Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 19.02.15 16:08  •  Watcher (gotowe) Empty Watcher (gotowe)
Godność: Jeśli chodzi o me imię... Nawet nie chce go pamiętać. W całej historii istnienia użyto go dwa razy. Ale teraz ten który zwykł go używać gdy go zawodziłem odszedł. A ja jestem tu gdzie jestem. To imię to Kil'jaeden.
       Pseudonim: Łacina to stary piękny język, ciekaw jestem czy w tych czasach jeszcze ktoś go pamięta. Przybrałem swój żal i postawę jako swe imię. Jestem Annofide.
       Płeć: Jako istota Boska byłem duchem, czymś więcej. Teraz wśród ludzi skłoniłem się ku mężczyźnie.
       Wiek: Jestem nieomal tak stary jak samo istnienie. Ale wśród ludzi wyglądam na dziewiętnastolatka licząc ich miarą.
       Orientacja: Nie jestem w stanie stwierdzić. To wszystko jest takie... Ciekawe?
       Zawód: Modeling
       Miejsce zamieszkania: Centrum miasta, Apartamentowiec C4, Numer 220

       Organizacja: Brak
       Stanowisko: Brak
       Rasa: Anioł
       Ranga: Anioł

       Moce (/artefakty/technologia):
- Me moce opierają się w całości na mojej energii. Nie potrafię jak inni aniołowie zsyłać burz, ognia czy wodnych kataklizmów. Ale potrafię je powstrzymać. Od samego początku byłem swego rodzaju odpowiedzią na moce, którymi obdarzono aniołów. Władam energią, mą własną, która wyglądem przypominać może dym - bardziej skoncentrowany, czarny dym. Z pomocą tej energii mogę wiele. Potrafię rozdzielić swe ciało i przemienić je w tą energie by następnie kierując nią pojawić się gdzie indziej. Potrafię ją skondensować by tworzyć potężne bariery pomiędzy mną a celem a także przesuwać i manipulować przedmiotami z jej pomocą. Potrafię rozkładać inne przedmioty jak własne ciało i przenosić je jednakże jest to możliwe jedynie, jeśli ich dotykam i sam również się przemienie. Umiem także stworzyć z tej energii obiekty, jak skrzydła dla siebie czy kogoś, miecz albo tarczę. Jestem jedyną istotą, która odczuwa ból gdy dotyka tej energii. Gdy muszę się w nią przemienić ból mnie przepełnia. Nie jest wystarczająco silny by mnie powalić ale powoduje dyskomfort. Nadużywanie tej mocy wiążę się z bólem wystarczająco silnym by mnie ogłuszyć a także krwawieniem z oczu... Zawsze miałem być obserwatorem i obrońcą. Dzięki mej mocy mogę uciec i się schronić albo w razie potrzeby ochronić innych. Ale w tym świecie nie ma czego chronić.
((Dla dociekliwych:
Żywioł: Umbrakineza
Moc dodatkowa nr 1. : Zmiana właściwości fizycznych stworzonego cienia (np. zrobienie z niego ściany/muru).
Moc dodatkowa nr 2. : Przemiana stworzeń/elementów fizycznych w tworzony cień - wykorzystanie go do różnych celów (np. przeniesienie go na daleką odległość) a następnie odwrócenie efektu. Może działać również na użytkowniku.
Ograniczenia: Postać odczuwa ból oraz dyskomfort związany z używaniem mocy. W dodatku gdy sama w jakiś sposób styka się z tworzonymi cząsteczkami odczuwa znacznie większy ból. Zdarza się krwawienie (z oczu) gdy moc jest nadużywana (użycie parę razy z rzędu).
Dopisek stworzony dla osób mogących nie zrozumieć mojego chaotycznego sposobu opisywania.))

       Umiejętności: Jak każdy anioł jestem zwinny i szybki. Ale oprócz tego wyśmienicie władam bronią białą - włóczniami oraz sztyletami. Bardzo dobrze radzę sobie w pokonywaniu miasta na piechotę (skakaniu po dachach i innych tego typu rozrywkach). Oprócz tego całkiem dobrze gotuję - to pewnie wynik przymusu zaspokajania swojego ludzkiego ciała.
       Słabości: Moją największą słabością są moje oczy. Można zajść mnie od tyłu będąc wystarczająco cichym. Jeżeli ktoś zdoła to zrobić zasłonięcie mi oczu sprawi, że nie będę mógł użyć moich anielskich mocy - na niczym innym oprócz sobie. Natomiast zranienie ich bądź przebicie zapewne zakończy się moją śmiercią. Dobrze, że nikt nie jest tego świadom, nawet najstarsi aniołowie... Wiedział tylko on. Oprócz tego jestem zbyt ciekaw. Jeśli coś mnie zaciekawi to zapewne będę tego pożądał i próbował to zdobyć.

       Wygląd zewnętrzny: Moje ludzkie ciało? Ma 188 cm wzrostu i 88 kilogramów wagi. W sumie jest według ludzi uważane za "przystojne". Twarz wydawałaby się zbyt idealna gdyby nie dwa pieprzyki - jeden po prawej części twarzy pod wargą a drugi nad lewą brwią. Czarne długie włosy sięgające do bioder i grzywka zasłaniająca jedynie górną część twarzy. Zza tych czarnych włosów spoglądają na świat zimne, szare oczy przepełnione goryczą, żalem i pogardą. Przede wszystkim pogardą. Ciało szczupłego mężczyzny ale nie słabego, wysportowanego z wyraźnym zarysem mięśni. Niestety ma na brzuchu tą ohydną bliznę, rozlegającą się od lewej pachwiny aż ku prawej piersi. I skrzywiona klatka piersiowa. Nie widać tego na pierwszy rzut oka ale gdy dotkniesz to przekonasz się, że klatka piersiowa po prawej stronie jest nieznacznie wysunięta względem lewej strony. Zwykle ubieram się w czarne jeansowe spodnie, koszulki i rozpinane bluzy z kapturami - tak jest wygodnie.
       Charakter: Zimny, kalkulacyjny, ostrożny. Na ludzi patrzy z pogardą, na anioły z wyrzutem a wymordowanych traktuje jak nieodkryte zwierzęta - z zaciekawieniem. Jest aniołem ale mimo to nie chce pomagać. Ma w dupie innych, jego jedynym celem jest szukanie dla siebie źródła przyjemności w trakcie oczekiwania na powrót stworzyciela. Jest cyniczny i inteligentny ale cichy - więc rzadko się o tym przekonasz.

       Historia: Zawsze byłem obserwatorem. Pan stworzył mnie bym mógł obserwować i bronić. Wszelkie moce jakie mi dał przeznaczone były tylko do tego. Więc obserwowałem. Obserwowałem upadek szatana a potem człowieka. Obserwowałem jak ludzie się rozwijali, zabijali. Starałem się bronić. Ale to nie ważne. Gdy zaczęła się apokalipsa pan zwrócił się do mnie i spytał drugi raz w całym istnieniu wypowiadając moje imię
- "Kil'jaedenie, Obserwowałeś?"
- "Tak"
- "Czego się nauczyłeś? Czy możesz przewidzieć co zrobią?"
- "Nie. Ale zasługują na ochronę, bo są Twym stworzeniem"
- "A więc ostrzeżmy ich"
Tyle czasu mijało a oni nie słuchali. Robiłem wszystko, ukazywałem się. Robiłem nawet rzeczy, które mi zabroniono by zauważyli. Ale oni nie słuchali. On odszedł, moje szczęście i stwórca. Zrezygnowany głupotą własnego stworzenia. A moi bracia czekali, pierwszy raz wymieniłem się z nimi zadaniami. Ja ostrzegałem i próbowałem pomagać wraz z panem a oni obserwowali. Potem oczekiwali na jego powrót, ja opłakiwałem jego utratę. W końcu zaczęli mówić o przerwaniu apokalipsy, o tym by zejść na ziemie i zatrzymać to wszystko. Pytałem więc "Kim jesteście Wy, jego stworzenia by łamać jego wolę?". Namawiałem, przekonywałem, próbowałem powstrzymać. W końcu doszło do walki. Wynikiem jej były ofiary wśród aniołów. Przecież stworzono mnie by móc bronić przed ich mocą i obserwować. Nie zabijałem, raniłem. Uniemożliwiałem działanie. A oni na końcu uwzględniając to, że nie chciałem zabić a jedynie działałem zgodnie ze swą wiarą w pana - wygnali mnie samemu również schodząc na ziemie. Ale nie pozwolili mieszkać wśród swoich, patrząc na mnie ze strachem. Zamieszkałem z ludźmi. Tymi samymi, którzy byli powodem Jego rezygnacji. Żałosnymi istotami, głuchymi i ślepymi. Nie zasługującymi na życie. Minęły lata, on nie wrócił a ja się przyzwyczaiłem. Wybaczyłem, ale nigdy nie zapomnę.

