Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Go down

Pisanie 11.05.16 16:43  •  Pokój VIP. Empty Pokój VIP.
Pokój VIP.
Pokój VIP. Lounge-Chairs-and-Flowmeter-eecue_29157_g81r_l
Będzie piękny opis, w skrócie to wiadomo, pokój VIP który jest classy, fancy i w ogóle bogolstwo.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 12.05.16 23:24  •  Pokój VIP. Empty Re: Pokój VIP.
/Uznam, że mnie też wyprowadziłaś. Dziwnie tak machnąć posta wyjściowego w samym środku wtarabaniania się połowy wojska~

Jeszcze będąc przy barze, zapłaciła za sok z niewielkim napiwkiem za miłą obsługę. Robiła to prawie za każdym razem - wyjątki stanowiły tylko wyjątkowo nieuprzejme osoby albo nieprofesjonalna i powolna obsługa. Mimo że nie dało jej się jako tako urazić, zapamiętywała ludzkie zachowania i po przeanalizowaniu sprawdzała czy mieszczą się w granicach uprzejmości. Jeśli nie, no to cóż... zarabiali na niej nieco mniej. Androidka upiła łyk napoju i uśmiechnęła się z radości. Udało jej się trafić w smak, którego nie miała zakodowanego jako nielubiany. Po takiej ilości cieczy powinno jej się udać odnowić trochę wykorzystanej dziś energii, choć raczej nie starczyłoby jej na wiele. Nie była przecież przystosowana do znajdowania źródła we wszystkim na co się natknęła. Może kiedyś to w sobie zmieni, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości.
Zabierając szklankę ze sobą, ruszyła do wskazanego pomieszczenia. Przysiadła na brzegu jednego z foteli i w tej samej chwili jej telefon zabrzęczał. Mimo wyciszenia, powiadomienie przedarło się przez zagraconą, typowo kobiecą torebkę. Wygrzebała urządzenie i sprawdziła co takiego chciało jej przekazać. Rozchyliła lekko wargi, po czym zamknęła je. Wysłała wiadomość, a po krótkiej chwili otrzymała informację zwrotną. Nie spodobało jej się to co ujrzała. Gałki oczne kilkukrotnie przesunęły się w jedną i drugą stronę, zdradzając szybkie czytanie. Lekko przygryzła wargę, chowając telefon i splatając palce na szkle. Gdyby jej "życie" choć raz nie było tknięte jakąś dziwną sytuacją to stałby się niewyobrażalny cud.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.05.16 10:20  •  Pokój VIP. Empty Re: Pokój VIP.
Natalie odprowadziła dziewczynę do pokoju i już chciała udać się do jednej z kwater, by wziąć potrzebne jej rzeczy i się przebrać, gdy na zewnątrz usłyszała zamieszanie i zbliżające się puszki z ludzkim mięsem w środku.
Szlag...
Syknęła z niezadowoleniem i ukryła się za ścianą, gasząc uprzednio światło. Podsłuchała początek rozmowy, ale gdy usłyszała, że jeden ze Speców niebezpiecznie zbliża się do jej kryjówki, rozmyła się jako cień i przeniosła do podziemi.
Musiała jak najszybciej dać znać Sleipnir'owi, co się dzieje w jego pubie.
Pieprzony dyktator. Co on znowu wymyślił...

Niedługo później Hibiki otrzymała wiadomość SMS. Co prawda, nie podawała przecież nikomu ostatnio numeru, ale Natalie i tak znalazła sposób. W końcu, wiedziała już z kim ma przyjemność, więc odnalezienie takowego nie stanowiło wielkiego problemu. Za coś w końcu swego czasu zatrudnili ją w S.SPEC jako hakera.
[z/t]
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.05.16 12:03  •  Pokój VIP. Empty Re: Pokój VIP.
Chwila dłużyła się coraz bardziej. W umyśle pojawiały się kolejne, przepływające szybko myśli. Albo zagubiła się z czasem albo ogólnie nie zdążyła zrobić tego, co miała zamiar. Cholera, teraz pewnie zarówno osoba, z którą miała się spotkać jak i organizacja uznają ją za pieprzonego szpiega. A to jej wina, że znalazła się w złym miejscu o bardzo złej porze? Dobrze wiedziała, że przecież wirus nie rozprzestrzenia się powietrzem, a do zakażenia dochodzi wyłącznie po kontakcie z wydzieliną chorego. Niestety kurze móżdżki z wojska zwykle nie miały o tym zielonego pojęcia.
Ponownie wyjęła telefon, niewzruszenie patrząc na ekran. Westchnęła głęboko, choć był to jedynie odruch. Nie musiała przecież oddychać, była maszyną. Pomagało jej to w nieprzegrzaniu się, jak wentylatory i wiatraczki w urządzeniach. Uruchomiła stworzoną przez siebie aplikację i przeniosła wiadomość na swój rdzeń, od razu ją szyfrując i ukrywając. Przerwała połączenie z telefonem po upewnieniu się, iż zostały wyłącznie niewinne rozmowy ze znajomymi, fanami czy swoim stwórcą. Podniosła się, nie chcąc marnować czasu aż sami ją znajdą. Rzeczywiście niczego nie zrobiła. Powróciła do części publicznej. Kiedy indziej załatwi swoje sprawy.

[z/t]
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Pokój VIP. Empty Re: Pokój VIP.
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach