Godność: Alea
Płeć: Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta
Wiek: 734 lata (wizualnie około 30)
Zawód: Kapłan
Miejsce zamieszkania: Góry Shi

Organizacja: Kościół Nowej Wiary
Stanowisko: Kapłan
Rasa: Anioł
Ranga: Nawrócony

Moce:
♣ Lux czyli światło
Żywiołem nadanym Alei zostało właśnie światło. Anielica potrafi przy jego pomocy tworzyć wszelakie iluzje, od guzików, po ludzkie postacie. Iluzje są jednak całkowicie wizualne,  ostrze nie zada krzywdy, kanapka nie będzie miała smaku, toaleta nie zacznie śmierdzieć,  a wizualizacja AO nie przemówi. Dotyk przenika przez nie, chyba że Alea będzie kontrolować ich pozycję, co jest ekstremalnie trudne (skuteczne praktycznie tylko,  gdy ona sama jest dotykającym). Działa przez 3 posty, regeneruje się 4.
Nadużywanie skutuje migrenami, tymczasowym rozmyciem wzroku i przekrwieniem gałek ocznych.
♦ Lex czyli prawo
Zdolność ta pozwala Alei przez krótki czas panować nad emocjami osoby w zasięgu wzroku. Strach, żałość, zachwyt cokolwiek.  Najłatwiej jest podkręcać aktualne emocje, na przykład zamienić melancholię w depresyjny smutek. Nic nie przeszkadza jednak w rozweselaniu melancholika. Moc działa na ofiarę znajdującą się w zasięgu głosu i wymaga by Alea coś mówiła. Jeśli ofiara jej słucha uważnie, moc działa mocniej. Działa przez 3 posty, regeneruje się 4, lecz ofiara może pozostać w swoim aktualnym stanie, wszystko zależy od jej siły woli i stanu początkowego. Z oczywistych przyczyn nie działa na istoty syntetyczne, jednak w przypadku zdziczałych wymordowanych i zwierząt można wywołać bardzo pierwotne odczucia.
Nadużycie wywołuje bóle głowy oraz rozstrój emocjonalny. Alea staje się wtedy zupełnie nieprzewidywalna.

Bestie:
♠ Rex czyli król
Pod tym imieniem kryje się jej własny pożeracz koszmarów. Nikt do końca nie wie, jak udało jej się go okiełznać, fakt jednak jest taki że stworzenie słucha się jej bacznie. W razie zagrożenia jest w stanie stanąć w obronie swojej pani (zupełnie nie dlatego, że lubi zabijać). O Rexie chodzi wiele plotek, jakoby po nocach pożerał zgubionych w tunelach świątyni wyznawców, lub wykopywał ciała z cmentarzy. Mówi się też, że ugłaskała go krew pani, którą ta podaje mu codziennie. Kiedy indziej krew zostaje krwią pegaza. Nikt nigdy nie potwierdził tych plotek.

Umiejętności:
♣ Charyzma - Nic dziwnego że jest kapłanem. Ludzie, wymordowani, anioły, androidy a nawet zwierzęta (o łowcach nie zapominajac), słuchają jej z zapałem. Czy to przez mowę ciała, czy ton głosu, a może dobór słów. Zapewne wszystko na raz.
♦ Walka mieczem - Konkretnie jest to walka krótkimi ostrzami, czyli mieczami jednoręcznymi i sztyletami. Pamiątka po czasach pobytu w Zastępie.
♠ Jazda konna - Z tego w końcu była znana. Najbardziej zapalona władczyni koni w Edenie. Uwielbiała jeździć na nich i uczyć tej sztuki innych. Lecz po co jazda konna aniołowi? Cóż, poza genialnym ćwiczeniem, przydaje się chociażby po utracie skrzydeł.

Słabości:
♥ Technologia - Nigdy nie miała z nią doczynienia, nic dziwnego że jest do dla niej czarna magia. Jeśli dać jej pistolet zacznie strzelać drugą stroną. No może nie aż tak, wie gdzie jest lufa, ale żeby obsłużyć broń palną... no nie da rady.
♣ Słaba płeć - Jej kobieca budowa nie pomaga w walce. Wysokość stanowi przeszkodę w walce z pokaźnymi przeciwnikami, a kilogramy doczepione do klatki piersiowej na pewno nie pomagają w prowadzeniu starcia.
♠ Wysokie dźwięki - Bardzo ich nienawidzi. Irytują, ale również powodują niemożliwość podjęcia jakiegokolwiek działania. Odczuwa je jak wiertło wkręcające się w głowę i niepozwalające racjonalnie myśleć.

Wygląd zewnętrzny:
Kiedy wierny spojrzy się w górę, by pierwszy raz spojrzeć na kapłankę odprawiającą mogły, może poczuć niemałe zaskoczenie. Czy spodziewałby się bowiem ujrzeć osobę o typowo śródziemnomorskich rysach? Ciemna cera, duże oczy, czarne włosy... to nie są cechy typowe dla mieszkańców japońskiej desperacji. A jednak Alea je zdradza i okrutnie wykorzystuje przeciwko niedoedukowanym Wyznawcom. Łatwo bowiem wmówić im pochodzenie z krainy bogów, co z resztą nie jest wcale aż tak wielkim oszustwem.
Wizualny wygląd jest bardziej zaawansowany niż w przypadku standardowego anioła, lecz dalej kobieta wykazuje się niezwykłego rodzaju urodą. Długie życie na szczęście pozostawiło ją bez blizn na twarzy i z wciąż gładką skórą. Nigdy nie było dane jej przytyć, a tkankę mięśniową trzyma na odpowiednim poziomie, by jednocześnie zachować dobry wygląd i odpowiednia siłę. Od czasu przybycia do Gór Shi jest to nieco utrudnione, stąd stała się nieco bardziej żylasta.
Jest kobietą bardzo niską, lecz nie należy traktować jej z góry. Ma swoje sposoby na nadrobienie wysokości.
Na twarzy zaś widać zacięcie, powagę, patetyzm. Ciemne oczy są zazwyczaj są głębokie, ilustrujące, jakby przenikały przez duszę. Czasem tylko pojawia się w nich mordercza satysfakcja.

Charakter:
Nowe czasy to czasy Desperacji. Taką właśnie chłodną desperacją charakteryzuje się ona. Powoli spełnia każdy założony cel, kalkulując dokładnie zyski i straty. Charakteryzuje się dużą pewnością siebie i siłą, jaką przekonuje ludzi do swoich racji. Przecież nie osiągnęła tego wszystkiego dzięki współczuciu i ściąganiu kotków z drzew. Generalnie nie jest osobą jaką można by postrzegać jako przyjazną czy też miłą. Chłodna, zdecydowana, ale również uparta.
Jest wielka wyznawczynią Ao, w każdym trudniejszym momencie prosi go o pomoc, a mimo braku odpowiedzi, dalej gorliwie wyznaje swego boga.
W środku pod skorupą chłodu może jednak skrywać coś więcej. Ktoś ponoć szeptał, że widział ją płaczącą pod ołtarzem, zaczepianą jedynie przez Rexa. Tych plotek nie mówi się jednak głośno, w obawie przed gniewem kapłanki. Wiadomym jest, że anielica nie lubi plotek, które podkopują jej autorytet. No i umie wymierzać kary. Ponoć wysłała kilku szpiegów na zbocza Gór Shi i wypuściła za nimi swego trupiego konia. Wiadomo, że koń wrócił po kilku dniach, w przeciwieństwie do owych szeptaczy. Takie plotki Alea toleruje.
Generalnie toleruje wszystko co daje jakąś korzyść, niekoniecznie musi być ona wymierna. Zachłannie kalkuluje ryzyko, oraz korzyści z niego płynące. Podstawowa zdolność każdego Desperata.
Chyba lubi się też w przemocy. Nie wiadomo. Każdy kto miał okazję się przekonać nie przeżył na tyle długo, by opowiedzieć o tym komukolwiek. Może to właśnie spaja ją z Pożeraczem Koszmarów?

Historia:
Panie, a kto  by ją o takie rzeczy pytał? Życie Ci niemiłe? Znaczy coś tam gadają...

Dodatkowe:
♦ Odrodzony anioł, przemieniony już po Upadku
♥ Zna włoski, japoński, niemiecki oraz angielski. Coś tam ponoć też łaciny
♣ Nim je odcięto, jej skrzydła sczerniały
♠ Może tego nie pokazuje, ale lubi hazard. Nie chodzi tu tylko o gry w pokera czy ruletkę, ale również samo podejmowanie ryzyka
♦ Zna Pismo swego Kościoła na wyrywki
♥ Większość jej związków to zabawa partnerem. W sensie zarówno fizycznym jak i psychicznym. Płeć nie ma dla niej znaczenia, ale generalnie lubi potulne owieczki.
♣ Lubi czytać, o czym wie niewielu. Generalnie znalezienie książki na Desperacji jest trudniejsze niż znalezienie zombie wersji pegaza
♠ Na dotknięcie miejsca w którym niegdyś były skrzydła trzeba uzyskać SPECJALNE pozwolenie. Tak specjalne, że nikt jeszcze go nie uzyskał

Gotowe

1. Brakuje ograniczeń używania pierwszej mocy.
2. Brakuje skutków ubocznych zarówno w pierwszej jak i drugiej mocy.
3. W 2 mocy brakuje jakiegoś większego połączenia twoja postać - ofiara. Nie wystarczy tylko na nią sobie spojrzeć.
4. Brak jakiejś konkretnej umiejętności. Brak skrzydeł czy też kiepska technologia nie są aż tak upierdliwe jednak.

Oprócz tego wszystko gra c:

Poprawione
C:

No i super! Akcept c: