Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 13.06.14 12:48  •  Dilshad Empty Dilshad

Dilshad Tumblr_m2oo2g3TqX1qbs05mo2_500
Godność:
Fabia Abraham - Chris Williams
Pseudonim:
Dilshad
Płeć:
Brzmi to irracjonalnie, jednak jest i kobietą i mężczyzną.
Wiek:
1019 lat.
Orientacja:
Heteroseksualni.
Zawód:
Kura domowa/Agent specjalny.
Miejsce zamieszkania:
Desperacja

Organizacja:
Drug-on
Rasa:
Wymordowany
Ranga:
Opętany/Żmij

Moce (/artefakty/technologia):
~Przemiana w mężczyznę/kobietę - jako, że w tym przypadku Dilshad to połączenie mężczyzny i kobiety, może przyjmować postać zarówno jednego, jak i drugiego.
~ Artefakt - Pieśń Sukkuba.

Umiejętności:
-Niezwykła sprawność fizyczna;
-Świetnie obchodzi się z bronią palną;
-Potrafi zachować zimną krew w ekstremalnych sytuacjach.

Słabości:
-Ma Mikofobie;
-Zdarzają się wewnętrzne kłótnie między osobami w ciele, w najmniej odpowiednich momentach.


Wygląd zewnętrzny:
Chris  - Jest wysokim, mierzącym 187 centymetrów mężczyzną. Ma wysportowaną sylwetkę i waży 86 kilogramów. Jego włosy mają czarny kolor, są krótkie i zawsze w artystycznym nieładzie.  Oczy są koloru niemal czarnego. Głębokie i zawsze spokojne. Ubiera się stonowanie, nie lubi się wyróżniać z tłumu. Zwykle na jego twarzy nie ma zbyt wielu emocji. Stara zachowywać się wkoło siebie aurę chłodu. Nigdy nie wykonuje zbędnych ruchów i jest brany za człowieka spokojnego i mało pobudliwego.

Fabia – Kobieta natomiast nie jest wysoka, mierzy bowiem 167 centymetrów. Jest szczupła, waży 63 kilogramy i ma kobiece kształty. Pierwsze co rzuca się w oczy to to , że jest albinosem. Jej skóra ma mleczny odcień, oczy mają czerwony kolor a włosy są białe niczym śnieg. Ma delikatną urodę i wygląda na młodszą, niż 30 lat. Wiele osób uważa, że swym wyglądem przypomina anioła. Kiedy tylko ma okazje, zakłada sukienki, jednak zwykle, jej pozycja w organizacja, wymaga od niej bardziej wygodnego ubioru, dlatego często można ją zobaczyć w bojówkach.

Charakter:
Chris- Mężczyzna jest bardzo skryty i spokojny. Ciężko go zdenerwować, czy wyprowadzić z równowagi. Niewiele mówi, nie plotkuje i jego godny zaufania. Ceni sobie lojalność i honor, dlatego sam stara się prezentować sobą te cechy charakteru. Do wszystkiego podchodzi profesjonalnie. Zawsze musi mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Nigdy nie czeka z powierzonymi zadani do ostatniej chwili, robi to jak najszybciej może. Ciężko do niego dotrzeć i zdobyć jego zaufanie. Zwykle stara się nie spoufalać z wieloma osobami. Naprawdę rzadko się śmieje. Niektórzy uważają, że nie robi tego nigdy. O uśmiechu już nie wspominając.

Fabia – Kochająca matka i dobra Pani domu. Jest niezwykle czuła i otwarta do ludzi. Uważa, że każdemu można wybaczyć i dać drugą, ba!, trzecią szansę. Kobieta anioł, która uważa się za najbardziej pechową na świecie. Oddałaby życie za to co kocha. Jest wrażliwa, jednak niezwykle silna. Często się uśmiecha i śmieje. Mimo wszystko, widzi zawsze jasną stronę. Zupełna odwrotność Chrisa, który uważa, że kobieta jest jego brakującą połówką, tą z dobrymi cechami.

Historia:Fabia
Urodziła się w wiosce pod Londynem. Jej rodzina nie była bogata, jednak też nie tak biedna, by trzeba było martwić się o kolejny miesiąc. Jej ojciec był piekarzem, natomiast matka florystyką. Wychowywała się z dwoma, starszymi od siebie braćmi bliźniakami. Wszyscy w rodzina uważali, że dzieci u Florence’ów były ciekawym zjawiskiem. Najpierw bliźniaki, później albinoska. Nikt jednak ich nie dyskryminował z tego powodu, a wręcz przeciwnie. W szkole uczyła się dobrze, miała stopnie powyżej średniej. Poszła do dobrego liceum, w którym poznała swojego przyszłego męża. Byli w tej samej klasie, na programie o rozszerzonej literaturze i sztuce. Jej przyszły mąż chciał bowiem zostać scenarzystą teatralnym. Pobrali się niedługo po zakończeniu szkoły.  Wynajęli małe mieszkanie, a po roku kobieta była w ciąży. Musiała więc zrezygnować ze studiów i zająć się domem. Cudowna sielanka, jakby mogło się wydawać. Nic jednak bardziej mylnego.
Gdy Dan, mąż Fabii, ukończył studia, napisał kilka sztuk, z czego dwie wystawiono w Londyńskim teatrze. Zebrał dobre opinie i liczono na ponowny sukces. Niestety, okazało się, że Dan nie potrafi raz jeszcze powtórzyć swojego sukcesu. Dostał co prawda pracę jako redaktor małej gazetki, lecz nie była to praca marzeń. Zaczął uciekać w alkohol. Największym problemem było to, że, gdy był pijany, bił swojego synka i żonę. Fabia za każdym razem mu wybaczała. Nie potrafiła znienawidzić ukochanego męża, nawet jeśli był potworem.
Pewnego wieczoru Dan wrócił do domu, o dziwo, trzeźwy. Oznajmił, że dostał zaproszenia na bal karnawałowy w hotelu „Woods” w niedalekiej wiosce, która słynęła z pięknych terenów. Miał tam jechać ze względu na to, iż dostał zlecenie zrobienia oceny tego miejsca, dla gazety, w której pracował.
Niewiele dni później byli już w drodze na bal. Mieli tam zostać kilka dni, wypocząć, poprawić swoje relacje. Los jednak nie był przychylny dla rodziny Abraham’ów. Dan, jak tylko miał okazję, a zdarzało się to często, korzystał z baru, wracał do pokoju i wyżywał się na żonie, oraz synku. W ciągu dnia jednak, kiedy razem z synem opuszczała hotel, by spacerować i bawić się na świeżym powietrz, była najszczęśliwszą kobietą na świecie. Nie wiedziała jednak, że bal tak bardzo zmieni jej życie.

Chris
Chris z kolei urodził się w bogatej rodzinie, która mieszkała w sporej rezydencji w Szkockich górach. Był jedynakiem, a jego rodzice nigdy nie mieli dla niego czasu. Wychowywała go niania, z którą niezwykle mocno się zżył. Miał wybitne stopnie i wyróżniał się na tle innych dzieci. Od dziecka marzył, żeby osiągnąć w życiu coś „dużego”. W rezultacie, po skończeniu liceum, przeniósł się do Londynu, gdzie rozpoczął naukę w szkole wojskowej. Miał nieprzeciętne wyniki, zarówno ze strony fizycznej, jak i psychicznej i szybko zainteresowały się nim wyższe służby. Został agentem specjalnym, który wypełniał zadania samej Królowej.
Nigdy nie miał żony, ani stałej partnerki. Miał za to wiele kobiet i przelotne romanse.
W czasie karnawału dostał nakaz, żeby udał się do hotelu „Woods”, w którym to miał się ukrywać jeden z terrorystów, należących do organizacji, której rząd pilnie poszukiwał. Śledztwo miało być szybkie, jednak okazało się,  że jest w to zamieszane sporo osób z personelu ekskluzywnego hotelu.
Chris i Fabia
Chris sączył whisky z lodem w barze hotelu. Obok niego zapijał smutki jakiś stary alkoholik. Nie chcąc być zmuszony do słuchania historii mężczyzny, szybko opróżnił kieliszek i ruszył w kierunku wyjścia z hotelu. Dzisiaj wieczorem miał odbyć się bal. Sporo ludzi dopiero teraz zjeżdżało się do hotelu. Nie lubił tłumów. Kiedy wyszedł z budynku skierował się w stronę parku. Dojrzał tam niezwykłej urody kobietę, która głaskała swoje syna po głowie i odsyłała go własnie z powrotem do innych dzieci. Bez pytania przysiadł się do kobiety.
- Piękna pogoda, jak na te porę roku, nie sądzisz? - rzucił w kierunku kobiety odpalając papierosa. Poczęstował ją jednym. Bez wahania wzięła papierosa i odpaliła go.
- Masz rację. - odpowiedziała i posłała mu ciepły uśmiech. W jej oczach było  coś dziwnego. Zdawała się wiele przeżyć.
- Jesteście tu na bal? - spytał.
- Mhm. - skinęła głową. - Ja, Jimmy i mój mąż.-dodała po chwili i zaciągnęła się papierosem. Ciągle obserwowała swojego syna, który bawił się na placu zabaw. Miał już 7 lat. Jak ten czas szybko leciał.
Chris bez słowa skinął głową i również zaciągnął się swoim czerwonym Marlboro.
Rozmowa toczyła się powoli, jednak było w niej coś magnetycznego. Mężczyzna dowiedział się, że kobieta jest tu dlatego, iż jej mąż dostał zlecenie z pracy oraz, że mają zamiar zostać tu jeszcze przez kilka dni bo balu. Później się rozeszli.
Agent cały czas myślał o niezwykłej urodzie kobiety. O tym jak był mądra i dobra. Zdawać by się mogła, że jest aniołem.
Wieczorem udał się na bal. Poprosił do tańca Fabię, której mąż nie był zainteresowany niczym innym, jak piciem w samotności. Obydwoje czuli, że coś ich do siebie przyciąga. Po kilku tańcach udali się do pokoju Chrisa. Tam, kierowani alkoholem, oddali się przyjemności. Gdy leżeli razem, złączeni ciałami, usłyszeli hałas, gwar, wybuchy, a później tylko nastała ciemność.
Gdy Fabia się przebudziła pierwsze co zauważyła to fakt, iż jej kochanek leży bez świadomości obok jej łóżka. W panice nie wiedziała co robić. Ubrała się i ruszyła dowiedzieć się co się stało. Ogarnął ją wielki szok, gdy ujrzała na wpół zdemolowany hotel. Ściągnęła pomoc dla Chrisa. Prócz kilku ran, było z nim nieźle.
***
Przez kilka następnych dni była z hotelu, razem z innymi ocalałymi. Wielu ludzi zmarło. Dzieci zaginęły. Wielka rozpacz wdarła się w serce Fabii, gdy nigdzie nie mogła znaleźć swojego syna. Okazało się, że świat się zmienił. Wszystko miało się zmienić na gorsze. Po roku ludzie zaczęli umierać. Sama Fabia z dnia na dzień czuła się coraz gorzej. Jej organizm słabł. Czuła jak powoli umiera. I tak wytrzymałą dłużej niż większość ludzi. Zginęła przy boku swojego kochanka. Gdy myślała, że to już koniec, że zginęła, przebudziła się jako wymordowana.



Dodatkowe:
~Do dziś nie wie czy jej syn żyje;
~Obydwoje palą papierosy;
~Chcieliby znaleźć sposób, by rozdzielić swoje ciała i świadomości.



Ostatnio zmieniony przez Dilshad dnia 14.06.14 8:11, w całości zmieniany 3 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 13.06.14 16:36  •  Dilshad Empty Re: Dilshad
Nie łącz wypowiedzi z myślnikami. W tym przypadku po obu stronach stawia się spacje. Poza tym coś mi zgrzyta z z samym zostaniem wymordowanym, bo wychodzi na to, że połączyli się ze sobą w ciągu jednej nocy. Jeśli było inaczej, uwzględnij w historii, że jednak trochę to trwało, bo mimo wszystko nikt nie zostaje wymordowanym na pstryknięcie palcami. Wirus rozwija się powoli, zwykle wykańcza ludzkie organizmy, które pośmiertnie po jakimś czasie znów są w stanie funkcjonować, choć już zmutowane. Po prostu musisz to jakoś uściślić. Do poprawy.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 14.06.14 8:11  •  Dilshad Empty Re: Dilshad
Poprawiłam
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 14.06.14 9:30  •  Dilshad Empty Re: Dilshad
Okej, teraz pasuje. Pamiętaj, że artefaktu możesz użyć 5 razy. Akcept.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie   •  Dilshad Empty Re: Dilshad
                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach