Godność: King
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Około 30 lat
Zawód: Najemnik
Miejsce zamieszkania: Desperacja

Organizacja: Drug-On
Stanowisko: Widłogon
Rasa: Wymordowany
Ranga: Opętany

Moce: -
Artefakty: Ostrze Transformacji
Bestie: -
Modyfikacje genetyczne:

Biokineza

Teraz już stale King jest pół zwierzęciem, niefortunnym połączeniem kota oraz żaby z gatunku Drzewołazowatych (Poison-Dart Frog). Przejawia się to przez kocie uszka oraz koci ogon, a także żabią kolorową skórę w odcieniu złotego, czerwonego i pomarańczowego na rękach. Posiada kocie oczy dzięki, którym ma nieco większy zasięg widzenia, a także zdecydowanie lepiej widzi w ciemności, choć nie całkowitej. Musi specjalnie przybierać ludzką postać, głównie jeśli chce oszukać poboczne osoby. Wiąże się to jednak z bólem. Zbyt duże też przebywanie w ludzkiej formie rzutuje na problemy ze wzrokiem jak i zawroty głowy.

Trująca niespodzianka:

Skóra na dłoniach Kinga potrafi wytwarzać trującą substancję, a dokładniej śluz, który mocno wpływa na osobę która wejdzie z nią w kontakt, choć głównie objawy przejawiają się dopiero po jej dostaniu do organizmu. Same zetknięcie się z nią wiąże się głównie z mocnymi podrażnieniami skóry. Może być zdjęta przez użytkownika z ręki i zaaplikowana naprzykład na jakąś broń by nadać jej właściwości trujących, czy też dodać do posiłku. Po dostaniu się do organizmu powoduje niezwykle mocny paraliż, na czas jednego posta. Ponowne użycie 3 posty odpoczynku.




Technologia: -
Umiejętności:
- Posługiwanie się bronią białą - w głównej mierze posługuje się do walki kosą, ale też potrafi walczyć przy pomocy noża, miecza, a także kamy.
- Tropienie
- Strategia

Z rasy:
– Zwiększona tężyzna – podniesiona sprawność fizyczna; zręczność, szybkość, siła etc. Wymordowani są dwa razy silniejsi od przeciętnego człowieka.
– Wyostrzone zmysły.
– Zwiększona czujność, tzw. szósty zmysł.

Słabości:
- Spora arogancja, która momentami potrafi być bardzo zgubna.
- Nie lubi uciekać z walki, nawet jeśli ją przegrywa.
- Chciwość
- Zespół Aspergera



Wygląd zewnętrzny: Choć posiada mięśnie jak i silniejszą budowę ciała jest nadzwyczaj szczupły, czasem może nawet wyglądając delikatnie mizernie. Jest dosyć wysoki, o dosyć długich rękach. Dawniej średniej wielkości rozczochrane brązowe włosy, zmieniły się Kingowi w zabarwione mocne barwą fioletową zadbane długie kudły. W swojej pół zwierzęcej formie która jest dla niego normą, posiada nieco większe kocie uszka o fioletowym futerku.  Czy są tak oryginalnie czy są barwione, ciężko stwierdzić. Jego kocie oczka o morskim zabarwieniu wpatrują się w innych zwykle z mieszkanką ciekawości i psotności. Kiedy nie decyduje się udawać porządnego mieszkańca, nosi jak najbardziej ekstrawaganckie bądź mające wyglądać tajemniczo ubrania. Często są to bluzy w czarno białe paski, granatowe bądź fioletowe spódniczki z łańcuszkami przypiętymi po bokach, przeważnie też mając na sobie futrzaste kamizelki oraz płaszcze. Ręce ma zwykle zawinięte w bandaże, ukrywając nimi żabią skórę w tamtych miejscach. Czasem nosi przy sobie też jakieś wachlarze, oraz czapki przypominające głowy zwierząt. Kiedy pozuje za człowieka, ubiera się niezwykle elegancko, w stary wyświechtany garnitur, który udało mu się zdobyć, a także czarny krawacik, porządne spodnie i buty. Wtedy ma włosy gustownie zaczesane do tyłu, z dodatkiem delikatnego żelu. Zawsze jednak ma we włosy zaczepiony dzwoneczek.

Charakter: Dla większości bardzo uprzejmy i radosny osobnik. Zwykle stara się nikogo nie obrazić oraz nie mówić wulgarnym językiem. Zwłaszcza kiedy jest w ludzkiej formie stara się być jak najbardziej przeciętną miłą osobą, którą w sumie tak ciężko znaleźć na desperacji. Nie zmienia to faktu, że jest złaknionym krwi manipulantem, który upodobał sobie polowania na jak najsilniejszych przeciwników, zapisując każdą osobę, która go zainteresuje w swoim notesiku. Kocha sztukę, nawet jeśli nie jest w niej zbyt dobry. Stara się dużo malować, a nawet próbuje rzeźbić. Jego pragnieniem jest stworzenie rzeźby z żywego człowieka, który po wypchaniu nie rozłoży się jakoś bardzo szybko. Lubi też bardzo tańczyć, uważając to za jedną z najważniejszych form ekspresji. Choć udaje, że wirus nie dotknął go zbyt mocno, to w takich momentach można sobie przypomnieć, że ma się do czynienia z wymordowanym. Uważa swoje przetrwanie za boski dar, który musi wykorzystać, udbudowując kulturę i piękno w tym ponurawym świecie.  Ma spore zamiłowanie do dzieci, oraz ogólnie młodszych osób, którym z chęcią pomaga w życiu. Nie jest specjalnie mocno zainteresowany organizacjami oraz polityką, chociaż ma ukryte ambicję, aby być najważniejszym oraz najbardziej docenianym osobnikiem.

Brakuje mi jakichś konkretniejszych słabości. Arogancja jest raczej cechą charakteru – fakt faktem, że może kogoś wpakować w kłopoty, ale prawda jest taka, że na Desperacji i tak nie ma za wielu przyjemnych osób.

Dodane