienia. Poświęciłem już wiele, a jestem w stanie oddać jeszcze więcej.


Czym według Ciebie jest prawdziwy strach?

...jest prawdziwy strach? W sensie, czy strach jest prawdziwy? Strach to najbardziej prymitywne i najgłębiej zakorzenione odczucie każdej żywej istoty na planecie. Jak najbardziej jest prawdziwy, czym by był gdyby nie był prawdziwy? Pfff.

Potrafiłbyś zgotować potrawkę z mutanta?

Eeeee... nie. Chyba że bym miał wyekstrahować jakiś jad albo truciznę do wykorzystania, to tak, ekstrakcja takich substancji wchodzi w zakres moich umiejętności. Ale wpierw ktoś ze znajomością anatomii takiego czegoś by musiał mi powiedzieć na których częściach się skupić.

Za czym najbardziej tęsknisz?

Za mą lubą, ukochaną, którą Wszechmogący Ao zaprosił do wiecznej uczty przy jego stole.


Czy ma Pan/Pani chwilę, aby porozmawiać o naszym Wybawicielu i Zbawcy, Wszechmogącym Ao?

Nie, bo Ao nie istnieje. Szach mat Aoniści.

Z kim ostatnio się powadziłeś i czy skończyło się to krwawo?