Zamierzam przeczytać ten wątek rano, a w następnym poście wyrazić opinię. Zostawiam więc tutaj kontrolnego posta, by mi temat nie zginął

Rety, nawet nie wiedziałem że takie z was jęczybuły... aż zachęca to wszystko do roboty. Ale może to tylko moje skrzywienie, przy pracy z klientami. Aby nie mówić za dużo, a działać. Bo zawsze się komuś coś będzie nie podobać. A klient nigdy sam nie wie czego chce. W głowie sobie nie siedzimy, wizji nie znamy.

Tak czy inaczej. Też przejadę od początku... z kąta widzenia bardziej jako jeden z tych nowych userów. Bo wy to tu stare dziady jesteście i forum znacie jak nikt inny - inaczej nie byłoby komu truć dupę pytaniami - więc was to pewnie zanudzić można i samym "CZEŚĆ!". Złośliwości na bok... trochę mniej egoizmu, a szerszego widzenia. Bo ktoś ma zamiar poświęcić swój czas dla wszystkich, a nie tylko dla was.

1.
Kurcze. Nawet nie pamiętam, że te audycje były takie długie. Ale jako nowego usera, radio mnie od razu przyciągnęło (chociaż w tedy jeszcze nawet nie miałem pojęcia gdzie i czy można to komentować). Nie pamiętam również ich długości. Tym bardziej owych, wspomnianych 4 godzin... ale za to pamiętam iż nudziły mnie niemiłosiernie, bo nie znałem osoby o której jest mowa i co śmiesznego jest w jej wypowiedziach - nie wspominając o poruszonych tematach. Także... tutaj, strzał w kolano jeśli chodzi o przyciągniecie Świeżaków. Także niekoniecznie rozciągałbym wywiady na dwie audycje. Ale może po jakimś czasie, wrócił do danego usera w innej audycji. Nikt nie powiedział, że w tedy temat do rozmowy się wyczerpie i trzeba jedną osobę katować raz za razem. A nawet jeśli macie za dużo materiału, to przyda się na wypadek gdyby ktoś jednak na wywiad się nie stawił. Ot... przyszłościowe myślenie. Odcinek awaryjny, w razie gdyby coś nie pykło, a materiał się nie marnował. Czy nawet gdybyście sami nie mieli czasu/ochoty nic robić, a wypadałoby coś wrzucić. Pomyślcie o tym. W tym czasie nowi na pewno oswoją się z otoczeniem i jeśli kogoś to zainteresuje, wrócą do poprzedniej audycji.

2.
a. Muzykę uwielbiam i ona mnie zainteresowała bardziej niż sama audycja... ale to już wiadomo. Smutne by to było radio gdyby jej zabrakło. Dedykacje też są spoko. (Tak wiem, macie swój kącik muzyczny, dzielicie się tam utworami. Ale są tacy co się nie bawią w pokoju zabaw i nie odpalają wszystkiego jak leci - BO NIE MAJĄ NA TO CZASU. Fakt, że cokolwiek tam wrzucam jest jak - Patrzcie co znalazłem! Koniec.)
b. Gdyby nie Kisiel i reszta osób, które do mnie piszą. Pewnie nie miałbym pojęcia co tak naprawdę piszczy na forum. Miłe więc dla mnie by było to tycie streszczenie - niby wiadomości - co akurat ciekawego się dzieje. W tedy może zainteresowałbym się bardziej waszymi relacjami i światem. Zaś nie tylko kręgiem wokół mnie i chatboxu. (O adminach nie wspominam, bo wy łypiecie czujnym okiem na wszystko podobno i takich relacji wam nie potrzeba zapewne.) Wiedziałbym, że forum żyje i ma się dobrze. Nawet to wygodnie kiedy ktoś czyta za Ciebie, a ty możesz potem sobie wybrać wątek, który nieco bardziej Cię zaciekawi.
c. d. Prawdę mówiąc nie mam zdania. Warto by to było filtrować samodzielnie?
e.f. Te dwa punkty mają u mnie pełną aprobację. To naprawdę nie musi być coś długiego... serio. Wiem, że wielu z was pisało te rzeczy. Musi być na bieżąco w tworzeniu świata. Ale... nosz, nikt nie mówił że to będzie trwało kolejną godzinę niczym jakiś dokument o dżdżownicach. To ma być urozmaicenie. Wstawka uzupełniająca/przypominająca wiedzę o forum. Nawet nie wiecie ile razy się tu zgubiłem, zanim dotarłem do informacji o faunie i florze... którą aktualnie kojarzę w szczątkowych ilościach. (A potem w konkursach zadajecie pytania - które ze zwierzaków występujących na desperacji jest jadowita? - i sami nie znacie poprawnej odpowiedzi) :f Nie negujcie fajnych urozmaiceń, bo sami nie wiecie co ciekawego możecie dostać.

PS. Dla tych którym się dłuży wszystko (a najlepiej oglądali by jedynie książki z obrazkami) tak zasugeruję... że audycje umieszczone na YT w virusowej prywacie, mogą nieco poszerzyć grono odbiorców oraz wzbogacić się w elementy dodatkowe. Np. Obrazy. Taka magia...

Więcej do dodania nie mam aktualnie. Powodzenia w ogarnianiu

Moja pierwsza myśl - YES, RADIO!
Żal mi serce ściskał, jak widziałam ogłoszenie o zawieszeniu działalności, a szkoda, bo to była naprawdę intrygująca inicjatywa.
Więc teraz jestem jak najbardziej na tak i mogę uroczyście ślubować komentowanie każdej audycji, jeśli to tylko zmotywuje was do dalszej pracy.
Podobała mi się długość audycji, mimo że czasami ciężko było przebrnąć przez całą, niemniej tu już ktoś wspominał o fragmentaryzacji materiału i też bym za tym była.
Poza tym podpinam się pod poprzedników, a w razie czego może nawet sama zaoferowałabym się do pomocy?

Lil, jaki werdykt?

Chyba już nikt więcej nie ma ochoty dokładać tu swojego zdania - choć gdyby jednak miał, zawsze można walić do mnie prywatnie.
Temat można zamknąć.

Radio wróci.