Gdy czujesz swobodę oglądania wszystkiego, bo trzymasz w garści odzyskany czas wolny, a jedyne, co ostatnio zobaczyłeś, to półgodzinny film o Fanatyku Wędkarstwa.

Heihachiro Seiji napisał: Kiedy zerkam w temat, oczekując odpisu, którego nie ma od dwóch miesięcy:

To samo: ja, odświeżając forum co pół minuty w oczekiwaniu na jakiekolwiek posty.

Kiedy w dwadzieścia minut przed końcem filmu sis postanawia rozłożyć mi się na kolanach i narzekając na życie wymuszać współczucie:

Gdy po bardzo długim czasie wreszcie napadnie mnie wena na odkładany tygodniami post:


I kiedy od tego szybkiego pisania aż odpadł klawisz, odłamał się półmilimetrowy plastikowy wcisk i zgubił po ciemku przez co nie mogę kontynuować:


To chyba jednak znak.

Kiedy Chlebek płacze ci o posty, a sam ci twoje długo trzymał.

Kiedy jedziesz na uczelnię - co zajmuje jakoś 2h - i dowiadujesz się, że jedyne dzisiejsze ćwiczenia są odwołane.