Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down


Godność:
Aeon
Pseudonim:
Red Devil tudzież Demon
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieokreślony.... Nie wie...
Zawód: Brak
Miejsce zamieszkania:
Desperacja - Góry Shi

Organizacja: Kościół Nowej Wiary
Stanowisko: Papież
Rasa: Wymordowany
Ranga: Oswojony

Moce (/artefakty/technologia):
- Toksyna paraliżująca w szponach -
Obecny niemal cały czas więc należy ostrożnie do niego podchodzić. Aeon sam w sobie jest niezwykle ostrożny z używaniem go. Nie chce bowiem ponosić odpowiedzialność za sparaliżowane osoby.
Działanie: Paraliż powolnie wzmaga się przez dwa posty, a w trzecim następuje apogeum... Skutki dość szybko słabną w czwartym poście i ofiara przez kolejne trzy jest odporna na działanie toksyny.
Minusy: W tym sęk, że toksyna w pewnym stopniu dział też i na Aeona. Każde użycie osłabia go znacznie, bo organizm natychmiast zaczyna uzupełniać braki. Nie może użyć więcej niż trzy razy pod rząd, bo czwarty raz wiąże się z utratą przytomności.

- Bestia: Feniks -
Wpadli na siebie całkiem przypadkiem, podczas gdy uciekał przed bandą ludzi chcących się go pozbyć. Dziwnym trafem, gdy Aeon walczył z nimi o życie, bestia przyczyniła się do powalenia większości przeciwników. Pewnie z głodu albo poczucia zagrożenia, ale dzięki temu Aeon był w stanie się do niej zbliżyć i tak dzień w dzień, krok po kroku zaprzyjaźnił się z tym prostym stworzeniem. Feniks nie widzi w nim wroga, a towarzysza, bo niejednokrotnie i jemu ocalił skórę. Od tamtego czasu podróżują razem dla bezpieczeństwa i potrafią się porozumiewać niemal bez słów, choć Aeon nauczył go paru komend.

- Bonusy -
Biokineza (praktycznie niemożność panowania nad nią z uwagi na mutacje wirusa) - cały czas ma widoczne koźlęce nogi i rogi, baranie rogi jak i długi lwi ogon. Do tego ciało ma pokryte krótka sierścią. Biokineza bardziej w jego znaczeniu pomaga mu przybrać bardziej ludzką postać czyt. cofnąć na niedługi czas działanie wirusa jednak źle się po tym czuje.
Zwiększona siła, tężyzna, wyostrzone zmysły (bonusy rasowe)

Umiejętności:
- Niesamowicie dobrze walczy wręcz. Nie jest to jakiś konkretny styl walki, ale sam nie wie skąd potrafi się tak dobrze bronić. Nawet niektórzy mistrzowie mieliby z nim problem. Widać dotyczy to czasów sprzed utraty pamięci. Jego ciało nadal pamięta jak się ruszać...

- Zielarstwo -
Będąc pod opieką Kościoła Nowej Wiary z początku uczył się na "uzdrowiciela". Często pomagał i asystował innym, samemu przy tym się ucząc. W sumie, gdyby nie zaproponowanie mu innej funkcji zostałby "uzdrowicielem". Jego wiedza jest rozległa, ale nie korzysta z niej tak często i w zależności też dla kogo... Jako Papież teraz umiejętnie to wykorzystuje, by karać heretyków.

- Łucznictwo -
Co jak co ale potrafi mistrzowsko strzelać z łuku. Jego celność i spostrzegawczość czynią go niemal snajperem. Z racji na swoje, w większej mierze, pokojowe nastawienie rzadko używa się do korzystania z tej broni chyba, ze chodzi tutaj o życie kogoś cennego, albo ktoś ważny go o to poprosi.

Słabości:

- Słuch -
Głośne dźwięki i wysokie częstotliwości wywołują u niego migreny, z którymi jest mu ciężko sobie poradzić, no, chyba że ma jakieś zioła przy sobie.

- Tłum -
Jest introwertykiem... Dłuższy czas przebywania w dość sporym nagromadzeniu ludzi przytłacza go i męczy psychicznie do tego stopnia, że niekiedy ma ataki paniki.

- Ogień -
Na widok pożaru, czy pokaźnego ognia odczuwa strach na tyle mocny, że potrafi go nawet sparaliżować.

Wygląd zewnętrzny:
Aeon jest rzucającą się w oczy prawie dwumetrową postacią. Nigdy się nie ważył więc i to pozostaje tajemnicą, ale będzie to na pewno niecałe 90 kilogramów... Czemu? Bo Aeon jako wymordowany jest paskudnie zmutowanym mieszańcem. Wirus łaskawy nie był i, jako że miał kontakt z trzema zwierzętami wyszło jak wyszło. Posiada dwie pary rogów na głowie... Jedne przypominające rogi kozła, a drugie barana, to samo tyczy się jego partii ciała od pasa w dół. Jest dumnym posiadaczem wspaniałych koźlich nóg. Jego ręce od samych ramion w dół są pokryte krótkiej długości ciemnym futrem, a zamiast pazurów ma szpony. Anomalią genetyczną do tego wszystkiego jest natomiast jego niby lwi ogon. Bardzo długi, chwytny i zakończony puchatą końcówką. Jego włosy są koloru krwi i to naturalnie! Długie niemal do jego czterech liter i o dziwo zadbane... Dłuższe szpiczasto zakończone uszy zdobią liczne kolczyki. Czerwonego koloru są również jego ślepia i nie nosi żadnych kontaktów by tak było. Język również odziedziczył po swoim kocim odpowiedniku. Na lewym ramieniu ma tatuaż KNW czarnego koloru. Ciało jest dość smukłe i pokryte delikatnym meszkiem, jakby drobną miękką sierścią dlatego pod słońce lekko połyskuje choć karnacje ma dosyć ciemną, jakby był lekko opalony. Posiada dobrze zarysowane mięśnie, ale nie jest jakimś napakowanym dresem z siłki... Nie pozwala mu na to genetyka utrzymując go w dobrej kondycji. Ciężko jest mu znaleźć jakiekolwiek pasujące na niego ciuchy, więc zazwyczaj nosi co popadnie, a będzie w miarę wygodne i zakrywało co trzeba, często jednak chodzi bez koszulki.

Charakter:
I to jest jedna wielka zagadka. Aeon jest zmienny. Ciągle bowiem myśli i ocenia sytuację więc nie wiadomo jak zareaguje. Rzadko komuś powierza swoje zaufanie. Często stwarza takie pozory, by mieć problem z głowy, ale wezwany o pomoc może po prostu olać... Jest w pewnym sensie egoistą, bo myśli tylko o swoim dobru, ale i to można naciągnąć. Nie lubi obarczać się długami więc niechętnie podejmuje się pomocy innym chyba, że jest to jego wina, wtedy na pewno zrobi co w jego mocy, by to naprawić. Jeśli jednak ktoś odpowiednio do niego podejdzie i się wykaże nie nadużywając jego zaufania, jak i „dobroci” potrafi być wierny oraz lojalny do śmierci. Ciężko jest mu nawiązać znajomości z innymi humanoidalnymi istotami, nie jest zbyt rozmowny. Aeon to typ introwertyka tłumiącego jak najwięcej w sobie, by nie okazywać słabości. Łatwiej jest mu więc podejść do zwierzęcia, jak to uczynił z Pożeraczem Koszmarów. Do tego warto wspomnieć, że czasem Aeon ma typowo zwierzęce zachowania, a dominuje tu... Kot... Mimo posiadania lwich genów lubi od czasu do czasu być pogłaskanym czy podotykanym tu i ówdzie... Osoba wiec bliska mu musi również borykać się z jego kocimi przypadłościami...
Jest jednak jeden wyjątek od reguły do jego egoizmu. Kościół Nowej Wiary. Znalazł tu dom i spokój od ciągłego gnębienia i prześladowania. Dla wiernych zawsze o dziwo było cierpliwy i pomocny. Ciężko pracował, by znaleźć swój sens życia. Przejście rytuału było więc kwestią czasu, a nie czuje po tym żadnych wyrzutów sumienia. Od tamtego czasu zyskał w oczach wszystkich i dzięki swojej ciężkiej pracy. Słynie tam jako ten, który wiernie i lojalnie służy radą i pomocą, a każdego zdrajcę kara bezlitośnie...

Historia:
W przyszłości...

Dodatkowe:
- Lubi jeść surowe mięso, ale gdy ktoś jest mistrzem kuchni, będzie mógł się spodziewać, że Aeon będzie go nachodził... Szczególnie jeśli osoba nie będzie mu miała tego za złe.
- Lubi pieszczoty jak każdy kotowaty (mimo, że ma lwie geny) ale nigdy nikomu tego nie powiedział i nie zamierza... I jak każdemu kotowatemu zdarza mu się niszczyć meble, gdy nieco się zapomni...
- Kolekcjonuje błyskotki. Ma w swojej celi całkiem pokaźną kolekcję.
- Kolczyki na jego uszach symbolizują liczbę osób, które w swoim życiu stracił, a były dla niego ważne. (łącznie 6 osób)
- Siłą rzeczy prawiczek... Choć nie jest pewny. Nie pamięta części swojego życia.
- Jest masochistą...


Ostatnio zmieniony przez Aeon dnia 12.12.16 20:07, w całości zmieniany 5 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

1. Jakieś ograniczenia jadu? I skutki uboczne?
2. Biokineza to biokineza, a nie przemycona kolejna moc. Skoki na 3 metry, super mega szybkość czy sprawność, wywoływanie strachu, ponadprzeciętna siła gruchocząca kości czy super mega czułe zmysły = to wszystko spokojnie można podciągnąć pod dodatkowe moce.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Poprawione ~
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

"Osłabia go nieznacznie" to tyle, ile wcale. + brakuje jednak tego opisu biokinezy: w co się zamienia/ewentualnie jakie zwierzęce/roślinne atrybuty otrzymuje.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Done ~
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Akcept i miłej gry~
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach