Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Książki


Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Pisanie 07.02.16 18:01  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
x DOMOFON, Zygmunt Miłoszewski.
- (…) Weźmiemy swojego pieska...
- Żadnego pieska!
- No to kotka...
- Żadnego kotka! W ogóle niczego, co ma więcej nóg ode mnie. Papugi też nie! Rozmawialiśmy o tym milion razy. Nie będziemy trzymać żadnego sralucha na dwudziestu metrach kwadratowych na ósmym piętrze.
- Przecież tyle osób tak robi, proszę, chociaż malutkiego jamniczka - jęknęła. - U mnie w domu było tyle zwierząt, nie wyobrażam sobie życia bez nich.
- U ciebie w domu był prawie hektar ogrodu i można tam było otworzyć małe zoo z delfinarium. Tutaj będziemy mieszkali w betonowej klitce. Nie powinno się trzymać żywych stworzeń w takich warunkach.
- Tyle osób trzyma... - spojrzała na niego jak... pies łaszący się do pana.
- No właśnie, zamierzam dobywać ich adresy i pisać donosy do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Kupiłem już specjalny zeszyt.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 14.02.16 6:27  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Growlithe napisał:

Sarah Kane, "Łaknąć".
"I chcę się z Tobą bawić w chowanego i dawać Ci swoje ubrania i mówić Ci, że podobają mi się Twoje buty i siedzieć na schodach kiedy bierzesz prysznic i masować Ci szyję i całować Ci stopy i trzymać Cię za rękę i wychodzić razem żeby coś zjeść i nie obrażać się kiedy mi wyjadasz z talerza i spotykać się w barze i rozmawiać o tym jak minął dzień i przepisywać na maszynie Twoje listy i przenosić Twoje pudła i śmiać się z Twoich wariactw i dawać Ci taśmy, których nie słuchasz i oglądać wspaniałe filmy i oglądać głupie filmy i narzekać na programy radiowe i robić Ci zdjęcia kiedy śpisz i wstawać żeby przynieść Ci kawę i bułeczki i drożdżówki i chodzić do Florenta na kawę o północy i nic sobie nie robić kiedy podkradasz mi papierosy i nigdy nie masz zapałek i opowiadać Ci program telewizyjny, który widziałem poprzedniego wieczora i zabierać Cię do okulisty i nie śmiać się z Twoich dowcipów i pragnąć Cię wczesnym rankiem, ale nie budzić Cię żebyś mogła sobie jeszcze pospać i całować Twoje plecy i głaskać Twoją skórę i mówić jak bardzo kocham Twoje włosy, Twoje oczy, Twoje usta, Twoją szyję, Twoje piersi, Twoje pośladki, Twoją... i siedzieć na schodkach paląc papierosa dopóki Twój sąsiad nie wróci do domu i siedzieć na schodkach paląc papierosa dopóki Ty nie wrócisz do domu i martwić się kiedy się spóźniasz i dziwić się kiedy jesteś wcześniej i dawać Ci słoneczniki i chodzić na Twoje przyjęcia i tańczyć do upadłego i przepraszać kiedy nie mam racji i cieszyć się kiedy mi przebaczasz i oglądać Twoje fotografie i żałować, że nie znam Cię od zawsze i mieć w uszach Twój głos i czuć dotyk Twojej skóry i wpadać w panikę kiedy jesteś zła i jedno Twoje oko staje się czerwone, a drugie niebieskie i włosy opadają Ci na lewą stronę, a twarz ma orientalne rysy i mówić Ci że jesteś wspaniała i tulić Cię kiedy się boisz i obejmować Cię kiedy ktoś Cię zrani i chcieć Cię kiedy poczuję Twój zapach i obrażać Cię dotykiem i kwilić jak dziecko kiedy jestem obok i kiedy jestem daleko i ślinić Twoje piersi i pieścić Cię w nocy i marznąć kiedy zabierasz cały koc i dusić się z gorąca kiedy go nie zabierasz i wpadać w zachwyt kiedy się uśmiechasz i rozpływać się ze szczęścia kiedy się śmiejesz i za nic nie rozumieć dlaczego myślisz, że Cię odrzucam i dziwić się jak coś takiego mogło przyjść Ci do głowy i zastanawiać się kim jesteś naprawdę, ale i tak Cię akceptować i opowiadać historię o zaczarowanym w anioła leśnym chłopcu, który z miłości do Ciebie przeleciał ocean i pisać dla Ciebie wiersze i zastanawiać się dlaczego mi nie wierzysz i odczuwać uczucia tak głębokie, że brak słów żeby je wyrazić i chcieć kupić Ci małego kotka, o którego będę zazdrosny bo będziesz poświęcać mu więcej uwagi niż mnie i zatrzymywać Cię w łóżku kiedy musisz wyjść i płakać jak dziecko kiedy w końcu sobie pójdziesz i tępić karaluchy i kupować Ci prezenty, których nie chcesz i odnosić je do sklepu i wciąż na nowo prosić Cię o rękę, mimo, że odmawiasz mi już któryś raz ponieważ Ci się wydaje, że mi na tym nie zależy chociaż zależy mi bardzo od kiedy zrobiłem to pierwszy raz i potem włóczyłem się po mieście, które wydawało się puste bez Ciebie i chcieć tego czego Ty chcesz i wiedzieć, że zatraciłem się cały i mimo to wiedzieć, że przy Tobie jestem bezpieczny i opowiadać Ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać Ci to co we mnie najlepsze bo jesteś tego warta i odpowiadać na Twoje pytania chociaż wolałbym tego nie robić i mówić Ci prawdę kiedy wcale tego nie chcę i zachowywać się uczciwie dlatego, że wiem że sobie tego życzysz i gdy myślę, że wszystko skończone czepiać się Ciebie przez króciutkie dziesięć minut zanim na dobre wyrzucisz mnie ze swojego życia i zapomnieć kim jestem i próbować być bliżej bo pięknie jest uczyć się Ciebie i warto zrobić ten wysiłek i mówić do Ciebie źle po niemiecku i jeszcze gorzej po hebrajsku i kochać się z Tobą o trzeciej nad ranem i jakimś cudem, jakimś cudem, jakimś cudem, opowiedzieć Ci chociaż trochę o nieprzepartej, dozgonnej, przemożnej, bezwarunkowej, wszechogarniającej, rozpierającej serce, wzbogacającej umysł, ciągłej, wiecznotrwałej miłości jaką do Ciebie czuję".
To mnie rozwaliło *rozwalony Grow*


Pamiętam, że kiedyś ten cytat nie miał właściciela. Miał? Nie miał? Już nie pamiętam, mogę się mylić. Pamiętam chęć napisania: to Sarah kurwa Kane. Cholera, tak długo stalkuję? Okej, na swoje usprawiedliwienie mam - z przerwami.
















skonsolidowana świadomość zamieszkuje mroczną salę bankietową gdzieś pod sufitem umysłu którego podłoga rozpełza się jak dziesięć tysięcy karaluchów gdy snop światła wdziera się do środka wszystkie myśli jednoczą się w ułamku chwili ciało nie broni się bo karaluchy stanowią prawdę, której nikt nigdy nie wypowiada.

- Śniło mi się, że poszłam do lekarki i powiedziała, że zostało mi
osiem minut życia. Czekałam w pierdolonej poczekalni pół godziny.


Sarah Kane 4:48 Psychosis polecam.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 27.02.16 4:44  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
x GEJ W WIELKIM MIEŚCIE, Mikołaj Milcke.
(...) Z rozmyślań wyrwał mnie dzwonek telefonu. To była Maria.
- Ty to masz wyczucie - powitałem przyjaciółkę.
- Żyjesz? Czy cię smok wawelski pożarł? - zapytała z uśmiechem.
- Żyję, ale wczoraj byłem bliski śmierci.
- A co się stało?
- Dostałem bólów brzucha i wylądowałem w szpitalu.
- Matko święta i co?
- Po zrobieniu setki badań okazało się, że mam kamicę nerkową.
- Uuu - syknęła Maria.
- Trochę bolało, ale nie masz się czym martwić. Rodzę. Do jutra mam urodzić wszystko. Tyle, że będę samotnym ojcem.

#żarcikigejów
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.02.16 3:39  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Czemu wymordowani po transformacji nie są nadzy? Wujek Lux nam wytłumaczył o jakże normalnej godzinie (3.38).
Luxferre napisał:Z archiwum CB:
-ale musisz pamiętać...
-że zawsze podczas takiej przemiany wieje wiatr
-który nawiewa listek w miejscu Twojego przyrodzenia... więc nie martw się o goliznę ;x
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.02.16 4:10  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Ale... wymordowani po transformacji są nadzy. v:
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.02.16 4:52  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Mają magiczny listek więc nie >
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 28.03.16 20:14  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
x DOMOFON, Zygmunt Miłoszewski.
– Walczyłem całą noc, żeby nie usnąć – powiedział, jakby w odpowiedzi na spostrzeżenia Kamila. – Nie było łatwo, ale zabawiałem się rozmową z ptaszkiem.
Kamil uniósł brwi zdziwiony.
– Nie, nie, nie z tym ptaszkiem – roześmiał się Wiktor. – Z tym – wskazał na wiszący na ścianie zegar.
Obok godzin widniały rysunki różnych ptaków.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 20.04.16 1:41  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Czy to nie zabawne, że nienawiść sprawia mi większą przyjemność, niż kiedykolwiek sprawiała mi miłość? Miłość jest humorzasta. Męcząca. Stawia wymagania. Miłość cię wykorzystuje. Zmienia zdanie. (...) Ale teraz nienawiść. To jest coś, co można wykorzystać. Urzeźbić. Jest poręczna. Twarda lub miękka, zależnie od potrzeby. Miłość cię poniża, a nienawiść utula. Jest taka kojąca.

Janet Fitch, Biały oleander
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 02.05.16 18:34  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
Ponieważ to zasługuje na wpis w cytatach, gdyż umrzyłem.

Drugi Daimon skoczył mu na plecy. Łowca wziął zamach nogą i długie, niebezpieczne ostrze wystrzeliło mu z czubka buta. Kopnięciem wbił je prosto w pierś Daimona.
Książka to Pocałunek Nocy od Sherrilyn Kenyon.

Wytłumaczcie mi, jak można:
1. Kopnąć kogoś, kto jest na twoich plecach.
2. Kopnąć kogoś w pierś, kto jest na twoich plecach.
Bo ja naprawdę nie umiem sobie tego wyobrazić.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 02.05.16 18:40  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
A on nie kopnął czasem tego pierwszego Daimona (skoro w tekście pojawia się drugi, to musi być pierwszy)
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 02.05.16 18:50  •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
A może? Chociaż to, co zacytowałem, było całym akapitem, który tyczył się tylko drugiego Daimona. Albo źle zrozumiałem, skoro tam się tyle razy pojawiało słowo 'Daimon', że po dwóch akapitach i tak nie wiesz co się dzieje i tylko czekasz, aż true zimny lodowaty zajebiszczy diamentowy Mroczny Łowca ich wymorduje i sobie pójdzie. Too good. Jak on w tym czasie walczył z innym (pierwszym? trzecim? innym numerkiem, skoro miał dwunastu do wybicia?) to ja umywam ręce. Można im było nadać imiona. Dać cechy charakterystyczne (ale nie, wszyscy byli blondynami |:). Albo chociaż wrednie ponumerować, a nie tylko: Daimon skoczył, Daimon uderzył, Daimon zginął, dwa inne Daimony też zginęły, Daimon robił herbatę, gdy Daimon strzelał z pistoletu.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Cytaty  - Page 4 Empty Re: Cytaty
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Off :: Książki

Strona 4 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
- Similar topics
» Cytaty

 
Nie możesz odpowiadać w tematach