Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 30.05.18 21:26  •  Miau  Empty Miau
Godność:
Mei Watanabe, ale nie używa tych danych, nikomu nie podaje, wszystkim przedstawia się jako Miau.

Płeć:
Kobieta, co zresztą widać na pierwszy rzut oka, nawet jeśli nie nosi długich fryzur i nieraz wygląda jakby strzelił w nią piorun.

Wiek:
Dają jej od 15 do 18 lat, w rzeczywistości ma jakieś 25. Urodziła się 12 kwietnia 2980 roku, kiedy dużo ludzi szło oglądać kwitnące wiśnie, a właściwie to jedno jedyne drzewko w okolicy, które jakoś się zachowało. To była naprawdę uboga dzielnica, nawet w drzewa.

Zawód:
Jak ją Jinx złapie i za nogę pociągnie z powrotem do burdelu to robi za pielęgniarkę. Co prawda w sytuacjach stresowych ma nagle dziurawe ręce i jej bandaże wypadają, ale stara się to niemądre dziecko. Czasem coś ugotuje.
Jak ucieka to łapie się praktycznie każdej pracy, choć ma uraz do robienia za kelnerkę. Najchętniej przyjmuje zlecenia odnośnie szpiegowania innych i zdobywania informacji, albo biegania z przesyłkami.  Jak ją próbujesz oszukać to grozi że cię pogryzie.

Miejsce zamieszkania:
Nie ma stałego adresu zamieszkania, najczęściej jest w burdelu w Desperacji, ale stara się z niego uciekać, kiedy tylko może - czytaj, kiedy Jinx nie patrzy, bo zajmuje się jakimiś "super tajnymi interesami".  Wtedy, udając zaginione dziecię, co to straciło przepustkę w pożarze, prosi o pomoc kogoś miłego - najczęściej nieogarniętego studenta, albo dostaje się choćby przez ścieki  do M3. Dzieje się to jednak rzadko, bo podróże z Desperacji do M3 są ciężkie.

Organizacja:
Miau nie należy do żadnej organizacji, choć nieraz świecą jej się oczy jak podsłucha coś o DRUG-ON, albo podejrzanych typkach z Desperacji i nie, tu nie chodzi o DOGSów.

Stanowisko:
Nie posiada, bo nie należy do żadnej organizacji.

Rasa:
Wymordowany.

Ranga:
Nosiciel.

Umiejętności:
+> Potrafi zarazić zdrowego człowieka wirusem X. Bardzo przydatna umiejętność w dzisiejszych czasach, czyż nie? W końcu kobiety muszą sobie radzić. Taka już się urodziła, co poradzić.
+> Zwiększona tężyzna; wyostrzone zmysły; zwiększona czujność. Wyjątkowy pakiet dla kogoś takiego jak ona, bardzo pomocny przy takim trybie życia jaki Miau prowadzi.
-> Miau jest szybka i potrafi wysoko skakać - uważa, że wpływ na to miały geny jej ojca, jakkolwiek by to nie brzmiało. Pewnie jakby zmieniała formę jak większość wymordowanych to byłaby kotem, takim pospolitym, z ulicy, co to łaszą się do ładnie pachnących ludzi i gryzą buty.
-> Zna się na pierwszej pomocy, a to za sprawą "babuni" jak ją nazywa pieszczotliwie Miau. Babunia nie żyje i często biła po głowie drewnianą laską, ale wiedza o tym jak pomagać, gdy pod ręką masz duże liście, korzeń i kilka kamieni, została.  Co prawda nadal ma problemy chociażby z igłami i nigdy do końca nie wie, czy w dobrą żyłę trafia czy nie, często też sama się od nich kaleczy i wtedy zaczyna skakać w miejscu, jakby ją coś poparzyło.
-> Znajdzie kryjówkę wszędzie, nawet pod głazem i zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych schowa się tak, by nikt się nie zorientował gdzie jest. Co prawda kiedy czuje się gdzieś za pewnie i traci czujność, Jinx ją znajduje.


Słabości:
->  Łatwo ją rozkojarzyć, wytrącić czymś z równowagi przez co czasem daje się podejść jak małe naiwne dziecko. Poniekąd to sprawiło, że wciąż, chcąc nie chcąc, wraca do burdelu z Jinxem.
-> Bywa niezdarna, zwłaszcza w sytuacjach stresowych. Wypuszcza bandaże, gubi jakieś małe przedmioty, po które często nie może się wrócić, więc je bezpowrotnie traci.  Dlatego też stara się tworzyć i zapamiętywać położenie różnych skrytek w których trzyma swoje skarby.
-> Za łatwo ufa miłym nieznajomym, co sprowadza na nią masę kłopotów. Co prawda od jakiegoś czasu próbuje coś z tym zrobić, ale nie za bardzo jej to idzie.
-> Zazwyczaj żartuje z czego tylko może, ale kiedy pojawia się temat jej rodziny, zwłaszcza ojca, robi się drażliwa i reaguje zbyt emocjonalnie. Nadal go kocha, pomimo że zostawił ją, gdy była małą dziewczynką i od tamtej pory musiała sobie radzić sama, uciekając przy tym przed osobami, którym ojciec był dłużny pokaźne kwoty.

Wygląd zewnętrzny:
- Co powiesz, Miau?
- Miau - parsknęła ona, wystawiając język a następnie szczerząc zęby. - No a co mam powiedzieć, przecież widzisz jak wyglądam.
- To nieistotne, muszę wszystko udokumentować. Wszystko, co związane z twoim wyglądem. Rozumiesz mnie?
- Mhmmm, ale to nudne - westchnęła i zrobiła nieco nadąsaną minę, opadając na stolik zrezygnowana. - Przecież będę tylko podawać ludziom jakieś napoje czy coś.
- Szef płaci, szef wymaga. To jak?
- Krótkie, brązowe włosy, Brązowe oczy... krótkie palce. Brzoskwiniowa skóra, argh... - podrapała się po głowie, ledwo powstrzymując się od ziewnięcia. - Z 170 cm, z 50 kg wagi. Lubię ładne i przewiewne ubrania, mam krzywe kolana, lekko zadarty nos, normalne stopy. Coś jeszcze?
- Blizny, tatuaże, jakieś dodatkowe udziwnienia?
- Udziwnienia? - parsknęła, ale widząc minę bardzo poważnego chłopaka, starała się uspokoić. - Mała blizna na lędźwiach, która kojarzy mi się z kotkiem. Kilka bardzo cienkich na biodrach i chyba tyle.
Wszystko zostało skrupulatne zanotowane i miała spokój. Na razie.

Charakter:
Miau nie jest skomplikowana, może się nawet wydawać głupiutka, gdy rozmawia się z nią pierwszy raz. Drugi. Trzeci. Ale przy dziesiątym razie to już maksymalnie, dobrze? Ma tendencję do pakowania się w kłopoty, nieraz zamiast próbować znaleźć jak najprostsze rozwiązanie, zaczyna od tych najtrudniejszych, najbardziej absurdalnych. Jest dobrą dziewczyną, kiedy coś ją zainteresuje to stara się jak może, choć bywa i tak, że jej słomiany zapał wszystko psuje, a potem zostaje tylko obwinianie się w myślach. Łatwo się wyłącza, zwłaszcza kiedy ktoś powtarza jej po raz setny te same słowa - no bo przecież ile można słuchać o tym samym? Lubi wprowadzać w swoje życie trochę humoru, nawet jeśli łatwo daje się wystraszyć, chociażby podczas zmian Jinxa, których najczęściej jest świadkiem, gdy ten nagle wpadnie w szał. Ma potem koszmary, szwenda się po okolicy z podkrążonymi oczami, ledwo przytomna i nawet najpaskudniejszy dziad daje jej spokój. Najgorsze, kiedy Jinx się na nią wkurza i to wtedy jak Miau dostaje swoich kobiecych spraw... Mimo że stara się być dzielna i nie dolewać oliwy do ognia to podnosi na niego głos, ucieka i idzie pod dziurawy, zjedzony przez jakieś zmutowane mole koc. Aż dziw, że jeszcze Jinx ją nie zabił. Może to dlatego, że pomimo bycia niezależnym ulicznym kotem, potrafi nieraz się uśmiechnąć i udawać, że wszystko jej jedno?
Miau łatwo się przywiązuje do ludzi, którzy jej coś dają i przy tym nie wali od nich jakby byli w zażartej wojnie z wodą. Udaje, że tak nie jest, że nie jest tak łatwo, no ale kogo to dziecko oszuka? Przynajmniej w tej kwestii, bo tak ogólnie dobrze wychodzą jej oszustwa, zwłaszcza te mniejsze, pozornie niegroźne. Nadal się uczy.
Trzyma w zapasie mnóstwo głupich, czasem i zboczonych tekstów, by mieć czego użyć w razie niezręcznych, krytycznych sytuacji - choć w przypadku tych ostatnich najczęściej zapomina języka w gębie i kombinuje jak uciec, gdzie się schować i ile przeczekać by zagrożenie minęło.

Historia:
Matka Miau zmarła przy jej narodzinach, co zresztą nie było niczym dziwnym, kiedy do pomocy miało się jedynie starszą kobiecinę, która posiadała znikome pojęcie o porodach i ojca, wymordowanego, który ze zdenerwowania kilka razy zmieniał swoją postać. W jego życiu miały miejsce dwa cudy. Pierwszy, że jego ukochana zaszła w ciążę, drugi, że Miau przeżyła, choć szanse były naprawdę niewielkie. Na trzeci cud nie było co liczyć, Yoshiko nie dało się uratować. I tak noworodkiem zajęła się "babunia", a także ojciec, który po kilku latach i tak ją porzucił.
Mała Miau, kiedy zorientowała się, że jej kochany tato nie wróci, kompletnie nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić, nagle dotarło do niej, że nie ma nikogo, że jest skazana wyłącznie na siebie. A do tego, jak się okazało później, doszły długi...
Miała z 15 lat, kiedy poznała Jinxa. Wydawał jej się dobrym "człowiekiem" na którego mogła liczyć. Trochę mu się żaliła, myśląc że znalazła kogoś na wzór starszego brata, opowiedziała o tym jak to zatrudniała się wszędzie by zarobić trochę grosza; głównie brali ją do przebieranych wydarzeń w różnych podejrzanych miejscach, on tylko kiwał głową i czarująco się uśmiechał. Pomógł jej, kiedy nikt inny nie chciał wyciągnąć w jej stronę ręki, nakarmił i nawet pomógł z opatrzeniem ran. Po wszystkim jednak, kiedy jej dług u niego urósł do większych rozmiarów, kompletnie się zmienił. Poczuła się zdradzona, oszukana, wiedziała, że nie będzie łatwo się od niego uwolnić. O ile w ogóle będzie to możliwe.
W wieku 20 lat zakochała się i pierwszy raz uciekła, jak głupie kocię. Sielanka nie potrwała długo, związek szybko dobiegł końca, a Miau nabyła kilka blizn na pamiątkę. Nie o wszystkich chce pamiętać czy mówić.
Dużo się szwenda, uwielbia odkrywać nowe miejsca i wiedzieć, co się dzieje - im jest starsza tym więcej zaczyna rozumieć i uważa informacje za naprawdę cenną walutę, dzięki której można przeżyć. Nie wychyla się jednak, nie udaje ważniejszej niż jest - w sumie to wie, że o skórę należy dbać, zwłaszcza o taką, która nie jest za wiele warta.

Dodatkowe:
# Trzyma stary telefon, który znalazła kiedyś za burdelem w staniku by nikt przypadkiem jej go nie ukradł. Może sobie na nim pograć w wężyka, ładowarkę wygrała w kości, a prąd kradnie z baru "Przyszłość".
# Ma słabość do głupich kocich uszek, choć nie ma własnych. Kiedy je widzi to przypomina jej się tata i te lepsze chwile z nim w roli głównej.
# Nie rozpowiada, że jest nosicielem, udaje że jest zwykłym, szarym człowieczkiem, zwłaszcza kiedy udaje jej się, jakimś cudem, dostać do M3.
# Uwielbia jeść klasyczne japońskie słodycze i czerwone owoce.
# Szkoli się w gotowaniu, na razie jej umiejętności są na dość niskim poziomie, ale jest w stanie przygotować coś w miarę jadalnego.
# Marzy o tym by mieć własne zwierzątko.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 31.05.18 2:22  •  Miau  Empty Re: Miau
Chyba gotowe.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 31.05.18 12:05  •  Miau  Empty Re: Miau
✕ AKCEPT.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Miau  Empty Re: Miau
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach