Ogłoszenia podręczne » KLIKNIJ WAĆPAN «

 :: Off :: Karty Postaci


Go down

Pisanie 15.06.19 14:43  •  the favorite consort ; daji Empty the favorite consort ; daji


godność
KAGUYA HANO - względem życzenia rodziców;
HEBI - w dawnym świetle czerwonych lamp rozgrzewających noc;
DAJI - otulona przez membrany skrzydeł tysiąca nietoperzy, zdradzona, zrodzona z legend dama nowego boga;

metryka
WIEK: 214 lat, wizualnie nie przekroczyła nigdy lat dwudziestu pięciu;
ZAWÓD: Kapłanka w Kościele Nowej Wiary; niegdyś prostytutka;
ZAMIESZKANIE: Serce gór Shi;
ORGANIZACJA: Kościół Nowej Wiary, jedyny i słuszny;
STANOWISKO: Kapłanka;
RASA: Wymordowana;
RANGA: Opętana;


Moce i artefakty
BONUSY RASOWE: zwiększona tężyzna, wyostrzone zmysły, zwiększona czujność;
BIOKINEZA: forma półzwierzęca + postać ludzka (forma półzwierzęca daje swoje ujście poprzez membrany pojawiające się pomiędzy palcami - a później przeradzające się w nietoperze skrzydła na szerokości całych rąk; wydłużone, zaostrzone uszy, całkowicie czarne oczy, a także puszyste, białe włosy otulające szyję - wynik połączenia DNA z zagubionymi na świecie nietoperzami Antrozous Pallidus);
MODYFIKACJE GENETYCZNE: dracula-la-la-la (umiejętność związana z nietoperzymi skrzydłami, w jakie zamieniają się jej ręce w trakcie przeobrażenia się w formę pół-zwierzęcą - skrzydła nietoperzy są jednymi z najcięższych wśród latających gatunków, a to sprawia, że te posiadane przez Daji świetnie nadają się do walki wręcz: mogą zaserwować konkretne obrażenia; ponadto umożliwiają latanie, utrzymanie się w powietrzu może zająć maksymalnie 3 posty przy 4-postowej regeneracji sił; ze względu na swoją wagę sprawiają, że lot jest bardziej wyczerpujący niż zwykle, a zbyt intensywny lot może doprowadzić do zwiotczenia mięśni i krwotoku z nosa);
ARTEFAKTY: Flet bogów;
UMIEJĘTNOŚCI: manipulacja na wysokim poziomie; ponadprzeciętna zwinność; umiejętność korzystania z techniki walk kung fu;
SŁABOŚCI: nadmierna łatwość uzależniania się; skłonność do wpadania w absolutny szał poprzez wspomnienie okoliczności jej śmierci; czasem ciężko jej zapomnieć o swojej miłości do luksusów, do sztuki, pięknych tkanin, orientalnego tańca, do pieniądza; kilkukrotnie w swym czasie przerwana ciąża, w tym ostatnia w sposób dość brutalny, pozostawiła paniczny strach przed kolejnym intruzem w jej ciele; upaja się obserwowaniem przemocy w wyjątkowo brutalnych formach;


Charakter
Siedem grzechów głównych w ludzkim wcieleniu.
Pycha płynie jednością wśród zgniłych żył, chciwość rozrzuca płachtę kurtyny odsłaniającej deski kultowego teatru, nieczystość włada smukłymi kończynami w szaleńczym, orientalnym tańcu, zazdrość chowa się pod paznokciami, sprawia, że eksplodują skronie, gniew przychodzi nagle, niespodziewanie, lenistwo dochodzi do głosu wśród atłasu i jedwabiu, wśród diamentów i rubinów, nieumiarkowanie w piciu spływa szampanem, nieumiarkowanie w jedzeniu domaga się tego, co dla biedoty najbardziej niedostępne.
Potrafi być czarująca. Potrafi być uległa, władcza, dominująca, delikatna niczym ostatni płatek śniegu przed zżerającym ziemię pożarem. Potrafi być przekonująca, potrafi udawać głupią. Potrafi wydobywać z cienia najbardziej ukryte sekrety, potrafi sprawiać wrażenie, że to z niej te sekrety wydobywasz. Potrafi manipulować i grać manipulowaną, kochać i grać kochaną. Potrafi oddać się całkowicie, pochłonąć całkowicie. A jednocześnie przeraża ją umiejętnie skrywana myśl, że nie już potrafi nic.

Zabliźnione rany kul przeszywających ciało sprawiają, że stoi gdzieś na krawędzi, oscyluje na granicy upadku w otchłań, z której nie ma już powrotu. Za rękę trzyma ją jedynie szaleńcza, opętana miłość do Ao, jedynego, który wyciągnął ją z czerwonej pustyni, schłodził płonące ciało i przywrócił sens nicości. Przeszła metamorfozę, znowu, znowu, znowu, z zabiedzonej, przestraszonej dziewczynki w nieodpowiednich rękach, w metresę najpoważniejszych z poważnych, w obrzydzenie i strach w jego oczach, w wątłe truchło pełzające po bezkresnej czerwieni - aż po kapłankę Najwyższego, Jedynego. Nowo-odkryta inspiracja żywi jej zatraconą niegdyś duszę. Sprawia, że manipulacja w słusznej sprawie przychodzi jeszcze łatwiej niż kiedyś, że egoistyczne zachcianki zostają odsunięte na dalszy plan w imię Jego życzeń. Jednak w cieniach samotności dawna zdrada nieustannie napawa ją goryczą, podsyca tlący się na dnie płomień pragnienia tak okrutnego, tak obezwładniającego, że w jej własnym umyśle pojawia się strach.
Wciąż pozostała jednak sprytna. Przebiegła. Wyrachowana. Od najmłodszych lat towarzyszy jej wykorzystywana w poprzedniej profesji spostrzegawczość, tak bardzo pomocna w wychwytywaniu słabości, obracaniu ich w żelazo, z jakiego wykuć można nowego wierzącego w jedynego słusznego boga. A pod całym tym całunem jest esencją artyzmu w skażonym zarazą, zdradą i zgnilizną świecie, wrażliwą na piękno duszą - i dłonią pomocy przeznaczoną dla dziewcząt zagubionych w ostoi próżności.
Dla przyjaciół jest ogniem pełnej gracji życzliwości.
Dla wrogów zimnem nadgryzionego sadystyczną brutalnością lodu.


Aparycja
Gdyby wznieść na jej podobieństwo statuę historycznej Daji, zapewne niewielu jej obserwatorów zorientowałoby się, że przecież to nie konkubina z legend, to nie ulubienica chińskiego cesarza - a dziwka spod latarni, wyprowadzona ze spelun i szarugi brudnych ulic.
Kiedyś była niczym - później stała się wszystkim.
Alabastrową skórą, dużymi, czarnymi oczyma, hebanowymi kosmykami lśniącymi w świetle sypialnianej lampy. Jedwab na jej filigranowym ciele wyglądał tak, jakby w jego całunie miała się urodzić. Nieskazitelne ciało nie nosiło na sobie śladów wcześniejszej biedy, brudnych rąk obracających ją w jednostronnej rozkoszy; stała się droga, a jej cena wynikała nie tyle z wybitnie umiejętnego owinięcia sobie wokół palca męskiej duszy i jej pragnień, co z obrazowej wręcz urody. Smukłe palce wieńczyły nieduże dłonie, różane usta układały się w lisim uśmiechu. Grała mimiką niczym najlepszy z aktorów: nauczyła się wyrażać emocje, których nie odczuwała, emocje, których nie znała, emocje, które potrzebne były jej po to, by przetrwać na odpowiednim poziomie. Zarysowane pod łabędzią szyją obojczyki, delikatnie odznaczające się kości biodrowe, wąska talia - nawet jej stopy przypominały dzieło dawnych mistrzów.
Później umarła.
Powróciła do brudu, do kurzu, do niczego. Jej skórę parzyła czerwona pustynia, dawne piękno skryło się pod warstwą szarości, czerni, zaschniętej krwi, blizn; siły uciekały z jej ciała wraz z następnymi kilogramami, ze spętanym oddechem. Czasem prezencja zmieniała się w upiorną, na wspomnienie nietoperzy kąsających skórę wokół ran postrzałowych. Niegdyś czarne włosy całkowicie straciły pigment, pokryły się bielą, skóra jeszcze bardziej zbledła. Wysychała.
Później trafiła do Kościoła Nowej Wiary.
Tam jej dawna uroda powoli odradza się do wcześniejszej formy.
Cera powoli przybiera dawną barwę, włosy czernieją, do oczu powraca blask.


Pozostałe informacje
Dzięki bogatej wyobraźni i umiejętności pięknego wysławiania się, tworzenia opowieści, potrafiła wprowadzić swoich klientów do świata niespotykanego, niestworzonego, pełnego nieposkromionych zmysłów. Do miejsca, w którym miłość fizyczna była darem największego piękna, zamiast aktem zwierzęcego zaspokajania potrzeb lędźwi. W niedługim czasie za sprawą swojej finezji z ulicznej dziwki stała się pożądaną przez najmężniejszych konkubiną nocy, żoną niemałego pieniądza, wszystkim, czego potrzebowali i czego oczekiwali. Szczyciła się możliwością dedukcji najbardziej skrywanych pragnień swoich klientów. Podobne talenty zostały jej do dziś, choć korzysta z nich już zdecydowanie rzadziej.

Jej obecny pseudonim pochodzi od chińskiej konkubiny uważanej za wcielenie lisiego demona o siedmiu ogonach. Jest uważana za klasyczny przykład kobiecego piękna doprowadzającego świat do ruiny - stąd też trafność przydomka, który Daji przybrała po śmierci.

Jej śmierć była wynikiem zdrady mężczyzny, któremu nieopatrznie zaufała. W pewnym momencie z prostytutki stała się pełnoprawną konkubiną cesarza, kochanką, wyrzuconą z miasta dzięki jego rozkazowi po tym, jak zaczęła wykazywać symptomy rozwoju wirusa. Uznając to za łaskę, jej patron zlecił wywleczenie ją z ostoi normalności i kilkukrotne postrzelenie, tak, by wykrwawiała się wolno, ale skutecznie. Nie chciał przecież zarazić się od niej chorobą, a tym bardziej przenieść ją na jego ukochaną żonę.

Po przebudzeniu i długotrwałej, przynajmniej kilkuletniej tułaczce po terenach Desperacji, została odnaleziona przez kapłana Kościoła Nowej Wiary i przedstawiona wierze w Ao, którego pokochała tak, jak kobieta kocha swojego przyrzeczonego. Szybko stała się jego fanatyczką, wspięła do rangi kapłanki, której też funkcję pełni do dzisiaj.

Biegle porozumiewa się po japońsku i chińsku, znajomość języka angielskiego jest na poziomie średnim, po francusku jest w stanie powiedzieć kilka podstawowych zdań i tyle samo zrozumieć, jednak niczego w tym języku nie napisze.

Kung Fu służyło jej do samoobrony przed nienormalnymi klientami w nienormalnym świecie.


Ostatnio zmieniony przez Daji dnia 16.06.19 14:32, w całości zmieniany 6 razy
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 15.06.19 16:23  •  the favorite consort ; daji Empty Re: the favorite consort ; daji
Chyba gotowe. <3
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.06.19 12:54  •  the favorite consort ; daji Empty Re: the favorite consort ; daji
Jako wymordowana, możesz posiadać dwie moce związane z ciałem, w tym z możliwością wymiany jednej na artefakt/bestie/technologię. Jakkolwiek na to nie spojrzeć, iluzja jednak nie zalicza się do takiej mocy, dlatego też musisz coś zmienić. Proponuję iluzję przerobić na artefakt, a bestię wymienić na inną moc, już związaną z ciałem. Bestię z kolei będziesz mogła zdobyć w późniejszym czasie za chociażby punkty fabularne. Poza tym karta jest świetnie napisana i reszta jest okej c:
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.06.19 14:32  •  the favorite consort ; daji Empty Re: the favorite consort ; daji
Dzięki, zmodyfikowałam odrobinę opis formy pół-zwierzęcej, zmieniłam moc i dopisałam artefakt!
                                         
avatar
Gość
Gość
 
 
 


Powrót do góry Go down

Pisanie 16.06.19 16:05  •  the favorite consort ; daji Empty Re: the favorite consort ; daji
Akcept.
                                         
Nathair
Anioł Stróż
Nathair
Anioł Stróż
 
 
 

GODNOŚĆ :
Nathair Colin Heather, pierwszy tego imienia, zrodzony z burzy, król Edenu i Desperacji.


Powrót do góry Go down

                                         
Sponsored content
 
 
 


Powrót do góry Go down


 
Nie możesz odpowiadać w tematach