Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

- SKURYU KINZOKU -

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Godność: Skuryu Kinzoku
Pseudonim: Skyu – czyt. ‘Skayu’
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22lata
Zawód: Złomiarz – dorywczo mechanik
Miejsce zamieszkania: Aktualnie Desperacja
Organizacja: Neutralny
Stanowisko: -
Rasa: Człowiek
Ranga: Desperat

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 4Wtmokw

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Moce (/artefakty/technologia):
BRAK

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. PiLyrJk

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Umiejętności:

• Zastawianie pułapek – Chłopak sam w sobie jest bardzo kreatywny, zaś inteligencje odziedziczył po rodzicach - w końcu w M3 geniuszy nie brak… jednak w bezpośrednim starciu z potworami Desperacji ma tyle samo szans na przeżycie co samotna szklanka w kontakcie ze znudzonym kotem.

• Sztuka znikania – Kiedy sytuacja staje się bardzo napięta, bądź niewygoda, chłopak najpewniej skorzysta z tej umiejętności. Nie zdążysz mrugnąć, czy nawet oblizać warg w przerwie na kontynuację monologu gdy spostrzeżesz się że zostałeś sam i gadasz do siebie. Skubany zwinny jest i szybki jak na młodego człowieka przystało, a co najważniejsze – dobrze wie w którym momencie dać nogę zostawiając Cię daleko w tyle.

• Wiedza techniczna – Teoretyczna, nieco mniej praktyczna. Nie wymagajmy za wiele od 22letniego człowieka, który na dobrą sprawę wciąż może nosić miano dzieciaka. Sporo wie, umie łączyć ze sobą rzeczy i fakty. Tam podłubie, tu pogrzebie, coś się zapali, tu się zębatka ruszy… DZIAŁA! I o to właśnie chodziło. Praktyki uczy się głownie na tym co uda mu się wyzłomować.

• Podstawy samoobrony – To jest nóż. Z tej strony się trzyma… a z tej drugiej lepiej nie. To bardzo ważne. Jeśli kiedykolwiek ktoś spróbuje „podać” Ci go złą stroną… zrób to pierwszy i pokaż mu skutki braków w edukacji. Niech ma nauczkę na koniec życia. Cała reszta opiera się na mniej lub bardziej przypadkowych ruchach i działaniach, które jak do tej pory utrzymały go przy życiu.

• Nieznana - Pewnie jeszcze czegoś się nauczy... kiedyś.

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. BTLIVFg

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Słabości:

• Włosy - Nie oszukujmy się. Jak piękne by one nie były mogą i na pewno będą przyczyną wielu problemów. Jednak nie ważne ile by mu tego nie powtarzać, chłopak za nic nie chce się ich pozbyć.

• Siła - Nosi dużo. Na ciężary nie narzeka. Jednak nie jest typem osiłka i woli unikać sytuacji w których dochodzi do bezpośredniego starcia. W tedy najprawdopodobniej będzie próbował uciec, aniżeli dać sobie połamać nogi i żebra. Częściej polega na swojej zwinności i szybkości.

• Załamanie psychiczne - Kiedy nie jest w stanie utrzymać swojej osobowości śmieszka i lekkoducha, bardzo szybko popada w paranoję która go obezwładnia i nie pozwala dostrzec perspektyw tzw. ostatniej szansy na wydostanie się z depresji. Może mieć destrukcyjny skutek, jednak doprowadzić go do niego jest niezwykle trudno.

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. L55Zbr1

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Wygląd zewnętrzny:

Najprawdopodobniej jego żywo czerwone włosy będą pierwszą i jedyną rzeczą charakterystyczną jaką uda Ci się wymienić bez wspominania o wkurzającym uśmiechu i wręcz toksycznie zielonych oczach. Rudzi aż tak Cię denerwują? Policz do dziesięciu, skup się i zacznij od początku…
To zaledwie nastolatek. Przeciętnej postury, o delikatnej twarzy, jednak z wyraźnie rysującymi się pod ubraniem mięśniami. Nadal się rozwija. Jak widać w dobrym kierunku, bowiem panujący wokół głód i trud jeszcze porządnie nie odznaczyły na nim swego piętna. Oczy nie są podkrążone, a skóra chociaż nieco blada, to wciąż zdrowa. Co więcej brak widocznych blizn, ran i zadrapań skłania do jakiś niezdrowych rozmyślań nad próbami skażenia jej chociażby brudem i pyłem z ziemi, po której stąpa. Czy to zazdrość? Ładny jest. I pewnie byłby jeszcze piękniejszy gdyby się nie odzywał. Milczące atmosfery sprzyjają bowiem długim wejrzeniom w oczy. Kiedy Skuryu zdejmie swoje gogle, przekonamy się że to nie efekt żółtego szkła nadaje im tak głęboko zieloną barwę. Czterolistnych koniczynek na pewno sobie w gałki nie wciera, ale zawsze możesz sprawdzić czy będzie płakał na zielono. O ile jakąś łzę z niego wyciśniesz. DUŻE CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ! I tego się trzymajmy.
Odruchem odgarnia zbłąkany kosmyk rudych włosów, niespodziewanie odwracając twoją uwagę od oczu. Długie aż za tyłek, upięte w warkocz lub lekko związane, kołyszą się wokół jego osoby niczym ogon, bądź język płomieni które zaraz dobiorą mu się do tego tyłka… Chciałbyś co? Przypominam! Pierwsza zasada BHP – obowiązkowy kombinezon roboczy. Podobno jest ognioodporny. A przynajmniej powinien być. Instrukcja na metce nawet zezwala na pranie go w pralce, w wysokiej temperaturze… cóż, na pewno jest pomarańczowy i ma sporo kieszeni umożliwiających chowanie mniej lub więcej przydatnych przedmiotów. Dodatkowo wysokie, solidne buty z metalowymi wstawkami na czubkach i grube rękawice. W końcu to grzebanie się w śmieciach i mecha-złomie, a nie przesadzanie kwiatków. Nigdy nie wiadomo kiedy jakaś zębatka nie wytrzyma napięcia sprężyny i wystrzeli w górę pozbawiając Cię palca czy dwóch. Nie przestrzegasz regulaminowego ubioru – nie pracujesz. A kiedy Skuryu nie pracuje to wystarczy mu biała koszula i stary, zszargany płaszcz. Podobno ładnie byłoby mu w damskich fatałaszkach… ale szczęściem żadnych nie posiada i niezbyt uśmiecha mu się ich przymierzanie. Ten dziwny plecak – bądź też skrzynka – którą czasem targa ze sobą na pewno nie jest wypchana szmatami. W czymś musi ten złom i swoje ‘zabawki’ transportować by się nie zepsuły i wciąż się do czegoś nadawały.

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. JtbQzUP

AKTUALNY WYGLĄD:

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Charakter:

Świat jest szary, zły i niesprawiedliwy? Nie rozumiesz czemu ten gość zachowuje się jakby był tylko on na świecie, zaś cała reszta to tylko dodatek do otoczenia? Widać szeroki uśmiech nie schodzi z jego twarzy zbyt często. Lekarzem nie jestem, ale gdybym był psychiatrą stwierdziłbym że to syndrom wyparcia. Tyle, że Skuryu nie wyparł złych wspomnień. On wyparł praktycznie wszystko co nie pozwala mu się cieszyć życiem. Wokół nie ma nic do jedzenia? Zaraz dotknie Cię jakaś zaraza i umrzesz? Nieeeee… a gdzie tam. Patrz trawka! Jeszcze zielona. A gdzie zieleń, tam świeże powietrze. Na pewno zaraz zdobędę czterolistną koniczynkę! TYLE SZCZĘŚCIA! Wydaje się, że od niego całe otoczenie nabiera barw. A gdyby tak jeszcze znaleźć jedną… dwie… trzy równie szczęśliwe osoby… prawda że świat staje się lepszy? Szczęście razy trzy. TYLE WYGRAĆ! Nie wiadomo na jakim poziomie znajduje się jego umysł. Podobno jest bardzo inteligentny, jednak jego zachowanie wskazuje na coś zupełnie odwrotnego. Rzekłbyś… co za idiota. Prawdą jest jednak, że kiedy ty nie rozumiesz o co mu chodzi, on dokładnie wie co robi. Albo przynajmniej stara się sprawiać takie wrażenie. Głośne wtrącenia i powitania, mogą się wydawać bezsensownym zwracaniem na siebie - oraz co gorsza na Ciebie - uwagi. Wkurza Cię to. Nie chcesz by tak robił, masz coś na sumieniu, albo wręcz przeciwnie… boisz się że wszyscy na Ciebie spojrzą. Chłopak to wie. Tym jednym głupim okrzykiem zdołał w kilka sekund ocenić charakter oraz stopień zagrożenia ze strony towarzystwa w jakim przyszło mu się znaleźć. Pewnie jesteś ciekaw dlaczego podszedł akurat do Ciebie? Najprawdopodobniej masz coś czego akurat mu potrzeba. Od informacji i śrubek w tyłku, po jedzenie na talerzu… ewentualnie zgrabne nogi. W końcu jest młody. Zaś bycie młodym to niekończące się pasmo nieszczęść, pomyłek i problemów. Skuryu stroni od tej pierwszej rzeczy najbardziej. Jest przekonany iż kontakt z osobami które nieustannie spotykają złe rzeczy, również na niego przeniesie nieszczęście. Zatem jeśli chciałbyś się zbliżyć do młodzieńca, musisz przestać być PECHOWCEM… brzmi dość irracjonalnie. Jednak tak naprawdę wystarczy mu udowodnić, że jesteś wyjątkowo szczęśliwy. Wystarczyłby jeden najgłupszy argument, aby rudzielec w ogóle chciał - lub nie - przebywać w twoim towarzystwie. Tutaj też na światło dzienne wychodzi jego skrzywione pojęcie definicji szczęścia, która objawia się w nieustannym zbieraniu ‘szczęśliwych’ talizmanów aby później móc testować ich ‘moc’ w praktyce. Cóż za męczący człowiek. Pewnie większy naiwniak Ci się nie nawinie, stwierdziłbyś… a jednak Skuryu wyrwany ze swojego sielankowego świata, który przez większą część czasu gnieździ się w jego głowie, potrafi zrobić coś inteligentniejszego aniżeli ciągłe robienie z siebie idioty. Złamanie tej niewinnej osoby - którą próbuje być - kosztem trzeźwego myślenia i suchej analizy wiąże się z porzuceniem mentalnej tarczy poprzez którą zamyka się na wszelkie sugestie i zło jakie go spotyka. Większość pewnie zdaje sobie sprawę z tego, jak bez wsparcia drugiej osoby, doświadczeni trudami życia, zaczynamy popadać w depresję, stany lękowe, aż po samo destrukcyjne zachowanie? Taki jest Skuryu. Jeśli raz dopuści do siebie strach i zwątpienie, później może być już tylko gorzej.
W takich sytuacjach potrzebuje czegoś, co pomoże mu odzyskać dawną równowagę i pogodę ducha. Czterolistna koniczynka, błogosławieństwo jakiegoś duchownego czy królicza łapka podarowana przez obcego – cokolwiek, co związane jest ze szczęściem. Gorzej, gdy natrafi na osobę złą i interesowną w momencie swojego załamania. Może stać się od niej zależny i to będzie jeszcze gorsze niż tkwienie we własnym świecie pozbawionym nieszczęść. Zatem stara się być samodzielny i niezależny, by nie wpaść w niczyje sidła.

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. OYDZ7k0

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Historia:

Nikt o tym nie mówi. Sam też zdaje się nie przywiązywać większej uwagi do tego co było, skupiając się głównie na teraźniejszości… ale nie urodził się w Desperacji. Przynajmniej połowę swego krótkiego życia spędził w M3. Dla takiego dziecka, trafienie do Desperacji oraz to co się działo potem musiało w jakiś sposób odbić się na jego psychice i nawet jeśli to tylko gdybanie, to ten temat dla niego nie istnieje. Zwykłe zawracanie tyłka…

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. VFYHSk0

Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. G2V1pCn Szczęście lu­bi zmieniać właściciela. 7zXcmYo

Dodatkowe:
• Liczenie zawsze zaczyna od ZERA.
• Umie tańczyć.
• Szukanie szczęścia to nie tylko hobby, a jego sposób na przetrwanie w trudnym świecie.
• W długich włosach jest mu zwyczajnie cieplej.
• Nigdy nie miał zwierzaka.
• Dobrze się czuje w towarzystwie jak i bez niego.
• Wykręcanie śrubek to odruch który można już powoli zaliczać do jego zboczeń.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Bardzo ładna KP. No i postać wydaje się super. Akcept i miłej gry~!
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach