x Od: Charles.
x Treść: I co tam, mały?

x Od: Charles.
x Treść: Nie odpowiedziałeś.

x Od: Charles.
x Treść: Nie widzę w tym nic zabawnego. Może wziąłeś ostatnio jakieś ustrojstwo, które okazało się zatrute magią? Wiesz, takie pierdoły się zdarzają.

x Od: Charles.
x Treść: Nie no, nie ma się czego bać. Najwyżej umrzesz, ale to jak każdy. Zawsze możemy się spotkać za jakiś czas i zobaczę.

x Od: Charles.
x Treść: A, właśnie. Wysłałem Avery. Wyczekuj jej na obrzeżach Edenu, okej?

WIELKA PROMOCJA!

Doładuj konto dowolną kwotą w sklepie sieci Krecik, a zyskasz dodatkowe minuty do wszystkich sieci.

Szczegóły promocji na: www.twojoperator.m3

x Od: Charles.
x Treść: Ten nawał SMS-ów. Zaraz poodpisuję, tylko wrócę do domu.

[plus minus 2 godziny później]
x Od: Charles.
x Treść: Okej. Hyeh, zaczęło padać, jak mijałem Apogeum. I żadna aluzja. Po prostu trochę się na tych bzdetach znam, więc mógłbym zerknąć.

x Od: Charles.
x Treść: Powiedzmy. Umiem szybko wyeliminować ból. I to zwykle na stałe. Poza tym przez krótki czas byłem pielęgniarzem, ale to chyba niezbyt się ma do tego, co cię ostatnio spotkało.