Jeżeli ktoś uważa, że w kryjówce nie ma żadnego urokliwego miejsca... to niestety może mieć rację. Istnieje tu jednak pewien kandydat do tego tytułu. Ogródek, chociaż w dalszym ciągu pozbawiony naturalnego światła, jest prawdopodobnie miejscem najbliższym wizualnie widokom z powierzchni. Służy on, jak właściwie wszystko w Ściekach, dla celów organizacji - jako miejsce uprawy ziół i roślin o leczniczych właściwościach. Nie hoduje się tu warzyw, gdyż do tego przeznaczono zupełnie inną placówkę, ale dzięki temu pomieszczenie jest małe i klimatyczne. Ściany wyjątkowo pomalowano na ceglasty kolor, a kontrastująca z tłem zieleń roślin sprawia, że ogród farmakognostyczny przypomina leśną altankę jakiegoś zielarza. Zapach jest równie wyrazisty, czuć go już z sąsiedniego korytarza. Mocna woń szałwii przebija się ponad mięte, krwawnik, gorczyce czy nagietki. Oczywiście warunki panujące w sali są dostosowane do sadzonek, w każdym kącie panuje inny mikroklimat, który wspomaga wzrost ziela niezależnie od panującej na zewnątrz pory roku.
  Najcenniejsze są oczywiście rośliny, których nie da się znaleźć na pierwszej-lepszej łące - gatunki powstałe często już po kataklizmach i rozprzestrzenieniu się wirusa x. Dla nich przeznaczono miejsce w głębi ogródka. Prowadzące tam drzwi są dodatkowo zabezpieczone przed włamaniem, a opieką nad roślinami zajmuje się kilku przeszkolonych odpowiednio pracowników. Wbrew pozorom nie chodzi tylko o regularne podlewanie, ale o całą masę procesów, dzięki którym rośliny są zdrowe i użyteczne. Niewielu otrzymuje szansę, by pracować w tej strefie.

  Pomieszczenie wydzielono ze starego korytarza, który częściowo się zawalił. Ponieważ zamienił się on w ślepą uliczkę, ściany oraz sufit wzmocniono, tunel odrodzono od sąsiadującej trasy i przemieniono w działającą do dzisiaj strefę florystyczną. Pierwsza część ogródka farmakologicznego jest dostępna dla każdego, ustawiono tu nawet ławkę by zatrzymać się na moment i nacieszyć widokiem roślin zielonych oraz kwiatów, ale przejście do dalszego korytarza wymaga już zgody pracowników.