Dane podstawowe
Godność: Yōsuke Ogata

Pseudonim: Hayate (dźwięk wiatru)

Płeć: mężczyzna

Orientacja: biseksualny

Wiek: Chociaż wygląda na niecałe trzydzieści, przekroczył już czterdziestkę. Uściślając, lat ma dokładnie czterdzieści dwa i pół.

Zawód: Łapie się wszystkiego. Mniejszych i większych robótek, ciągle mając na uwadze to kim tak naprawdę jest. Pamiętając, że nie może dać się zdemaskować, swoje kroki na powierzchni Miasta-3 stawia bardzo ostrożnie, próbując przewidzieć to co może się wydarzyć, co najmniej o dwie pozycje w przód – jak to bywa w życiu, nie zawsze mu to wychodzi. Z poleceń przywódcy lub jego zastępcy gotów jest rzucić wszystko i wykonać każdy rozkaz.

Miejsce zamieszkania: Podziemia M-3.


Organizacja: Łowcy

Stanowisko: Wtyka

Rasa: Łowca, jednak ze względu na zajmowane stanowisko skutecznie się ukrywa. Jak na wtykę jest dość roztargniony, ale cały czas z tym walczy, próbując za wszelką cenę zatuszować swoją prawdziwą tożsamość.

Artefakty: Obecnie brak.

Mocne i słabe strony
Umiejętności:
» W momentach krytycznych świetnie sobie radzi, podejmując szybkie decyzje, sprawnie je analizując. Nawet, jeżeli popełni błąd nie rozpamiętuje go. Zapomina, żyje dalej tak, jak gdyby nigdy nic się nie stało, co zdecydowanie pomaga mu utrzymać w pewnym sensie równowagę psychiczną. Wszyscy jednak dobrze wiedzą, że tej równowagi już mu odrobinę brakuje.

» Jest świetnym obserwatorem. Zwraca uwagę na drobne rzeczy,  które z reguły są omijane przez pozostałych członków społeczeństwa. Co nagminnie wykorzystuje nie tylko podczas zadań, które wykonuje dla organizacji łowców.

» Perfekcyjnie posługuje się kusarigamą i kyoketsu shogeą, posiada również wysokie umiejętności posługiwania się shurikenem, fukumi barimem. Walka bronią białą to coś, co poza możliwością obrony i ataku daje mu dużą satysfakcje. Długie i męczące treningi opłacały się, co można zaobserwować podczas walki. Potrafi również używać wachlarzu bojowego, a kastet nieodłącznym przyjacielem jest.


Słabości:
» Morduje i rani bez mrugnięcia powieki, jednak szczerze tego nienawidzi. W zależności od stopnia zranienia swojej ofiary lub jej morderstwa, należycie mocno rani samego siebie. Wierząc głęboko, że w ten sposób odkupuje wszystkie swoje winy. Odczuwając przy tym ogrom satysfakcji i podniecenia, kara się jeszcze mocniej, mówiąc sobie, że nie może czuć w tym momencie przyjemności. Doznając jednak kolejnych mórz nieopisanej rozkoszy, sam wprowadza się w błędne koło.

» Zaburzenia paranoiczne osobowości, ściśle powiązane z odczuwaniem przyjemności z zadawanego samemu sobie bólu, lub zadawanemu przez kogoś innego. U Hayate objawia się to głównie przez brak zdolności do wybaczania i nadmierną podejrzliwość. Co bezpośrednio łączy się z jego problemami w kontaktach międzyludzkich.

» Boi się wody, naturalnych jak i sztucznych zbiorników, jedyna woda jaka nie wzbudza w nim przerażenia to ta spłukująca gówno. Odczuwa również strach w wysokościach, ale tylko w otwartej przestrzeni. Na ziemi nie obawia się przestrzeni, ani otoczony czymkolwiek nie boi się wysokości.

» Bliźniacza siostra, za którą dałby się pokroić, co może wydawać się dość zabawne przez wzgląd na jego upodobania (hehe). To właśnie dla niej jest gotów zrobić wszystko, aby tylko umożliwić jej bezpieczne i spokojne życie. Czasami odnosi wrażenie, że ta bezmózga dziewczyna robi wszystko, żeby tylko wypróbować granicę jego poświęcenia i cierpliwości, gdzie tą drugą, względem siostrzyczki ma mocno przesuniętą, niekoniecznie w dobrą stronę. Myśląc o życiu siostry, zdecydował się na zostanie łowcą i przejście niebezpiecznego rytuału. Tłumacząc sobie, że właśnie dzięki niej udało mu się to wszystko.

Aparycja:
Spoglądając w jego wściekle czerwone oczy z łatwością można dostrzec w nich nutkę szaleństwa, którą, wraz z kolorem narządu wzroku skutecznie ukrywa pod ciemno szarymi szkłami kontaktowymi, bez których nie zobaczysz go na powierzchni M-3. Jak na mężczyznę nie jest ponad przeciętnie wysoki, trzyma się raczej normy. Mierzy dokładnie sto osiemdziesiąt pięć centymetrów i trzy milimetry, zdarza mu się nosić długi, skórzany płaszcz, dzięki któremu wysmukla jeszcze bardziej swoją sylwetkę. Pod obcisłym t-shirtem widać dokładnie każdy mięsień jego klatki piersiowej, jednakże zobaczenie go w takim stroju to rzadkość. Tylko nieliczni mieli zaszczyt podziwiania tych siedemdziesięciu jeden kilogramów mięśni na własne oczy. Jego skóra jest bardzo jasna, określana mianem porcelanowej, przez zmutowane, czerwone oczy i niebieskie włosy wygląda dość marnie i chorobliwie, nawet gdy nosi soczewki. Całokształt twarzy wygląda dość zabawnie: typowe, wychudzone v-line otoczone burzą kolorowych włosów opadających w każdą, możliwą stronę. Tak naprawdę najpierw widać jego włosy, pod którymi mógłby się skryć, a następnie można dostrzec całą resztę: mały nos i prawie zawsze, mocno zaciśnięte wargi. Warto też wspomnieć o licznych bliznach zdobiących głównie przedramiona i uda. Wśród już tych zagojonych, łatwo jest dopatrzeć te świeże, ledwo zaschnięte.


Charakter:
Ludzie są zmienni i różnorodni, a niebiesko włosy jest tego idealnym przykładem. Z pewnością nie jest typem człowieka, którego można by opisać tylko jednym zdaniem (tacy ludzie istnieją, naprawdę. Są bezbarwni i bezpłciowi, nudni jak rozjechane flaki chomika). Jest pełen sprzeczności, a jego zmienność można porównać do wczesnowiosennej pogody, gdzie nagle nawałnica znika, pozostawiając po sobie jedynie kolorową tęczę, wywołującą uśmiech, nie tylko na twarzach dzieci. Hayate potrafi być jak ta wcześniej wspomniana nawałnica, zniszczyć wszystko to co znajduje się wokół niego, tylko po to, aby przebudzić się po kilkunastu minutach, próbując to naprostować,  na nowo zbudować jakieś podstawy, które chwile wcześniej zmienił w pył. Ze względu na swoją przeszłość jest nieufny, a za największą krzywdę jaka może go spotkać uznaje właśnie nadwyrężenie zaufania. Wszystko inne jest w stanie wybaczyć, poza tym jednym. Jak łatwo można się domyślić, nie otwiera się przed każdą napotkaną osobą, potrzebuje bardzo dużo czasu, aby uznać kogoś chociażby za dobrego kumpla, nie wspominając już o wysiłku jaki obie strony muszą z siebie dać aby uzyskać miano przyjaciela. Nie jest tak, że Hayate z góry wszystkich nienawidzi i życzy każdemu śmierci. Wręcz przeciwnie, jednak patrząc na te wszystkie zagubione dusze nie potrafi wyzbyć się wrażenia, że to właśnie te twarze są winne jego przeszłości. Zdając sobie jednocześnie sprawę, że jedyną winną osobą jest on sam. Nie zamierza się jednak poddawać, stawiając dzielnie czoła każdemu, kolejnemu dniu. Zaciskając pięści na kusarigamie, ćwicząc wytrwale sprawne rozdzielanie głowy od reszty ciała.


Dodatkowe:
» Tak naprawdę, nigdy nie chciał stać się łowcą, wiedział jednak, że to nieuniknione, że właśnie tylko w taki sposób może ją ochronić.
» Jak się na coś uprze to nie ma mocnych, nic ani nikt nie przekona go do zmiany decyzji.
» Nigdy nikomu o tym nie mówił, a nawet nie myśli o tym na głos, ale wciąż porównuje się z innymi. Upierając się zawzięcie, że przecież tego nie robi.
» Ma siostrę bliźniaczkę, która według niego jest najgłupszą istotą na świecie — oczywiście wciąż ją kocha i nie wyobraża sobie bez niej życia. Dlatego też, uważa, że jest głupia. Jej postępowanie według Hayate jest po prostu żałosne i jego zdaniem, powinna zastanowić się jeszcze ze sto razy nad tym co tak właściwie robi.


Historia:
Kiedyś, coś się tutaj pojawi