Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 1 z 4 1, 2, 3, 4  Next

Go down

Czy jesteś za wprowadzeniem takiego mechanizmu?

"A to skąd to macie? - A tak sobie...znikąd" - Czyli propozycja zasobów dla organizacji. Empty41%"A to skąd to macie? - A tak sobie...znikąd" - Czyli propozycja zasobów dla organizacji. Empty 41% 
[ 17 ]
"A to skąd to macie? - A tak sobie...znikąd" - Czyli propozycja zasobów dla organizacji. Empty59%"A to skąd to macie? - A tak sobie...znikąd" - Czyli propozycja zasobów dla organizacji. Empty 59% 
[ 24 ]
 
Wszystkich Głosów : 41
 
 
O co dokładnie się tu rozchodzi?

W temacie ogólnym już to poruszyłem, ale za słowem Growa przenoszę debatę do działu indywidualnego.
Głównym założeniem, jest wprowadzenie magazynów z zasobami dla każdej z organizacji, na których musiałyby one opierać swoje działania. Chodzi tu głównie o ruszenie organizacji i ich członków by bardziej zainteresowali się ich rozwijaniem.
Zdobywanie potrzebnych zasobów, uzupełnianie artykułów pierwszej potrzeby itd.

Wartakus napisał:Przykładowo organizacja X wraca z trudnej akcji, dużo rannych itd. trzeba ich uleczyć i zasoby wystarczają na opatrzenie tylko 60% z nich, bo tyle mają w magazynie, dlatego muszą zebrać ekipę i pójść poszukać potrzebnych im środków. Wtedy będą w stanie pomóc wyleczyć się wszystkim, o wiele szybciej.

Forum jest osadzone w klimatach postapokaliptycznych, ale niekiedy widać, że niektórym postaciom nie doskwiera głód, brak wody czy medykamentów, a zwłaszcza broni. Pojawianie się na fabułach z ciągle innym  ekwipunkiem.
Także leczenie rannych w organizacjach to kwestia jednej fabuły i efektów np. "bólu", w kolejnych fabułach, tylko dlaczego nigdy nie kończą się tam medykamenty?
Dlatego wychodzę z propozycją mechanizmu potrzeby pozyskiwania jakiś surowców. Z początku myślałem głównie o organizacjach - szczególnie tych na desperacji - co mogłoby bardziej obudzić i ożywić niektóre z nich, chociażby z potrzeby, żeby pójść po jakąś część do agregatu, a nie stworzyć sobie ją z niczego.  Potem wprowadzić to także dla osobnych postaci.

Dodatkowo wprowadzić eventy specjalne w organizacjach np. "W organizacji X nastąpiła awaria wodociągu/agregatu" w takim razie trzeba to naprawić, wtedy patrzymy czy mamy odpowiednie rzeczy potrzebne do naprawy w zasobie i poprowadzić, krótką fabułę by to naprawić. Jeśli nie posiadamy odpowiednich rzeczy, to musimy ich poszukać.
Także na samej desperacji pojawiałyby się od czasu do czasu eventy, przykładowo "Chodzą plotki,  że konwój handlarzy(czy kogo tam) napotkał jakieś trudności i nie przybył na ustalone miejsce od 3 dni", zakładamy że coś ich zabiło czy inne duperele, wiec można zebrać to co po nich zostało, wtedy może dojść do konfrontacji frakcji o zasoby, lub połączenie sił w walce z jakimś potężnym monstrum i podzielenie się łupem, dowolna interpretacja i dużo możliwości do działania.
Moim zdaniem rozwinie to nie tylko kwestie mechaniczne ale także fabularne, możliwe że będzie wpływać na relacje frakcji X do Y itp.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

W takim wypadku anioły, które żyją w Edenie również należałoby zaliczyć jako organizację z własnym magazynem - żeby nie skończyło się to na zasadzie "a, wyślemy nasze anioły do ich aniołów niech przyniosą na plecach dwie ciężarówki z jedzeniem bo Eden ma nieograniczone zapasy".

No i chyba lepiej od razu pomyśleć o wszystkich, a nie samych organizacjach.

Od razu na myśl przychodzi mi też losowanie chorób, które nie każdemu się podoba. W losowaniu mogłyby wtedy brać udział osoby/organizacje, które nie zadbały o to by mieć co jeść/pić, odporność spadła i klops. Kto by nie pilnował tyłka własnej postaci i sam na siebie zrzucił choróbsko nie mógłby już mieć pretensji do nikogo wyżej.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Podoba mi się pomysł Lazarusa. Jestem za każdą opcją, która czyni forum bardziej survival, a mniej second life.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Podoba mi się pomysł Warta i Lazarusa tak samo. Bo w sumie nie ma ograniczeń co do bandaży i innych przedmiotów. Idziesz na misję i wypisujesz co masz przy sobie. A skąd to wziąłeś to sam nawet nie wiesz. Magiczna skrzyneczka z niekończącą się zawartością.

A co do tych ekwipunków osobistych (może tylko mi umknęło) ale czy jest gdzieś temat ze spisem co kto ma na własność? Typu: w kwaterze mam to, przy sobie mam to, w specjalnej skrytce mam to. Jeśli jest gdzieś temat z takim spisem to poproszę ładnie o linka bo chyba trzeba by uzupełnić. xD Przyznaję się bez bicia że nie uzupełniłam tego jeszcze *^*
                                         
Angel
Wtajemniczona
Angel
Wtajemniczona
 
 
 

GODNOŚĆ :
Angel Lacour de Fanel


Powrót do góry Go down

A mi się ten pomysł nie podoba. Czemu? To proste. MG mają już i tak po dziurki roboty i użerania się ze wszystkimi wydarzeniami i misjami. Rozumiem, fajnie byłoby gdyby faktycznie można odczuć to "post-apo", ale ciężko to zrobić biorąc pod uwagę że my - wszyscy - jesteśmy ludźmi i jednak mamy swoją godność. Gdybyśmy mieli mieć faktyczne post-apo, to nie byłoby rzutów kostką przy wchodzeniu do M-3, tylko za każdym razem ktoś byłby łapany i prawdopodobnie z miejsca odstrzelony. Nie byłoby żywych na Desperacji, bo nim udałoby się zrobić misje/wydarzenie na kawałek zgniłego mięsa to by postać padła z głodu, a gdzie tu jeszcze choroba jak komuś się trafi?

Nie będę kłamać - nie mamy ludzi i możliwości, by utrzymać "post-apo" dla tylu osób na raz. Zwyczajnie nie. Wszystko brzmi fajnie na papierze, ale każda "akcja" brzmi fajnie na papierze. A potem mijają dni. Tygodnie. Miesiące.
Czasem nawet lata zanim jedna akcja zostanie zakończona. Nie sądzę by ludziom chciało się: a) czekać z fabułami aż w końcu uda im się zdobyć kawałek zgnilizny by zapełnić żołądek, gdzie najpierw trzeba znaleźć mg, potem odegrać całość która równie dobrze może trwać wieki bo coś wypadnie mg, etc etc. Życie, zdarza się. Ale nie mamy całego życia na czekanie na jeden post.
b) na każdą możliwą drobnostkę wołać MG jak niańkę. Już teraz mam wrażenie że MG traktują swoją rolę jak pracę, cięższą niż jakakolwiek, normalna robota. Teraz zasoby, a niedługo jeszcze będzie trzeba rzucać kostką w trakcie rozmowy, czy aby na pewno postać dobrze postawiła nogę a nie poślizgnęła się i nie skręciła karku.

Ale to ja, ja nie siedzę na chatboxie, ja jestem sobie gdzieś, w eterze, i obserwuje. Wiem, trochę wyolbrzymiałem w trakcie tego, ale zwyczajnie nie widzę tego rozwiązania. Zbyt dużo pracy dla zbyt małych skutków.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Wiecie co mnie smuci? Że ludzie nie potrafią sami zagrać fair, tylko potrzeba czegoś odgórnie i ingerencji kogoś innego, w tym przypadku MG.
Do tej pory większość osób, z którymi pisałem nie naginała tego świata. Wiele razy na fabule odbywały się wspólne próby polowania, które niekoniecznie kończyły się sukcesem; wypady po wodę; zawieranie sojuszy na wzajemny handel tym, czym się ma.
DOGS sami zorganizowali sobie wewnętrzny system pozyskiwania potrzebnych rzeczy, zawiera sojusze, niczego nie bierze z nieba.
Niektórzy potrafią rozpisać fabularnie jak coś zdobywają, rozegrać to tak, żeby nie wyszło, że pstryk i wszystko mają pod nosem.
Trochę więcej zaufania do innych.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pomysł sam w sobie bardzo szlachetny. Niemniej jednak poprę dwóch przedmówców: na forum nie mamy warunków i możliwości, żeby grać w ten sposób. PBF to nie gra na PC, gdzie wszystkich działań pilnują algorytmy i statystyki, gdzie nie ruszysz się bez odpowiedniej ilości punktów hp. Nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, by ktoś bardzo rażąco szastał przedmiotami, których nie miał możliwości zdobyć. Wystarczy trochę zaufać sobie nawzajem, że nie będziemy cudować i znajdować co dwa metry nowej apteczki. Gdyby komuś zdarzyło się zauważyć takie zachowanie - lepiej to zgłosić i daną osobę upomnieć niż teraz konstruować cały skomplikowany system "na wszelki wypadek". Bo, bądźmy szczerzy, kadra MG zwyczajnie nie urobi z takimi akcjami. wystarczy, że mamy już wydarzenia fabularne, misje i wydarzenia związane z przechodzeniem między lokacjami.
A tak poza tym, to organizacje stosują taki wynalazek jak magazyny. Z tego co wiem DOGS ma swój, Łowcy też, Smoki przypadkiem też nie? Może i nie robi się misji po byle kawałek bandaża, ale po leki, składniki, broń i większe elementy mechaniczne - jak najbardziej. Także ja w ogóle nie widzę problemu.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Zaznaczyłem nie i niby miałem dokładniej napisać dlaczego wybrałem właśnie tę opcję, ale inni mnie uprzedzili. Dzięki wielkie, bo nawet nie miałem chęci tego rozpisywać.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Jestem na nie.
Uważam - podobnie jak Hex czy Lilo - że to tylko pięknie brzmi. Faktycznie, nie twierdzę, że takie częstsze misje, chodzenie po wodę, jedzenie i inne pierdoły nie mogłyby być świetną okazją do popisania. Zbierają się chętni, idą razem na wspólny wypad i nie dość, że robią coś pożytecznego dla organizacji, to jeszcze świetnie się bawią, próbując to zdobyć - coś jak małe wydarzenie. Niemniej należy tutaj zwrócić uwagę na drugą stronę medalu, bo niestety, zawsze taka jest.

Starcza nam zasobów na wyleczenie 60% rannych z misji - idziemy po składniki dla kolejnych.
Jestem pełna współczucia dla tych pechowych 40% postaci, które taki system uziemiłby na Bóg wie ile czasu w jednej fabule, na której tylko leżą, są nieprzytomni lub jęczą, bo ich stan na niewiele im wówczas pozwala. Nie zawsze ma się motywację, żeby przeprowadzać wątki ze zbieraniem ziółek w szybkim tempie. Jeżeli idziemy tam chmarą, to tym bardziej. Userzy mają swoje prywatne życia i nie zawsze odpiszą na czas, MG będą mieli nawał roboty, wbijemy się w okres matur, sesji, zapierdzielu w pracy i misja będzie się ciągnąć w nieskończoność - a ty jesteś jednym z tych 40% postaci, które czekają te pół roku (a może i więcej? to się już zdarzało, naprawdę) w jednym temacie i nie mają z tego sytemu żadnej zabawy: muszą siedzieć bezczynnie i czekać, bo albo nie mają o czym pisać (jęki, bóle, bycie nieprzytomnym), albo prowadzenie dalszych wątków spowoduje, że umrą przez chorobę, na którą składniki na lek idą jego kompani.
Rozumiem, że realizm potrafi dodać wiele uroku do gry samej w sobie, ale osobiście uważam, że czerpanie przyjemności z prowadzonej gry jest głównym celem wszystkich PBFów i nie należy o tym zapominać. Wtłaczanie tak wielu elementów, które mają nam utrudnić grę, ponieważ realizm jest już moim zdaniem znaczną przesadą i jestem pewna, że niektórzy ludzie, jak nie większość może się męczyć z takim systemem.
+ kwestia MG. Naprawdę ich tak nie katujmy.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Oficjalnie jestem gnieciony egzaminami, ale wpadłem na moment się wypowiedzieć.

Jestem na nie.
Nie dlatego, że chcę przerobić forum na 2nd life czy coś w tym guście. Myślmy jednak praktycznie. Tak, jak Hex już wspomniał, to będzie się ciągnąć wieki.
Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Członek organizacji zachorował, w magazynie nie ma składników, aby zrobić dla niego lekarstwo. Część grupy idzie zatem na misję, aby uzupełnić braki. Wszystko fajnie, klimat post-apo zachowany. Osoby na misji mają przednią zabawę podczas, gdy MG ucina im kończyny.
Tylko co wtedy z naszym biednym chorym? A jak to co? Musi czekać. Miesiąc, dwa, pół roku. Aż skończy się misja i inni wrócą. Co ma wtedy zrobić? Może ciągnąć bogowie wiedzą ile rozmowę z lekarzem. Bo żadnej innej rozgrywki nie zacznie. Czemu? Ano jak jak zacznie, choroba będzie postępować. Zatem jest zamrożony z jedną, może dwoma rozgrywkami, zależnie od jego stanu.
W tym czasie wyskoczą kolejne wydarzenia i... Ups, część osób leży chora, część na wyprawie po leki, a tu kolejni ranni mogą przyjść. Albo nie można się ruszyć nigdzie ani nic zorganizować, bo nadal organizacja w trakcie leczenia po ataku, który był 10 miesięcy temu, tylko mg miał sesję, gracze maturę i się misja przeciągnęła.
Nie mówiąc o tym, że kiedy już wrócą inni z misji, jest spora szansa, że także będą ranni. Pół biedy, kiedy zdobędą tyle składników, że dla nich też starczy. Ale kiedy wrócą poranieni, a magazyn znowu będzie świecił pustkami? Ups. Błędne koło leczenia się i biegania na misje. Misje, które w żaden sposób nie rozwiną organizacji, bo będą skupione tylko na wyleczeniu jednostki/paru jednostek.
Można jeszcze poruszyć kwestię priorytetu. Jeśli jest mało składników, kogo wyleczyć wpierw? Osoby z najwyższej pozycji w hierarchii zapewne. A te niżej niech gniją iks miesięcy mając zamrożone postacie. Czyli będziemy szufladkować osoby do grania po tym, kim grają.

Plus popieram Ailena i Lilo, bo dali posty, jak sam pisałem.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Za, byleby system ten nie był strasznie rozbudowany i blokował działania całej organizacji (czy raczej wszystkich jej graczy).

Zgadzam się też ze słowami Cayenne, że gracze powinni się w dużej mierze sami pilnować i dostosowywać do realiów.

Hex napisał:Gdybyśmy mieli mieć faktyczne post-apo, to nie byłoby rzutów kostką przy wchodzeniu do M-3, tylko za każdym razem ktoś byłby łapany i prawdopodobnie z miejsca odstrzelony.

I tak sobie wyobrażałem wejście M3 jak tu pierwszy raz zawitałem.


Kesil napisał:Można jeszcze poruszyć kwestię priorytetu. Jeśli jest mało składników, kogo wyleczyć wpierw? Osoby z najwyższej pozycji w hierarchii zapewne. A te niżej niech gniją iks miesięcy mając zamrożone postacie. Czyli będziemy szufladkować osoby do grania po tym, kim grają.


Eee... Dokładnie tak? Jesteś wyżej w hierarchii = masz priorytet. Przynajmniej tam, gdzie środki są ograniczone to powinno się je w ten sposób dzielić. No chyba, że ktoś uzna, że potrzebuje bardziej tych leków i spróbuje je zabrać, narażając się na karę od całej grupy.


Ad rem. Jestem na tak, o ile projekt ten nie sprawi, że forum będzie ciągle biegać po leki i żywność, a znajdzie się też czas na rozwój postaci, jak i organizacji.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 4 1, 2, 3, 4  Next
- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach