Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Pisanie 01.06.14 18:59  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty The Wanderers - sekta wędrowców
Zrzeszani: wszyscy, którzy wyznają Boga Rozdroży oraz niewolnicy.
Cel: Przetrwać; przejąć dla siebie jak najlepsze tereny.

Inne, dość ważne informacje:
# Są grupą wędrowną - aktualne miejsce przebywania: okolice Miasta.
# Nie trawią Aniołów, jako rzekomych kłamców, bardzo nieufni względem M-3.

- - - - - -
O p i s:

Około pięciuset lat temu na terenach polskich powstały grupy nomadów. Polacy jak to Polacy, jakieś sprzeczki, kłótnie, bunty i kilka rodzin pokazało władzy środkowy palec by wyruszyć w nieznane tereny. Zapewne gdyby pochodzili z innego państwa, już dawno zginęliby marnie, rozszarpani przez dzikie bestie. Do dnia dzisiejszego zmotoryzowane karawany liczące po kilkaset osób przemierzają post apokaliptyczne pustkowia w poszukiwaniu zdatnych do życia terenów.

Jedną z takich grup są The Wanderers - Wędrowcy, licząca sobie około dwustu osób zmotoryzowana grupa nomadów zrzeszona pod sekciarską banderą wiary w Boga Rozdroży zwanego, nomen omen, The Wanderer. Stereotypowo są oczywiście postrzegani jako kanibale, złodzieje, mordercy i gwałciciele płodów. Ile w tym prawdy, nie wiadomo, bo pomimo tolerowania przez nich innowierców, naprawdę jedzą ludzi, więc inni nie kwapią się by bliżej ich poznać. Nietolerancyjne ścierwa.

Bóg Rozdroży jest nienamacalną personifikacją wolności, upływu czasu oraz zmian. Jeden z mitów (przekazywanych z pokolenia na pokolenie, Święta Księga została rzekomo utracona za grzechy, choć najpewniej ktoś ją po prostu gdzieś przechlał) powiada nawet o tym jak Wędrowiec by uwolnić ludzkość od jarzma niegodziwości Boga stoczył z nim walkę i rozerwał go na strzępy. Ochłapy upadły na ziemię przemieniając się w Wymordowanych, których członkowie sekty uważają za przeklęte jednak potężne stworzenia, choć nie piętnują ich - wszak nie ich wina z czego powstały. Moc Wędrowca po walce miała zostać osłabiona na tyle, że jego misja uwolnienia ludzkości od cierpienia nie mogła zostać spełniona tak jak miał w planach. Zamiast więc pomagać wszystkim ludziom, pomóc może tylko swoim wyznawcom, a ich żarliwa wiara napełnia go mocą, dzięki czemu któregoś dnia będzie w stanie przemienić ziemię w prawdziwy raj.

Pospolity członek sekty Wędrowca zobaczyć nie może, ten ukazuje się tylko Szamanom oraz Liderowi, i to wcale nie przez tą dziwną maź, którą piją w czasie modlitwy, naprawdę. Nie przebywając w miastach wolność można zwyczajnie poczuć, niemal jak w prehistoryczne sławne święto zwane "Piąteczek, Piątunio", a to ludziom wystarcza jako kontakt z ich Bogiem. Wolność ta dotyczy również samej religii. Indywidualna modlitwa jest bardzo ważna, ale nie narzuca żadnych schematów, a przede wszystkim nie zawiera nic smętnego czy przygnębiającego. Nic dziwnego, że większość wybiera jej popularną formę - muzykę. Możesz nawet growlować o szatanie i kocich płodach, jeśli to czyni Cię szczęśliwym - modlisz się do Wędrowca. Życiem należy się przede wszystkim cieszyć albowiem niedługo nastanie raj, a innym trzeba pomagać żeby w raju nikt nie czuł się samotny i posiadał przyjaciół.

Zgrupowania są bardzo ważne, co przejawia się chociażby w małżeństwie. Ślub jest brany na całe życie, nie istnieje pojęcie rozstania czy rozwodu. Nawet jeśli partner zginie, druga osoba nadal traktowana jest jakby posiadała męża bądź żonę. Nie istnieje też określenie "pary małżeńskiej", w jednym małżeństwie może znajdować się maksymalnie sześć osób, różnej płci bądź tej samej. Wiek, który pozwala na dołączenie do małżeństwa to jedenaście lat. Do tej pory dzieci przebywają pod opieką rodziców, a zadaniem współmałżonka bądź większej ich ilości jest wykradzenie delikwenta i wywiezienie dokładnie na długość pięciu ciężarówek poza obóz. Jeśli to się uda - małżeństwo zostało zawarte. Z tego samego powodu popularną rozrywką są też wyścigi. Trzeba przecież trenować wykradanie i odbijanie przyjaciół. Małżeństwo jest równoznaczne z osiągnięciem pełnoletności i stałego zajęcia w grupie. Pechowcy nawet w wieku trzydziestu lat mogą mieć nadal etykietkę "dziecka". Zdrady nie są akceptowane, dzieci mogą pochodzić tylko ze związków małżeńskich, jeśli zaszło podejrzenie, że jest inaczej, to niechybny znak, że na obiad będzie malutka pieczeń.

Zapewne gdyby żyli w innych czasach byliby niegroźną grupą hipisów. Teraz jednak bywają naprawdę niebezpieczni. By przeżyć - muszą jeść, nierzadko ludzi bądź wymordowanych. Ich ulubionym przysmakiem są jednak anioły, które postrzegane są jako "zakłamane wymordowane ptaszyska", które szerzą herezję o Bogu, którego przecież rozszarpał Wędrowiec. Jeśli znajdą kawałek terenów zielonych, wykorzystują je. Uprawa ziemi, jakieś owocki, warzywka, korzonki, a trawkę zjedzą zwierzątka, które później zjedzą oni. Dopóki przebywają w jednym miejscu i mają zapasy - są naprawdę wspaniałymi sąsiadami - podzielą się, pomogą, służą radą i przysługą. Spotkać ich w drodze to jednak prawdziwy koszmar. Zabijają, grabią i kradną. Również gwałcą i biorą niewolników.

Ich konwoje są widoczne już z daleka. Potężne opancerzone pojazdy wzbijają w powietrze tumany kurzu i piachu. Większość zbudowana jest od podstaw, z części znalezionych po drodze czy kradzieży lub wymiany w różnych miastach i osadach. Zwykle są to ciężarówki i autobusy, które zapewniają schronienie oraz przewóz dobytku, samochody wojowników oraz motory zwiadowców i tropicieli, rzadziej bestie bądź wraki zaprzęgnięte w niewolników. Naprawdę niewielka ich ilość wykorzystuje ropę czy benzynę. Większość jest elektryczna, do zasilania wykorzystując słońce, którym łaskawie obdarza ich Wędrowiec.

Nie można przecież wyginąć ot tak, gdy na brakach spoczywają losy zmieniania tych pustkowi w zdatny do życia raj.

----

Rangi

Przywódca - najważniejsza osoba w grupie; wydaje rozkazy, rozstrzyga spory i decyduje o wszystkich aspektach życia swojej grupy. (1/1)
Lekarz - począwszy od zwykłych ratowników aż po specjalistów, którzy śmiało mogliby równać się z tymi w miastach. (0/4)
Szaman - nawiedzone i wiecznie znarkotyzowane osobniki, których zadaniem jest prowadzenie swoich owieczek po ścieżkach wiary. (0/4)
Zwiadowca - mięso armatnie, wysyłane na pierwszy ogień by sprawdzić przeszkodę, miasto czy cokolwiek podejrzanego, do czego zbliża się aktualnie karawana. (0/6)
Tropiciel - jeśli coś uciekło bądź nie ma tego w obozie, a powinno, wtedy do akcji trafiają oni; nierzadko to właśnie oni sprowadzają niewolników. (0/6)
Wojownik - najpopularniejsze zajęcie, nawet w czasach pokoju; w razie czego armia jest zawsze gotowa. (0/~)
Opiekun - grupa wszystkich nauczycieli, nianiek i opiekunek do najmłodszych przedstawicieli sekty.(0/3)
Hodowca - zarówno ci, którzy tresują bestie (pod siodło lub na talerz), jak i ci, którzy na dachach swoich ciężarówek pokrytych warstwą ziemi potrafią wyhodować naprawdę ekstremalne odmiany owoców i warzyw.(0/4)
Handlarz Niewolników - mają monopol na tresurę niewolników, dbają o to by zbyt szybko nie zdechli, nie zarazili innych chorobami i nie mnożyli się jak króliki; lepiej im nie podpaść bo o własnym służącym będzie można zapomnieć. (0/4)
Mechanik - nie tylko zwykli technicy i serwisanci, ale i prawdziwi konstruktorzy.(0/3)
Dziecko - ludzkie szczenię oraz każdy osobnik, który nie zawarł małżeństwa. (0/~)
Niewolnik - najpewniej jeniec wojenny. (0/~)

Za jakieś błędy wybaczcie. D:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 19:31  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
O kurna, nie chce mi się czytać... Dobra, przeczytałem.
No okej, gang ciężarówek. Tylko ten cały bóg... Dopiero co ustaliliśmy powstanie nowej grupy, która dotyczy religii.
I skoro na dachach są ogrody, a pojazdy są zasilane energią promieni słonecznych to... jak? Gdzie baterie w takim razie? Bo rozumiem, że chodzi o baterie.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 19:47  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
A co nie tak z tym bóstwem? D:

Nie wszystkie pojazdy są na baterie. Niektóre są ciągnięte przez bestie lub niewolników.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 20:21  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
No, bo dopiero co powstał nowy bóg. Co za dużo to niezdrowo... chyba.
Ale ciężarówki? D:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 20:31  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
Ciężarówki, osobówki, terenówki, dostawczaki, autobusy, przyczepy, naczepy, kampery.. do wyboru do koloru. D:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 21:48  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
Ogółem pomysł jest ciekawy. Trzyma się fajnego klimatu. Może da się coś z tego wykreować. Tylko niech jeszcze inni się wypowiedzą.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 01.06.14 22:09  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
Dobra, przeczytałam! *wiwaty, okrzyki wojenne i piski podekscytowania w tle* I jestem za.

Yuno ᕕ( ᐛ )ᕗ napisał:No, bo dopiero co powstał nowy bóg. Co za dużo to niezdrowo... chyba.
A ja właśnie uważam, że powstanie kolejnego bóstwa to całkiem niezły pomysł. W końcu Bóg odszedł, wyznawców chrześcijaństwa coraz mniej - nic dziwnego, że zaczęły powstawać coraz to nowsze odłamy religijne. Ponadto ci wędrowcy będą trzymali się poza M-3, więc nie będą aż tak "przeszkadzać" w rozwijaniu się religii wymyślonej przez Ev, która to będzie miała w tym wypadku monopol na pozyskiwanie wyznawców właśnie stamtąd~

Nie wiem, czy chciałam napisać coś jeszcze, ale jeśli tak... to zapomniałam, sorsen o:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 02.06.14 11:33  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
Nie wiem czy mam jakiekolwiek prawo głosu ale jestem za
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 02.06.14 13:45  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
W sumie masz trochę racji, Nath... Ale niech będzie, w końcu to nie my mamy tutaj ostateczny głos.

Mała, oczywiście, że masz prawo głosu. Każdy ma. c:
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 04.06.14 14:52  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
Ja miałbym taki pomysł, że do sekty można robić postacie przez rok (taki normalny, kalendarzowy) od akceptacji pomysłu, a potem większość pojedzie dalej i zniknie, zostawiając tylko niektórych (te postacie, które już są stworzone). W końcu ciągle się przemieszczają, więc po jakimś czasie musieliby odejść.
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 03.07.14 19:10  •  The Wanderers - sekta wędrowców Empty Re: The Wanderers - sekta wędrowców
No tak, wszystko fajnie dopracowane, ale mimo wszystko... ostatnio jest tego wszystkiego zwyczajnie za dużo. Niby dobrze, że pomysłów przybywa, ale jak będziemy wszystko naraz tak wciskać to jeden pomysł nie zdąży się rozwinąć. Wiadomo, że coś tam może trochę postać w miejscu, ale chyba dodawanie nowej grupy nie wpłynie pozytywnie na ilość użytkowników w danej grupie, bo spowoduje większe rozbicie. Dlatego na ten czas jestem na nie. Może kiedyś.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

 
Nie możesz odpowiadać w tematach