Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: My


Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Go down

Pisanie 18.02.14 16:20  •  O tym co nas wkurwia... Empty O tym co nas wkurwia...
Bo czemu nie? Były fobie, fetysze, a przecież istnieją też rzeczy, które na co dzień są w stanie wyprowadzić nas z równowagi nawet przez samo swoje istnienie. I ciągle pojawiają się nowe! Tak czy inaczej można wyrzucić tu swoje nerwy, znaleźć bratnią duszę i powkurwiać się wspólnie.

A Take napisze później.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 17:33  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
To na początek: WKURWIAJĄ MNIE DZIECI.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 17:57  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
Charlie napisał:To na początek: WKURWIAJĄ MNIE DZIECI.
*klep go w plecy* witaj moja bratnia duszo! Gdzie ukrywałaś się tyle lat? D:

Też nie znoszę dzieci. Wkurwiają mnie ich pytania, ich spojrzenia, ich wbieganie w krocze, ich wrzask, płacz, idiotyzm - po prostu wszystko. A najbardziej nie znoszę, jak ktoś podaje mi niemowlę z tekstem: "potrzymaj, ja zaraz wrócę. c:" Kobieta wychodzi, a dziecko wrzask.

- Gilbert, no daj spokój. Nie mów, że nigdy nie miałeś dziecka na rękach!
- Miałem... a później nie... ale później znowu tak!
- Mówiłeś, że tego już nie upuścisz!

Nie znoszę też zbyt długich zadań domowych: referatów, esejów, prac na olimpiady itp. Nic, do czego sam, z własnej woli, nie chciałbym się zgłosić.

W dalszej części wkurwiają mnie ludzie, który non stop marudzą.

- To co, X, odpiszesz?
- Ale mam jutro siedem sprawdzianów, trzy kartkówki, matematyczka się uwzięła, pewnie mnie zapyta, boli mnie głowa, cielę mi się koci...
- ...

I w tym momencie nerwy mi puszczają. Ja pierdole. Skoro ktoś nie ma czasu, to niech się nie pcha w łbem w jakiś "wątek", choć wie, że nie będzie w stanie nadążyć. Mocno nawiązuję tutaj do odpisów na forum, ale nie tylko o to mi chodzi - w życiu realnym jest to samo. Tym bardziej, że większość wymiguje się i robi to tak długo (narzekając przez godzinę), że przez ten czas, zdążyłby zrobić to, o co go poproszono.

I jeszcze dużo innych rzeczy, ale to później. Teraz tworzę posta. @_@
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 18:08  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
* Dzieci, dzieci i jeszcze raz dzieci. Nienawidzę dzieci. Małe, zasmarkane, drze koparę. A spróbuj go upomnieć czy coś, to zaraz ryk "to tylko dziecko" Nope.
A te teksty w stylu "Nie masz dziecko, to nie wiesz." "Będziesz miała dziecko to zrozumiesz".
Nope. Nie będę.

* Również ludzie, którzy cały czas marudzą. Grow napisał dlaczego, ja się podczepiam pod to.

* Użalające się osobniki. Kurwica mnie bierze jak tylko słyszę, jacy to oni biedni i poszkodowani przez życie. A powiedz im prawdę w oczy - jaką dramę Ci zrobią!

* Pseudo mroczne i złe osoby. "Jestem taki zły, mroczny i nie lubię ludzi". Nope, jesteś żałosny.

* Ludzie, którzy wyrzucają papierki na ulicę bo za daleko mają do śmietnika.

* Tłumy w galeriach i sklepach.

I jak coś mi się przypomni to dopiszę.
                                         
Eve
Kotek     Anioł
Eve
Kotek     Anioł
 
 
 

GODNOŚĆ :
Eve, ewentualnie Ewa, Matka Ludzkości, Pierwsza Kobieta na Świecie.


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 18:16  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
cielę mi się koci...
xDD

Kontynuując... Wkurwiają mnie krejzoleczki i wszyscy ludzie, którzy mówią, iż są "nienormalni i psychiczni". Nie, nie jesteście. Nie wiecie jak to jest. I nie chcecie wiedzieć.

I te ciągłe jęki pt. "jestem taki samotny, nikt mnie nigdy nie pokocha". No ja pierdolę. Umrzyj.

I dzieci, ale to tak totalnie. Nienawidzę ich całym sobą, za każdą ich cechę, za wszystko.
"Ale przecież sam byłeś dzieckiem! Wtedy też siebie nienawidziłeś!?"
Ale, kurwa, nie jestem. I tak, nienawidziłem. I w ogóle niemowlęta to najobrzydliwsza rzecz na świecie.

I wszystkie pająki i robale świata - umrzyjcie.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 18:21  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
Growlithe napisał:
Charlie napisał:To na początek: WKURWIAJĄ MNIE DZIECI.
*klep go w plecy* witaj moja bratnia duszo! Gdzie ukrywałaś się tyle lat? D:

*klep ich w plecy* Mam tak samo i kompletnie nie rozumiem, czym ludzie się tak zachwycają, gdy widzą małe dziecko. Niemowlęta są brzydkie, a dzieci są irytujące, wrzeszczą, płaczą i uprzykrzają innym życie zawodowo. Ogólnie mam już tyle dobrze, że wszyscy wiedzą, że ze mną nie zostawia się dziecka. Jestem nieodpowiedzialny.

Growlithe napisał:- To co, X, odpiszesz?
- Ale mam jutro siedem sprawdzianów, trzy kartkówki, matematyczka się uwzięła, pewnie mnie zapyta, boli mnie głowa, cielę mi się koci...
- ...

Tu też się podpisuję. Nie cierpię czegoś takiego. Już wolałbym usłyszeć, że ktoś po prostu nie odpisze, a nie dostawać całą listę rzeczy do zrobienia. Nawet ja już wolę powiedzieć, że mi się zwyczajnie nie chce.

Też nie lubię, gdy ktoś cały czas marudzi albo tekstów pokroju: „No, jest dobrze, ale zaraz pewnie coś się spierdoli”. Skoro jest dobrze, to trzeba się tego trzymać, a nie zastanawiać się, co będzie za pięć minut.

Next... Generalnie nie lubię ludzi, którzy usilnie próbują być mądrzejsi niż są w rzeczywistości. Nie mogę ich czytać, słuchać i generalnie go kill yourself, people. Right now. Nie lubię też ściągania na siebie uwagi tym, że ma się problem, jest mu smutno, bo zupa była za słona i w ogóle. Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, chociaż stale słuchałem, że czasami ludzie nie mają, komu o tym powiedzieć. Niestety to do mnie nie przemawia. Sam wolę raczej prywatnie mówić o takich sprawach, dlatego zawsze moje podejście do takiego czegoś ogranicza się do: „Dostanę ekstra punkty, jeśli udam, że mnie to obchodzi?”. Nie wszyscy ludzie mają ochotę na cb słuchać o bólu dupy. Bez odbioru.

Jestem pedantyczny pod względem tekstu pisanego, więc nie lubię, gdy ktoś nie stawia spacji przed i po myślniku albo stawia ją przed znakami interpunkcyjnymi. To boli moje oczy. I może to dziwne, ale wtedy przeważnie przekreślam taką osobę. Nie mógłbym z nią pisać. Serio. O wszelkich błędach już nie wspomnę. Fuh.

Starsi ludzie. Ogólnie ich obecność naprawdę mnie irytuje. Czasami nie potrafię babci odpowiedzieć bez nieco oschłego czy nieprzyjemnego tonu, bo po prostu nie. Nie wiem, czemu tak się dzieje. Ogólnie uważam, że takie osoby zwykle pierdolą od rzeczy, nie lubię, gdy plotkują o sąsiadkach, pytają o wszystko, a w autobusach, pomimo tego, że często są bezsilni i schorowani, to rozpoczynają sprint w kierunku wolnego miejsca. Normalnie nic, tylko wysłać na zawody!

Charlie napisał:Kontynuując... Wkurwiają mnie krejzoleczki i wszyscy ludzie, którzy mówią, iż są "nienormalni i psychiczni". Nie, nie jesteście. Nie wiecie jak to jest. I nie chcecie wiedzieć.

I te ciągłe jęki pt. "jestem taki samotny, nikt mnie nigdy nie pokocha". No ja pierdolę. Umrzyj.

Podpisuję się.

Szlag... coś jeszcze chciałem napisać, ale zapomniałem. Dodam później.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 18:21  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
* jak ludzie dotykają moje włosy. W ogóle, jak w komunikacji miejskiej ktoś się o mnie otrze. Nope, trzymać się z daleka.

* jak ktoś próbuje być na siłę niemiły, a gdy odpłacam mu tym samym, to wielkie zdziwienie i "ale Ty jesteś niemiła".

* starsi ludzie, którzy wymagają ode mnie szacunku, a sami takowego nie okazują.

* wszystkie pierdolone pseudomodeleczki, które wrzucają do internetów zdjęcie swojej dupy. A jak ktoś je skrytykuje to wielki płacz i obraza.

* laski, które wrzucają zdjęcie z podpisem "ale ja brzydka". To po kiego grzyba wrzuca te zdjęciami skoro ma brzydki ryj?

* laski narzekające, jakie to są grube o wadze 60kg przy wzroście 175cm i czekają, aż ktoś zaprzeczy.

* stereotypy.

* laski na forach, które tworzą postaci z niedowagą lub o skrajnym wychudzeniu (90% użytkowniczek pbfów)

                                         
Eve
Kotek     Anioł
Eve
Kotek     Anioł
 
 
 

GODNOŚĆ :
Eve, ewentualnie Ewa, Matka Ludzkości, Pierwsza Kobieta na Świecie.


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 18:52  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
• Wkurwiają mnie ananasy - wydłubuję je z pizzy, wywalam z sałatek, z pucharków z lodami. Dosłownie ze wszystkiego, gdzie się znajdują, morduję je i bezczelnie nie chowam zwłok.

• Nie znoszę jak ktoś mnie przytula bez pozwolenia, chwyta za rękę, nadgarstek, przedramię, ramię, jak mnie popycha, opiera się o mój bark, wtula twarz we włosy i tym podobne. Ogółem przekraczanie strefy powoduje u mnie skręt żołądka. Nie jestem pluszakiem, żeby mną szastać po kątach...

• I oczywiście, gdy ktoś chwali się, jak dużo o mnie wie. Gdy odpowiada na pytania, które zostały zadane mnie i ogółem "wyręcza" mnie praktycznie we wszystkim. Dlatego nie lubię się innym spowiadać, bo wiem, że będą to później wykorzystywać. Nieważne czy w sposób dobry czy zły. Będą i to mnie irytuje. Jak nie mówię - nie wiedzą. Jak nie wiedzą - nie wtrącają się. I wszyscy szczęśliwi. Plus nie znoszę, gdy ktoś robi coś za mnie, nawet jeśli chciał dobrze. "Uzupełniłem to za ciebie, żebyś się nie przemęczył C:" - a Grow już wark.

Evie napisał:* laski narzekające, jakie to są grube o wadze 60kg przy wzroście 175cm i czekają, aż ktoś zaprzeczy.
Ogh, ta.

Charlie napisał:I te ciągłe jęki pt. "jestem taki samotny, nikt mnie nigdy nie pokocha". No ja pierdolę. Umrzyj.
Yeah.

Evie napisał:* W ogóle, jak w komunikacji miejskiej ktoś się o mnie otrze. Nope, trzymać się z daleka.
O, to też. D: Masakryczne.
                                         
Arcanine
Wilczur     Poziom E
Arcanine
Wilczur     Poziom E
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 19:11  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
W ogóle, jak w komunikacji miejskiej ktoś się o mnie otrze. Nope, trzymać się z daleka.
Yuuup. Generalnie sama komunikacja miejska jest chujowa. Tłoczno, latem śmierdzi, niektórzy ludzie dziwnie się na ciebie patrzą. Wiadomo.

― Wkurwia mnie mój brat. Ogólnie ma strasznie dużo z naszego wuja, jednak z nim na szczęście nie dzielimy domu. Tak czy inaczej jest młodszy, ale wiecznie ojcuje albo pyskuje wszystkim. Taki kozak, a jak przychodzi co do czego i znajdzie się osoba, która może załatwić coś za niego... to wiadomo jak to jest. Po prostu czasem nie potrafi nawet stulić japy i nie możesz spokojnie przygotować sobie jedzenia, gdy jest w kuchni, bo już gdera nad uchem o byle czym.

― Ciągłe mówienie mi, że mam coś zmienić, mam coś ze sobą zrobić i ogólnie robić wszystko tak, by to innym było dobrze ze mną, a nie mnie ze samym sobą. Ogólnie w domu często słyszę, że mam się ubierać inaczej, zrobić coś z włosami, blah, blah. Wszyscy chyba wiedzą, jak to jest z rodzicami, bo to głównie oni lubią się czepiać o wszystko. Zwykle robię w tył zwrot, gdy to się zaczyna.

― Ludzie, którzy stale chcą mi wmówić, że coś mi się nie uda, bo to, bo tamto. Tsa. Heeej, ja wiem, że jestem leniwy, ale jak mówię, że za coś się zabiorę, to serio staram się zrobić przynajmniej część z tego, a nie zostawić wszystko nietknięte. Phh.

― Ludzie, którzy cały czas zamartwiają się wynikami w nauce, egzaminami i w ogóle. Naprawdę nie lubię o tym słuchać, ale przeważnie mówię o tym wprost. Po prostu nie. Może dlatego, że sam nigdy jakoś bardzo nie panikowałem, jeśli chodziło o testy lub dostawanie się do liceum. Człowiek Mam-Wyjebane. Ogólnie później zazwyczaj okazuje się, że te osoby, które najbardziej narzekają, osiągają najlepsze wyniki. Chociaż nie! Przecież niektóre z nich krzywią się na widok czwórki. O tak, na pewno skończą z łopatą w ręku.

― Jako kierowca wkurzam się na krzywe drogi, po których trzeba wolno jechać albo na kierowców, którzy wyjeżdżają sobie na spacerek. Nienawidzę wolno jeździć. To dla mnie katorga. I wiem, że kiedyś pewnie mnie to zgubi, ale po prostu ciśnienie mi skaczę, gdy nie mogę sobie depnąć więcej gazu.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 19:18  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...
  • osoby, które ni stąd ni zowąd zaczynają snuć autobiografię: "... wiesz, byłam ze swoją siostrą wczoraj w kinie, na takim zajebiście nudnym filmie"; "zjadłem wczoraj nieświeżą pizzę i mnie potem brzuch bolał :c" ... No ludzie.
  • Dotykanie mojej głowy, dupy i brzucha bez w y r a ź n e g o pozwolenia. Inaczej piąchą w pysk.
  • Puszczanie głośno muzy w pojazdach użytku publicznego.
  • Osoby dorosłe lub starsze, z gadką typu: "tak tak, jak dorośniesz zmienisz zdanie. Kiedyś przyznasz mi rację". I to nie tak, że nie szanuję ludzi bardziej doświadczonych ode mnie życiowo, ale jeśli ktoś mi mówi przykładowo, że w Internecie nie znajdziesz tego, co w książkach, ogólnie książki lepsze i w nich jest więcej informacji, to nie mogę się nie odezwać.
  • Dzieci obcych ludzi *mam dwóch młodszych braci, więc jestem stosunkowo przyzwyczajony* w moim domu. A już w szczególności małych dziewczynek-ślicznotek, barbie-girl-super-star kurwa. Wszędzie się pchają, robią burdel, wchodzą do pokoju tylko po to, żeby pokazać swój szczerbaty uśmiech i jakie to ogólnie są zajebiste.
  • Ignorowanie mnie podczas rozmów, szczególnie rodzinnych. Człowiek próbuje dojść do słowa przez pół godziny, a cioteczki ciągle przerywają, bo przecież zapomniały czegoś dodać do poprzedniej wypowiedzi (20-sty raz). No kurwicy dostaję.
  • Ktoś coś mówi, ja nie dosłyszę. Proszę, żeby łaskawie powtórzył. "Nic, nic, nieważne".
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 18.02.14 19:23  •  O tym co nas wkurwia... Empty Re: O tym co nas wkurwia...


W s z y s t k o.

                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Off :: My

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

 
Nie możesz odpowiadać w tematach