ZNANA GODNOŚĆ: Fiołek
WIZUALNY WIEK: 20-25 lat
KOLOR WŁOSÓW: czarne
KOLOR OCZU: ciemny brąz
WZROST: 154 cm
WAGA: 48 kg
PROFESJA: medyk, włóczęga
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Desperacja

DODATKOWE INFORMACJE:
- Córka anioła i jednej z pracownic Jinxa.
- Średnio u niej z pouczaniem i wskazywaniem innym słusznej drogi, ślepawa na pomniejsze grzechy.
- Nie zgadza się z interpretacją cierpienia jako próby.
- Na pytania, na które nie zna odpowiedzi, odpowiada sobie sama, i to w sposób nie do końca zgodny z doktryną, czyli np. z jej perspektywy wymordowany ma duszę, bo to, że żadnej nie widziała na anielskim sądzie, wcale nie udowadnia, że nie istnieją. Gdzieś indziej.
- Uznawanie autorytetów kuleje - słucha własnego sumienia, uwzględnia zdanie osób, które lubi, ale rozkaz interpretuje jako sugestię.
- Sporo dziur w pamięci, może kogoś nie rozpoznać.
- Ma słabą głowę, kubek grzanego wina to jak na nią dużo.

UMIEJĘTNOŚCI:
- medycyna
- survival
- strategia

+ rasowo zwiększona szybkość i zwinność

DEFEKTY:
- Drobna, słaba fizycznie, nie potrafi i nie chce walczyć.
- Wzbrania się przed ranieniem innych, nie przejdzie obojętnie obok cierpiących.
- Przytępiony instynkt samozachowawczy.
- Dziury w pamięci, spowodowane wielokrotnym nadużywaniem mocy.

MOCE

+ rasowo zwiększona regeneracja, anielskie skrzydła

Żywioł: Światło
Opis: kontrola i wytwarzanie światła, ograniczanie obszaru, na jaki się rozchodzi, zakrzywianie fal świetlnych tak, żeby zniknąć - ukryć siebie i do dwóch innych, znajdujących się blisko jednostek, przy swobodnym przemieszczaniu się, w ruchu. Oprócz tego - wysuszy ubrania jakby wystawiono je na słońce, skupi blask, by punktowo zwiększyć temperaturę i zagotować wodę w garnku, albo oparzeniem zatamuje krwotok.

Defekty: łzawienie oczu, zaburzenie widzenia kolorów - do końca odnowy widzi w szarościach, przy nadużywaniu (3 pełne na wątek) hemolakria, zawroty głowy. Anielska natura wyklucza używanie tego ofensywnie.
Czas działania: 3/4 posty.

Hipnoza
Opis: Jeden cel na raz, w zasięgu wzroku i głosu. Musi mu się przyjrzeć i zostać usłyszana, zrozumiana nie koniecznie, mówić może cokolwiek, liczy się intencja, przenosząca przekaz w podświadomość. Stan hipnozy utrzymuje się po utracie kontaktu wzrokowego. Najlepiej działa na istoty rozumne - w przypadku zwierząt, bestii czy skrajnie zezwierzęconych wymordowanych w grę wchodzą tylko proste, niezłożone polecenia.

Defekty: uporczywy ból głowy, krwawienie z nosa, przy zbyt częstym używaniu problemy z pamięcią, skalę określa MG. Nie działa przy blokadzie umysłu. Moc nie może zostać użyta, jeżeli coś uniemożliwia mowę. Przy kłopotach ze skupieniem (czyt. poważne rany, przemęczenie, silna dezorientacja) efekt będzie słabszy.
Czas działania: 3/4 posty, efekt hipnozy utrzymany przez 4.

Kontrola emocji
Opis: dźwięk głosu oddziałuje na emocje istot, które go słyszą - liczy się ładunek emocjonalny, a nie treść wypowiedzi, efekt jest obszarowy i wymaga rozwagi, bo nie może wyłączyć spod jego działania poszczególnych osób: jeśli chce się skupić tylko na jednej, musi jej dotknąć. Uspokajanie i wywoływanie pozytywnych emocji jest prostsze, niż działanie w drugą stronę.

Defekty: apatia, osłabienie, przy zbyt częstym używaniu problemy z pamięcią, skalę określa MG. Nie działa na osoby z blokadą umysłu. Moc nie może zostać użyta, jeżeli coś uniemożliwia mowę. Przy kłopotach ze skupieniem (poważne rany, przemęczenie, silna dezorientacja) słabszy efekt.
Czas działania: 3/4 posty.

Ważne: zbyt częste używanie mocy = powyżej 3 użyć w wątku, wspólny licznik dla hipnozy i kontroli emocji.

Pozostawiam swobodę co do określania konsekwencji, czy to będzie trwała, czy też tymczasowa utrata wspomnień, jednego, więcej, zapomnienie poszczególnych rozegranych wątków, MG ma tu pole do popisu, nie po to wypisuję w słabościach, żeby nikt tego kijem nie ruszył, zapowiadam brak pretensji, co właśnie widzicie na piśmie. Tak, całkowita utrata wspomnień również jest na talerzu. W założeniu nie wpływa to na umiejętności, ale z ciekawymi pomysłami przytulę pw.

SPECJALNE PROŚBY DO MG: brak, ale docenię sprawne odpisy i ukocham za nieuwiązanie mnie w wątku na rok. Przynosisz nową, nieznaną chorobę? Miej czas i chęci, żeby rozegrać ze mną poszukiwania metody leczenia - jak się nie uda, to trudno, przyjmę wszystkie konsekwencję, ale gram medyczką, która nie przejdzie obojętnie obok tematu. Chcesz podrzucić chorych NPC i osadzić świeżutką zarazę na fabule, zagonić do szukania leku? Piszę się. W celu sprawdzenia, czy akurat nie umieram i utrzymam regularne tempo odpisów polecam wysłanie pw.

O obecność realizmu i logiki chyba wcale nie muszę się bać, prawda? :hearts: