Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down


 Budowa - Jeszcze długa droga przede mną~ Tumblr_inline_nne03aZcpN1su8wui_500
Alan "Nemo"Vessare

 
I co się gapisz, kurwa? Anioła z jednym skrzydłem nie widziałeś?
 
 
 

  • N A M E: Alan Vessare. Ładnie, nie? To po tatusiu 
  • N I C K N A M E: "Nemo". Nienawidzi go. Z całego serca. Przy pierwszej okazji zatłucze osobę, która go tak nazwie. 
  • G E N D E R: On 
  • A G E: Nieznacznie przekroczył już trzysetkę. Ale wygląda na szesnaście.
  • O R I E N T A T I O N: W sumie biseksualny 
  • J O B: Gdzie go poślą, tam robi. Taki trochę chłopiec "przynieś, zanieś, pozamiataj". Zarówno u ludzi jak i aniołów. Przesrane, chłopie, mówię ci.
  • A D R E S S : Nie ma stałego
  • O R G A N I S A T I O N: Postaci neutralne 
  • R A C E: Anioł. W jednej gównianej czwartej ale to nadal anioł.
  • R A N K: Anioł Służebny, psia mać

 
Budowa - Jeszcze długa droga przede mną~ 1z4e8lh

 
Moce



Rasowe:
» Zwiększona zwinność, szybkość; zwiększona regeneracja ciała.
» Władza nad żywiołem: Alan był zawsze aniołem dość twardo stąpającym po ziemi. Czy może właśnie to wpłynęło na fakt, że chłopak posiada władzę nad tymże właśnie żywiołem? Jego opiekunka zwykła tak mawiać, ale on w to nie wierzył.
Faktem jednak jest, że nasz Nemo może zrobić z minerałami bardzo wiele. Potrafi sprawić, żeby skały ruszyły się z miejsc i stały się jego tarczą, może zaostrzyć drobinki piasku tak by te przemieniły się w śmiertelną broń. Ma też coś, co sam nazwał Zmysłem Kamienia - dotykając podłoża potrafi "zajrzeć" wgłąb ziemi na kilka metrów i odkryć, jakie rodzaje gliny i skał się tam znajdują.  
» Pożal się boże, anielskie skrzydła... a raczej skrzydło. Nie no, dobra, ma dwa. Z tym że... Alan jest taką niejako anielską szlamą, nie? A to oznacza, że z pierzastymi mocami u niego słabo. Przez domieszki innych genów, jedno ze skrzydeł Alana jest po prostu niedorozwinięte. Jest małe, pokraczne, bez piór, wygląda jak uschnięte. Drugie jest całkowicie sprawne... ale na jednym skrzydle daleko nie zalecisz!

Indywidualne:
» Alan ma także moc związaną z uzdrawianiem. Choć może to zbyt duże słowo, bo tak naprawdę jedyne co będzie mógł zrobić dla jakiejś rannej osoby to nakleić jej plasterek. Faktem jednak jest, że chłopak potrafi wyczuwać ból, który kogoś nęka. Może określić jego ognisko, w niektórych przypadkach nawet przyczynę. Mowa jest oczywiście o bólu fizycznym, nie psychicznym.
» Druga ze zdolności niejako wiąże się również z mocą opisaną powyżej. Alan jest bowiem w stanie stworzyć przedmiot, który będzie ból... przechowywać. Lub wywoływać.
Tak, moi mili, chłopak jest w stanie stworzyć coś na kształt laleczki voodoo. Choć nie jest to typowy przedmiot rodem ze starych praktyk afrykańskich. Jak bowiem było wspomniane, chłopak może zrobić szmacianą lalkę i powiązać ją z daną osobą. Do tego musi mieć część ciała osobnika, który ma zostać połączony z lalką - krew, włos, paznokieć, kawałek skóry. Cokolwiek. Więź zostaje nawiązana gdy tylko ów kawałek znajdzie się wewnątrz lalki. I wtedy są dwie możliwości jej użytkowania. Pierwsza to oczywiście typowa laleczka voodoo. Wbicie igły w daną część ciała kukły powoduje błyskawicę bólu u osoby powiązanej. Ale choćby nie wiadomo jak bardzo zniszczyć, podziurawić czy ponakłuwać lalkę, nie da się w ten sposób zabić. Ale odwieźć od zmysłów z bólu - jak najbardziej.
Druga możliwość jest dużo bardziej optymistyczna. Jeśli dana osoba cierpi na ciele z powodu jakiejś rany bądź choroby, można przenieść jej męczarnię na kukłę. Nie jest to jednak coś, co pozwala raz na zawsze pozbyć się bólu. Zaklęta w ten sposób lalka szybko samoistnie niszczeje, a po jej całkowitym rozkładzie, katusze szybko wracają "do właściciela". Nawet jeśli np. rana, która była ich powodem, już się wygoiła. Jednak np. obrażenia zostały już zaleczone, cierpienie również jest dość krótkotrwałe i szybko znika.
Dane techniczne:
- Czas działania lalki do zadawania bólu: 3 posty. Czas przerwy: 4 posty. Ilość użyć jednej lalki: 3 razy. Osoba połączona z lalką odczuwa jedynie ból. Nie można jej zadać żadnych obrażeń przy użyciu kukły np. wygięcie ręki lalki nie powoduje złamania kości u ofiary.
- Czas działania lalki przechowującej ból: 4 posty. Potem lalka ulega rozpadowi.



Umiejętności



»
»
»




Słabości



» Na sam początek? Oczywiście jego niedorozwinięte skrzydło. Pomimo bycia aniołem, Alan nie potrafi latać. Co za żałosny przykład niebiańskiego posłańca, prawda?
» Kolejna rzecz także ma związek z jego skrzydłem - jest niesamowicie drażliwy na jego punkcie. Jeśli tylko ktoś będzie się z niego nabijał, jest bardziej niż gwarantowane, że Alan po prostu wyjdzie z siebie i stanie obok. Chcesz go doprowadzić do furii? Wystarczy że napomkniesz o skrzydle.
» Jest słabego zdrowia. Wystarczy że nieco mocniej go przewieje, kiedy się spoci i od razu łapie jakieś przeziębienie.
» Robi mu się słabo na widok krwi
» Do alkoholu również nie ma zbyt mocnej głowy.



Wygląd zewnętrzny






Charakter


To trudny typ. Małomówny i mrukliwy. Nie przepada za towarzystwem. Stara się nie rzucać w oczy, generalnie nie lubi być w centrum uwagi. Kiedyś, z powodu swojego skrzydła oraz faktu bycia mieszańcem, był gnębiony przez inne anioły. Bardzo podkopało to jego samoocenę, ale z czasem stwierdził, że przestaje go to obchodzić. Dziś jest osobą uważającą się za kogoś lepszego, a do tego pozbawioną części zahamowań. Robi to co chce, nie przyjmując do wiadomości protestów. Nie boi się powiedzieć co naprawdę myśli. Nawet jeżeli jego zdanie miałoby sprawić, że ktoś zostanie zmieszany z błotem. Nie przejmuje się uczuciami innych, chyba że na kimś mu zależy. Istotnym jest fakt, że jeśli już ktoś zyska w jego oczach, to tak jakby spadła mu z twarzy maska. Z osoby chłodnej, potrafiącej kłamać w żywe oczy, wyrafinowanej i wyrachowanej, kierującej się głównie zyskiem, staje się ciepły, opiekuńczy nawet. Osoby mu drogie mogą liczyć na specjalne traktowanie. Chłopak bowiem tak naprawdę jest stworzeniem społecznym, jednak nigdy nie miał okazji poznać prawdziwego przyjaciela. Przez pewien czas towarzyszką była mu jedynie matka, ale i ona w końcu umarła. Nawet wśród innych łowcóe znalazł nikogo z kim mógłby być bliżej, wszystko przez jego charakter, który odstraszał ludzi. Dlatego też może nie poświęci się w całości dla jakiejś znajomości (nigdy nie musiał, okazanie komuś całego swojego serca jest mu czymś obcym) ale z całą pewnością można liczyć, na jego szczodrość, zarówno jeśli chodzi o tę emocjonalną jak i materialną.
Łatwo wpada w gniew i dość ciężko mu się potem uspokoić. Uwielbia ciemność, kiedy ma dość wszystkiego czasem potrafi się schować w kamiennej kopule własnego autorstwa i po prostu tak przesiedzieć kilka godzin. Zdarza się to szczególnie często, gdy ma gorszy dzień. Jak każdy, ma też chwile słabości. Kiedy jest mu ciężko, za nic tego nie okaże. Nie chce żeby inni widzieli go kiedy jest w jakiś sposób załamany, dlatego ukrywa się przed światem i przeczekuje aż będzie mu lepiej.



Dodatkowe



» Jest boleśnie świadom swojej odmienności
» Jest owocem związku anioła i pewniej łowczyni
» Jego ojcem jest Leslie C. „Zero” Vessare. Alan zna jego miano, które zdradziła mu matka, jednak nigdy w życiu sukinkota na oczy nie widział. I niekoniecznie chce to zmieniać.
» Zawsze ma ze sobą malutkie pudełeczko, w którym trzyma kilka drobiazgów po matce.
» Pali jak smok
»
»
 
 
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach