Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Misje :: Retrospekcje :: Archiwum


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Pisanie 16.10.17 19:02  •  Kot i Wilk [Alpha & Catrick] - Page 2 Empty Re: Kot i Wilk [Alpha & Catrick]
Gdyby Cat tylko mógł, wsunąłby sobie pod powieki wykałaczki, żeby nie usypiać za każdym razem, gdy ktoś pozwoli mu na chwilę gdziekolwiek złożyć głowę. Wtulając policzek w mokre futro, nie pozwolił sobie nawet na minutkę czujności – ciepło bijące od wadery uspokoiło go i… poczuł się bezpiecznie. A to było to co desperackie kociaki lubią najbardziej.
Zaczęło bujać, wilczyca przeszła do kłusu, a ten przysypiał jak gdyby nigdy nic. Kolano bolało bardziej, ale tylko podczas zginania i rażenia stawu, który jeszcze chwilę temu zdecydowanie nie znajdował się na swoim miejscu. Kot był przyzwyczajony do takich spraw. Nastawiał stawy jak zawodowiec, bo nauczył się tego na sobie, a ma w tym przeto z trzydzieści lat wprawy. Nie umiałby zliczyć – nawet gdyby umiał liczyć – ile razy składał się po wybiciu barków, palców, po skręceniach i nie tylko. Takie to już były minusy jego niesamowitej giętkości i kociej zręczności. Nic nie ma za darmo w tym świecie, ot co!
Wtem dotarli na miejsce i przyszło Kotu ocknąć się z przyjemnego, sennego letargu. Spełzł z pleców wadery i usadowił się na tyłku na ziemi, rozglądając się ciekawie po otoczeniu. Żadne luksusy, ale najważniejsze było, żeby nic im się nie lało na głowy. Każdy może się przeziębić, nawet wymordowany, choć tym śmierć już kiedyś zajrzała w oczy. Teraz to tylko formalności.
Wilczyca wyszła się otrzepać, a Cat począł podnosić się na względnie równe nogi. Odrobinkę kuśtykając, rozejrzał się po skąpym wystroju pomieszczenia. Zaczął ostukiwać każdą deskę, choćby spróchniałą, oczekując poukrywanych skarbów. Ile to już tym sposobem skrytek odnalazł? Nie przerwał w „pracy”, gdy Alpha wsunęła się znów do środka, a gdy do jego myśli dotarł brak przeciwwskazań, obejrzał się w jej stronę, by zauważyć że poskutkował przemianą wilka w kobietę. Może i nagą, ale Catrick nie wyglądał na poruszonego sytuacją.
Też się zmieniam. Może nie w kulawego lisa, ale z kota owszem. A z kolanem będzie dobrze. To nie pierwszy raz – wydukał zanurzając rękę po ramię, sięgając ku czemuś skrytemu daleko w wyrwie w podłodze, którą znalazł odsuwając wcześniej jakąś rozszarpaną oponę. Wyciągnął stamtąd tobół zrobiony z pożółkłej, choć wyraźnie kiedyś żółtej, teraz brudnej chusty. W nim była zardzewiała zapalarka, jakiś sztylet, harmonijka. Pstryknął zapalarką, z której ulotnił się nieśmiały ogień. Oświetlił on lekko kocie rysy Cata, który uśmiechnął się arcydumny ze swojego znaleziska. Nie pierwszy dzień ten Kot po ziemi chodzi!
Wystarczy wiedzieć jak szukać – odparł z kocim, cwanym uśmiechem.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 06.12.17 10:51  •  Kot i Wilk [Alpha & Catrick] - Page 2 Empty Re: Kot i Wilk [Alpha & Catrick]
Wątek przenoszę do archiwum z braku aktywności prowadzenia lub zakończenia.
W razie czego pisać do mnie na PW, jeśli będziecie chcieli go wznowić.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

 :: Misje :: Retrospekcje :: Archiwum

Strona 2 z 2 Previous  1, 2
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach