Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 28.05.14 23:03  •  Nie teraz... przyjdź później... Empty Nie teraz... przyjdź później...
Godność:
Nikomu się nie chwali, ale nazywa się Adonai. Nikt nie zna go z tego imienia, wszyscy których zna posługują się pseudonimem i tak też się przedstawia.
Pseudonim:
Gatsby.
Płeć:
Mężczyzna.
Wiek:
Żyje całe wieki, właściwie to odkąd świat istnieje tak i on żyje. Tak mu się przynajmniej wydaje. Niemniej nadal wygląda na te 25 lat, może nieco więcej.
Orientacja:
Absolutne hetero.
Zawód:
Jest aniołem okultystycznym i kabalistycznym. Można go wywołać dzięki specjalnym zaklęciom, można go wzywać podczas egzorcyzmów. Poza tym uprawia opierdalando wyczynowe. W czasie, gdy jednak tego nie robi jest wolnym najemnikiem działającym na własną rękę, konto i w ogóle. Oferuje szerokie spektrum usług – wszystko, poza usługami na tle seksualnym.
Miejsce zamieszkania:
Tam mój dom, gdzie mój tyłek. Albo raczej, tam mój dom skąd mnie nie wykopią. Czynsz jest drogi!

Organizacja:
Kiedyś Niebo sp. z o.o, teraz nie pracuje dla nikogo poza sobą.
Rasa:
Pełnokrwisty, świetlisty i majestatyczny anielski dupek.
Ranga:
Zwykły anioł.

Moce (/artefakty/technologia):
- Elektryczność – to żywioł, którym potrafi operować Adonai. Już samo to, że pojawia się w pobliżu powoduje zakłócenia odbiorników radiowych i telewizyjnych czy urządzeń elektrycznych. Światła migają zwiastując jego nadejście. Stara się jednak nad tym panować i zmniejszać promieniowanie wokół siebie. Gdy porządnie się wścieknie wówczas tworzą się wokół niego wyładowania elektryczne w sposób chaotyczny. Nikomu nie można wtedy zagwarantować bezpieczeństwa. Chyba, że ma na sobie coś, co nie przewodzi prądu. Swoją drogą, gdy używa swojej przez jego skórę widać jak jego żyły promienieją i oczy również. Staje się świetlisty innymi słowy.
- Niszczenie demonów – demony spieprzają na jego widok i to dosłownie. Ma on bowiem dar egzorcyzmowania dotykiem, demony po prostu pali jego dotyk.
- Hipnoza – jeśli utrzyma z kimś wystarczająco długi kontakt wzrokowy, Adonai potrafi narzucić komuś swoją wolę, umie opanować kogoś dzięki sile hipnozy na jakiś czas. W zasadzie to jest tak, że jeśli kogoś raz zahipnotyzuje, to jeśli nie wypowie odpowiedniego słowa klucza to osoba się nie wybudzi. Pozostaje w pełni świadoma i normalna, ale podatna na sugestie anioła. Pełna kontrola zwykle trwa trzy posty, po czym musi wybudzić zahipnotyzowaną postać. Jednak, gdy Gatsby się zregeneruje wystarczy mu, że podejdzie do wcześniejszej ofiary i powie słowo klucz by znów wprowadzić ją w trans.

Umiejętności:
- Bardzo dobrze walczy bronią białą i w sumie też potrafi używać broni palnej. Jednak najbardziej ceni sobie stare dobre miecze. Ma ze sobą swój ukochany miecz, wykuty przez pewnego rzemieślnika z Kioto, którym walczy. Wówczas lubi przelać z siebie swoją moc elektryczną na miecz, co daje mu niezłego kopa.
- Potrafi gotować i to całkiem dobrze. Poza tym bardzo to lubi i tak, w jego kuchni gotowanie to zawsze uczta dla zmysłów. Istne niebo w gębie.
- Umiejętności rasowe. Czyli zwiększona szybkość, siła i w ogóle i w szczególe.
-Pamięć fotograficzna – doskonale zapamiętuje to, co zobaczy. Ma doskonałą pamięć zarówno do twarzy, miejsc jak i imion, nazwisk i dat.

Słabości:
- Przeładowanie energetyczne – powoduje przepaleniem się odbiorników elektrycznych. Jest to problem, ponieważ może spowodować przeciążenie również u maszyn stronników. Jeśli jednak się skupi, potrafi nad tym zapanować.
- Bardzo często cierpi na migreny, czasem jest to wynik nadmiernego używania energii elektrycznej, czasem zbyt częstego stosowania hipnozy na swoich ofiarach.
- Czasem nie kontroluje swojej mocy egzorcystycznej i potrafi poparzyć dotykiem każdego, kto jest podatny na demony lub jest mniej lub bardziej grzeszny. W tym siebie. Dlatego na ciele ma pełno śladów poparzeń.
- Lepiej, żeby nie wchodził do jednego zbiornika wodnego z innymi istotami.
- Rzecz jasna są materiały nieprzewodzące prądu.

Wygląd zewnętrzny:
Ach, ten typ zdecydowanie wygląda na mężczyznę wysokiego i to przesadnie. Ma on bowiem tyle wzrostu ile potrzeba, by walić łbem wchodząc do pomieszczeń, by strącać żyrandole (nie tylko wtedy gdy się przeciągnie) i poruszać się jak słoń w składzie porcelany. 205 cm wzrostu to w końcu nie taki codzienny widok, prawda? Widać też, że jest idealnej wagi, jego ciało mówi samo przez się. To dobrze zbudowane i umięśnione ciało wojownika, które waży 95 kg. Co prawda można jeszcze dopatrzeć się paru blizn tu i ówdzie, ale kto by zwracał na to uwagę prawda? Poza tym jest urody przystojnej acz dość surowej. Nie ma dziewczynkowatej, delikatnej buźki. Niemniej zawsze chodzi ogolony
Warto zaznaczyć, że jego włosy są koloru srebrnego, można powiedzieć, że kolor refleksów zależy od rodzaju światła. Raz zdają się przechodzić w błękit, innym razem w fiolet a jeszcze innym razem wydaje się być po prostu białowłosym facetem. Niemniej – to srebrny. Jego skóra jest jasna, lekko różowa acz blada. Przy okazji można zdradzić, że ten typ nigdy się nie opala. Nawet jakby bardzo chciał to i tak nie chwyci jego karnacji. Poza tym ma oczy koloru fioletowego, ale czasem w dobrym świetle można je też posądzić o szlachetny karmazyn.
Nosi się w luźnych ubraniach. Często są to bluzy, ciemne spodnie i czarne t-shirty. Czasem adidasy, czasem glany. Żeby nie było, Adonaia niespecjalnie interesuje to w czym chodzi, więc niech nie zdziwi cię widok wyświechtanej koszulki albo ubiór, jakby założył wszystko co miał w szafie. Zarówno na jego głowie jak i na ciele panuje chaos… a podobni tylko geniusz ogarnia chaos. Prawda?

Charakter:
Otóż nic bardziej mylnego! Adonai raczej nie należy do geniuszy. To jest… na swój sposób mógłby zyskać miano takowego. Bo ma przecież serce do walki, jest świetnym wojownikiem, doskonale włada bronią i nawet strategia bardzo dobrze mu idzie. Można też powiedzieć, że umie wszystko wokół siebie zorganizować logistycznie.
Adonai jest niezwykle leniwy i raczej brak mu motywacji. W zasadzie to do czegokolwiek, nawet do chodzenia. Chyba, że chodzi o jedzenie, wtedy ruszy tyłek niezwłocznie. Uwielbia słodycze, zwłaszcza czekoladę. Uwielbia wszystko co czekoladowe i miętowe. Kocha również cytrusowe landrynki. Zawsze ma pełną kieszeń tych słodyczy. Jest wiecznie znudzony i wygląda jakby zaraz miałyby wyczerpać się jego zapasy energii.
Dość trudno przywiązuje się do kogokolwiek, ale jeśli już tak się stanie to jest gotów za bliską osobę w ogień piekielny skoczyć. Poza tym, nigdy nie podejmuje ryzyka jeśli ma wybór. Nie to, że jest tchórzem, ale w zasadzie walczy tylko wtedy, kiedy musi. Inaczej nie wyciąga miecza.

Dodatkowe:
- Pseudonim wziął się z ulubionej książki Adonaia autorstwa Francisa Scotta Fitzgeralda
- Jest wielbicielem płci przeciwnej
- Lubi sobie od czasu do czasu chlapnąć co nie co.
- Potrafi pochłonąć zatrważające ilości jedzenia i nie tyć.
- Uwielbia sok pomarańczowy i wszystkie cytrusy poza grejpfrutami.
- Chciałby posiadać długowieczne zwierzę… albo najlepiej nieśmiertelne, bo przecież ten typ nie umrze o ile coś go nie zabije, a nie ma zamiaru przywiązywać się do czegoś co zaraz zdechnie.
- Potrafi śpiewać, jak to anioł, jednak ten osobnik wyjątkowo lubi tę umiejętność, często można go spotkać nucącego coś pod nosem, nie stroni też od śpiewania pod prysznicem, w trakcie gotowania, majsterkowania etc.
- Stara się żyć jak normalny człowiek i nie wychylać się zbytnio ze swoją anielskością, co jest dość trudne w jego przypadku.
- Nadmierna siła i zapominalstwo Adonaia to zły duet.
- Lubi klasycznego rocka.
- Jak nikt nie patrzy z nudów stawia sobie pasjansa… albo tarota.
- Jest pasjonatem jeździectwa. Często przepieprza pieniądze na wyścigach konnych.
- Ma skrzydła podobne do sowy płomykówki.


Ostatnio zmieniony przez Adonai dnia 29.05.14 12:54, w całości zmieniany 1 raz
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Coś mi tu zgrzyta w tym momencie. Ogólnie indywidualnej rangi na pewno tu przyznać nie mogę, bo anioły mają je wytyczone, ale Dowódca Zastępu z kolei też tu nie pasuje, skoro – jak twierdzisz – pracuje na własną rękę. Dla mnie to trochę równoznaczne z tym, że wyrzekł się zastępu, a przez to bez wątpienia mogli znaleźć kogoś na jego miejsce. W tym wypadku mógł zostać zdegradowany do mniej zobowiązującej rangi czy coś w ten deseń. Chyba że jakoś z tego wybrniesz.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

Gdyż nie chce mi się wyjaśniać i wdawać w filozoficzne dysputy na ten temat, a żadna ranga właściwie nie odpowiada życiu/charakterowi/zawodowi/funkcji etc Adonaia, to pozostanie on zwykłym aniołem~
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Yup. Więc w kwestii mocy – wiadomo, że męczą postać, a hipnoza nie działa na osoby z blokadą umysłu. Akcept.
                                         
Fucker
Rottweiler     Opętany
Fucker
Rottweiler     Opętany
 
 
 


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down

- Similar topics

 
Nie możesz odpowiadać w tematach