       Dodatkowe:
- Nie obchodzi go zdanie innych, obelgi i inne spływają po nim;
- Nie czuje strachu. Śmierć jest dla niego jedynie kolejnym stopniem;
- Ma obsesje na punkcie szczęścia. Nie odczuwa przyjemności z praktycznie niczego, wszystko robi bo musi. Poszukuje rzeczy, które dałyby mu przyjemność.
- Jest ciekaw. Ciekaw wszystkiego co istnieje i co go otacza. Choć sam nienawidzi to przyznawać to jest ciekaw ludzi i tego jak dziwni są i odmienni od aniołów.
- Uwielbia pizze, spagetti i kanapki z szynką, serem i majonezem. Gdy mu się nic nie chce gotuje omleta wypełnionego serem.
- Ciekawi go zainteresowanie ludzi wobec niego. Jego ciało jest bardzo przystojne według ludzi a on ciągle bada ten "grunt".
- Nie jada słodyczy.


Ostatnio zmieniony przez Annofide dnia 22.02.15 1:47, w całości zmieniany 4 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.02.15 1:58  •  Watcher (gotowe) Empty Re: Watcher (gotowe)
Podoba mi się to, jak napisałeś historię postaci. Pasuje do anioła i za to spory plus. Zwracaj uwagę na interpunkcję. Wiem, że głodny nie jesteś sobą, ale pozjadałeś przecinki w tylu miejscach, że momentami dwa zdania zlewały się w jedno i zazgrzytało.

Do poprawy:
x ranga. Jeśli chcesz otrzymać rangę, której nie ma w spisie, powinieneś wpierw zaproponować ją w tym dziale. Nie może być to jednak ranga indywidualna, więc musiałaby się odnosić do szerszej grupy. Jeśli chodziło ci o "dodatkową rangę" aniołów, to odnosi się to do stanowisk znanych z Biblii (cherub przykładowo), a których nie ma w spisie.
x w słabościach napisałeś: "Jako anioł mam wyostrzone zmysły i całkiem dobrą percepcje (...)". Dla uściślenia: anioły nie posiadają wyostrzonych zmysłów. Mogą to mieć jedynie indywidualne jednostki, ale o tym musiałbyś wspomnieć w umiejętnościach.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.02.15 2:06  •  Watcher (gotowe) Empty Re: Watcher (gotowe)
Poprawiłem wszystko oprócz interpunkcji - na tą byłem niestety zbyt głodny. Mam nadzieję, że to wybaczycie ale brak korzystania z ojczystego języka oprócz rozmów prywatnych na niezbyt rozsądne tematy sprawia, że popełniam nazbyt wiele błędów, których się wstydzę. W następnych postach zwrócę na to większą uwagę.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.02.15 15:42  •  Watcher (gotowe) Empty Re: Watcher (gotowe)
Watcher (gotowe) Growlithe_eepnhas

a k c e p t u j ę
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach